Czy mam dobre spalanie na LPG (sekwencja)

[Michael]

Witam

 

Mam sekwencję OMVL. Z gazem niestety dzieją mi się różne złe rzeczy (pisałem w innych postach) zwłaszcza na zimnym silniku i problemy ustają gdy auto postoi... ale nie o to chciałem zapytać.

 

Ciekaw jestem czy choć spalanie mam w normie, bo silnik pali na wszystkie garki i listwy wtryskowe zatkane nie są.

 

Podam tak najbardziej miarodajnie: minimalne spalanie na trasie Kraków - > Jaworzno, zaczynając jazdę na ciepłym silniku nie jadąc autostradą a głównymi drogami 70 - 90 km/h (no i ten kawałek kilka km autostrada 120 km/h) czyli maksymalne oszczędzanie paliwa:

 

wskazanie komputera: 9.1

rzeczywiste spalanie: 11,1 l / LPG

 

Praktycznie nigdy na takich trasach nocą nie udało mi się zejść poniżej 11 LPG... czy to w porządku?

 

Dodam że UMIEM bardzo oszczędnie jeździć choć zazwyczaj tak nie jeżdżę ale warto czasem się tak przejechać by sprawdzić jakie jest minimum na trasie.

 

Zastanawiam się nad regeneracją reduktora.

 

 

Pozdrawiam

[amato]

Ja mam tą najzwyklejszą (ze śrubką), czyli beza-awaryjną :mrgreen: instalację gazu - u mnie spalanie (mierzone) wynosi o koło 12-14 w mieście i około 11-12 na trasie. Nie katuję tego auta, więc u mnie obroty zwykle nie przekraczają 2... silnik pracuje spokojnie a pedał rzadko wciskam do połowy ;)

 

Jeśli mnie ktoś na trasie czy w mieście podpuści, to potrafi otworzyć się niewielki wir w baku :)

[tomcad]

wskazanie komputera: 9.1

rzeczywiste spalanie: 11,1 l / LPG

 

Praktycznie nigdy na takich trasach nocą nie udało mi się zejść poniżej 11 LPG... czy to w porządku?

 

 

Tak, to jest w porzadku, tez mam takie proporcje spalania w E38 728.

Z racji, że mam mniejszy silnik czasami moge zejsc na trasie do 10 litrów gazu :)

[Michael]

wskazanie komputera: 9.1

rzeczywiste spalanie: 11,1 l / LPG

 

Praktycznie nigdy na takich trasach nocą nie udało mi się zejść poniżej 11 LPG... czy to w porządku?

 

 

Tak, to jest w porzadku, tez mam takie proporcje spalania w E38 728.

Z racji, że mam mniejszy silnik czasami moge zejsc na trasie do 10 litrów gazu :)

 

 

Jeszcze dodam trasa autostrada lub dobrą drogą szybkiego ruchu 140-150 km/h cały czas = 12 - 13 LPG.

 

 

 

Pozdrawiam

[Banol]

Ja mam tą najzwyklejszą (ze śrubką), czyli beza-awaryjną :mrgreen: instalację gazu - u mnie spalanie (mierzone) wynosi o koło 12-14 w mieście i około 11-12 na trasie. Nie katuję tego auta, więc u mnie obroty zwykle nie przekraczają 2... silnik pracuje spokojnie a pedał rzadko wciskam do połowy ;)

 

Jeśli mnie ktoś na trasie czy w mieście podpuści, to potrafi otworzyć się niewielki wir w baku :)

 

A co to za model? 718?

[tomcad]

 

Jeszcze dodam trasa autostrada lub dobrą drogą szybkiego ruchu 140-150 km/h cały czas = 12 - 13 LPG.

 

Dla mnie osobiście jest to w porządku.

Mnie by spalił o ok. 1 litra mniej przy tych parametrach.

Masz większy silnik, ztąd spalanie trochę większe.

Generalnie przy sekwencji w serii 7 spalanie gazu

ksztaltuje się ok 20-25% więcej niż benzyny.

I to tez jest haczyk, bo mi gaziarz mówił

przy montażu, że będzie max. większe o 15%.

Ustawić się ponoć nie da, bo to i tak komputer od wtrysku

benzyny steruje ilością podawanego gazu,

a on sobie podaje tyle ile potrzebuje :D

[amato]

A co to za model? 718?

Nie rozumiem? to miało być na celu żartem czy docinkiem? Jednak odpowiem: 735i z '87 (e32 dla ścisłości)

 

Ustawić się ponoć nie da, bo to i tak komputer od wtrysku

benzyny steruje ilością podawanego gazu,

a on sobie podaje tyle ile potrzebuje

 

Dlatego preferuję "śrubkę" ;) wbrew powszechnie negatywnej opinii o tym typie instalacji to już jest to 3-cie autko jakim jeżdżę z jej zastosowaniem. Jaka jest ta zaleta? A no jeśli stwierdzę że za dużo pali, przykręcam śrubkę - traci na mocy wcale nie tak znacznie, a spalanie można troszeńkę zredukować.

 

Tak jak wspomniałem - tym konkretnym autem jeżdżę łagodnie i sporo po mieście, więc takie rozwiązanie jest dla mnie idealne.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Tyle, ze jeden 'strzal' w kolektor potrafi zredukowac wszystkie oszczednosci.

[amato]

Niestety...... Nic nie jest doskonałe.

Strzały nie są zjawiskiem magicznym - więc nie biorą się znikąd ;)

[Banol]

A co to za model? 718?

Nie rozumiem? to miało być na celu żartem czy docinkiem? Jednak odpowiem: 735i z '87 (e32 dla ścisłości)

 

W sumie miało być jednym i drugim po części. Nie chowaj jednak urazy, zastanawiam się tylko, jakim cudem twój silnik spala po mieście połowę tego, co samochody podobne należące do kolegów z forum ( w tym i mój )

Tym bardziej, że ubogo ustawiony gaz w m30 powoduje zaaajebiste ziewnięcie... Czym to się kończy wszyscy wiemy. Nie mam jednak więcej powodów, żeby nie wierzyć w spalanie Twojego pojazdu.

[amato]

Banol - czytałem te różne posty o spalaniu, wiem że rozstrzał może być wielki. Uważam że w gruncie rzeczy to zależy od ciężaru nogi. Jak tylko kupiłem autko co chwilę bawiłem się w obliczenia spalania. Raz pociągnął mi coś w granicy 16-17 w mieście - ale tylko raz ;)

 

Jeżeli jeździłbym tak jak się jeździ Polonezem (gaz w podłogę :P ) to pewnie mógłbym śmiało powiedzieć że średnie spalanie mam na poziomie 20 (a może i więcej).

 

Cyferki które podałem są cyferkami w których staram się trzymać - zakładając że mam spokojny dzień, nie spieszę się, nie wciskam pedału gazu - i jak wspomniałem, obroty trzymam sobie poniżej 2-jeczki.

 

Delikatnego wciskania pedału gazu nauczył mnie Mercedes W123 300 D ;) Na trasie trzymał się w przedziale 8-9, ale kiedy latałem (dosłownie) po mieście potrafił pochłonąć 16-18 - przy spokojnej miejskiej jeździe trzymał się na poziomie 11-12.

[Michael]

Banol - czytałem te różne posty o spalaniu, wiem że rozstrzał może być wielki. Uważam że w gruncie rzeczy to zależy od ciężaru nogi.

 

Dlatego ja nie podaje spalania "w mieście" bo co innego Jaworzno, co innego Katowice, co innego Warszawa... jeden myśli że jak jedzie z jednego miasta do drugiego to to nadal miasto... trzeba by zajrzeć w normy DIN/EU i sprawdzić co oznacza miasto a potem dyskutować. Ja czytałem kiedyś stare normy (czyli DIN) spalania 90 km/h 120 km/h było w nich jazda po równej drodze, ale potem kawałek pod górkę i kawałek z górki. Za to bez wiatru... i oczywiście średnie spalanie z jakiegoś tam odcinka.

 

Także jeżdżąc w miarę normalnymi drogami bardzo łatwo jechać jak wg normy.

 

W nocy możesz jechać jakąś drogą ciągle 90 km/h nawet w Polsce, wiem że to monotonne ale jakie ekonomiczne i w sumie wygodne jak się ma tempomat. Ja dość często tak jeżdżę w nocy jak mnie napadnie głód :D Można powiedzieć że jedzenie mam wtedy gratis bo prawie autko mniej spali :D:D:D:D

 

 

Pozdrawiam

[Michael]

Dziś w nocy na odcinku 45 km zszedłem do... UWAGA 8.2 litra wg OBC :D Niestety zacząłem parkować co już dało wynik 8.5 litra :P. Jazda oczywiście tempomacik i 70 km/h przez wioski :)

 

Takie spalanie daje nam 10 - 10.4 litra na 100 km LPG :) Spalanie jak jakiejś Vectry 1.8 LPG :D

 

735i to ekonomiczne auto :)

 

 

 

Pozdrawiam

[Tony J.]

Słuchaj po to jest komputer od gazu żeby korygować czasy wtrysku gazu względem czasów wtrysku benzyny, mówiąc prościej wydłużać je. Jak się można domyślić spalanie które pokazuje OBC tyczy się Pb, więc nie ma co go brać pod uwagę obserwując spalanie gazu.

[Michael]

Słuchaj po to jest komputer od gazu żeby korygować czasy wtrysku gazu względem czasów wtrysku benzyny, mówiąc prościej wydłużać je. Jak się można domyślić spalanie które pokazuje OBC tyczy się Pb, więc nie ma co go brać pod uwagę obserwując spalanie gazu.

 

Spalanie gazu jest wprost proporcjonalne do spalania benzyny jeśli wszystko działa w porządku.

 

Musisz dodać kilka procent i wychodzi ok.

 

U mnie zeszłego lata to było 22 %. A pod koniec stycznia 2007 jakoś 13 %... tylko nie mam pojęcia czy to wynikało ze zmiany gazu czy rozregulowania się instalacji. Obydwa pomiary były dokonywane po zatankowaniu do pełna i wyjechaniu w trasę (kilkaset km w jeden dzień), więc zużycie benzyny było śladowe i można go pominąć...

 

 

 

Pozdrawiam

[mariusz827]

Banol - czytałem te różne posty o spalaniu, wiem że rozstrzał może być wielki. Uważam że w gruncie rzeczy to zależy od ciężaru nogi.

 

Dlatego ja nie podaje spalania "w mieście" bo co innego Jaworzno, co innego Katowice, co innego Warszawa... jeden myśli że jak jedzie z jednego miasta do drugiego to to nadal miasto...

 

No teraz dałeś !!! :-)

Nie wiem, gdzie jest Jaworzno, ale w Wa-wie moja średnia prędkość to 15km/h. CZYSTA EKONOMIA ! :-)

Podejrzewam, że w Katowicach nie jest lepiej (no....może trochę :-) )

Mi auto (średnio, a u mnie 90% to trasa) pali około 15 litrów gazu (730 m30b30 - gaz na śrubkę). W mieście spokojnie 25-30 l/100 km. Wiem, mając śrubkę mogę to zmniejszyć, ale.....co się wtedy dzieje ?!

Mieszanka jest za uboga.

A co to oznacza ?

Temperatura spalania jest dużo wyższa niż normalnie (tak jak by założyć turbo bez dodatkowego wtryskiwacza).

Co się wtedy dzieje ?!

Możesz wypalić zawory i tłoki (o świecach nawet nie wspominam).

Czy warto ?.....

 

pozdr

Mariusz

 

PS.

Po piwie zawsze się rozpisuję. :-)

[dredd]

ja w trojmiescie (obwodnica to jak dobra trasa + miasto) nie moge zejsc ponizej 19 (sekwencja) :mad2: ...jezdze spokojnie, czasem dynamiczniej przy wyprzedzaniu

 

Gaz jeszce na gwarancji, wiec pytanie czy kazac gazownikowi cos regulowac i czy to cos da bez uszczerbku na zdrowiu?

[macias-1981]

ja w trojmiescie (obwodnica to jak dobra trasa + miasto) nie moge zejsc ponizej 19 (sekwencja) :mad2: ...jezdze spokojnie, czasem dynamiczniej przy wyprzedzaniu

 

Gaz jeszce na gwarancji, wiec pytanie czy kazac gazownikowi cos regulowac i czy to cos da bez uszczerbku na zdrowiu?

Heh...I dlatego właśnie nie zakładam gazu kolego. Również w trójmieście spalanie w mieście wychodzi mi w granicach 15-16 litrów. Jak jest luźno to np. dzisiaj Gdańsk - Gdynia do pracy schodzi poniżej 13 litrów benzyny. A i silnik 4 litry V8. Policzyłem że wydaje na paliwo średnio 20 zł więcej na 100 km w mieście od Ciebie a mam większy silnik. Chociaż swoją drogą 19 litrów na sekwencji to chyba troche przy duzo. Ale reasumując, takie posty utwierdzaja mnie w przekonaniu żeby nie zakładać gazu. Zresztą mój znajomy zakłada instalacje. Koszt dobrej od 6 tyś w góre. Potem dochodzi jakaś regulacja co kilka tysięcy km, problemy (pewnie nie zawsze). W sumie koszty nie różnią się aż tak bardzo żeby sie opłacało. Po co to komu. Oczywiście wiem że robiąc przebiegi rzędu od 25 tyś i więcej rocznie instalacja ma sens, bo pewnie zaraz ktoś tak napisze więc wyrażam tylko swoją opinie na ten temat. Pozdrawiam kolege z Trójmiasta i pozostałych uczestników dyskusji.

[Grigorij]

Banol - czytałem te różne posty o spalaniu, wiem że rozstrzał może być wielki. Uważam że w gruncie rzeczy to zależy od ciężaru nogi. Jak tylko kupiłem autko co chwilę bawiłem się w obliczenia spalania. Raz pociągnął mi coś w granicy 16-17 w mieście - ale tylko raz ;)

 

Jeżeli jeździłbym tak jak się jeździ Polonezem (gaz w podłogę :P ) to pewnie mógłbym śmiało powiedzieć że średnie spalanie mam na poziomie 20 (a może i więcej).

 

Cyferki które podałem są cyferkami w których staram się trzymać - zakładając że mam spokojny dzień, nie spieszę się, nie wciskam pedału gazu - i jak wspomniałem, obroty trzymam sobie poniżej 2-jeczki.

 

Delikatnego wciskania pedału gazu nauczył mnie Mercedes W123 300 D ;) Na trasie trzymał się w przedziale 8-9, ale kiedy latałem (dosłownie) po mieście potrafił pochłonąć 16-18 - przy spokojnej miejskiej jeździe trzymał się na poziomie 11-12.

 

Taa instalacja na śrubkę cudowna rzecz :mad2:

Jeżdzenie na ubogiej mieszance, brawo :duh: :duh:

Jeżdzenie m30 do 2tys/obr, kolejny fenomenalnym, pomysł, ten silnik musi pracować powyżej 1.5 tys obr, nie można go obciążać poniżej tej granicy, poza tym moment obrotowy leży dośc wysoko, także to wogóle nie jest ekonomiczne :hand:

Ale wiem że zweżką w dolocie to m30 pewnie nie kręci się powyżej 5 tys obr :mad2:

 

Nie wiesz że wypalasz w ten sposób zawory, możesz także skrócić żywotność uszczelki pod głowicą, lub samej głowicy, piszesz jakbyś miał jakąś wiedze mechaniczną, ale to co robisz to druciarstwo i rzeźnictwo jest po prostu...

[amato]

Taa instalacja na śrubkę cudowna rzecz :mad2:

Jeżdzenie na ubogiej mieszance, brawo :duh: :duh:

Jeżdzenie m30 do 2tys/obr, kolejny fenomenalnym, pomysł, ten silnik musi pracować powyżej 1.5 tys obr, nie można go obciążać poniżej tej granicy, poza tym moment obrotowy leży dośc wysoko, także to wogóle nie jest ekonomiczne :hand:

Ale wiem że zweżką w dolocie to m30 pewnie nie kręci się powyżej 5 tys obr :mad2:

 

Nie wiesz że wypalasz w ten sposób zawory, możesz także skrócić żywotność uszczelki pod głowicą, lub samej głowicy, piszesz jakbyś miał jakąś wiedze mechaniczną, ale to co robisz to druciarstwo i rzeźnictwo jest po prostu...

 

hahaha.... dobre.... czyli Twoim zdaniem, jeśli samochód stoi na postoju i ma obroty rzędu 800 (poniżej 1k) to się wypala zawory???

 

Po za tym - nie piszę o budowie silnika a o użytkowaniu - nie jestem mechanikiem i dzięki bogu, bo musiałbym polemizować z Tobą na jakieś cyferki momentu obrotowego. Chcesz oceniać mój stan wiedzy? bardzo dobrze. Jednak czytaj dwa razy co napiszesz.

 

W mój samochód nie wkładam żadnych nieoryginalnych części czy używanych mechanicznych, ale pewni Ty ze swoją fachową wiedzą wiesz że np. wycieraczka od dużego fiata skoro pasuje to jest ok.

 

Jeszcze raz, koleżko, nie piszę jako specjalista, piszę jako UŻYTKOWNIK. Nie widzę powodu abym musiał wkręcać silnik na więcej niż 2k jadąc sobie spokojnie po mieście. Później takiej świry jak ty potrafią ściąć zakręt w imię oszczędności bieżnika i końcówek (jak najkrócej tkwiąc w skręcie).

 

Twierdzisz że jeśli zakręcałbym w miejskiej jeździe silnik na więcej niż 2k to bym był fachura? HAHAHA :jawdrop:

 

A powiedz mi - na każdym skrzyżowaniu gasisz swoje auto?

 

Co do śrubki - tu się zgodzę, nie jest to cudowne ani wcale dobre rozwiązanie, jeśli wypalę zawory, to je kurna wymienię. Może jeszcze będę zamykał drzwi za każdym pasażerem z osobna bo mi zamki wyrobią (wybacz, nie wiem jak fachowo taki specjalista to nazwie).

 

Żeby była jasność 2k to nie 1k - różnica wynosi 1k. I nie czepiaj się za słówko - pisząc jako użytkownik "do 2k" mam na myśli każdą wartość parabolicznie zbliżoną do wartości 2k.... sorki nie jestem matematykiem.... w przybliżeniu 2k (ciut mniej, ciut więcej).

 

Co do obrotów mojego M30 - wkręca się równo powyżej 7k (więcej nie testowałem i nie zamierzam).

 

Cieszy mnie że nie jestem taki fachowiec jak Ty, więc jeśli wydaje mi się że źle się z autem dzieje - jadę do zaufanych i sprawdzonych fachowców - a nie do "Janka od wszystkiego"

[mariusz827]

Amato, te 7 tyś to miałeś na benzynie ? Bo mi odcina paliwo przy około 6,6-6,7 kobr ?

 

pozdr

Mariusz

[amato]

byłem na sprawdzeniu instalacji gazowej i po wymianie wkładki (mam taką zamiast filtra) szpecu ciągnął za linkę a ja patrzyłem sobie na zegarki. Tak więc odpowiadając na pytanie - LPG.... kurde, do tej pory nie ciekawiło mnie na ile się wkręci ;) chyba będę musiał sprawdzić :D

[Blaster]

Dziś w nocy na odcinku 45 km zszedłem do... UWAGA 8.2 litra wg OBC :D Niestety zacząłem parkować co już dało wynik 8.5 litra :P. Jazda oczywiście tempomacik i 70 km/h przez wioski :)

Takie spalanie daje nam 10 - 10.4 litra na 100 km LPG :)

Masz minimalnie za wysoką mieszszanke ,, jekieś 5%,,, jeśli ja minimalnie zmniejszysz spalanie realne lpg wyrówna się z tym co pokazuje komp :idea:

Jeśli te wyniki ci się wyrównają to można powiedzieć że masz perfekcyjnie ustawione LPG

 

 

Delikatnego wciskania pedału gazu nauczył mnie Mercedes W123 300 D Na trasie trzymał się w przedziale 8-9, ale kiedy latałem (dosłownie) po mieście potrafił pochłonąć 16-18 - przy spokojnej miejskiej jeździe trzymał się na poziomie 11-12.

 

Wciąż jeszcze mam Merca w123 300D i powiem ci że nie da się zrobić tak aby to auto spaliło powyżej 15l na 100km nawet śmigając tylko po mieście i cały czas z butem w podłodze,,

Swoją drogą swietne auto do jeżdzenia bokiem jak popada deszcz:)

 

Mam jeszcze marca w 124 200D i powiem wam że utrzymanie tego auta i poruszanie się nim nie kosztuje nic (spalanie 5l trasa 6,5l tylko miasto średnio jakieś 5,7 mi wychodzi + całkowita bezawaryjność i bezproblemowość) tylko to jeden z największych mułów na rynku :mrgreen:

[Grigorij]

Widzisz Amato twierdzisz że dbasz o auto i bardzo dobrze, ale może nie wiesz że ta instalacja gazowa którą masz jest śmieciem, ciekawe ile twoje auto ma sekund do setki, stawiam na 14-16s, nie chodzi o wyścigi, ale o unaocznienie jak beznadziejnym jest to rozwiązaniem, fabrycznie powinno być w okolicach 8s.

Prócz tego najprostszy gaz na śrubkę powoduje:

- Rozwalnie przepływomierza na skutek strzału, możesz mieć nowe kable, świece, kopułke itd, ale i tak jest to możliwe

- Zatarcie wtrysków, na skutek nie używania

- Zatarcie pompy paliwa

- Przegrzewanie się silnika, zwałaszcza jak sam zubożasz mieszankę.

- szybsza korozja wydechu, spalanie gazu wytwarza mnóstwo pary wodnej, która zalega w wydechu.

 

Wiem że poczułeś sie dotknięty moimi słowami, trochę oto mi chodziło, chciałem ci drastycznie zwrócić uwagę, ponieważ krzywdzisz swój samochód, może nie jesteś tego świadom, ale tak jest i każdy kto miał do czynienia z taką instalacją ci to potwierdzi.

Jeszcze jedno, masz automat, jeśli tak to on tez może ucierpieć od tak prostego gazu :worried:

[amato]

Widzisz Amato twierdzisz że dbasz o auto i bardzo dobrze, ale może nie wiesz że ta instalacja gazowa którą masz jest śmieciem, ciekawe ile twoje auto ma sekund do setki, stawiam na 14-16s, nie chodzi o wyścigi, ale o unaocznienie jak beznadziejnym jest to rozwiązaniem, fabrycznie powinno być w okolicach 8s.

 

Z tego co mi wiadomo o tym modelu, to powinno być to coś około 10.6 sekundy do "setki".... czy jest i tak u mnie? Mierzyć nie będę, rozumiem że to tylko unaocznienie, więc nie ma potrzeby - wiem że moja instalacja nie jest mega wypaśna, zamiast niej mógłbym wstawić sobie nitro - cena identyczna co montaż LPG! ...

 

Rzecz w tym że instalacja LPG w tym aucie nie ma na celu zastąpić paliwa - benzyny. Jej zadaniem jest zredukowanie kosztów częstego użytkowania lub przelotów, tzw. trasy.

 

Po za tym zaprzeczyć nie możesz że ta z tzw. "śrubką" pali mniej niż "sekwencyjna". Mniejsza moc? Nie ma porównania z PB? Trudno, nie po to ją mam żeby mierzyć się na torze, ale po to by więcej pieniążków zostało w kieszeni po przelocie danej trasy.

 

Prócz tego najprostszy gaz na śrubkę powoduje:

- Rozwalnie przepływomierza na skutek strzału, możesz mieć nowe kable, świece, kopułke itd, ale i tak jest to możliwe

- Zatarcie wtrysków, na skutek nie używania

- Zatarcie pompy paliwa

- Przegrzewanie się silnika, zwałaszcza jak sam zubożasz mieszankę.

- szybsza korozja wydechu, spalanie gazu wytwarza mnóstwo pary wodnej, która zalega w wydechu.

 

Co do pompy - z tego co na TYM forum czytałem, zdaje się tyczy się to nie tylko tego LPG ze śrubką. I ogólnie opisane objawy/skutki zdarzały się w innych typach instalacji (teraz nie dam sobie za to głowy uciąć, ale jestem prawie pewny że takie posty właśnie tu czytałem).

 

Ogólnie odnosząc się do opisanych ewentualnych uszkodzeń. Wszystko się zużywa, czasem szybciej, czasem wolniej. Niewłaściwa eksploatacja może to przyspieszyć - i zdaję sobie sprawę z tego że starasz się mi to uświadomić, jako typowemu użytkownikowi.

 

To nie tyle że mnie nie odstrasza... nie straszy, tyle że jeśli będzie instalacja która da identyczne osiągi co "śrubka", czyli niech będzie że nie najlepsze, a jednocześnie dorówna rzekomemu bezpieczeństwu "sekwencyjnej", to na 10000% rozważę całkiem poważnie jej przełożenie.

 

Do tej pory ze wszystkich pojazdów jakie użytkowałem na tej "śrubce" tylko Opel Vectra 2.0 A stracił przepływomierz (tzn. poszedł do wymiany) - wymieniany tłumik był chyba co roku przez 3 lata.... poważnie... i jestem przekonany że nie zasługa to gazu była - aczkolwiek nie neguję tego że przyspiesza korozję.

 

Wiem że poczułeś sie dotknięty moimi słowami, trochę oto mi chodziło, chciałem ci drastycznie zwrócić uwagę, ponieważ krzywdzisz swój samochód, może nie jesteś tego świadom, ale tak jest i każdy kto miał do czynienia z taką instalacją ci to potwierdzi.

Jeszcze jedno, masz automat, jeśli tak to on tez może ucierpieć od tak prostego gazu :worried:

 

Nie, mam skrzynię manualną - jedyne auto jakie miałem z automatem, to właśnie ta Vectra :) i nie wiem czy miało to związek bezpośredni z LPG (śrubka) ale w ciągu tych 3 lat zdarzyło się że wylądowała na warsztacie właśnie przez skrzynię.

 

Grigorij :modlitwa: obiecuję, poszukam, przeczytam wszystko co znajdę - właśnie o tych instalacjach LPG, jeśli faktycznie znajdę potwierdzenie opłacalności przejścia na sekwencję .... rozważę to całkiem poważnie. Opłacalności w sensie bezpieczeństwa mojego pojazdu - rozumianego po przez trwałość jego części :mrgreen:

 

Blaster, nie będę polemizował ;)