Rozbite BMW a ubezpieczalnia zaniża naprawę!!!!

[RafiRud]

Byłem dzisiaj w ubezpieczalni.Powiem tak ,mamy takie prawo,że broni tylko firmy ubezpieczeniowe.Mam,a raczej miałem auto dziewice,wszystkie części oryginalne,lampy ,zderzak,itp,wszystko BMW.A rzeczoznawca powołując sie na przepisy Rady Ministrów wszystko wyceniał na częściach jak najtańszych w większości zamienniki Polskie ,a do tego i tu powiem na nasz rząd ZŁODZIEJE i KUR.....y,że napychają kieszenie ubezpieczalniom najtańsze jakie mogą tylko występować i bez podatku VAT -tak jakby w sklepie mi sprzedawali części bez Vatu.A byłem w PZU.Rzeczoznawca powiedział jak się nie zgadzam mogę podać go do sądu albo zrobić na faktury bezgotówkowo ale też ceny są ograniczone.Moją szkodę wycenił bez otwierania maski na 3100zł.Jutro bede walczył dalej bo ma przyjechać do warsztatu i reszte pod maską wycenić bo już otwarta.Na przykład lampa cała rozwalona a on idiote rżnie i tylko szkło do wymiany zaliczył.Bedzie ostra walka z nimi jak sie nie skończy min 5000zł.Słyszałem gdzieś że podobno można jakoś odzyskać podatek Vat niesłusznie potrącony.Już mi urwali przez to 600zł.Tak więc teraz jak ktoś nam auto rozwali zawsze bedziemy w plecy bo nie doprowadzimy go do stanu sprzed kolizji.O częściach oryginalnych zapomnimy.

Teraz moja becia wygląda tak: :mad2:

 

http://img172.imageshack.us/img172/2237/dscn0777oz4.jpg

 

A wyglądała tak:

 

http://img528.imageshack.us/img528/6214/dscn0180cw5.jpg

 

 

Może ktoś wie co zrobić żebym nie stracił na tej kolizji nie z mojej winy????

Edytowane 18 Marca 2007 przez RafiRud

[u95]

1.PZU jest twojim ubezpieczycielem czy sprawcy?

Jesli nie, pójdż do swojego.Wyceny PZU przynajmniej w lubelskim są dziwne. Miałem kiedys jeszcze lepsze przeboje z motocyklem. Wydaje mi sie, że rzeczoznawcy PZU sa na prowizji od niskiej wyceny szkody.

2.Jeśli już musisz bawić się z tą firmą to poszukaj przepisów w internecie(oni boją sie paragrafów) i odwołuj się. Przynóś zawsze po dwa egzemplarze i żądaj potwierdzenia na drugim. Pilnuj terminów i nie odbieraj odszkodowania bo chyba maja 30 dni na jego wypłacenie, wiec bedzie im zależało na tym.

3.Zadzwoń do serwisu BMW i dowiedz sie o koszt i możliwość naprawy bezgotówkowej.

Przepisy stale się zmieniają, bądż na bieżąco.

Walcz! Powodzenia!

[Jerry]

Te 5000 to chyba przesadziłeś. Ja myślę że za 3100 to bym go naprawił na oryginalnych częściach. Chyba że chcesz na tym zarobić to co innego.

[andryu]

Witam

Właśnie przeczytałem jaki masz problem,mój kolega miał taki sam problem z PZU ale to jest najlepsza firma do wygrywania z nimi spraw o odszkodowania bo mają z czego płacić.Zrób tak ja zrobił mój kolega

1 Jedz do serwisu BMW i niech Ci zrobią wycene samych części bez robocizny, i z robocizną. Robocizne mają drogą to pewnie beda chcieli w/g tańszych stawek ale robocizna nie jest tu najwaezniejsza

2 Idz z wyceną do PZU i daj im ile muszą ci zwrócić za części oryginalne,napewno się nie zgodza na początku bo jak już jeden z kolegów pisał oni właśnie mają coś za niższe wyceny

3 Powiedz że sie nie zgadzasz z ich kosztorysem i wnosisz sprawe do sądu troche sie tego boją bo w sądzie nie obowiązują już ich te wewnętrzne przepisy

4jak nic to nie da i po paru dniach sie nie odezwą to idz do adwokata i powiedz w czym rzecz i wnieś sprawe do sądu,sprawa jest na pewno wygrana i zwrócą Ci za adwokata,dogadaj się z adwokatem to ci to załatwi,

Powodzenia to jest prosta sprawa

Z PZU trzeba krótko to złodzieje :twisted2: :mlotek:

[BaX]

1. VAT dostaniesz jak będziesz miał na wszystko faktury

2. jak sie nie zgadzasz z wyceną to nie musisz brać kasy, nawet nie musisz oddawać auta do serwisu, kupujesz cześci, a faktury na zakupione cześci przedstawiaszu bezpieczycielowi.

3. mówisz gościow że robisz bezgotówkowo, jedziesz do BMW i wystarczy tylko, że oni ci się zgodzą na naprawę, wtedy podpisujecie papiery że oni dalej przejmują sprawe i zobowiazania serwis-ubezpieczyciel zalatwiają oni i reszte olewasz.

 

Ja w Alianz miałem dwie bardzo miłe rozmowy, wycenili mi jakieś grosze, zadzwoniłem, bez problemu powiedzieli mi że jak sobie kupie te części i przedstawie im faktury to wypłacą zgodnei z wartością. Posłali mi kase zanim zdążyłem napisać odwołanie, bez problemu dopłacili mi różnice i to dwukrotnie :) Ogólnie byłem bardzo zaskoczony.

 

Jest jedna zasada, odwołuj się bo zawsze pierwsza wycena to lipa. Zrób wycene części z serwisu. Jedyny problem może być taki że jak ci koleś na oględzinach z PZU czegoś nie zaliczy do wymiany tylko klepania to ciężko będzie to wciągnąc w kosztorys jako nową część. Natomiast co do ceny samych częsci to nie ma bata, masz prawo na podstawie faktur chciec od nich tyle kasy ile to warte. I jeszcze jedna sprawa, mnie kase zwrócili na podstawie faktur więc po zakupie części!!!

[RafiRud]

Te 5000 to chyba przesadziłeś. Ja myślę że za 3100 to bym go naprawił na oryginalnych częściach. Chyba że chcesz na tym zarobić to co innego.

Jeery nie pieprz głupot.Bo chyba nie wiesz ile części oryginalne kosztują.Policz używki z allegro to już 1500zł tylko z zewnątrz,dolicz wszystkie wzmocnienia ,amortyzatory zderzaka,mam chłodnice przesunieta ,nie da się naprawić bez rozszczelnienia klimatyzacji.nie masz pojęcia to sie nie wypowiadaj.Najpierw dowiedz się ile maska kosztuje i lampa w BMW nie licząc innych rzeczy,bo jeśli uzywka z allegro i niewiadomo co to jest kosztuje 400zł a PZU liczy polską 289zł to jest niezła ściema.Jak mi znajdziesz warsztat co według PZU za lakiernika mam zapłacić 587zł za :

zderzak malowanie

maska -malowanie

błotnik -malowanie

wzmocnienia od środka -malowanie

itp.

oczywiscie nowych czesci bez klepania,to prosze mi daj adres ,dodam że mój lakier to 100% perła.Nie zna,m zakładu co za 150zł perłe malują.Napisałem że na samym Vacie juz 600zł jestem do tyłu.

Pieprzysz głupoty bo masz jakąś strychline.Mam połamana osłone silnika pod autem,popękane chlapaki bo osłona pociągneła,wentylator połamany,osłona wentylatora połamana ,chłodnice dwie od klimy i silnika przesuniete,lampa połamana cała a debil pisze że szkło itp.Teraz zrób mi samochód tak żeby dalej dziewica bła na oryginalnych częściach za 3000zł z robocizną i częściami oryginalnymi.Chyba twój ojciec jest jednym z tych frajerów rzeczoznawców z PZU.Jak nie to mnie nie wkurwiaaj i nie pisz głupot.

[RafiRud]

1. VAT dostaniesz jak będziesz miał na wszystko faktury

2. jak sie nie zgadzasz z wyceną to nie musisz brać kasy, nawet nie musisz oddawać auta do serwisu, kupujesz cześci, a faktury na zakupione cześci przedstawiaszu bezpieczycielowi.

3. mówisz gościow że robisz bezgotówkowo, jedziesz do BMW i wystarczy tylko, że oni ci się zgodzą na naprawę, wtedy podpisujecie papiery że oni dalej przejmują sprawe i zobowiazania serwis-ubezpieczyciel zalatwiają oni i reszte olewasz.

 

Ja w Alianz miałem dwie bardzo miłe rozmowy, wycenili mi jakieś grosze, zadzwoniłem, bez problemu powiedzieli mi że jak sobie kupie te części i przedstawie im faktury to wypłacą zgodnei z wartością. Posłali mi kase zanim zdążyłem napisać odwołanie, bez problemu dopłacili mi różnice i to dwukrotnie :) Ogólnie byłem bardzo zaskoczony.

 

Jest jedna zasada, odwołuj się bo zawsze pierwsza wycena to lipa. Zrób wycene części z serwisu. Jedyny problem może być taki że jak ci koleś na oględzinach z PZU czegoś nie zaliczy do wymiany tylko klepania to ciężko będzie to wciągnąc w kosztorys jako nową część. Natomiast co do ceny samych częsci to nie ma bata, masz prawo na podstawie faktur chciec od nich tyle kasy ile to warte. I jeszcze jedna sprawa, mnie kase zwrócili na podstawie faktur więc po zakupie części!!!

 

 

Ale czy mogę tylko przedstawić faktury za części i wziąć kasę ,ćzy już wtedy i za robotę muszę mieć faktury???

[Ryniu]

Kolega "BaX" ma racje, mówisz że naprawiasz auto bezgotówkowo i wyznaczasz ASO BMW, w którym auto ma być naprawione. Beemke będziesz miał zrobioną na nowych oryginalnych częściach, a obowiązkiem ubezpieczyciela jest dostarczenie pojazdu do wyznaczonego warsztatu. Procedura sprawdzona :cool2: , najlepsze są te kosmiczne faktury które ASO wystawia ubezpieczycielowi hehehehe

[BaX]

 

Ale czy mogę tylko przedstawić faktury za części i wziąć kasę ,ćzy już wtedy i za robotę muszę mieć faktury???

 

W moim przypadku robocizna była policzona calkiem sensownie bo oni mają każdą czynność objętą odpowiednia stawką i liczyli za zdjęcie/założenie zderzaka, kitowanie osobno, malowanie itp. A mnie malowanie wyszło taniej niż oni policzyli bo farbe miałem już, a zawiozlem sam zderzak do malowania więc o demontaż/montaż bylem 'do przodu'.

 

Więc tak, u mnie dostałem kase za faktury na części i tyle za robocizne ile oni wyliczyli i starczyło mi z naddatkiem. Ale przy takiej naprawie może się okazać, że kasy ci braknie i wtedy lipa, jak już weźmiesz od nich kase i nie odwołasz sie odpowiednio szybko to musztarda po obiedzie wiec lepiej najpierw sie dogadać na sztywno z majstrem ile za robote zebyś wiedział czy ci starczy. Albo robić bezgtówkowo.

[syjam23]

Panowie sprawa nie wyglada tak pieknie jak piszecie ze prosto jest wyciagnac pieniadze od ubezpeczyciela. Ja mialem przejscia z PZU.Po pierwsze ASO BMW w moim przypadku w Krakowie wcale nie bylo chetne do wziecia mojego starego auta (95rok).Wymowki byly rozne a mianowicie: ze to stare auta, zeby zrobic w innym warsztacie bo oni tylko orginalow uzywaja, i np jezeli sie PZU uprze to oni naprawia ale bede im musial zaplacic roznice miedzy tym co da PZU a tym co oni policza.Oczywiscie bezgotowkowo chialem u nich robic.Mowili ze kilku letnie auta to nie ma problemu ale stare to jest ryzyko. Wiec nie wyglada to tak kolorowo jakby sie wydawalo.

po drugie: PZU ma dwa systemy udupiania nas ubezpieczonych: auto kilku letnie zanizaja ceny czesci daja najgorszy syf.Np za zderzak ty mialas elegancki noweczka nie porysowany ale auto stare to ci dadza 30 % wartosci nowego bo amortyzacja.Drugi sposob to jak auto stare kilkunastoletnie to robia tak zanizaja cene auta czyli calosci przed wypadkiem. Robia koszt robocizny i czesci tak zeby przekroczyl 70% (chyba tyle dokladnie nie pamietam) wartosci auta i wtedy jest szkoda calkowita.Czyli panowie z PZU decyduja za ciebie ze auta sie nie oplaca naprawiac. I wystawiaja to twoje auto rozbite na jakas tam niby gielde i tam warsztaty licytuja za ile go kupia. I pienidze jakie dostaniesz jest to roznica czyli od ceny na jaka ci wycenili przed wypadkiem odejma cena jaka wylicytowali i dotaje reszte jaka z tej ceny zostala. Ciesz sie kolego ze nie rozbiles na tablicach celny bo wtedy jak by wyszla szkoda calkowita to wyplacili cene z faktory zakupu albo z umowy a jak miales zanizana to bys dostal 200 euro czy tyle ile mialaes i wtedy bol. Ale juz koniec pisania rozpisalem sie ale naprawde nie zycze nikomu przejsc z PZU kosztowala mnie to bardzo duzo zdrowiai jezdzenia wyklucania i wogole. Jedyna rada to jedz na ogledziny z autem do jakiejs renomowanej blacharni zaplac blacharzowi za to zeby on rozmawiaql z rzeczoznawcai rozkrecal co zapragnie. Tak jest najlepiej. Zycze powodzenia w walce z tymi skurw........... inaczej nie mozna nazwac

[RafiRud]

Rzeczoznawca chciał,żeby mu zdjąć zderzak i otworzyć maskę.Tak zrobiłem w warsztacie i czeka auto teraz na dalszą expertyzę.

[RafiRud]

Syjam ja byłem w miare uczciwy i miałem na fakturze kupna 1000euro.Zapłaciłem prawie 2000zł akcyzy

[RUDY 102]

w alliansie moja stara bemke wycenili na 3600 dali grosze 2600 po 2 latach sądzenia sad przyznał mi jeszcze do tego 3200 zł razem wyrwałem 5800 a chcieli dac tylko 2600 zł tylko ten czas..... zanizyli wartosc z 6 tyś na 3600 zł padluchy........

[syjam23]

ja nie neguje twoja uczciwosc. tylko wiesz znajomy mial taki przypadek i dlatego mowie

[adamskwidzyn]

przepraszam że tak ni z gruchy ni z pietruchy. ale co sie własciwie stało twojej beti?? bo to wyglada jakbys uderzył w jakiś słupek

[macies]

Ostatnio też miałem spotkanie z PZU na temat rozbitego Seicento mojej koleżanki. Nie dużo było puknięte, ale jak wycenili mi szkode w PZU, to od razu wiedziałem, że jak wezme kase to nie naprawie samochodu.

Wiec radze wziąść rozliczenie bezgotówkowe i wstawić samochód w ASO.

Poza tym przy takiej opcji jak cos wyjdzie jeszcze dodatkowego podczas naprawy to oni wzywają goscia z ubezpieczalni do ponownych oględzin.

 

pozdrawiam

[Jerry]

Te 5000 to chyba przesadziłeś. Ja myślę że za 3100 to bym go naprawił na oryginalnych częściach. Chyba że chcesz na tym zarobić to co innego.

Jeery nie pieprz głupot.Bo chyba nie wiesz ile części oryginalne kosztują.Policz używki z allegro to już 1500zł tylko z zewnątrz,dolicz wszystkie wzmocnienia ,amortyzatory zderzaka,mam chłodnice przesunieta ,nie da się naprawić bez rozszczelnienia klimatyzacji.nie masz pojęcia to sie nie wypowiadaj.Najpierw dowiedz się ile maska kosztuje i lampa w BMW nie licząc innych rzeczy,bo jeśli uzywka z allegro i niewiadomo co to jest kosztuje 400zł a PZU liczy polską 289zł to jest niezła ściema.Jak mi znajdziesz warsztat co według PZU za lakiernika mam zapłacić 587zł za :

zderzak malowanie

maska -malowanie

błotnik -malowanie

 

 

wzmocnienia od środka -malowanie

itp.

oczywiscie nowych czesci bez klepania,to prosze mi daj adres ,dodam że mój lakier to 100% perła.Nie zna,m zakładu co za 150zł perłe malują.Napisałem że na samym Vacie juz 600zł jestem do tyłu.

Pieprzysz głupoty bo masz jakąś strychline.Mam połamana osłone silnika pod autem,popękane chlapaki bo osłona pociągneła,wentylator połamany,osłona wentylatora połamana ,chłodnice dwie od klimy i silnika przesuniete,lampa połamana cała a debil pisze że szkło itp.Teraz zrób mi samochód tak żeby dalej dziewica bła na oryginalnych częściach za 3000zł z robocizną i częściami oryginalnymi.Chyba twój ojciec jest jednym z tych frajerów rzeczoznawców z PZU.Jak nie to mnie nie [bAD] i nie pisz głupot.

 

Kolego ja tylko wyraziłem grzecznie swoje zdanie na ten temat. Nie wypowiadaj się na temat mojego auta jeśli go nie widziałeś a tym bardziej na temat mojego ojca jeśli go nie znasz. A jeśli jesteś tak podniecony tą swoją perłą to zwal se na nią konia.

[RafiRud]

przepraszam że tak ni z gruchy ni z pietruchy. ale co sie własciwie stało twojej beti?? bo to wyglada jakbys uderzył w jakiś słupek

 

:D Powiem tylko tyle że te 36 to jest jak pancerny czołg.Żona jechała i wyskoczyło jej seicento,bo nie zastosowało się do znaku ''stop'' i wymusiło pierwszestwo.Obydwa bez hamowania zatrzymały się na sobie,z tym że w seicento lewy przód i drzwi weszły ze 30cm do środka,koło złamane,szyba czołowa i słupki poszły,drzwi całe do środka poszły -oczywiście szyba też zbita,silnik przesunięty,jak spojrzałem to tylko na złom się nadawało.Dobrze że sprawca też kobieta miała autocasco.Naprawde te Bmw są bardzo bezpieczne.

[Panicz]

witam ja miesiac temu mialem wypadek polo jak akurat jechalem kupic bmw i dostalem na stpie w dupe koles mi wjechal z tym od razu byla szkoda całkowita i zlomowanie pojazdu wiec mi oddaja tyle roznice miedzy cena rynkowa auta przed wypadkiem wiec wycenili 2700 HAHAHA a po wypadku 300 zl wiec do wyplaty 2400 HAHAHA fajnie nie i czlowiek zostalem bez auta powiedzmy juz jedno odwolanie poszlo czekam na odpowiedz, w Twoim przypadku pojechalbym do serwisu podpytac czy tam nie mozna robic i za jakia cene i jak zyja z odpowiednia ubezpieczalnia a jak nie tam to do jakiegos naprawde dobrego fachowca bo cena bedzie mniejsza a zroninone tak samo u mnie byla wina kolesia i on W PZU czyli najgorsi zlodzieje teraz ponoc takze lipnie i polo chyba na czesci pojdzie biedne a tak bylo porobione ......

pozdro

[RafiRud]

Okazuje sie,że w kosztorysie są podane ceny i jeśli wystęują zamienniki cena jest sztywna dla wszystkich warsztatów i dla mniet,ylko jeśli jest cena oryginału to jest podana kwota do zwrotu i obok podana max.cena przedmiotu ile max.jakiś warsztat może za to policzyć.Na oryginałach można składać auta do trzech lat.Policzyłem sam w sklepiec częsci oczywiście zamienniki to już mi wyszło 2000zł,a odszkodowanie po otworzeniu maski wzrosło na 3700zł.Lipa...Facet powiedział-''Przecież bedzie miał Pan auto doprowadzone do poprzedniego stanu,bo części które biorą w kosztorys spełniają jakieś tam normy wymagane więc będzie wszystko oki''.Ja mu powiedziałem że auto traci na wartości,bo jak ktoś zajrzy pod maskę to zobaczy np.Polską lampe i już widać ze bity-i dodałem komentując jego stwierdzenie,że jakbym mu zniszczył buty adidasa,a odkupiłbym mu zwykłe adidasy z marketu za 30zł to też było by uczciwe według tych przepisów zgodne bo przecież też spełniają pewne normy i można w nich chodzić.Ale co taki gościo może to rząd uchwalił takie przepisy i teraz się nonstop powołują na nie.

[BaX]

Okazuje sie,że w kosztorysie są podane ceny i jeśli wystęują zamienniki cena jest sztywna dla wszystkich warsztatów i dla mniet,ylko jeśli jest cena oryginału to jest podana kwota do zwrotu i obok podana max.cena przedmiotu ile max.jakiś warsztat może za to policzyć.Na oryginałach można składać auta do trzech lat.Policzyłem sam w sklepiec częsci oczywiście zamienniki to już mi wyszło 2000zł,a odszkodowanie po otworzeniu maski wzrosło na 3700zł.

 

Pojedź do serwisu BMW i pogadaj z nimi jak to widzą i czy jest możliwość naprawy auta u nich bezgotówkowo. Ewentualnie pogadaj jak jest z wyceną rzeczoznawcy u nich. Z tą Twoją lampą to w ogole jest lipa bo wydaje mi się że nie można mieć dwóch różnych lamp w aucie, więc powinni wypłacić za dwie nowa inne, albo za jedną taką jaką miałeś.

[Dragster]

zrob wycene uszkodzen u niezaleznego rzeczoznawcy, przyda sie wrazie spotkania w sadzie.

[RUDY 102]

w sadzie i tak tylko bedzie wazna wycena biegłych sadowych szkoda kasy na wycene nizaleznego

[RafiRud]

Dobra dzięki.Trudno zaakceptowałem dzisiaj kosztorys na 3790zł.Oni zasłaniają się nie na swoje przepisy lecz na uchwały Rady Ministrów.Takie rząd przepisy wprowadził i teraz musimy cierpieć.Pozdrawiam

[BaX]

Dobra dzięki.Trudno zaakceptowałem dzisiaj kosztorys na 3790zł.Oni zasłaniają się nie na swoje przepisy lecz na uchwały Rady Ministrów.Takie rząd przepisy wprowadził i teraz musimy cierpieć.Pozdrawiam

 

Dałeś ciała kolego. Ustawa jest taka że masz prawo domagać się zwrotu kosztów części nowych oryginalnych. Robocizna to inna sprawa. Wystarczyło z kosztorysem części który oni ci wystawili pojechać do ASO i poprosić o kosztorys na TE SAME części w/g stawek ASO. Potem posyłasz to do nich i czekasz na odpowiedź. Miałeś ogromne szanse, że dostał byś więcej, a tak. No ale to Twoja sprawa.

 

Pozdro.