Skocz do zawartości

Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

A ludzie nadal glosuja portfelem za BEV.
Dorzuce do pieca --> w 2030r praktycznie nie bedzie juz zadnego wyboru w salonie w EU poza BEV, ostana sie moze jeszcze jakies hybrydy z 30-40kWh bateriami dostepne na zamowienie dla ostatnich opornych.

Bardzo mnie dziwi, że nie potrafisz połączyć tych prostych faktów. Ludzie nie głosują portfelem, są po prostu zmuszeni to zmiany.

I skoro będą auta na paliwa syntetyczne, to może będą dostosowane do syntetycznych ale nadal będą palić benzynę? Było by super. Ale widać, że ten nierealny beton elektryków powoli się kruszy.


A V12 wolnossące, elektryczny będzie akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ale jak to, przecież silnika elektrycznego nie trzeba rozgrzewać i to przewaga BEV nad ICE :8) Rozumiem, że zimna bateria do tej przewagi się nie wlicza :lol:


Adam, możesz też dopisać do swojej listy sukcesów kolejną przekonaną osobę. Po 3 latach pisania, osobistym przetestowaniu wielu elektryków, podjąłem już decyzję i wybrałem następne auto. Jako stary człowiek z ery dinozaurów (trójka z przodu jeszcze), kończe zamawiać kolejne wolnossące V12 do garażu, tylko czas oczekiwania na produkcję to 2-3 lata, bo niestety kolejki srogie, a slotu nie może dostać człowiek z ulicy :lol:

 

Gratulacje! Pachnie włoszczyzną :)

 

Moje auta stoja pod chmurka zima, jezdza krotkie odcinki okolo 13-14km do pracy i typowe zuzycie energii na tym odcinku wynosi ~20 kWh/100km czyli w sumie tak jak srednia z calego przebiegu.

 

U mnie po 1km mam w X5 45l/100km, a w iX3 jeśli nie nagrzeję wnętrza (i baterii), to jest ok 45kWh, więc jest remis BEV vs ICE :) No może BEV od razu cisnę. Za to jeśli nagrzeję na określoną godzinę, to na oko z 10kWh mniej zużycia po 1km. Za to trasy 10km które codziennie rano robię w zimie wychodzą ok 25-26kWh ale gdzie się da wciskam gaz do oporu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
A ludzie nadal glosuja portfelem za BEV.
Dorzuce do pieca --> w 2030r praktycznie nie bedzie juz zadnego wyboru w salonie w EU poza BEV, ostana sie moze jeszcze jakies hybrydy z 30-40kWh bateriami dostepne na zamowienie dla ostatnich opornych.

Bardzo mnie dziwi, że nie potrafisz połączyć tych prostych faktów. Ludzie nie głosują portfelem, są po prostu zmuszeni to zmiany.

 

Ciezko sie z Toba nie zgodzic, BMW/EU ZMUSZA ludzi do kupowania i4M50, dlatego jest najpopularniejszym "M" w gamie BMW w 2022r :cool2: Jak to lecialo - Norwedzy wszystkie wykupili zamiast 330e? ;)

M340i/M2/M3 to arcydziela motoryzacji, tylko ludzie nie rozumieja ich geniuszu po prostu i wybieraja zamiast tego elektryczne i4 :cool2:

 

Zipse na konferencji BMW tydzien temu:

https://www.press.bmwgroup.com/global/article/detail/T0410925EN/statement-and-presentation-oliver-zipse-chairman-of-the-board-of-management-of-bmw-ag-bmw-group-annual-conference-2023

The best-selling M model was the fully-electric BMW i4 M50*. I think, that speaks for itself. t is another reason why we are also bringing the new BMW i5 onto the market as an M Performance model.

 

U mnie po 1km mam w X5 45l/100km, a w iX3 jeśli nie nagrzeję wnętrza (i baterii), to jest ok 45kWh, więc jest remis BEV vs ICE :)

Niesmialo zauwaze, ze 45l to ~4-5x wiecej niz "normalne" zuzycie a 45kWh to ~2x wiecej niz normalne zuzycie wiec nadal BEV na wierzchu ;)

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
U mnie po 1km mam w X5 45l/100km, a w iX3 jeśli nie nagrzeję wnętrza (i baterii), to jest ok 45kWh, więc jest remis BEV vs ICE :)

Niesmialo zauwaze, ze 45l to ~4-5x wiecej niz "normalne" zuzycie a 45kWh to ~2x wiecej niz normalne zuzycie wiec nadal BEV na wierzchu ;)

 

Powyższe to pierwszy kilometr w zimie. Akurat spojrzałem wczoraj po przeczytaniu artykułu który kolega podesłał o zimowym zużyciu BEV.


Jak porównuję średnie zużycie na krótkich dystansach typu 5-10km w intensywnym ruchu miejskim ale bez korków, to z dłuższych obserwacji średnio 22-24kWh i 22-24l/100km. W krótkich spokojnych miejskich/podmiejskich trasach typu 20-30km, to 16-18l/100km vs 18-20kWh, a spokojne trasy autostradowe typu 130-140km/h to 13-14l vs 26-30kWh (lato/zima).


Także BEV i ICE w mieście idą łeb w łeb :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Także BEV i ICE w mieście idą łeb w łeb :-)

Dobrze, ze 1kWh (1PLN) i 1l (7PLN) nie ida leb w leb bo bym musial sie zaczac martwic i odszczekiwac tu niektore zalety BEV ;)

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także BEV i ICE w mieście idą łeb w łeb :-)

Dobrze, ze 1kWh (1PLN) i 1l (7PLN) nie ida leb w leb bo bym musial sie zaczac martwic i odszczekiwac tu niektore zalety BEV ;)

 

Jesli ktoś nie ma prądu w domu i ładuje się na ładowarkach po 2,5 zł za 1 kWh, to jeżdżąc po autostradzie idą łeb w łeb, a nawet bev wyjdzie drożej przy typowym zużyciu ice 8l na 100 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Troche statystyk z Norwegii ze sprzedazy BEV z I kwartalu:

- sprzedaz TMY (rekordowa liczba w 2022, pobila Garbusa sprzed 50 lat w NO) --> w tym roku po obnizkach jeszcze przyspieszyla, po niecalych 3 mies sprzedano ponad 5900 sztuk :shock:

- gdzie jest konkurencja w tym segmencie ze strony BMW - iX3?

Ano ex aequo z BYD Han - sprzedano cale 32 sztuki w ciagu I kwartalu

 

52763662026_5829651997_o.jpg

 

52763123582_b67000c8b1_o.jpg

 

Jak bym wyciągał wnioski w Twoim stylu, to bym powiedział że iX3 ściga się z EQS, a nie TMY. To tak z przymróżeniem oka oczywiście :)


Powtarzam jak mantrę - Tesla to jest całkiem dobry samochód elektryczny, a przede wszystkim rozsądny cenowo (a po ostatnich obniżkach można powiedzieć że dość tani). Także nie dziwię się że jak w praktyce Norwegom zabrano możliwość kupowania ICE, to w TOP 1 zamienione zostało z RAV4 na TMY. Jedno i drugie to przyzwoite auto za rozsądne value/money. Także nie ma co się ekscytować. Ludzie głosują portfelem, ale tak jak im "zagra" rząd ze swoim prawem i finansowym wsparciem dla konsumentów (podatki, dopłaty) oraz utrudniając producentom ICE (kolejne normy EuroX, kary za emisję CO2 przez auta). Także technologicznie to nierówna gra ICE vs BEV, a w głównej mierze to działanie polityczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Niezle musza prac mozgi w tej Norwegii, skoro ludziom zakladaja kaganiec i smycz a ludzie sie tam jeszcze z teg ociesza. U nas tez panstwo "probuje" wiedziec lepiej co jest lepsze dla spoleczenstwa. Ja jednak wyznaje zasade, Wybor, nie nakaz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Niezle musza prac mozgi w tej Norwegii, skoro ludziom zakladaja kaganiec i smycz a ludzie sie tam jeszcze z teg ociesza. U nas tez panstwo "probuje" wiedziec lepiej co jest lepsze dla spoleczenstwa. Ja jednak wyznaje zasade, Wybor, nie nakaz.

 

Czyli dlatego Adam z radością "głosuje portfelem" kupując BEV, a w PL ludzie kupując BEV zgarniając dofinansowanie "głosują portfelem" ale się nie cieszą? ;)


Ja myślę, że Elon Musk układa cenniki też pod politykę, żeby mieściły się na odpowiednio dużych rynkach na dofinansowania. Sprytne i biznesowo rozsądne. Szkoda że rynek Polski jest za mały żeby ktoś się w kwestii BEV z nim liczył, bo obecny limit 225tys na dopłaty jest okrutnie niski. Dobrze że chociaż podatkowo jest lepiej bez względu na cenę ( koszty do 225k vs 150k).


Z innej beczki jakby ktoś miał wątpliwość z czego (kogo) kopiuje Tesla, to polecam artykuł opublikowany na blogu BMW-klub :) https://www.bmw-klub.pl/2023/03/20/jakie-bylo-pierwsze-auto-elona-muska-bmw/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Myske ze nazewnictwo to tez nie przypadek

mercedes sklasy S -> tesla model s

BMW x1/x3/x5 -> tesla model X

bmw 3 -> tesla model 3


Przy odliczneiu VAT 50% limit masz 250,875. Long range czerwone teraz sa za 253 tysiace. Brakuje doslownie 2 tysiace. Nie wiem czy czesc faktury w tesli to nie koszt dostawy i czy auto sie lapie albo sie nie lapie na dofinansowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Także nie dziwię się że jak w praktyce Norwegom zabrano możliwość kupowania ICE, to..

To jest powszechny mit ktory tu wielokrotnie obalalem, nie ma sensu go nadal powielac :cool2:


Hybrydy pokroju 330e sa w IDENTYCZNEJ cenie co w Polsce.

Auta bardzo mocne, typu M3, sa drozsze o niecale 20%.


Tylko, zeby ocenic czy te 20% to duzo czy malo to trzeba spojrzec na sile nabywcza Polakow i Norwegow.

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Polska-spadla-w-europejskim-rankingu-sily-nabywczej-8435068.html

https://www.mojanorwegia.pl/biznes-i-gospodarka/norwegia-ponad-dwukrotnie-drozsza-od-polski-jak-oba-panstwa-wypadaja-na-tle-europy-21309.html


Dla 2022r:


- sila nabywcza w Polsce to 9254 euro

- srednia europejska - 16344 euro

- Norwegia - 33959 euro


Wiec bedac rzetelnym, wypada napisac, ze Norwegom nikt nie zabral (poki co) mozliwosci kupowania ICE, sa one nadal srednio 3-4 razy latwiej dostepne niz w PL.

Co nie zmienia oczywiscie faktu, ze elektryki sa jeszcze dostepniejsze, a bedac technologia nieskonczenie lepsza od ICE oczywiscie wyrzucaja je na smietnik historii - klient glosuje portfelem :>

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

co za bzdury

cena m3 comp xdrive w Norwegii: M3 Competition xDrive cena OD: 1 290 600 NOK https://www.skatteetaten.no/globalassets/tabeller-og-satser/listepris-bil/bp11_22pskatt.pdf


https://thenorwayguide.com/average-salary/

 

The arithmetic average income in Norway is 50 790 NOK per month or 610 000 NOK per year. This is the normal average, but it’s a bit higher than the “normal wage” due to the very rich on the list.

This average means that you would get paid out around 37,388 ($3,800 USD) after income tax every month if you have an income that is exactly the same as the arithmetic average.

 

Srednio zarabiajacy norweg musialby oddawac cala pensje przez ponad 2 lata a pamietajmy ze rozmawiamy o kraju, gdzie bochen chleba grubo ponad 20 zlotych kosztuje. 50 tysiecy NOK to jest okolo 20 tysiecy (edit: 17 tysiecy po zaplaceniu podatkow) na miesiac, to juz nawet na polskie warunki wielkiego szalu nie robi jesli chodzi o poziom zycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


A V12 wolnossące, elektryczny będzie akumulator.

 

To co zamówiłeś? Bo nowych v12 wolnossakow za wiele nie zostało. 812 superfast?

Akurat poprzednik 812 w garażu, toteż teraz "rozsądne" 4 drzwiowe :lol:

 

Ciezko sie z Toba nie zgodzic, BMW/EU ZMUSZA ludzi do kupowania i4M50, dlatego jest najpopularniejszym "M" w gamie BMW w 2022r :cool2: Jak to lecialo - Norwedzy wszystkie wykupili zamiast 330e? ;)

M340i/M2/M3 to arcydziela motoryzacji, tylko ludzie nie rozumieja ich geniuszu po prostu i wybieraja zamiast tego elektryczne i4 :cool2:

Najpopularniejszym M jest samochód który nie ma z M nic wspólnego poza plakietką? :D Wiesz, że to są wygibasy marketingowe, bo gdyby zestawili i4M50 uczciwie z serią 3 i 4, to by wyszło, że to 3% sprzedaży. Ja to w ogóle jestem ciekaw, jak wytłumaczą ludziom, że elektrycznym M nie można pojechać na tor, bo powiązania "M" z "Motorsport" są tylko przypadkową zbieżnością :lol:


Co do Norwegii to idiotyczne z Twojej strony, że zakładasz, że cały świat jest Norwegią. No nie jest. Nawet jak w Norwegii sprzedającej ropę będzie 100% elektryków, to nie ma to nic wspólnego ani z europą ani ze światem. Tak naprawdę "przewagę" BEV można zobaczyć tam, gdzie nie ma dopłat i gdzie liczy się realny TCO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Najpopularniejszym M jest samochód który nie ma z M nic wspólnego poza plakietką? :D

Poza ~20-25 plakietkami ;)

 

Wiesz, że to są wygibasy marketingowe, bo gdyby zestawili i4M50 uczciwie z serią 3 i 4, to by wyszło, że to 3% sprzedaży. Ja to w ogóle jestem ciekaw, jak wytłumaczą ludziom, że elektrycznym M nie można pojechać na tor, bo powiązania "M" z "Motorsport" są tylko przypadkową zbieżnością :lol:

Haha, ja tam oczywiscie sie z Toba zgadzam, ale to BMW sie samo podklada z nazewnictwem, ja tylko cytuje prezesa ;)

Z drugiej strony jezeli 500KM i4 M50 chcesz wyciagnac przed nawias to przednionapedowe "M135i" czy kombi diesle pokroju "M340d" raczej tez powinny zostac wyciagniete, nie?

Inne czasy, inny klient, ja to powtarzam od kilku lat tutaj, z magii "M" ludzie maja dzis w nosie wage, maja w nosie czasy na torze - ma byc duzo swiecidelek, agresywnych przetloczen, duzo carbonu i byc szybko 0-100 czy 0-200 zeby sie mozna bylo sasiadowi pochwalic. A tutaj i4 M50 wpisuje sie w magie "M" doskonale ;)

 

Co do Norwegii to idiotyczne z Twojej strony, że zakładasz, że cały świat jest Norwegią. No nie jest. Nawet jak w Norwegii sprzedającej ropę będzie 100% elektryków, to nie ma to nic wspólnego ani z europą ani ze światem. Tak naprawdę "przewagę" BEV można zobaczyć tam, gdzie nie ma dopłat i gdzie liczy się realny TCO.

Nie zakladam, powtarzam do znudzenia ze Norwegia to raptem 5mln ludzi i kupuja promil wszystkich elektrykow, te rekordy sprzedazy sa wszedzie - w Europie,w US, w Chinach. W Norwegii to wszystko jest po prostu szybciej.

 

co za bzdury

cena m3 comp xdrive w Norwegii: M3 Competition xDrive cena OD: 1 290 600 NOK

Piszesz "bzdury" a jednoczesnie przyznajesz mi racje, dziwne to zachowanie :roll:


cena M3 Competition xDrive w PL - 485k PLN

cena M3 Competition xDrive w NO - 1.430k NOK = 592k PLN czyli 22% wiecej

 

Srednio zarabiajacy norweg musialby oddawac cala pensje przez ponad 2 lata ..

Chyba naprawde nie rozumiesz co to jest sila nabywcza pieniadza :oops:


Srednia pensja w PL za 2022r to 4865 PLN netto miesiecznie czyli idac Twoim tokiem rozumowania srednio zarabiajacy Polak "musialby oddawac cala pensje przez ponad" 8 lat.


Dlatego mowimy o sile nabywczej pieniadza i to, ze dany produkt jest drozszy o 20% nie zmienia faktu ze jest 3-4 krotnie bardziej dostepny dla norweskiego Kowalskiego. A to, ze w tych samych pieniadzach mozna dostac 2 sztuki i4 M50 czy Taycana GTS to juz inna inszosc.

Edytowane przez adamjttk

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do M-pakietu i innych M40d - mnie najbardziej wkurza, że olali swoje wersje "is" czy "ti", które miały dużo więcej sensu, na rzecz rozwodnienia. Cóż, kibicuje, żeby sprzedaż BMW malała tak długo, aż zwolnią tych co tam teraz wyznaczają kierunek firmy :lol: Natomiast tez słyszałem, że generalnie M wygląda tak jak chcą klienci np. M3 coraz cięższa, bardziej komfortowa. I M2 było by tego świetnym rozwiązaniem, gdyby nie ważyło tyle co M3 - całkowicie zgubili to na czym powstał ten model, czyli 1M.


W Chinach to akurat bardzo słusznie - tam w tej chwili się duszą od smogu non-stop.


Ale wracając jeszcze do sedna - ja serio uważam, że elektryki powinny stanowić 30-50% tego co jest na drogach, ale niech to klienci wybiorą ile dokładnie, a nie siłą wymuszane regulacje. W końcu jak ten wątek pokazał, każdy z nas ma inne priorytety, jedni np. nie potrafią zatankować bez ubrudzenia się :lol: itp, więc na różne potrzeby różne rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Cóż, kibicuje, żeby sprzedaż BMW malała tak długo, aż zwolnią tych co tam teraz wyznaczają kierunek firmy :lol:

Ale to juz sie stalo ^^

Taki szkodnik Fröhlich, ktory wkladal 4 turbosprezarki do 5m diesla kombi i nazywal to "M550d" czy ubil projekt i3 zeby zastapic go wodorowym X5 juz dawno polecial ^^

Sprzedaz BMW obecnie spadla, ich elektryki sa na uposledzonych spalinowych platformach, wychodza Frankensteiny pokroju XM ale miejmy nadzieje za 5-10 lat BMW wyjdzie na prosta jak juz zrozumie, ze jak sie chce przezyc to trzeba niestety kopiowac obecnie pomysly pewnego ekscentrycznego miliardera z USA.

 

Natomiast tez słyszałem, że generalnie M wygląda tak jak chcą klienci np. M3 coraz cięższa, bardziej komfortowa. I M2 było by tego świetnym rozwiązaniem, gdyby nie ważyło tyle co M3 - całkowicie zgubili to na czym powstał ten model, czyli 1M.

Tak, to jest dokladnie to o czym mowie - waga niewazna, zdolnosci na torze mniej wazne od podrozowania daily - ma byc komfortowo, mnostwo karbonu, swiecidelek, przetloczen - i tu i4 M50 pasuje idealnie bo na to wszystko nie dosc ze wsciekle szybkie to jeszcze ekologiczne, jak tego nie kupowac?? ;)

 

Ale wracając jeszcze do sedna - ja serio uważam, że elektryki powinny stanowić 30-50% tego co jest na drogach, ale niech to klienci wybiorą ile dokładnie, a nie siłą wymuszane regulacje. W końcu jak ten wątek pokazał, każdy z nas ma inne priorytety, jedni np. nie potrafią zatankować bez ubrudzenia się :lol: itp, więc na różne potrzeby różne rozwiązania.

Amen, zgadzam sie.

W kontrargumencie moge Ci jedynie powiedziec, ze malo kto bedzie jeszcze chcial kupowac na dlugo przed 2035 (zakazem) auta spalinowe. Swiatopoglad i ocena realnych potrzeb Kowalskiego szybko wezmie gore nad "musze moim Paskiem 1000km zrobic od strzalu". Troche regulacje beda oczywiscie mialy na to wplyw ale najlepsza reklama BEV bedzie poczta pantoflowa gdy sasiad juz kupi i jezdzi cicho i za pol darmo. BEV zbiera swoje zniwo nawet i tu na forum, BMFun ktos przymusil do kupna iX3? Regulacje czy EU? C'mon..

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

adamjttk napisał:


0. Dopłaty powodujące czasami niższą cenę zakupu niż ICE.


1. Elektryki sa tansze w eksploatacji - milion Polakow z fotowoltaika, taryfy nocne - ludzie jezdza za 10-15 PLN/100km.


2. Elektryki sa prostsze w budowie, przez to tez tansze w eksploatacji.


3. Elektryki sa prostsze w eksploatacji - klockow/tarcz praktycznie sie nie wymienia, oleju sie nie sprawdza, nie wymienia, ADBlue nie dolewa, DPF nie wypala, nie rozgrzewa turbiny/silnika rano, nie chlodzi po trasie - wsiadasz, jedziesz, wysiadasz, tyle.


4. Elektryki sa CICHE, przy odpalaniu nie halasuja jak wiadro gwozdzi, nie przeszkadzaja domownikom, pod szkola, pod praca, w miescie, na dzialce -jest to jedna z ich NAJWIEKSZYCH zalet imho.


5. Elektryki nie smierdza benzyna/dieslem/gazem - sa BEZWONNE


6. Elektryki sa DYNAMICZNIEJSZE od aut spalinowych Elektryki maja PELNY moment obrotowy od 0 RPM, nie trzeba ich gazowac pod czerwona kreske zeby miec pelna moc


7. Naped i architektura auta elektrycznego jest bardziej efektywna pod wzgledem miejsca w srodku i wymiarow zewnetrznych auta (dedykowane platformy dla BEV)


8. Kazde auto elektryczne ma WEBASTO ktore w autach spalinowych kosztuje 8-10k PLN


9. Stacja tankowania pod domem, czysta, zawsze pod reka, prad nie chrzczony jak to sie zdarza w szemranych stacjach paliwowych


10. Miazdzaca wiekszosc elektrykow ma naped RWD albo AWD (z preferowanym RWD nadal), FWD jest rzadko spotykany - to, w polaczeniu z kilkaset kg baterii 15cm nad ziemia sprawia, ze elektryki prowadza sie o wiele przyjemniej, sprawiaja wiecej frajdy z jazdy w porownaniu do przecietnych ICE.


11. Naładowany do pełna przy odbiorze auta.


Wracam ( jak to mówią "z uporem maniaka") do przewag BEV nad ICE. Wg mnie kluczem jest to co napisał Sławomir "nic mi to nie zmienia", z czym ja się identyfikuje. Już rozwijam swoją myśl.

Wyboldowałem 2 punkty ( 4 i 6), które mają wpływ na jazdę, pozostałe to głównie koszty, czyli jest/będzie taniej, a nie koniecznie lepiej. Chcę tutaj wyraźniej podkreślić, że chodzi mi o samą różnicę w jeździe autem elektrycznym i spalinowym, a nie o posiadanie i związane z nim wydatki. Jako całość absolutnie tego nie podważam.

No i właśnie z wydatkami jest związany zakup auta, bo oczywiste jest, że inaczej się kupuje na firmę płacą tylko ratę, a inaczej jak trzeba wydać w gotówce 200 czy 300 tys zł. No i dlatego Polacy nie kupują póki co nowych aut elektrycznych, bo większość nie ma takich kwot, a nie dlatego, że są oporni (drogi Adamie). Jak ceny będą poniżej 100 tys zł to wg mnie zacznie się transformacja w PL, czyli takie 5 letnie Tesle 3?


Wczoraj widzialem filmik Daniela Grzyba, pojechał do ASO KIA e-niro, W 2 lata zrobione 100 tys km, degradacja baterii ZERO procent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kontrargumencie moge Ci jedynie powiedziec, ze malo kto bedzie jeszcze chcial kupowac na dlugo przed 2035 (zakazem) auta spalinowe. Swiatopoglad i ocena realnych potrzeb Kowalskiego szybko wezmie gore nad "musze moim Paskiem 1000km zrobic od strzalu". Troche regulacje beda oczywiscie mialy na to wplyw ale najlepsza reklama BEV bedzie poczta pantoflowa gdy sasiad juz kupi i jezdzi cicho i za pol darmo. BEV zbiera swoje zniwo nawet i tu na forum, BMFun ktos przymusil do kupna iX3? Regulacje czy EU? C'mon..

 

Sam pisałeś że 50% Polaków mieszka w domu, z tego nie każdy ma pv, z pozostałych w nie każdym starym paździerzu będzie się dało ładować elektryka z gniazdka. Już to przerabialiśmy. Do 2035 roku te proporcje się nie zmienia. I oczywiście elektryfikacja będzie postępować ale realne korzyści finansowe to będą dla właśnie 30-50%. Dla reszty będzie cena bardzo podobna do benzyny a tylko udręka z kwitnięcia godzinę co kilka dni na ładowarce. Tacy ludzie też będą głosować portfelem? Daj spokój, sam jakbym miał gdzieś jeździć specjalnie co kilka dni żeby sie naładować to miałbym to w 4 literach. 24.02.22 był pokaz możliwości jak można zapchać stacje paliw gdy wszyscy pojadą na raz - stało się kilka godzin. Przy 100% bev taka rzeczywistość byłaby codziennie i bez znaczenia jest to czy byłby to 2035 rok czy 2050.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
adamjttk napisał:


Wracam ( jak to mówią "z uporem maniaka") do przewag BEV nad ICE. Wg mnie kluczem jest to co napisał Sławomir "nic mi to nie zmienia", z czym ja się identyfikuje. Już rozwijam swoją myśl.

Wyboldowałem 2 punkty ( 4 i 6), które mają wpływ na jazdę, pozostałe to głównie koszty, czyli jest/będzie taniej, a nie koniecznie lepiej. Chcę tutaj wyraźniej podkreślić, że chodzi mi o samą różnicę w jeździe autem elektrycznym i spalinowym, a nie o posiadanie i związane z nim wydatki. Jako całość absolutnie tego nie podważam.

No i właśnie z wydatkami jest związany zakup auta, bo oczywiste jest, że inaczej się kupuje na firmę płacą tylko ratę, a inaczej jak trzeba wydać w gotówce 200 czy 300 tys zł. No i dlatego Polacy nie kupują póki co nowych aut elektrycznych, bo większość nie ma takich kwot, a nie dlatego, że są oporni (drogi Adamie). Jak ceny będą poniżej 100 tys zł to wg mnie zacznie się transformacja w PL, czyli takie 5 letnie Tesle 3?


Wczoraj widzialem filmik Daniela Grzyba, pojechał do ASO KIA e-niro, W 2 lata zrobione 100 tys km, degradacja baterii ZERO procent.

 

Dla mnie np oprócz ceny zakupu i kosztów, najbardziej istotne są p.4, 5, 6 w eksploatacji miejskiej (a najbardziej p.6 dynamika jazdy). Webasto to taki drobny dodatkowy plus bez którego można żyć, coś jak grzanie siedzeń ;)


Co do zakupu za gotówkę, to na firmę też się kupuje i wbrew pozorom wychodzić może taniej :) szczególnie elektryk w cenie 200-300k, którego całego wrzucasz w koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

A ja wam mówię, ze te wszystkie apki, grzania, webasta to są bajery/błyskotki i dzikie węże niewiele więcej warte od 100 znaczków m. Przez pierwszy tydzień pociesza oko a później ma się to gdzies. W telefonie mam już n apek: od alarmu, od klimatyzacji, od fotowoltaiki od oświetlenia w domu, nawet bramę mogą apka otworzyć. Z żadnej praktycznie nie korzystam. Aaa mam tez apke od odkurzacza który wiecznie gdzieś utykał a teraz kurzy się w koncie nieużywany :D


@kriss degradacja baterii w kia jest zerowa bo ma duży ukryty bufor z góry żeby klient przez okres gwarancji jej zbytnio mie zauważył. Czy pan grzyb raczył wspomnieć o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Po mieście zdecydowanie lepiej się jezdzi x1 bo jest wyższa i mniejsza ale to wynika ze specyfiki suva. Największa dla mnie zaleta jesli chodzi ice vs bev to jest regeneracja adaptacyjna. Po mieście jest to wygodne. Dostępny moment od zera i szybsze odejście tez jest fajne ale nie jest to jakaś niewiadomo jaka przepaść. W g30 jak zrobię kick down to zf mimo wszystko jest dosyc szybka skrzynia i tez odejdzie. Zdanie podtrzymuje przesiadając się z jednego do drugiego nie czuje spektakularnych różnic. Dziś auto oddałem żonie i wróciłem do 5. Niech się kobita cieszy a ja czekam na swoją kolej :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Zdanie także podtrzymuje ze ice może przyspieszać rownie dobrze jak bev. Dodge właśnie pokazał nowa wersje demona. 1.66s do 100, ćwierć mili 8,9s. Szybsze od plaida, nevera i kosztuje całe 80 tysięcy dolarów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Konie mechaniczne i elektryczne przyspieszają tak samo. Różnica w codziennym życiu, nie na torze polega na tym, że dynamiczne przyspieszenie w elektryku jest osiągalne zawsze i natychmiast, a w spalinowym trzeba gaz w podłogę i tak samo przyspieszą. Realnie przyspiszenie zależy od kierowcy nie od auta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.