Skocz do zawartości

Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Bmwfun jak odebrałeś to pochwał się w które auto wsiadasz chętnej. Bev czy v8?

 

Pierwsze wrażenie że auta bardzo podobne ;) ;) Przyspieszenie w warunkach dużego ruchu miejskiego podobne, bo zanim v8 się wkręci na obroty to i tak trzeba hamować, a elektryk wolniej przyspiesza ale bez laga, palą podobnie ok 20 tylko jeden w L/100km a drugi w kWh. No dobra, na bardzo krótkim odcinku v8 podbije do 25 ;) Za iX3 ludzie oglądają się dużo częściej niż za v8 bo wydaje specyficzny dźwięk przy małej prędkości. Na parkingu w ciągu kilku dni zaczepiło mnie już kilka osób. Tyle co w X5 przez pol roku (znaczek m50i jakoś nie rzuca się w oczy). Na krótkie trasy miejskie wygodniejszy, bo nie muszę oglądać temperatury oleju tylko mogę cisnąć od razu.


Ogólnie w iX3 co mnie zaskoczyło na duży plus:

- bardzo cichy (nawet przy 160 mam wrażenie ze jest jak w X5)

- bardzo pewne i komfortowe zawieszenie (główna zasługa to niski środek ciężkości i brak rtf) a zakręty bardzo stabilnie, nie przechyla sie na boki

- do miasta i trasy podmiejski złoty środek jeśli chodzi o wielkość - nie za długi i nie za szeroki w porównaniu do X5, dzieciakom wygodniej sie wsiada. Nie jest za mały i nawet na dłuższa wycieczkę da się zapakować.

- dynamika efektywna w mieści dzięki elektrycznemu silnikowi więcej niż wystarczająca (realnie wg testów ma 6,5sek do 100)

- zasięg mimo binarnej zabawy z pedałem gazu spada dosyć powoli a rekuperacja sporo odzyskuje z zabawy. One pedal driving jest bardzo wygodne do miasta

- na trasie do prędkości autostradowych rozpędza sie sprawnie a chwilowe zużycie przy 160 powoduje ze na krótkie wycieczki z ta prędkością są możliwe



Inne plusy oczywiste wynikające z auta elektrycznego do miasta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mialem ix3 na weekend, zrobilem okolo 900km, z czego wiekszosc autostrada i mam bardzo podobne spostrzezenia. Przeszkadzalo mi w nim troche niskie v max bo samochod tak dobrze, cicho i stabilnie szedl ze chcialo by sie wiecej ale na flinstona nie bardzo bo dziure ciezko zrobic przez baterie w podlodze :D :D Potwierdzam one pedal driving bardzo przyjemna rzecz. p.s. reklamacje wysokosci spalania to do Slawomira ktory pisze tu od kilku lat ze w v8 jest takie samo jak w r4 albo dieslu :D :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mialem ix3 na weekend, zrobilem okolo 900km, z czego wiekszosc autostrada i mam bardzo podobne spostrzezenia. Przeszkadzalo mi w nim troche niskie v max bo samochod tak dobrze, cicho i stabilnie szedl ze chcialo by sie wiecej ale na flinstona nie bardzo bo dziure ciezko zrobic przez baterie w podlodze :D :D Potwierdzam one pedal driving bardzo przyjemna rzecz. p.s. reklamacje wysokosci spalania to do Slawomira ktory pisze tu od kilku lat ze w v8 jest takie samo jak w r4 albo dieslu :D :D

 

Absolutnie reklamacji nie ma ;-) Radość z jazdy, warta każdego wypalonego litra paliwa. Jeszcze wyjdzie że zdecydowałem się na elektryka bo v8 pali za dużo ;) Po prostu na krótkich trasach i w korkach miejskich czuje że elektryk jest wygodniejszy i lepszy. Często robię trasy po 1,5-3km i wtedy elektryk jest pojazdem pierwszego wyboru + jazda w godzinach szczytu gdzie dodatkowo można skorzystać z buspasa. Dla silnika to zdrowsze oraz mam mniejsze wyrzuty sumienia stojąc na światłach jadąc 2km nierozgrzanym silnikiem v8 w suv obok ścieżki rowerowej.


Trasy średnie i długie to miejsce zarezerwowane dla v8, chociaż trochę jestem gadżeciarz, lubię próbować nowych rzeczy i kusi mnie z ciekawości zrobić trasę nad morze z ładowaniami po drodze. Taki auto-masochizm ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie czy news jest obecnie zdyskontowany w wycenie TSLA czy jest jeszcze miejsce na kolejne wzrosty :shock:

Już tak, wzrosły dziś akcje o dobrych kilka procent, ciekawe czy nie skończy się dzień na +10%.

Mhm, nie doceniłem rzeczywistości, 14% już

Radość z jazdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Po prostu na krótkich trasach i w korkach miejskich czuje że elektryk jest wygodniejszy i lepszy. Często robię trasy po 1,5-3km i wtedy elektryk jest pojazdem pierwszego wyboru + jazda w godzinach szczytu gdzie dodatkowo można skorzystać z buspasa. Dla silnika to zdrowsze oraz mam mniejsze wyrzuty sumienia stojąc na światłach jadąc 2km nierozgrzanym silnikiem v8 w suv obok ścieżki rowerowej.

I teraz wracamy do punktu wyjscia, wg GUS statystyczny Polak przejezdza dziennie niecale 25km.

Wiekszosc gospodarstw domowych ma dzis 2 auta wiec nawet chcac zatrzymac w rodzinie 1 ICE - to drugie auto moze byc spokojnie EV.

Mowimy tu o milionach gospodarstw domowych w Polsce (polowa ludzi mieszka w domach wolnostojacych).

Wszystko rozbija sie o zmiane swiatopogladu i spadek cen aut elektrycznych do poziomow akceptowalnych przez Kowalskiego (liczac TCO a nie jedynie cene zakupu).

Piesi i rowerzysci tez beda z czasem doceniac mniej halasu na drodze i mniej spalin.

Tutaj wlasnie wchodza na scene doplaty do EV.

 

Trasy średnie i długie to miejsce zarezerwowane dla v8, chociaż trochę jestem gadżeciarz, lubię próbować nowych rzeczy i kusi mnie z ciekawości zrobić trasę nad morze z ładowaniami po drodze. Taki auto-masochizm ;)

Kazdy kto kupuje dzis EV w PL jest troche gadzeciarzem, pisalem Ci na priv, ze jazda EV wciaga, to troche przygoda, probowanie nowych rzeczy i bedzie korcilo jezdzic coraz dalej :twisted:

I zanim sie obejrzysz ten pitstop na 15-20 min raz na 200-300km nie bedzie jakos strasznie przeszkadzal jak tu 90% ludzi straszy :norty:

 

Ciekawi mnie czy news jest obecnie zdyskontowany w wycenie TSLA czy jest jeszcze miejsce na kolejne wzrosty :shock:

Już tak, wzrosły dziś akcje o dobrych kilka procent, ciekawe czy nie skończy się dzień na +10%.

Mhm, nie doceniłem rzeczywistości, 14% już

Dzisiaj Musk wirtualnie stal sie bogatszy o jakies 20 miliardow dolarow :norty:

Cos mi podpowiada, ze jak SpaceX bedzie wchodzil na gielde - trzeba bedzie siegnac do skarbonki i zainwestowac pare PLN - mam dziwne przeczucie, ze bedzie mozna troche dukatow zarobic :>


PS. Wycena gieldowa Tesli przekroczyla bilion dolarow, brzmi to kuriozalnie, to jest 1000 miliardow $ :roll:


Jak to bylo jeszcze 2 lata temu - "eee dajcie spokoj, ta Tesla to wydmuszka", jak to sie smiesznie dzis czyta gdy taki Hertz przynosi w zebach do tej wydmuszki ponad 4 miliardy dolarow zywej gotowki kupujac 100k sztuk aut elektrycznych.

Ciekawi mnie co zrobia pozostale wypozyczalnie aut - taki Avis, Sixt etc - przeciez taki ruch z pewnoscia spowoduje lawine wydarzen i beda musialy pojsc za ciosem - ciekawe czy pojda tez do Tesli czy np do takiego Forda po jakiegos Mach-E.

I czy inni producenci EV beda w stanie zrealizowac w krotkim czasie tak duza dostawe elektrykow :think:



51628091517_0eb44eebde_o.jpg

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
PIT stop to jedno ale kaganiec na predkosc to drugie. Sam pisałeś pare dni temu ze jechałeś z prędkością 120-130 km/h po autostradzie. Mnie by szlak trafił, zatrzymałbym się na pierwszym lepszym mopie, porąbał auto siekiera i do domu taxi wrócił :D :D kapitalizacja jeszcze bardziej odrealniona od realnej wartości firmy ale śnieżna kula się rozpadnie kiedyś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
PIT stop to jedno ale kaganiec na predkosc to drugie. Sam pisałeś pare dni temu ze jechałeś z prędkością 120-130 km/h po autostradzie. Mnie by szlak trafił, zatrzymałbym się na pierwszym lepszym mopie, porąbał auto siekiera i do domu taxi wrócił :D :D kapitalizacja jeszcze bardziej odrealniona od realnej wartości firmy ale śnieżna kula się rozpadnie kiedyś.

Dziwie się że nie masz wstydu pisać takich (nie tylko mam na myśli to co aktualnie cytuje, lecz całokształt twórczości) rzeczy.

Przecież jest szansa że kiedyś kogoś z forum spotkasz, nie będzie Ci wstyd? Wiem że internet wszystko przyjmie, ale jeśli na prawdę jesteś taki 'kozak' to kiedyś trafi kosa na kamień.

Reszty nie komentuje, bo myślę że nie tylko ja, ale każdy wie O.C.B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Tak jak tutaj obserwuje forum to wiekszosc tak jak i ja jezdzi po autostradzie w przedziale 160-180 km/h i to jest bezpieczna\komfortowa predkosc przy nie nasilonym ruchu. Filip oczywiscie ma racje ze sporo osob jezdzi te 120 -130 km/h oszczedzajac kazda kropelke paliwa, kazdy ma inna sytuacje czy tez podejscie do zycia ale statystyczny kierowca nowego bmw raczej nie musi tego robic i przewaznie nie robi. Z tego co widze poczucie humoru u kolegi nie jest mocna strona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kolego BMFun powiedz jak wygląda sprawa braku dźwięku w stosunku do V8? Mało kto narzeka na brak dźwięku po przesiadce ze spalinowca na elektryka, wręcz doceniają tą ciszę. Podejrzewam, że każdy kto jeździł 4 cylindrowym spalinowym to będzie się cieszył z tej ciszy, ale czy przesiadka z V8 przyjdzie łatwo czy jednak nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego BMFun powiedz jak wygląda sprawa braku dźwięku w stosunku do V8?

Ja tylko wtrącę, że u mnie najcichszym autem w garażu jest MB SEC z V8. Na światłach nie słychać, że działa silnik. A im szybciej jedziesz, tym głośniejsze są opony. Mnie np. w jeździe elektrykiem zdziwiło coś odwrotnego - od pewnej prędkości jest porównywalnie głośno jak w spalinówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Sławomir Ty się nie przesiądziesz na elektryka/i, tylko sobie co najwyżej dokupisz i będziesz miał do wyboru, więc Ci pewnie będzie wszystko jedno :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja sie w tej kwestii wypowiem na podstawie krotkiego doswiaczenia okolo 900 km z ix3 bo tez zwrocilem na to uwage. Czasami bylo fajnie, ze jest cicho, czasami jednak tego dzwieku brakowalo i tak jadac myslalem sobie ze moglo by mi cos pomruczec. Nie wiem skad sie wzial poglad ze elektryk jest zupelnie cichy bo jednak taki specyficzny dzwiek silnika jest. Bardzo cichy ale jest. Podobno bmw sie tego wyzbylo w nowych i (chyba Bjorrn na to zwrocil uwage podczas ostatnich testow) ale to do sprawdzenia. Nie ma co tez demonizowac halasu samochodow benzynowych bo poza wersjami stricte sportowymi samochody premium na dzien dzisiejszy sa tak dobrze wyciszone, ze przy cicho plumkajacym radiu zdarza mi sie czasami wysiasc z samochodu zapominajac go zgasic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Sławomir Ty się nie przesiądziesz na elektryka/i, tylko sobie co najwyżej dokupisz i będziesz miał do wyboru, więc Ci pewnie będzie wszystko jedno :)

 

Szczerze mowiac w PL podejrzewam 80-90% ludzi wybierajac elektryka robi to z mysla jako auto +1, do kulania sie po miescie etc.

Dopiero po kilku mies. jak sie ludzie oswajaja z mniejszym zasiegiem i ladowaniem DC - zaczyna kielkowac mysl, ze po co w sumie mi to ICE, ktore coraz czesciej stoi w garazu nieuzywane.


Dlatego tak wazne jest przy zakupie elektryka wybierac wersje z jak najwieksza bateria zeby pozniej ta zmiana nie byla uciazliwa.

No chyba ze ktos jest pewny w 100% ze bedzie smigal tylko po miescie i mu taki egolf czy leaf starcza z 150-200km zasiegu.


Generalnie warto pamietac zawsze z czego na co sie przesiadamy bo wydaje mi sie rodzi to wiele niezrozumien tu na forum.

Bo jak Ty Kriss masz M2 i szukasz w EV 1:1 zamiany na dzis to jest z tym ciezko, jest nadal sporo kompromisow - zasieg, fun, handling, dzwiek etc etc

Latwiej wtedy jak sie dokupuje EV i uzytkuje oba auta w zaleznosci od potrzeb.


Ale taka osoba jezdzaca cywilnym autem (a takich jest wiekszosc, tu na forum takze) - np w moim przypadku to hybryda 330e czy 530d - zamiana jest duzo latwiejsza.

Ciezko wymagac od elektrykow juz dzis zeby byly lepsze we wszystkim (czy chocby tak samo dobre) od tego co spalinowa motoryzacja ma najlepszego w ofercie po 100 latach udoskonalen.


Jedno o czym przeciwnicy czy sceptycy EV zapominaja - ze ludzie kupujacy elektryki maja czesto bogata historie motoryzacyjna, mieli juz wczesniej dziesiatki aut spalinowych - i gdy wiekszosc tych ludzi mowi pozniej ze sprzedaje ICE, ze da sie z tymi elektrykami spokojnie zyc juz dzis - to znaczy ze nie sa to juz auta az tak ulomne jak to sie niektorym wydaje.

A to, ze iles tam procent ludzi nie moze tego zaakceptowac - bo zasieg 1000km, bo dzwiek V8, bo to czy tamto - coz.. zawsze mozna R6 czy inne V8 pod kocem trzymac jeszcze wiele lat.


PS. Nie wiem ile osob zauwazylo, ale mamy w PL bardzo dobra cene na BMW i4 - 290k PLN za wersje M50 to 63k euro czyli o rowno 10% taniej niz to samo auto w Niemczech (70k euro).

W innych krajach (Francja, Szwecja, Belgia etc) - ceny sa jeszcze wyzsze od niemieckich.


Jezeli to co mowi mi dealer, ze w Norwegii i4 M50 podrozeje od 1 listopada o ~4k euro, to prawda - to wcale mnie nie zdziwi jezeli w PL cena wzrosnie do ~305-310k PLN juz za kilka dni.

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mowiac w PL podejrzewam 80-90% ludzi wybierajac elektryka robi to z mysla jako auto +1, do kulania sie po miescie etc.

Dopiero po kilku mies. jak sie ludzie oswajaja z mniejszym zasiegiem i ladowaniem DC - zaczyna kielkowac mysl, ze po co w sumie mi to ICE, ktore coraz czesciej stoi w garazu nieuzywane.

 

Kur... no jak mam dwa auta, a jeżdżę jednym to wiadomo, że drugie stoi, co za logika? Teraz do kulania się po mieście (z przedmieść Warszawy) wybieram swoje F30, bo jest ekonomiczniejsze i mniejsze od drugiego auta. Jakbym miał elektryka to na bank jeździłbym elektrykiem (dziennie robię średnio 80-100 km), ale tak czy inaczej potrzebuję drugiego auta na trasy. Jedno auto zawsze stoi, chyba, że akurat druga połowa też musi gdzieś jechać. Gdyby nie były mi czasami potrzebne dwa auta to ograniczyłbym się do jednego i wtedy byłoby najekonomiczniej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Adam zapedzasz sie z tym generalizowaniem bo jednak sa tez ludzie ktorzy sie sparzaja i sprzedaja po kilku miesiacach BEV co widac w ogloszeniach na otomoto. Auta aktualnie drozeja WSZYSTKIE. IX juz podrozalo od lata ze 20-30 tys (ile dokladnie musialbym sprawdzic) z ICE jest to samo niestety. Porsche ceny w gore od zeszlego tygodnia, audi to samo i bmw w tyle nie zostaje. Do tego duzo mniejsze rabaty (mnej o 6-10 procent). Idzie drozyzna.


Jak się czyta no amerykańskie fora samochodowe to można zauważyć ze Jest tez spora grupa ludzi która uważa ze jeszcze nie ma sensu kupować bev bo technologia jest zbyt młoda, szybkomsie rozwija i tak jak w przypadku hybryd jak zasięgi bev będą poprawiane tak wartość aktualnych aut będzie leciała na łeb i szyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Sławomir Ty się nie przesiądziesz na elektryka/i, tylko sobie co najwyżej dokupisz i będziesz miał do wyboru, więc Ci pewnie będzie wszystko jedno :)

 

Szczerze mowiac w PL podejrzewam 80-90% ludzi wybierajac elektryka robi to z mysla jako auto +1, do kulania sie po miescie etc.

Dopiero po kilku mies. jak sie ludzie oswajaja z mniejszym zasiegiem i ladowaniem DC - zaczyna kielkowac mysl, ze po co w sumie mi to ICE, ktore coraz czesciej stoi w garazu nieuzywane.


Dlatego tak wazne jest przy zakupie elektryka wybierac wersje z jak najwieksza bateria zeby pozniej ta zmiana nie byla uciazliwa.

No chyba ze ktos jest pewny w 100% ze bedzie smigal tylko po miescie i mu taki egolf czy leaf starcza z 150-200km zasiegu.


Generalnie warto pamietac zawsze z czego na co sie przesiadamy bo wydaje mi sie rodzi to wiele niezrozumien tu na forum.

Bo jak Ty Kriss masz M2 i szukasz w EV 1:1 zamiany na dzis to jest z tym ciezko, jest nadal sporo kompromisow - zasieg, fun, handling, dzwiek etc etc

Latwiej wtedy jak sie dokupuje EV i uzytkuje oba auta w zaleznosci od potrzeb.


Ale taka osoba jezdzaca cywilnym autem (a takich jest wiekszosc, tu na forum takze) - np w moim przypadku to hybryda 330e czy 530d - zamiana jest duzo latwiejsza.

Ciezko wymagac od elektrykow juz dzis zeby byly lepsze we wszystkim (czy chocby tak samo dobre) od tego co spalinowa motoryzacja ma najlepszego w ofercie po 100 latach udoskonalen.


Jedno o czym przeciwnicy czy sceptycy EV zapominaja - ze ludzie kupujacy elektryki maja czesto bogata historie motoryzacyjna, mieli juz wczesniej dziesiatki aut spalinowych - i gdy wiekszosc tych ludzi mowi pozniej ze sprzedaje ICE, ze da sie z tymi elektrykami spokojnie zyc juz dzis - to znaczy ze nie sa to juz auta az tak ulomne jak to sie niektorym wydaje.

A to, ze iles tam procent ludzi nie moze tego zaakceptowac - bo zasieg 1000km, bo dzwiek V8, bo to czy tamto - coz.. zawsze mozna R6 czy inne V8 pod kocem trzymac jeszcze wiele lat.


PS. Nie wiem ile osob zauwazylo, ale mamy w PL bardzo dobra cene na BMW i4 - 290k PLN za wersje M50 to 63k euro czyli o rowno 10% taniej niz to samo auto w Niemczech (70k euro).

W innych krajach (Francja, Szwecja, Belgia etc) - ceny sa jeszcze wyzsze od niemieckich.


Jezeli to co mowi mi dealer, ze w Norwegii i4 M50 podrozeje od 1 listopada o ~4k euro, to prawda - to wcale mnie nie zdziwi jezeli w PL cena wzrosnie do ~305-310k PLN juz za kilka dni.

 

Adam krótko i na temat. Na dzisiaj nie szukam dla siebie żadnego elektryka. M2 nie sprzedam jeśli mnie życie nie zmusi. Żaden elektryk nie może wg mnie zastąpić tego auta. Dla mnie to auto idealne :) To wszystko nie wyklucza, że kiedyś może nadejść dzień, że będę chciał dokupić elektryka, żeby mieć :) Na razie nie znalazłem tych argumentów za, ale na pewno nie jestem przeciw. Mało tego namawiam kolegów, żeby przy zakupie auta brali już elektryki pod uwagę, bo jeżdżą przepisowo i 3 razy w roku w dłuższą trasę. Także przemiana u mnie nastąpiła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Szczerze mowiac w PL podejrzewam 80-90% ludzi wybierajac elektryka robi to z mysla jako auto +1, do kulania sie po miescie etc.

Dopiero po kilku mies. jak sie ludzie oswajaja z mniejszym zasiegiem i ladowaniem DC - zaczyna kielkowac mysl, ze po co w sumie mi to ICE, ktore coraz czesciej stoi w garazu nieuzywane.

 

Kur... no jak mam dwa auta, a jeżdżę jednym to wiadomo, że drugie stoi, co za logika?

Moja wina jezeli nie zrozumiales :roll:

Mialem na mysli to, ze dzisiaj typowe gospodarstwo/rodzina to i tak 2 auta ktore sa uzywane jednoczesnie.

I wtedy jedno z nich moze byc spokojnie EV.

W sensie - on sie kula rodzinnym 530i w kombiaku gdy ona w miedzyczasie jezdzi 1-er/3-er.

 

Adam krótko i na temat. Na dzisiaj nie szukam dla siebie żadnego elektryka. M2 nie sprzedam jeśli mnie życie nie zmusi. Żaden elektryk nie może wg mnie zastąpić tego auta. Dla mnie to auto idealne :)

Zazdroszcze milosci. Dla mnie auta po roku, dwoch traca swoj urok i podswiadomie zaczynam sie ogladac za kolejnym.

Zycie za krotkie albo nie trafilem na to jedyne jeszcze ;)

 

Mało tego namawiam kolegów, żeby przy zakupie auta brali już elektryki pod uwagę, bo jeżdżą przepisowo i 3 razy w roku w dłuższą trasę. Także przemiana u mnie nastąpiła :)

No tu juz pojechales z grubej, sugeruje 2 tyg. odpoczynku od tego watku :norty:

 

Adam zapedzasz sie z tym generalizowaniem bo jednak sa tez ludzie ktorzy sie sparzaja i sprzedaja po kilku miesiacach BEV co widac w ogloszeniach na otomoto. Auta aktualnie drozeja WSZYSTKIE. IX juz podrozalo od lata ze 20-30 tys (ile dokladnie musialbym sprawdzic) z ICE jest to samo niestety. Porsche ceny w gore od zeszlego tygodnia, audi to samo i bmw w tyle nie zostaje. Do tego duzo mniejsze rabaty (mnej o 6-10 procent). Idzie drozyzna.

Nie sugerowalbym sie ogloszeniami EV na otomoto jako niezadowoleniem kupujacych z technologii - powodow moze byc mnostwo - ktos nie ogarania finansowo, ktos szuka czegos innego (szybszego, pojemniejszego), ktos kupil na zarobek, inny sie znudzil etc etc

Nie twierdze, ze 100% osob jest szczesliwa z EV ale po interakcjach na elektrowozie czy rozmowach z Norwegami mysle, ze miazdzaca wiekszosc nawet nie mysli o zupelnym powrocie do ICE, ewentualnie czesc osob nostalgicznie mowi, ze chce miec w garazu tez cos weekendowego spalinowego.


Sam mam powracajace ciagoty do E90 i jak widze takie ogloszenia to mam zaraz ochote pojechac i obejrzec ^^

https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=229889953

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mowiac w PL podejrzewam 80-90% ludzi wybierajac elektryka robi to z mysla jako auto +1, do kulania sie po miescie etc.

Dopiero po kilku mies. jak sie ludzie oswajaja z mniejszym zasiegiem i ladowaniem DC - zaczyna kielkowac mysl, ze po co w sumie mi to ICE, ktore coraz czesciej stoi w garazu nieuzywane.

Ja tak miałem z połową nowych aut. Bo ja zwykle nie wymieniam auta X na Y, tylko raczej dokupywałem i szkoda mi było starego sprzedawać, bo fajne, bo strace dużo itp, a potem stoi i stoi, to żal patrzeć i sprzedaję ;) Także sporo racji w tym jest.

Zastanawiam się jednak ile osób robi w drugą stronę - pozbywa się BEV, bo znam też opinie znajomych, że próbowali i się nie dało, więcej kłopotu niż pożytku i to w sumie tylko i wyłącznie z powodu samego ładowania.

 

M2 nie sprzedam jeśli mnie życie nie zmusi. Żaden elektryk nie może wg mnie zastąpić tego auta. Dla mnie to auto idealne :)

Ja Ci powiem, że po kupieniu kilku aut szybszych/lepszych/droższych od M2, nadal M2 zostaje u mnie w garażu, bo to auto faktycznie jest kosmiczne. W zasadzie jedyne na co M2 bym zamienił, to M2CS, ale szkoda mi budżetu, za który mogę mieć kolejną zabaweczkę :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
I tak to właśnie jest, każdy kto miał do czynienia z M2 wie o co chodzi i nie trzeba go przekonywać i namawiać, wiele osób chciało by go mieć, ale nie może, bo dzieci itp Adam te argumenty, że ludzie z elektrowozu czy Norwegii chwalą elektryki w ogóle mnie nie przekonują. Wg mnie ludzie nie kupują tych aut bo są takie super, tylko ze względów finansowych, są tańsze w zakupie i tańsze w eksploatacji ( osobiście bym dyskutował, bo to nie takie oczywiste). Żeby znowu nie wałkować odnowa tego samego to napiszę wprost. Wiadomo, że BMW M zawsze było moim marzeniem i w końcu je spełniłem. Kilka m-cy temu kupiłem suva V8, bo zawsze chciałem mieć V8 i jeżdżę nim na co dzien. Czy ludzie kupują elektryki bo o nich marzyli??? Wg mnie większość kupuje elektryka, bo finansowo jest taniej, a nie dlatego, że są takie super. Co sądzicie o tej tezie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Zgadzam się z teza w tysiącu procentach i bezdyskusyjnie użytkowanie elektryka czy tez hybrydy na zachodzie jest duuuzo tansze. W wielu krajach eu są opłaty za emisje co sprawia ze nawet hybryda potrafi być o polowe tańsza w podatkach od ice. Mag watson z carwow w testach często o tym wspomina. Mam wrażenie ze jest on wielkim przeciwnikiem hybryd, ostatnio nawet powiedział ze powstały one tylko po to żeby zaoszczędzić na podatkach.


Kriss pamiętaj tez ze my jakomfuni motoryzacji patrzymy zupełnie inaczej na auta. Większość ludzi chce po prostu tanio i w miarę wygodnie jeździć no i zeby samochód się podobał. Aż tyle i tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kolego BMFun powiedz jak wygląda sprawa braku dźwięku w stosunku do V8? Mało kto narzeka na brak dźwięku po przesiadce ze spalinowca na elektryka, wręcz doceniają tą ciszę. Podejrzewam, że każdy kto jeździł 4 cylindrowym spalinowym to będzie się cieszył z tej ciszy, ale czy przesiadka z V8 przyjdzie łatwo czy jednak nie?

 

Dementuję plotkę że zmieniłem v8, mam je cały czas i ma się dobrze i go nie zmienię :-)


Elektryk jest żony i zastapił kilkuletniego diesla r6, a ja elektrykiem będę jeździł tylko krótkie dystanse miejskie jeśli akurat żona nim nie pojedzie.


Co do dźwięku, to tak jak Sławomir mówi, w v8 komfortem jest ze sumie cichutko mruczy ze prawie go nie słychać. Jeździ dołem jak diesel, ale jak przyspieszysz mocniej to wtedy go słychać i to dźwięk który uzależnia. M50i wydaje się nawet czasem zbyt „grzeczne”. W skrócie przy wolnym kulaniu po mieście, v8 jest cichy jak elektryk ;-)


Jedyne co mi zaczyna doskwierać po kilku dniach testów to brak siedzen komfortowych. Jednak jest przepaść pomiędzy nimi a twardymi sportami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.