Skocz do zawartości

E60 z USA - sprawdzony pośrednik?


stinger

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze

No ja niedługo odbędę pierwszą walkę bo mamy kilka aut do zgłoszenia z USA.

 

Co ciekawe treść interesującego nas fragmentu poprawki do ustawy brzmi tak:

 

„Art. 82a. 1. Jeżeli wysokość podstawy opodatkowania w przypadku sprzedaży na terytorium kraju albo nabycia wewnątrzwspól-notowego samochodu osobowego, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie odbiega od średniej wartości rynkowej tego samochodu osobowego, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej wzywa podatnika do zmiany wysokości podstawy opodatkowania lub wskazania przyczyn uzasadniających podanie jej wysokości w kwocie znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej samochodu osobowego.

2. W razie nieudzielenia odpowiedzi, nie-dokonania zmiany wysokości podstawy opodatkowania lub niewskazania przyczyn, które uzasadniają podanie jej wysokości znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej określi wysokość podstawy opodatkowania.

3. Jeżeli wysokość podstawy opodatkowania ustalona z uwzględnieniem opinii biegłego odbiega co najmniej o 33 % od zadeklarowanej podstawy opodatkowania, koszty opinii biegłego lub biegłych ponosi podatnik.

4. Średnią wartością rynkową samochodu osobowego jest wartość ustalana na podstawie notowanej na rynku krajowym, w dniu powstania obowiązku podatkowego, średniej ceny zarejestrowanego na terytorium kraju samochodu osobowego tej samej marki, modelu, rocznika oraz — jeżeli jest to możliwe do ustalenia — z tym samym wyposażeniem i o przybliżonym stanie technicznym, co nabyty na terytorium kraju lub nabyty wewnątrzwspólnotowo samochód osobowy.".

 

I teraz tak. Wg ustawy o akcyzie treść ważna dla nas to:

 

Art. 82.

1. Sprzedający jest obowiązany do wykazania na wystawionej fakturze kwoty akcyzy od dokonywanej

odsprzedaży samochodu osobowego.

2. W przypadku wystawienia przez podatnika faktury, w której została wykazana kwota akcyzy,

jest on obowiązany zapłacić akcyzę także wówczas, gdy dana sprzedaż nie była objęta obowiązkiem

podatkowym albo została zwolniona z podatku.

3. W przypadku nabycia wewnątrzwspólnotowego samochodu osobowego podstawą opodatkowania

jest kwota, jaką nabywca jest obowiązany zapłacić. [...]

 

Jeżeli w ustawie jest napisane, że podstawą jest kwota jaką nabywca zobowiązał się zapłacić a w poprawce do ustawy dodali tylko punkt, że "bez uzasadnionej przyczyny odbiega" to dla mnie nadal podstawą jest kwota nabycia potwierdzona dokumentem nabycia i to jest ta uzasadniona przyczyna. Jeżeli Urząd Celny uważa, że ten dokument jest nieważny, fałszywy itd to niech sobie to sprawdzają i mi udowodnią.

 

Jak będzie w praktyce to się okaże. Dam znać co wywalczyłem. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 lat użytkuję 330 Ci E46 z USA. Wszystkie części mechaniczne jak również materiały eksploatacyjne jakie do tej pory wymieniałem to części standartowe identyczne jak w wersji europejskiej. Odnośnie elektroniki jak i również podłączenia do komputera wykonuje to w serwisie BMW Breczko. Nie ma z tym żadnych problemów i płacę standartowo. Na forum pokutuje przekonanie, że "jak padnie coś z elektroniki w samochodzie z USA to KONIEC - wóz tylko do kasacji". Wynika to ze słynnego postu lub strony użytkownika BMW 6 sprowadzonej ze Stanów, który miał straszne problemy z serwisem. Często powtarzanym argumentem jest również informacje, że jakiś serwis chyba z Warszawy ma zakaz naprawy elektroniki samochodów z USA.

Jednak opierając się na moim doświadczeniu powtórzę - naprawiam zarówno "elektronikę" jak również "mechanikę" standartowo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 lat użytkuję 330 Ci E46 z USA. Wszystkie części mechaniczne jak również materiały eksploatacyjne jakie do tej pory wymieniałem to części standartowe identyczne jak w wersji europejskiej. Odnośnie elektroniki jak i również podłączenia do komputera wykonuje to w serwisie BMW Breczko. Nie ma z tym żadnych problemów i płacę standartowo. Na forum pokutuje przekonanie, że "jak padnie coś z elektroniki w samochodzie z USA to KONIEC - wóz tylko do kasacji". Wynika to ze słynnego postu lub strony użytkownika BMW 6 sprowadzonej ze Stanów, który miał straszne problemy z serwisem. Często powtarzanym argumentem jest również informacje, że jakiś serwis chyba z Warszawy ma zakaz naprawy elektroniki samochodów z USA.

Jednak opierając się na moim doświadczeniu powtórzę - naprawiam zarówno "elektronikę" jak również "mechanike" standartowo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motor nr 32 z dnia 04.08.08 podaje, ze Audi, Bmw, Kia, Mercedes, Volkswagen i Volvo uznaja gwarancje na sprowadzone auta z USA.

Piszą również, że można wykupić dodatkową gwarancje na naprawę w firmie ubezpieczeniowej, wtedy w polisie jest podany max koszt naprawy, jaki pokryje ubezpieczyciel.

 

80 000 zł za auto z USA to duzo, liczac euro po 3,3 wychodzi 24240 euro, wiec za to juz mozna spokojnie kupic E60 w Niemczech, ale to juz wolna wola, kazdy kupi tam, gdzie mu najwygodniej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80 tyś. to dużo. Ale za to można kupić w USA za 25-30 tyś. dolarów powiedzmy 2 lub 3 letnią E60 bezwypadkową u temtejszego dilera. Transport do Niemiec to jakieś 800 lub nawet 1.200 dolarów. Cło w Niemczech to 10% i Vat 19%, a potem akcyza wg Tuska to 13%. Zróbmy małą symulację. Rachunek można wystawić na 7 tyś. dolarów, a w dokumantach zaznaczyć, że jest zepsuta skrzynia biegów i silnik. W skrócie trzeba Niemcom zapłacić około 5,8 - 6,3 tyś. złotych. Czyli powiedzmy 27 tyś. dolarów za BMW tj. 57 tyś. zł + transport 2 tyś. zł. + opłaty zostawione w Niemczech 6 tyś. zł. = 65 tyś. zł.

65 tyś. zł. mamy już wydane przed udaniem się do służb Tuska. I jeśli oni wezmą wartość rynkową z Eurotaxu, to ludzie Tuska wydoją nas na około 11-12 tyś. zł. Czyli zamkniemy się w kwocie 77 tyś. zł.

Podałem oczywiście wszystko w sposób szacunkowy. Każdy kto chce przeproiwadzić taki proces powinien sam wszystko przeliczyć sobie kilka razy.

Pytanie tylko pozostaje czy za ok. 80 tyś zł. można sprowadzić bezwypadkową 2 czy 3 letnią E60 z Niemiec lub Francji ?

Jeśli można to proszę podac mi adres dilera (nie handlarza turka lub cygana), a sam chętnie taki samochód nabędę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
80 tyś. to dużo. Ale za to można kupić w USA za 25-30 tyś. dolarów powiedzmy 2 lub 3 letnią E60 bezwypadkową u temtejszego dilera. Transport do Niemiec to jakieś 800 lub nawet 1.200 dolarów. Cło w Niemczech to 10% i Vat 19%, a potem akcyza wg Tuska to 13%. Zróbmy małą symulację. Rachunek można wystawić na 7 tyś. dolarów, a w dokumantach zaznaczyć, że jest zepsuta skrzynia biegów i silnik. W skrócie trzeba Niemcom zapłacić około 5,8 - 6,3 tyś. złotych. Czyli powiedzmy 27 tyś. dolarów za BMW tj. 57 tyś. zł + transport 2 tyś. zł. + opłaty zostawione w Niemczech 6 tyś. zł. = 65 tyś. zł.

65 tyś. zł. mamy już wydane przed udaniem się do służb Tuska. I jeśli oni wezmą wartość rynkową z Eurotaxu, to ludzie Tuska wydoją nas na około 11-12 tyś. zł. Czyli zamkniemy się w kwocie 77 tyś. zł.

Podałem oczywiście wszystko w sposób szacunkowy. Każdy kto chce przeproiwadzić taki proces powinien sam wszystko przeliczyć sobie kilka razy.

Pytanie tylko pozostaje czy za ok. 80 tyś zł. można sprowadzić bezwypadkową 2 czy 3 letnią E60 z Niemiec lub Francji ?

Jeśli można to proszę podac mi adres dilera (nie handlarza turka lub cygana), a sam chętnie taki samochód nabędę.

 

Jest tu kilka nieścisłości wypaczających całość.

 

Pamietaj, że na terenie USA transport też kosztuje (około 1$ za milę, minimum 100$-150$), ktoś musi to auto odebrać od dealera i odstawić do firmy, która zapakuje je do kontenera i zajmie się resztą.

 

Po drugie.. żebyś się nie zdzwił jak Ci Niemcy np 530i rocznik 2006 odprawią na rachunku 7 tys $. Kiedyś było z tym prościej, teraz już nie jest tak hop siup. Pisanie, że silnik i skrzynia uszkodzona to tylko fantazja ułańska bo celnik zrobi inspekcję i w 5 sekund sprawdzi że silnik i skrzynia są ok, podniesie Ci wartość na 20 tys $ a jak Ci coś nie będzie pasowało, to powoła rzeczoznawcę za którego Ty zapłacisz, a który nic nie wymyśli bo auto jest igła.

 

Agencja celna niemiecka bierze 1500-1700 zł, transport z Niemiec do Polski to też około 1600-2000 zł (1 zł za km to tanio).

 

Oczywiście da się ściągnąć takie auto za pieniądze o jakich pisałeś ale musi to wynikać z taniego źródła a nie aż tak dziwnych kombinacji z rachunkiem, bo Niemcy idiotami nie są i znają wartość drogich aut, szczególnie pochodzących z ich fabryk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W USA dwa razy sam odstawiałem auto do portu. Fakt, że jak jest daleko to trzeba zapłacić za transport. Ale przy kosztach ok. 80 tyś zł. te 300 czy nawet 500 zł, nie stanowi wydatku, o który ma się rozbić kalkulacja. A skoro tak liczyć, to też trzeba doliczyć np. rozmowy przez telefon w sprawie samochodu, itp. Ale co do zasady masz racje, że transport tam tez może coś kosztować. Też masz racje, że agencja niemiecka nas kasuje a lawet tez kosztuje. Jasne, że tak. DLatego ja napisałem w skrócie zalecając każdemu aby sam sobie zrobił kalkulację.

 

Natomiast nie zgodzę, się z Tobą co do faktu zakwestionowania przez niemieckiego celnika amerykańskiej faktury. Nie będę wchodził w historię poprzednich samochodów, ale obecną BMW cliłem w marcu br. w Bremen i miałem fakturę na 6.500 USD z adnotacją, że zepsuta jest automatyczna skrzynia biegów. Nie wiem jakie Ty masz rachunki, ale ja auta kupuję albo bezpośrednio u dilera albo w banku po kredycie, zabrane za niepłacenie rat, czy po-leasingowe. Tak też i było tym razem. Ja kupiłem samochód od banku, a bank nazywał się - "BMW Bank of Notrh America". Dlatego, na jakiej podstawie niemiecki celnik mógł podważyć rachunek z BMW Bank? Ponadto jak sam wiesz, to wg amerykańskiego dowodu własności, czyli Certificate of Title, to właśnie BMW Bank był cały czas właścicielem pojazdu. Przeciez żaden celnik na świecie nie podważy dokumentów bankowych, a tym bardziej niemiecki celnik nie podda w watpliwośś dokumentów z niemieckiego banku. Natomiast niech to pozostaje moją tajemnicą w jaki sposób banki mogą wystawiać takie dokumenty. Ty masz swój sposób sprowadzania aut, a ja mam swój. Tyle tylko, że ja nimi nie handluję, a po prostu nimi jeżdżę. Jak mi sie znudzi to go sprzedaję, bo i tak raz do roku z przyczyn zawodowych muszę być w Stanach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Podważają każde rachunki. Celnicy mają różne okresy i nie trafiłeś na ten gdzie już w danym okresie tylu Polaków przegięło pałę, że celnicy niemieccy mają dość i dowalają się do każdego niższego rachunku. Zaden problem podrobić rachunek nawet wystwiony przez bank i oni o tym wiedzą, a nie mają możliwości sprawdzenia jego autentyczności. Ja odprawiam głównie auta uszkodzone, więc nie mam specjalnych problemów, ale jak Ty masz auto z "czystym" tytułem własności to nie ma za bardzo podstaw do takiej kwoty. No ale generalnie dobrze, że Ci to przeszło i oby tak było zawsze. :wink: Sam miałem sytuację, gdzie musiałem wziąć niemieckiego rzeczoznawcę przy rachunku na ML500 z 2006 roku (produkcja 2005) na 15500$ przy aucie rozbitym, wyrwane całe zawieszenie i uszkodzony błotnik, brakowało dużo elementów z wnętrza. Taki ML nie ma większej wartości niż E60 z podobnego rocznika. Rachunek z jednej z większych firm aukcyjnych w USA, auto z ubezpieczalni. Rzeczoznawca na szczęście był fachowy i koszt naprawy wyliczył na 25 tys E, więc wszystko przeszło dalej normalnie. :) Niestety to był właśnie akurat taki okres o jakim mówiłem, że celnicy się wkur... na Polaków co na auta niebite kupione za 20-30 tys $ robili rachunki na 5-6 tys. Problem polega na tym, że wszystko można robić, ale z głową, a nasi rodacy są zbyt zachłanni, żeby myśleć przy tym co robią.

 

Pytanie tylko pozostaje czy za ok. 80 tyś zł. można sprowadzić bezwypadkową 2 czy 3 letnią E60 z Niemiec lub Francji ?

Jeśli można to proszę podac mi adres dilera (nie handlarza turka lub cygana), a sam chętnie taki samochód nabędę.

 

Można.. spokojnie.. źródła Ci nie podam, tajemnica handlowa, ale chętnie pomogę w zakupie jakby co. Pochodzenie aut i przebiegi w 100% pewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie masz rację o przeginaniu pały przez nas. Ale każdy chciałby zapłacić jak najmniej, bo to jest naturalne.

Jednak rachunki, które ja przedkładam z banków mam czyste, bo to łatwo sprawdzić, a ja nie mogę być karany za coś takiego, bo wtedy miałbym koniec z zawodem.

Ponadto, jeśli samochód był leasingowy, to przecież bank był cały czas właścicielem pojazdu, więc papiery rzeczywiście są całkowicie czyste. Skoro samochód zapsuł sie klientowi, to bank go zabiera i daje klientowi nowe auto, a zepsute albo naprawia albo sprzedaje. To jest kwestia "wtyków" w banku, aby pewien ważny facet napisał na kwitach samochodu - na sprzedaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie tylko pozostaje czy za ok. 80 tyś zł. można sprowadzić bezwypadkową 2 czy 3 letnią E60 z Niemiec lub Francji ?

 

prosze bardzo, ja nie handluje wiec "moge" bo ci co handluja "nie moga" ;-)

tak na szybko:

http://gebrauchtwagen.bmw-nuernberg.de/bmw/de/BMW-523i-Touring/id117422/default.aspx

http://gebrauchtwagen.bmw-nuernberg.de/bmw/de/BMW-520d-Limousine/id116048/default.aspx

http://gebrauchtwagen.bmw-nuernberg.de/bmw/de/BMW-525i-Limousine/id121176/default.aspx

http://gebrauchtwagen.bmw-nuernberg.de/bmw/de/BMW-520i-Limousine/id106562/default.aspx

http://gebrauchtwagen.bmw-nuernberg.de/bmw/de/BMW-525d-Limousine/id106073/default.aspx

 

przyjalem kryteria: od 2005r, do 75kkm, do 25kEuro, 5er

 

nie tylko pewne ale jeszcze z BMW Premium Selection oraz EuroPlus Garantie

zh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Kolego.. nie obraź się, ale dobrze się czujesz??? :wink:

 

Pisaliśmy o autach do 80 tys zł a Ty wyjeżdżasz 5 przykładów i każdy wychodzi minimum 86 tys zł a te powyżej 2.0 nawet do 95 tys zł (pamiętaj o akcyzie). Podałeś linki do jakiegoś dealera, który ma auta w normalnych cenach rynkowych, jak dla Ciebie to są atrakcyjne opcje to zapewniam Cię, że zdecydowanie się mylisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego.. nie obraź się, ale dobrze się czujesz??? :wink:

 

Pisaliśmy o autach do 80 tys zł a Ty wyjeżdżasz 5 przykładów i każdy wychodzi minimum 86 tys zł a te powyżej 2.0 nawet do 95 tys zł (pamiętaj o akcyzie). Podałeś linki do jakiegoś dealera, który ma auta w normalnych cenach rynkowych, jak dla Ciebie to są atrakcyjne opcje to zapewniam Cię, że zdecydowanie się mylisz.

 

takie sie sprowadza ;) prawda ?

http://i14.ebayimg.com/03/m/000/8b/cc/f0df_27.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odprawiam głównie auta uszkodzone, więc nie mam specjalnych problemów, ale jak Ty masz auto z "czystym" tytułem własności to nie ma za bardzo podstaw do takiej kwoty. No ale generalnie dobrze, że Ci to przeszło i oby tak było zawsze. :wink: Sam miałem sytuację, gdzie musiałem wziąć niemieckiego rzeczoznawcę przy rachunku na ML500 z 2006 roku (produkcja 2005) na 15500$ przy aucie rozbitym, wyrwane całe zawieszenie i uszkodzony błotnik, brakowało dużo elementów z wnętrza.

.

gdzieś tkwi ta "dobra" cena

hej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla ochlody sytuacji szukalem troche swojej nowej e60 i szukalem tez z tego premium selection, i prosze opowiesci o jakosci tych aut wlozcie sobie miedzy bajki. Podjezdzam do salonu BMW w Hessi ogladac wybrana fure, po 5 minutach sie okazuje ze caly tyl byl walony i w dodatku zle pomalowany , a przez telelfon zapewniali ze bezwypadkowa. Ot to cale wasze premium selection, o innych przykladach nie chce mi sie juz pisac. Dobre auto zawsze stoi w cenie. Pamietajcie o tym.

 

P.S. a gadanie o autach z USA ze to takie same modele co w Europie to tez darujcie sobie, proponuje chocby proste porównanie nowej 3 coupe z wersja coupe z europy. Moze sie ktos zdziwi ze wersja z USA nie posiada ekranu komputera z nawigacja? A przecierz to te same auta. Pozdrawiam. Pamietajcie ze zaden koncern nie bedzie dokladal do produkcji tym bardziej przy tej cenie dolara jaka jest. Wytstarczy zamienic kilka pierdol na tansze i przy produkcji na USA robi to ogromne oszczednosci, tak samo jak gadanie o tym ze w USA sa najlepiej wyposazone fury , przyklad nowe 3 coupe bez kompa i navi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
odprawiam głównie auta uszkodzone, więc nie mam specjalnych problemów, ale jak Ty masz auto z "czystym" tytułem własności to nie ma za bardzo podstaw do takiej kwoty. No ale generalnie dobrze, że Ci to przeszło i oby tak było zawsze. :wink: Sam miałem sytuację, gdzie musiałem wziąć niemieckiego rzeczoznawcę przy rachunku na ML500 z 2006 roku (produkcja 2005) na 15500$ przy aucie rozbitym, wyrwane całe zawieszenie i uszkodzony błotnik, brakowało dużo elementów z wnętrza.

.

gdzieś tkwi ta "dobra" cena

hej

 

Gdzieś tak, ale nie w wypadkowości. :wink: Uwierz, że nie wszyscy handlarze samochodami w naszym kraju to oszuści. Można coś załatwić w miarę tanio i dobrze.

 

P.S. a gadanie o autach z USA ze to takie same modele co w Europie to tez darujcie sobie, proponuje chocby proste porównanie nowej 3 coupe z wersja coupe z europy. Moze sie ktos zdziwi ze wersja z USA nie posiada ekranu komputera z nawigacja? A przecierz to te same auta. Pozdrawiam. Pamietajcie ze zaden koncern nie bedzie dokladal do produkcji tym bardziej przy tej cenie dolara jaka jest. Wytstarczy zamienic kilka [bAD] na tansze i przy produkcji na USA robi to ogromne oszczednosci, tak samo jak gadanie o tym ze w USA sa najlepiej wyposazone fury , przyklad nowe 3 coupe bez kompa i navi.

 

Brednie, brednie, brednie!!! Tak samo jak możesz w Europie zamówić 3kę bez nawi tak samo w USA i wtedy nie masz ekranu w ogóle na desce (jest inna deska). Pomyśl trochę zanim coś napiszesz!!!

Edytowane przez mmw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego.. nie obraź się, ale dobrze się czujesz??? :wink:

zapewniam cie ze dobrze sie czuje ;)

Pisaliśmy o autach do 80 tys zł a Ty wyjeżdżasz 5 przykładów i każdy wychodzi minimum 86 tys zł a te powyżej 2.0 nawet do 95 tys zł (pamiętaj o akcyzie). Podałeś linki do jakiegoś dealera, który ma auta w normalnych cenach rynkowych, jak dla Ciebie to są atrakcyjne opcje to zapewniam Cię, że zdecydowanie się mylisz.

 

80,000 Polish Zloty = 24,484.8 Euro

fakt, ze o akcyzie zapomnialem

o ubezpieczeniu tez

kuzwa, i o oplacie za przeglad i za ekologie

jaciepycie - prawie o wszystkim zapomnialem

 

Kolego.. nie obraź się, ale dobrze się czujesz??? :wink:

w zyciu bym nie kupil auta od handlarza - za duzo ich znam ;)

zh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. a gadanie o autach z USA ze to takie same modele co w Europie to tez darujcie sobie, proponuje chocby proste porównanie nowej 3 coupe z wersja coupe z europy. Moze sie ktos zdziwi ze wersja z USA nie posiada ekranu komputera z nawigacja? A przecierz to te same auta. Pozdrawiam. Pamietajcie ze zaden koncern nie bedzie dokladal do produkcji tym bardziej przy tej cenie dolara jaka jest. Wytstarczy zamienic kilka [bAD] na tansze i przy produkcji na USA robi to ogromne oszczednosci, tak samo jak gadanie o tym ze w USA sa najlepiej wyposazone fury , przyklad nowe 3 coupe bez kompa i navi.

 

Brednie, brednie, brednie!!! Tak samo jak możesz w Europie zamówić 3kę bez nawi tak samo w USA i wtedy nie masz ekranu w ogóle na desce (jest inna deska). Pomyśl trochę zanim coś napiszesz!!!

 

W takim razie te Amerykany to straszne biedaki bo soryy znawco ale ja w europie nie widizlem w wersji europjeskiej auta typu bmw 3 coupe bez komputera o nawi juz nie wpsominajac. A przegaldajac ogloszenia z USA nie natkanlem sie kolego na wersje z wyswietlaczem, pewnie na specjalne zamowienie napewno montowali ale to chyba sporadyczne przypadki i oczywiscie inna cena tego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Rynek USA jest specyficzny. Amerykanie generalnie rzadko zamawiają nawigację, nie lubią klimatroniców itd.

 

Co do Twojego szukania auta to niech komentarzem będą te dwa ogłoszenia:

 

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=66106050

 

http://autos.yahoo.com/used-cars/bmw-335-cars279869580

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zes sie musial naszukac, pozatym wkleiles najslabszy model 3 coupe pokaz mi 335 w benz bez tej navi z niemiec. A pozniej przejrzyj rynek USA i zobacz na wszystkie ogloszenia ile z tych 335 ma ta navi, tlumaczenie ze oni nie lubia tego czy tamtego mnie nie przekonuje, bo od dawna wiadomo ze wszytsko co ruskie i amerykanskie to tandeta. KPW?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, spokojnie.

Faktem jest, że amerykanie są dziwni. Na przykład w Kalifornii nie znajdziecie samochodów z podgrzewanymi siedzeniami, bo i po co w ich klimacie. Dziwne mają tez podejście do parktroników, bo uważają, że im nie są potrzebne. Takich innych podejść do sprawy wyposażenia pojazdów jest wiele. Cóż, co kraj to obyczaj.

Inną kwestią pozostaje, jak amerykanie podchodzą do samochodów powypadkowych. U nich każda kolizja znajduje swoje odzwierciedlenie w dokumentach. Nie spotkałem się z sytuacjami, że dealer (nie komis samochodowy) sprzedał samochód jako bezwypadkowy, a wypadek nie był odnotowany w dokumentach samochodu. Oczywiście, że "nowe i czyste" dokumenty można kupić od oszustów, czy złodziei samochodowych, ale każdy z nas podejmuje decyzje, w co się bawi. Przy dzisiejszej cenie dolara uważam, że lepiej zapłacić kilka tysięcy dolarów więcej, a kupić samochód całkowiecie czysty i bezwypadkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........................

Inną kwestią pozostaje, jak amerykanie podchodzą do samochodów powypadkowych. U nich każda kolizja znajduje swoje odzwierciedlenie w dokumentach. Nie spotkałem się z sytuacjami, że dealer (nie komis samochodowy) sprzedał samochód jako bezwypadkowy, a wypadek nie był odnotowany w dokumentach samochodu. Oczywiście, że "nowe i czyste" dokumenty można kupić od oszustów, czy złodziei samochodowych, ale każdy z nas podejmuje decyzje, w co się bawi. Przy dzisiejszej cenie dolara uważam, że lepiej zapłacić kilka tysięcy dolarów więcej, a kupić samochód całkowiecie czysty i bezwypadkowy.

 

większość tak myśli ze lepiej więcej zapłacić i mieć coś nie skalanego , ale pazerność handlarzy ny jest wielka i niestety ale płaci sie więcej za kupę złomu. Gdyby nie pazerność Pośredników to kupno Auta była by przyjemnością a nie kłębkiem nerwów. Wracając do wyposażenia to jest ono uwarunkowane klimatem danego regionu i nic więcej

przykład: widział ktoś w Dubaju Auto z Webasto ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.