Gierap

Czyli najlepiej wyciągnąć cały panel i przeglądać samo pokrętło i dalej połączenia?

Zauważyłem, że skończył się 4 bieg nawiewu w e34. Sporo tematów jest z tym, ale zawsze giną pierwsze 3. U mnie 3 działają, płynna regulacja do 1 biegu działa - natomiast nie ma 4 biegu. Nawiew bez klimy, manualny. Ktoś wie gdzie szukać przyczyny?

Wtryski z regulatorem też obstawiałem, dlatego poszły do czyszczenia wraz z regulatorem w zakładzie który się tym zajmuje, wyczyszczone, sprawdzona wydajność, sprawdzony regulator - wszystko ok. Wczoraj wymieniłem też czujnik temp.dla ECU, po tym zrobiłem reset ECU wg. opisu z forum - niestety żadnej różnicy. Myślę jeszcze nad podmianą ECU, zobaczymy co z tego wyniknie. EDIT: ECU podmienione, bez zmian. Zostałaby już tylko sonda, która na komputerze pracowała prawidłowo.

Odkopuję, ale szukanie przyczyn ciąg dalszy. Dziś podmieniony został przepływomierz - objawy bez zmian. Zmierzone ciśnienie na cylindrach - na wszystkich 6 po 12bar z minimalną odchyłką. Zmierzone ciśnienie pompy paliwa 4bar. Wcześniej wtryski wraz z listwą i regulatorem poszły do czyszczenia, regulator sprawny trzyma 3.0bar, wtryski wyczyszczone ultradźwiękowo, czuć, że silnik ma więcej siły, ale objawy które opisywałem wyżej dalej pozostają. Teraz myślę nad czujnikiem temperatury dla ECU, lub/i sondą lambda (ta na komputerze pracowała prawidłowo falowała na wolnych obrotach).

Siema, swego czasu też się bawiłem w takie mierzenie, chociaż ja na 4biegu od 80km\h do 120km\h, czas jaki mi wyszedł powtarzalny do 8.4s, felga 15" i opony zimówki, bo to w lutym było. Dwie osoby na pokładzie, paliwa nie pamiętam ile było. Jak chcesz to możesz spróbować tak przejechać i porównać jaki czas Ci wyjdzie. Pozdro.

Pokusiłem się w końcu o odpięcie przepływki i o dziwo objawy po opięciu pozostały takie same, silnik przykucnął nieco na obrotach, bez przepływki wiadomo ledwo wchodził na obroty, ale praca na wolnych dalej pozostała tak samo nierówna z dzwiękiem wypadających zapłonów słuchając wydechu :duh: Z obserwacji dodam, że sytuacja się pogarsza, po odpaleniu samochód chodzi bardzo nierówno i pojawia się zauważalne na obrotomierzu falowanie obrotów, co ciekawe gdy silnik jest zimny jest wyraźnie mocniejszy niż po pełnym nagrzaniu.

@up Nie mam EML, przepustnica na linkę (na szczęście), akumulator odłączany nie raz, nie przynosiło to żadnego efektu.

Nie będę tu rozwodził się o Motronicu, bo są odpowiednie tematy do tego :wink: Dziś sprawdziłem na OBC spalanie na wolnych obrotach, silnik w pełni nagrzany i ciepło na zewnątrz, wartości oscylowały 2.2-2.4l/h, czy ktoś w swoim m30 może potwierdzić czy wskazania są podobne u niego :?: Przy tych samych warunkach oczywiście.

U Ciebie na tym filmie słychać dość regularną nierówną pracę (jak tak to można określić) u mnie silnik nieregularnie "ciucha" i do tego czuć lekkie trzęsienie przy tym, wygląda to tak że silnik pracuje równo i co jakiś czas czuć "przyduszenie". Rozumiem, że chodzi o czujnik IAT ? Czyli zasysanego powietrza w dolocie, który znajduje się w przepływomierzu ? Coś byłoby na rzeczy, zwłaszcza, że w cieplejsze dni gdy powietrze się nagrzewa nierówna praca jest bardziej wyczuwalna. Czytałem o tym resecie nie raz, ale nie bardzo wychodzi, żeby Motronic 1.3 był urządzeniem które na stale zapisuje błędy w pamięci.

Nie wiem czy odpięcie przepływki da mi jakąkolwiek odpowiedź, bo po odpięciu silnik przechodzi w tryb awaryjny i nawet gdyby na wolnych chodził dobrze, to niekoniecznie wskazuje na przepływomierz a więcej nic nie zdiagnozuję bo po dodaniu gazu silnik i tak nie wie ile powietrza dostaje i będzie się krztusił i dusił.

Jeszcze nie odłączałem na pracującym silniku.

Jak w temacie, zmagam się z nierówną pracą m30 na wolnych obrotach, na obrotomierzu niezauważalne, natomiast czuć delikatne drgania, jakby któryś z cylindrów co jakiś czas nie palił, na wydechu nie słychać równej pracy a "ciuchanie", dodatkowo przy szybkim "uderzeniu" w pedał gazu na niskich obrotach silnik dławi się a dopiero po chwili wkręca się w obroty, przy depnięciu nie ma problemu wkręca się do końca. Idąc za radami na forum wymieniłem przewody zapłonowe, kopułkę i palec, świece, filtr paliwa i powietrza, do tego wyregulowane zawory na 0.30 i sprawdzone czy syfu nie ma na pompie paliwa a także wyczyszczona przepustnica. Po podłączeniu do kompa nie wywala żadnych błędów, przepływka sprawdzona klapka chodzi płynnie nie zacina się, tak samo sonda lambda. Nie ma różnicy czy zimny silnik czy ciepły, objawy takie same z tym, że w ciepły dzień i np. podczas stania w korku, lub po dynamiczniejszej jeździ objawy są mocniej wyczuwalne tzn. czuć wyraźniej nierówną pracę na wolnych obrotach, a po tych wymianach żadnej różnicy, ktoś ma jakiś pomysł co mu może dolegać ? Czyżby jednak przepływomierz płatał figla ? Nie mam możliwości podmiany przepływki stąd może ktoś podobny temat przerabiał i coś podpowie.

Mam gdzieś to co w instrukcji w tym przypadku, zapalona kontrolka oleju to albo go już bardzo mało, albo ciśnienie oleju poszło się walić... pamiętajmy gdzie są czujniki a gdzie jeszcze drogi do głowicy i smarowania wałka, przy zapaleniu kontrolki nawet na wolnych i rozgrzanym full silniku oznaczałoby dla mnie, że coś nie tak ze smarowaniem i albo pompa oleju siada i ciśnienia odpowiedniego nie ma, albo mało oleju, że silnik już się przyciera :?

Dziś pierwsze podejście ze stoperem w ręku i masą z mocowania amora i skasowało oil :D Dzięki za pomoc :)

Łapałem i tak masę, w ten sposób udało się inspekcję skasować, natomiast oil service odmawia współpracy :|

Witam, po wymianie oleju dziś chciałem skasować inspekcję i oil service, zrobiłem zgodnie z instrukcjami z neta, czyli zwarcie 7 pinu z 19 (lub z masą) i po ok. 12s skasowało inspektion - natomiast nie zaświeciły się do tego zielone lampki, tylko zgasł napis inspektion, niestety przy próbie skasowania oil service już nic się nie dzieje :| Próbowałem też metodami opisanymi dla Motronic 1.3, czyli zwarcie na ok 12s, następnie rozwarcie na ok. 5s i ponowne zwarcie po którym powinny się zapalić zielone lampki kontrolne - niestety to także nic nie daje :| Miał ktoś podobny problem ? Czy możliwe żeby winne temu były akumulatorki w zegarach (inspekcję skasowało, problem jest z oil service) ?

Za kasę ktorą trzeba wydac na dobra felge to wolalbym kupic normalny piec i zriobic swapa i jezdzic samochodem, ktory nie jedzie jak Polonez. :roll: Ilez to ja razy widzialem ruiny, na kolach, przewyzszajacych wartosc samochodu? To jest waszym zdaniem dobra droga? :cool2: Nie każdy potrzebuje "pieca" :wink: stąd e34 ma szeroki wybór silników, a samochód kolegi który założył temat nie wygląda na ruinę i jeżeli nie potrzebuje więcej mocy, to czemu ma nie zainwestować w ori felgi M-Technic'owe, czy inne ori dodatki poprawiające wygląd :?: Tylko dlatego, że jedzie jak "Polonez" ? A co to, każdy ma się ścigać czy co :mrgreen:

Nie bardzo rozumiem skąd ta nagonka na felgi, dobry wybór M-Technic'owe felgi zawsze poprawiają wygląd samochodu, a tym bardziej nie rozumiem, jak ktoś pisze, że do 520i zakłada się dobrą felgę "bo to nie jedzie" - a to każdy samochód musi mieć 300KM żeby ładną felgę założyć ? :duh: A M-Pakiet to tylko do M5 tak :mrgreen: Ja mając 518i tym bardziej bym zakładał dobrą felgę, bo i tak to nie samochód do ścigania się, ale wyglądać może i powoli można latać z polerką na rancie :cool2: Co do rozmiaru opon, to proszę się nie kompromitować, że na szerokie felgi to walce 255 trzeba zakładać :roll: Kto chce to zakłada walce, ale o naciągu to chyba Panowie słyszeliście :?: Sam mam z tyłu na 9.5" felgach, opony 225, idealnie weszły, praktycznie bez naciągu, zmian w spalaniu "0" w stosunku do zimy 15 :wink:

Taki rynek, w cenie są albo super zadbane auta, albo jakieś rarytasy/dobrze wyposażone/z poszukiwanymi silnikami, Twoje e34 nie prezentuje się najgorzej, po uzupełnieniu braków zderzaka jest ok, ale tak zwana "bieda edyszon", czyli max 3tyś. chociaż z m20b20, bez lpg - odpadają najarane małolaty, ciężko będzie sprzedać ją za nie "grosze".

Jak wiadomo moc tkwi w głowicy :wink: a w m30 to element który najczęściej pozbawia silnik mocy, więc w Twoim przypadku najlepiej szukać zdrowego dołu w m30, a głowicę ogarnąć, nowy wałek, planowanie, zawory itp. zawsze można się pokusić o większe sprężanie, bo m30b35 jest mocno odprężone, porting głowicy, ostrzejszy wałek i będziesz miał ciekawy efekt, tylko pamiętaj, żeby dolot był ori i szczelny, tak samo nie pchaj się w żadne przelotowe wydechy.

Jak przedmówca, rób to co masz, wiesz co będzie, a jak teraz wyszło ,że kompresji nie ma, to jak zrobisz, to dopiero poczujesz jak jeździ Twoje 150KM, kupując b25 narażasz się na kota w worku, do tego też nie będzie tam małego przebiegu i okazać by się mogło, że Twoje zrobione b20 > używane b25 w nieznanym stanie.

Zależy od stylu jazdy, ogólnie średnie spalanie odkąd jest w moim posiadaniu 14.2l na 100km\h, średnio miasto 15l, trasa 10l :wink: przy lajtowej jeździe, oczywiście Pb, podtlenku LPG nie posiadam.

Widzę, że nikt Ci nie odpisał, to może ja parę słów napiszę :wink: na seryjnym wałku :?: jak tak, to bez sensu. marzenia, m30 bardzo źle reaguje na takie modyfikacje wydechu, już samo wycięcie katalizatorów powoduje spadek momentu obrotowego, na przelocie niejednokrotnie moc grubo poniżej 200KM wypluwa na hamownii :wink: Zamiast modzenia w ten sposób to wpierw było podjechać na hamownię i sprawdzić ile zostało z tego co powinno być w serii, później ewentualnie jeżeli dół zdrowy, to remont głowicy, bo tam często uciekają konie w m30, czyli nowy wałek i reszta w głowicy + planowanie, delikatnie ją doprężyć, kolektory z m5 może coś ciekawego by dały, pod warunkiem wpakowania highflow katalizatorów, do tego środkowy tłumik np. Supersprint tak samo końcowy. Obstawiam, że w tym momencie jak masz serię to będzie dobrze... :wink:

Nie tyle co mi przeszła :D co zauważyłem, że w podobnej cenie jest E32, która znacznie bardziej mnie przyciąga :wink: mam swoje ulubione modele i E32 jest w czubie takiej listy, a E30 niestety nisko, w sumie tylko E36 mniej mi się podoba. Jako że specjalnie na lataniu bokiem i mega wysokich obrotach mi nie zależy, stąd wielkość 7 i osiągi M30B30 lub M30B35 w E32 są dla mnie jak najbardziej wystarczające. Tylko teraz wyszukać coś zdrowego :roll: ale cóż nie spieszy mi się, szukam już ponad miesiąc - plan docelowy to do sezonu wakacyjnego coś kupić.

Nie mam z tym większych problemów, wiele rzeczy (jak nie wszystkie) potrafię wykonać u siebie, jedynie sprawy typu szlif,lub inne obróbki mechaniczne odpadają :wink: ale żadne wymiany czegokolwiek mi nie straszne. Właśnie E30 jest główną alternatywą w tym momencie dla E32, jednak trochę się obawiam, bo mocniejsze E30 są zazwyczaj mocno wyeksploatowane przez młodych właścicieli :? Nie, nie V8 odpada, interesują mnie 730 i 735 R6 tylko w manualnej skrzyni, ale patrząc na ogłoszenia, łatwiej 730 z manualem, więc wolę mniejszą moc ale na razie przejadł mi się automat :wink: Nie powiem, że czuję się trochę pokrzepiony waszymi wypowiedziami, bo sądziłem, że jednak za taką gotówkę nie ma co na E32 liczyć, a od przysłowiowego dziecka zakochany jestem w tym modelu serii 7, tylko teraz jak się nie naciąć i nie kupić padła.