Skocz do zawartości

Plusy i minusy tylnego napędu :)


pagg

Rekomendowane odpowiedzi

po pierwsze tylny naped to podstawa w aucie,zauwaz ze montowany jest tylko w autach dobrej klasy i renowmowanych bo jest duzo drozszy w produkcji niz przedni,jak to moj ojciec mowi o autachz przednim napedem - co to za auto dwa kola z przodu a z tylu rura i wisza nastepne dwa jak w taczkach :D a co do plusow to trzeba samemu ocenic,powiem tak z przednim w zimie malo wprawionemu kierowcy jest latwiej niz z tylni bo ten przod zawsze cie jakos wyciagnie jak sie utopisz w sniegu z tylnim trzeba juz wiecej wprawy i praktyki zeby wyjechac,ale znowu jadac po sliskim z przednim napedem jak przednie kola straca przyczepnosc to juz odplynoles bo nie ma mozliwosci manewru znowu w tylnim jak tyl straci przyczepnosc to kierownica zawsze masz mozliwosc manewru,dlugo wymieniac te plusy i minusy bo jest ich cala masa na rzecz jednego i drugiego ale moim zdaniem jak ktos jezdzil autem z tylnim napedem bo potem juz nie chce przedniego ale jakby co to go opanuje bez problemu natomiast gdy ktos cale zycie jezdzi z przednim to potem kupujac auto z tylnim i jeszcze mocne to moze miec problemy i moze tracic nad nim kontrole takze wybor nalezy do Ciebie.pozdrawiam :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauwaz ze montowany jest tylko w autach dobrej klasy i renowmowanych

 

Np. w Polonezie :D

 

No ale akurat to wynika nie z tego że to auto jest dobrej klasy :norty: a z tego że polscy inżynierowie w tamtym okresie(lata 70te)jeszcze nie potrafili skonstruować dobrego FWD,a trzeba pamiętać że został on wynaleziony i masowo produkowany później niż RWD :wink:

http://www.iv.pl/images/16876943185426216561.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylny napęd ,jak słusznie kolega zauważył stosuje sie głównie w autach dobrej klasy ale ekskluzywność takiego rozwiązania to sprawa drugorzędna a głównym powodem jest.. konieczność! W autach z przednim napedem silniki umieszczone są zazwyczaj poprzecznie, a bardzo trudno by zmiescic w takim układzie nawet rzędową "szóstke" nie mowiac o "ósemkach" nawet w układzie V, nie wspominajac o V10 czy 12 hehehe. Auto musiałoby miec z 2,5m szerokosci. Jedynie VW uparł sie na przedziwnym rozwiazaniu i w Passatach ustawia silnik wzdluznie prowadzac naped na przod, ale wlasnie z tego powodu sa one znane z bardzo trudnej obslugi technicznej - dajmy na przyklad tylko fakt , ze wymiana paska rozrzadu wymaga demontazu calego pasa przedniego. Ale naped to raz. W każdej BMW silnik umieszczony jest za osia przednia (tzn jego srodek ciezkosci) sama oś jest mocno wysunieta do przodu efektem jest bardzo mały przedni zwis itd itp. A to po to by wywazenie auta było bliskie ideału - 50/50 ma to znaczacy wpływ na prowadzenie auta. Takie rozwiazanie wyklucza technicznie przedni napęd.... a z poważniejszych wad dałbym ograniczona ilość miejsca w środku przez tunel biegnacy wzdłuż auta w ktorym poprowadzono wał napedowy... pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylny napęd ,jak słusznie kolega zauważył stosuje sie głównie w autach dobrej klasy ale ekskluzywność takiego rozwiązania to sprawa drugorzędna a głównym powodem jest.. konieczność! W autach z przednim napedem silniki umieszczone są zazwyczaj poprzecznie, a bardzo trudno by zmiescic w takim układzie nawet rzędową "szóstke" nie mowiac o "ósemkach" nawet w układzie V, nie wspominajac o V10 czy 12 hehehe. Auto musiałoby miec z 2,5m szerokosci. Jedynie VW uparł sie na przedziwnym rozwiazaniu i w Passatach ustawia silnik wzdluznie prowadzac naped na przod, ale wlasnie z tego powodu sa one znane z bardzo trudnej obslugi technicznej - dajmy na przyklad tylko fakt , ze wymiana paska rozrzadu wymaga demontazu calego pasa przedniego. Ale naped to raz. W każdej BMW silnik umieszczony jest za osia przednia (tzn jego srodek ciezkosci) sama oś jest mocno wysunieta do przodu efektem jest bardzo mały przedni zwis itd itp. A to po to by wywazenie auta było bliskie ideału - 50/50 ma to znaczacy wpływ na prowadzenie auta. Takie rozwiazanie wyklucza technicznie przedni napęd.... a z poważniejszych wad dałbym ograniczona ilość miejsca w środku przez tunel biegnacy wzdłuż auta w ktorym poprowadzono wał napedowy... pozdrawiam

 

Do tego trzeba przecież jeszcze skrzynię biegów dołożyć. Kolejnych "parę" cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy:

1. Samochód 'przyjemniej' się prowadzi - przedni napęd daje czasem dziwne efekty - zwłaszcza jak się na zakrętach przyśpiesza.

2. W przypadku braku kontroli trakcji nie ma problemu z ciągłym piszczeniem opon przy ruszaniu (jak w przednim napędzie)

3. Samochód jest lepiej wyważony

4. Mniej skomplikowana budowa przedniego zawieszenia

 

Minusy - w sumie tylko jeden widzę - trudniej jeździ się w zimie - łatwo się zakopać i łatwo zrobić bączka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylny naped to prawidłowe rozwiązanie. Tak samo jak w rowerze motocyklu i ciezarówce. Cała konstrukcja samochodu wypełniona a nie z przodu jest wszystko z tyłu nie ma nic. Prowadzenie auta jest duzo przyjemniejsze, a to ze zimą ktos nie umie tego opanowac to juz nie mój problem. Po to własnie powstały auta przednionapedowe i 4x4.

Jazda BMW to podobnie jak jazda TIRem tylko zapas miejsca zostawiam po stronie zewnetrznej

http://img389.imageshack.us/img389/8589/obraz037editedeg8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylni naped jest bajeczny:) tyl jest bardziej dociazony podczas przyspieszania i co za tym idzie: lepsza trakcja.W zime sie jezdzi super po plaskim terenie i ubitym siegu.

 

Minusy:

-straty przy wyzszych predkosciach wzgledem przedniego napedu

-w gorach przy duzej ilosci sniegu sie jezdzi ciezko,latwiej sie mozna zakopac:( ale czy to wazne??:)

 

najlepszy rozwiazaniem chyba jest miec 4x4 :wink:

 

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy napisali że jedynymi minusami tylnego napędu to jazda w zimie (naprawdę trzeba się nauczyć pokory) ale z drugiej strony wszyscy czekamy na śnieg aby się powściekać :D. No i mniej miejsca dla pasażerów w kabinie.

 

po pierwsze tylny naped to podstawa w aucie,zauwaz ze montowany jest tylko w autach dobrej klasy i renowmowanych

 

A dlaczego jest montowany w takich autach :?: A no dlatego że napęd przedni jest dobry do mocy 220-250KM. A takie renomowane auta mają nie rzadko dużo większe moce. Mówię oczywiście o autach z silnikiem z przodu.

Pozdrawiam.

Krzysiek


Było:

E36 318 is coupe 93'

E36 323i sedan 97'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Nie mówię o autach z silnikiem centralnym.

 

911 nie ma silnika umieszczonego centralnie :nienie: a za tylną osią czyli tak naprawdę z tyłu samochodu nie w środku jak w przypadku np. Lambo Diablo :mrgreen:

http://www.iv.pl/images/16876943185426216561.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauwaz ze montowany jest tylko w autach dobrej klasy i renowmowanych

 

Np. w Polonezie :D

 

No ale akurat to wynika nie z tego że to auto jest dobrej klasy :norty: a z tego że polscy inżynierowie w tamtym okresie(lata 70te)jeszcze nie potrafili skonstruować dobrego FWD,a trzeba pamiętać że został on wynaleziony i masowo produkowany później niż RWD :wink:

 

 

Ale Polonez byl kiedys ,dawno temu uznawany za dobre auto :lol:

A Naped tylni jest dla prawdziwych kierowcow,niechce nikogo obrazic ale autem na tyl trzeba miec wiecej umiejetnosci-tym bardziej w zimie lub na slizgim. Pozdrawiam Tylnionapedowcow :8) :cool2:

B M W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Nie mówię o autach z silnikiem centralnym.

 

911 nie ma silnika umieszczonego centralnie :nienie: a za tylną osią czyli tak naprawdę z tyłu samochodu nie w środku jak w przypadku np. Lambo Diablo :mrgreen:

 

Tak tak. Pomieszało mi się :oops:

Ogólnie chodzi o to że w autach z silnikem z przodu o mocy większej niż np: 250KM nie ma przedniego napędu (sa chyba jakieś wyjątki).

 

Chłopaki nie piszcie już że napęd na przód jest dla dziewczynek itp bo trochę mnie to smieszy. FWD też ma swoje zalety.

Pozdrawiam.

Krzysiek


Było:

E36 318 is coupe 93'

E36 323i sedan 97'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem nowy na tym forum, choć za kierownicą mam spore doświadczenie. Wiele lat temu moim pierwszym autem była Łada 1500 którą jeździłem przez rok i która miała napęd na tył :) (było to fajne autko które miło wspominam), po niej niestety już tylko auta przednionapędowe. Na chwilę obecną mam auto służbowe, ale pewnie w niedługiej przyszłości będę kupował już auto prywatne i zastanawiam sie właśnie nad BMW, Przy okazji tylnego napędu mam prośbę aby ktoś napisał coś więcej o jeździe z tylnym napędem zimą. Jak jest z wyjeżdżaniem z zasp i z ruszaniem w śniegu itp?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale bzdury tu co niektórzy piszą (specjalnie to piszę) oczywiście nie wszyscy.

- wiecie co to jest podsterowność i nad sterowność (i to wam dużo powie o zaletach przedniego napędu)

 

a dlaczego przedni napęd jest dla większości dobry:

 

- dopuszcza większą tolerancję na błędy niedoświadczonych użytkowników. Wystarczy bowiem w skrajnych przypadkach odjąć gaz i samochód zacieśni zakręt. Daje to większe wrażenie "intuicyjności" niż w przypadku aut tylnonapędowych. (oczywiście kierowcy BMW to mistrzowie kierownicy)

 

- w piątek jak dosypało śniegiem (chodzi o tereny górzyste) niedaleko mojej miejscowości przy kilku podjazdach auta tylnionapędowe sobie z nimi nie poradziły, (no chyba że jeszcze miały dodatkowy napęd w postaci 4 osób) przednionapędowe powoli ale wyjeżdżały. ja akurat jechałem autem z napędem na 4 koła to nie miałem problemu.

 

a zabawa na śliskim jest o wiele przyjemniejsza na przednionapedówce, równocześnie można zaciągać ręczny i dodawać gaz na oś ciągnąca (wtedy to sie auto ślicznie kreci)

 

a z praktycznych rzeczy, wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej (drogi osiedlowe, ślepe) które nie są odśnieżane na drogę ruchliwą odśnieżaną, to z przednim napędem wcześniej wyjedziesz bo przód ci chwyci suchego asfaltu a tylnionapoedowiec :?: - może być już za późno przy tak dużym opuźnieniu.

 

ja osobiście mam prawo jazdy 19 lat i przez cały ten czas jeżdżę, zrobiłem już pareset tysięcy kilometrów ( w większości przednionapędówkami) i daj Boże tak dalej bezwypadkowo, i niedawno kupiłem sobie pierwsze prywatne auto z tylnym napędem i gdyby nie to że ma ASC to bym go nie kupił, BMW ma bardzo duży plus za jakość tego auta pod każdym względem, naprawdę jest super autem, poza jedna istotną rzeczą- nie ma napędu na przód, a przecież bezpieczeństwo jest najważniejsze

 

i dlaczego większość aut osobowych ma napęd na przód, Panowie to nie tylko ekonomia. tak że jak mi minie 6 miesięcy od importu tego auta to wracam do AUDI a BMW będzie trochę szkoda sprzedać, ale tym autem jeździ też moja żona z dziećmi - i niech mi ktoś powie że dla niej jest lepsze auto tylnionapedowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale bzdury tu co niektórzy piszą (specjalnie to piszę) oczywiście nie wszyscy.

- wiecie co to jest podsterowność i nad sterowność (i to wam dużo powie o zaletach przedniego napędu)

 

a dlaczego przedni napęd jest dla większości dobry:

 

- dopuszcza większą tolerancję na błędy niedoświadczonych użytkowników. Wystarczy bowiem w skrajnych przypadkach odjąć gaz i samochód zacieśni zakręt. Daje to większe wrażenie "intuicyjności" niż w przypadku aut tylnonapędowych. (oczywiście kierowcy BMW to mistrzowie kierownicy)

 

- w piątek jak dosypało śniegiem (chodzi o tereny górzyste) niedaleko mojej miejscowości przy kilku podjazdach auta tylnionapędowe sobie z nimi nie poradziły, (no chyba że jeszcze miały dodatkowy napęd w postaci 4 osób) przednionapędowe powoli ale wyjeżdżały. ja akurat jechałem autem z napędem na 4 koła to nie miałem problemu.

 

a zabawa na śliskim jest o wiele przyjemniejsza na przednionapedówce, równocześnie można zaciągać ręczny i dodawać gaz na oś ciągnąca (wtedy to sie auto ślicznie kreci)

 

a z praktycznych rzeczy, wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej (drogi osiedlowe, ślepe) które nie są odśnieżane na drogę ruchliwą odśnieżaną, to z przednim napędem wcześniej wyjedziesz bo przód ci chwyci suchego asfaltu a tylnionapoedowiec :?: - może być już za późno przy tak dużym opuźnieniu.

 

ja osobiście mam prawo jazdy 19 lat i przez cały ten czas jeżdżę, zrobiłem już pareset tysięcy kilometrów ( w większości przednionapędówkami) i daj Boże tak dalej bezwypadkowo, i niedawno kupiłem sobie pierwsze prywatne auto z tylnym napędem i gdyby nie to że ma ASC to bym go nie kupił, BMW ma bardzo duży plus za jakość tego auta pod każdym względem, naprawdę jest super autem, poza jedna istotną rzeczą- nie ma napędu na przód, a przecież bezpieczeństwo jest najważniejsze

 

i dlaczego większość aut osobowych ma napęd na przód, Panowie to nie tylko ekonomia. tak że jak mi minie 6 miesięcy od importu tego auta to wracam do AUDI a BMW będzie trochę szkoda sprzedać, ale tym autem jeździ też moja żona z dziećmi - i niech mi ktoś powie że dla niej jest lepsze auto tylnionapedowe.

 

Czy takie bzdury, to nie wiem :mrgreen: Tyle czasu śmigałeś na przednim napędzie, że po prostu mocno przyzwyczaiłeś sie do niego do tego dochodzi twoje preferencja do takiego rozwiązania i już. Każdy ma swoje upodobania (tutaj wspomnę o pod i nadsterowności, ja wiem co to jest). Ja jeździłem przez ponad 5 lat przednio napędówką i nie powiem, fajnie było :dance: Na tylni napęd musiałem się przestawić i także jest super :cool2:

Zgadzam się także z Tobą, iż tylnim napędem powinni śmigać doświadczeni kierowcy. Takie rozwiązanie jest dla myślących i doświadczonych kierowców.

Z tym skrzyżowaniem, to dobry przykład i masz rację. Znowuż, gdy na jakimś zakręcie zbyt gwałtowniej przyspieszysz przednim napędem, to Cię pociągnie i ... wiadomo. Tylnim w podobnej sytuacji obróci, wiem :D

Tereny górzyste - łatwiej jest ciągnąć niż pchać a dociążony przód to już wogle dobrze jedzie po takim śliskim terenie. Do tynio napędowca wrzucasz coś w bagażnik i też będzie. Trochę gorzej, ale nie źle.

Zabawa na śliskim jest przednia każdym samochodem. Tutaj nie wnikam, gdyż i Ty i ja mamy rację :mrgreen: Coś za coś :?

ASC fajna sprawa ale bez przesady, to Ty prowadzisz samochód a nie on Ciebie. Zresztą wiesz o tym, bo piszesz, że przejechałeś dużo km. Trochę techniki, pół sprzęgła i jest dobrze.

A wg mnie na 99% jest to ekonomia :twisted2:

 

1. Przednionapędówka jest lżejsza, trochę, bo trochę ale spada zużycie paliwa. Czyli więcej potencjalnych klientów na takie auta.

2. Tak jak piszesz o żonie i masz rację!! Auto jest najczęściej jedno w rodzinie, a więc i kobiety i dzieci (czyli młodzi kierowcy) nim jeżdżą. Auto jest dla wszystkich, a więc musi być uniwersalne. Kolejny plus :doh:

3. Młodzi kierowcy uczą się najczęściej jeździć z na takim napędzie i pozostają w kółeczku :norty:

4. Beemka - to jest klasa sama w sobie. Jest przemyślana pod kątem, hmm, no właśnie... Pasjonatów, snobów (nie bijcie :roll2: ), czyli nie dla potencjalnej rodziny z przeciętnymi zarobkami. Spora cena odstrasza "zwykłych ludzi" (celowo przemilczam używki).

Bezpieczeństwo - ważna sprawa, ale z roweru (tylni napęd :wink: ) także można spaść i sobie krzywdę zrobić. Wszędzie trzeba uważać :cool2:

 

Nie chciałem Ciebie ani negować, ani zachwalać. Jedynie każdy ma swoje jakieś "widzi mi się" i tyle.

Pozdrawiam, a betą trochę pojeździsz i się rozmyślisz :norty:

 

Pozdrawiam :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.