Skocz do zawartości

Sens dalszej jazdy na światłach - czas na zmiany!!!


Fazer

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że odpowiedni temat został zamknięty - założyłem nowy.

 

Dużo się pisało w temacie całodobowej jazdy na światłach ale teraz przewidywania sceptyków zaczynają się sprawdzać. Moim zdaniem trzeba na ten temat więcej rozmawiać żeby jak najszybciej wrócić do normalności!!!

 

W moim przypadku oprócz zwiększonego zużycia paliwa, wymienionych kilku żarówek itd. zwiększenia bezpieczeństwa nie odczułem a wprost przeciwnie - większa ilość "jednookich" w dzień i w nocy :duh: to mniejsze bezpieczeństwo na drodze !!!

 

Kolejny raz okazało się, że rządzący są w wielkim błędzie, za który my płacimy z własnej kieszeni!!! Nie widzą oczywistych przyczyn sytuacji na naszych drogach i jedyne co mogą zaoferować to półśrodki a co w tym najgorsze zawsze znajdą rzeszę odbiorców swoich pomysłów :mad2:

 

Prosze potraktowac topic jako probe podsumowania zmiany :wink:

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopoki dopoty nikt nie uda sie na nich z palami , nic z tego nie bedzie

wiesz ze na gorze walka o stolki , zadzwon do radia maryja i porusz sprawe na antenie , napewno cos da jak zyskasz przychylnosc kleru

 

inaczej trzeba brac przyklad z gornikow - z palami walcz o swoje

pielgniarki nie mialy pal i nic nie wywalczyly , wniosek jeden jechac do warszawy , rozpierdo.. pol miasta tak jak gornicy ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kretyński pomysł naszych pOsłów.

Niestety teraz tego nie można zmienić ponieważ chwilowo mają inne ważne sprawy do załatwienia. Trzeba się dorwać do żłoba bo z daleka ciężko coś ukraść. Może po wyborach ktoś z nudów wpadnie na pomysł zmiany tej ustawy ale z drugiej strony nie można przeceniać ich inteligencji.

Ja obstawiam że wszystko zostanie tak jak jest.

"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

""Kolejny raz okazało się, że rządzący są w wielkim błędzie, za który my płacimy z własnej kieszeni!!! ""

 

Za wiele placimy z wlasnej kieszeni .Zarowka czy akumulator to pierdola.

Moim zdaniem akurat temat swiatel to blachostka .

Niech zajma sie chorymi podatkami w naszym Panstwie .

to wlasnie jest wyrzucenie pieniedzy w błoto !!!

Raz BMW / / / Zawsze BMW http://img528.imageshack.us/img528/4160/motorsporticon0ms.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze odpowiednim rozwiazaniem byloby wprowadzenie przpisu o uzywaniu swiatel po za obszarem zabudowanym, w miescie w lato nie ma to najmniejszego sensu, ale jaka wladza takie przepisy

http://img237.imageshack.us/img237/9199/avako1.png

Przedni napęd jest dla dziewczynek. . . :twisted2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeździłem na światłach przez całą dobę zanim wprowadzono obowiązek używania świateł. I nie zauważyłem szybszego zużywania się żarówek, tym bardziej wzrostu spalania paliwa.A zdarzyło się kilka razy, że jadący z na przeciwka samochód nie mający włączonych świateł pojawiał się nagle na moim pasie i nie było go widać z większej odległości.

Zdania na ten temat zawsze będą podzielone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem za światłami przez cały rok! Raz prawie miałem dzwona bo kolo śmigał na trzeciego szarym golfem bez świateł - było pochmurno i zauważyłem go w ostatniej chwili. Zasadność co do używania ich w mieście w słoneczny dzień jest dyskusyjna - ile ludzi tyle opinii.

 

Pozdrawiam

Pozdrawiam

Freude am Fahren - anytime, anywhere

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Węgrzech obowiązuje poza miastem i jest to logiczne. Kiedys dostałem strzał w hak holowniczy, gość się tłumaczył, że w słoneczny dzień w miescie nie zauważył moich światrł stopu. I choć to jego wina, takie tłumaczenie przyjąłem ze zrozumieniem.Ponieważ zbliżają sie wybory, informuje wszystkich przeciwników jazdy na światłach w miescie, że to sprawka posłów PO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem za światłami przez całą dobę. Niejednokrotnie byłem dzięki temu w stanie szybciej dostrzec auto nadjeżdżające z naprzeciwka. I jeździłem na światłach nawet przed wprowadzeniem przepisu.

Wszelkie argumenty o zwiększonym spalaniu, zużyciu aku i żarówek to absurd :duh:

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem w ten sposob - wole zeby byl obowiazek jazdy na swiatlach wszedzie niz natknac sie kiedys na nieoswietlonego glaba jadacego szarym autem w lesie lub innym ciemnym miejscu - bo "przeciez jest srodek dnia to po co bede wlaczal swiatla"

to jest sposob typu jak ludzie nie potrafia sami decydowac to trzeba wybierac za nich.

moze i faktycznie lepszym pomyslem bylby obowiazek poza terenem zabudowanym ale tak na prawde kto by wlaczal i wylaczal swiatla wjezdzajac i wyjezdzajac z miasta?

a co do zuzywania zarowek i paliwa :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie argumenty o zwiększonym spalaniu [...] to absurd

 

Choć jestem zwolennikiem jazdy na swiatłach i również jezdze na nich juz chyba od 3 lat to nie uwazam że zwiekszone przez to spalanie to bzdura.

 

Podjąłem się próby wyliczenia (pewnie nie ja pierwszy)

55Wx2 przód + 5W*2 tył + 5W*2 tablica + ~10W podświetlenie wnętrza i zegarów = 150W (12,5A)

Sprawność alternatora ~50% czyli trzeba dostarczyć mocy 300W mechanicznej aby uzyskać 150W elektrycznej :)

300W to 0,408KM. Wg moich rozważań mój silnik (M60B40) weźmie jakieś 0,10l/100km, rocznie zakładając przebieg 15tys - 15,00l.

Ale już bzyczek z 55 konnym silniczkiem może wziąć 0,25l/100km co rocznie (przy tych samych założeniach) da 37,50l

CB: 161BD221
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Wszelkie argumenty o zwiększonym spalaniu [...] to absurd

 

Choć jestem zwolennikiem jazdy na swiatłach i również jezdze na nich juz chyba od 3 lat to nie uwazam że zwiekszone przez to spalanie to bzdura.

 

Podjąłem się próby wyliczenia (pewnie nie ja pierwszy)

55Wx2 przód + 5W*2 tył + 5W*2 tablica + ~10W podświetlenie wnętrza i zegarów = 150W (12,5A)

Sprawność alternatora ~50% czyli trzeba dostarczyć mocy 300W mechanicznej aby uzyskać 150W elektrycznej :)

300W to 0,408KM. Wg moich rozważań mój silnik (M60B40) weźmie jakieś 0,10l/100km, rocznie zakładając przebieg 15tys - 15,00l.

Ale już bzyczek z 55 konnym silniczkiem może wziąć 0,25l/100km co rocznie (przy tych samych założeniach) da 37,50l

 

Idąc tym tropem, proponuję przesiadkę na auto z mniejszym silnikiem. Napewno zaoszczędzisz więcej.........

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku oprócz zwiększonego zużycia paliwa, wymienionych kilku żarówek itd.

 

O ile zwiększyło ci sie spalanie,bo jestem ciekawy,1-2l na sto km czy więcej,mniej :?:

W Chinach jest chyba najgorsza sytuacja jeśli chodzi o śmiertelność na drogach. Nie wiem czy oni jeżdżą w dzień na światłach jeśli nie a też pójdą na łatwizne i każą jeździć na światłach to zapewne będziesz płacił za benzynę 9 zeta za litr. Nie zapominajmy, że te niewielkie ilości są liczone w MILIONACH :duh:

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem za światłami przez cały rok! Raz prawie miałem dzwona bo kolo śmigał na trzeciego szarym golfem bez świateł - było pochmurno i zauważyłem go w ostatniej chwili. Zasadność co do używania ich w mieście w słoneczny dzień jest dyskusyjna - ile ludzi tyle opinii.

 

Pozdrawiam

A powiedz mi jak się mają światła cały dzień do debilizmu, alkoholizmu i niedostatecznej edukacji kierowców - lek na całe zło :mad2: Leczenie syfa pudrem to już u nas tradycja narodowa :roll:

 

Ogólnie problemem nie jest oszczędność tylko niegospodarność i nie liczenie się z obywatelem. Zamiast budować drogi i system zarządzania ruchem to wydają bezsensowny nakaz obciążający kierowców przy czym np. ograniczeń prędkości nie przestrzega nikt - w miastach i terenie zabudowanym średnia prędkość to 80-90km/h poza nim 120-130 jest normalną prędkością.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tropem, proponuję przesiadkę na auto z mniejszym silnikiem. Na pewno zaoszczędzisz więcej.........

He? Nie rozumiem. Czy pisałem gdzieś o swoich oszczędnościach? Pokazałem tylko że zwiększenie spalania to nie jest całkowita bzdura. Czytaj uważnie i nie doszukuj się czegoś czego nie napisałem. Skoro już interesują Cię moje oszczędności to powiem Ci w sekrecie że planuję przesiadkę na E38 M62 w celach oszczędności oczywiście. Akurat małe silniki odczuwają najbardziej obciążenie alternatora (analogicznie jak i klimy).

CB: 161BD221
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Mam nadzieję, że wszyscy zauważyli, że BMW Klub Polska promuje używanie świateł mijania całodobowo. Dlatego, dalsze błyskotliwe wywody proponuję przenieść na priv.

 

A każdy, kto nie ma ochoty jeździć na światłach wcale nie musi tego robić. Tyle, że wtedy jazda jest trochę droższa niż na światłach.

Moderator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.