Skocz do zawartości

Luz na kierownicy 330d touring


Woojtus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

E46 320td Touring ,

Mam problem z utrzymaniem kierunku jazdy ,buja mi autem na lewo i prawo ,co prawda wiem ze gumy mam dosć szerokie

ale na sucho da się wyczuć dość duzy luz na kierownicy,(jak dawniej w maluchach)Nie stuka nic ani nie puka podczas jazdy.

Wybieram sie na trzepaki ale zanim sie tam wybiore może ktoś z was miał taki objaw?co padło?

Dzieki wielkie za odpowiedzi

Pozdrawiam ,Muzyk

Bez gazu nie ma JAZZU....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile czasu auto jeździ po Polsce? dużo kilometrów tutaj zrobiło?

Pytam czysto teoretycznie bo miałem ten sam problem i zdecydowałem, że wymienię maglownicę. Nie kupiłem nowej tylko regenerowaną. Jest dużo lepiej, w niektórych koleinach się "nie mieści" ale to szczegół :) Całkowity koszt wymiany wraz z krzyżakiem wyniósł 900zł, niby sporo ale poprawił się komfort jazdy samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Autko jest kupione w polskim salonie w 2003.Przebieg pewny (książka a-z) wiec maglownica pewnie odpada:)

Z tego co mechanik mi wczoraj mówił raczej będą to tuleje wahacza najczęsciej to leci i na to wygląda u mnie.

Napisze dokładnie jak odbiore auto z warsztatu.

Pozdrawiam

Bez gazu nie ma JAZZU....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

witam, mam e46 330 cd m-pakiet i podobny problem. Od poczatku jak go mam to kierownica ucieka przy duzych predkosciach ( 160km/h -> ) czuc poprostu jak autko delikatnie myszkuj a kierownica zaczyna bardzo lekko chodzic.

 

czynnosci jakie juz wykonalem to

 

wymiana tylnich gum wahaczy przednich

wymiana przednich gum wahaczy tylnych

pelne ustawienie geometri

sprawdzenie koncowek drazkow/ lacznikow / przekladni.

 

nie wiem gdzie jeszcze szukac. felgi na jakich jedze to mv4 225/35/19 i 255/35/19

prebieg 150 tysiecy oryginalny i na UK drogach.

 

 

czy macie jakies porady ?

 

wczesniej jezdzilem a3/civic/ volvo i nigdy przy takich predknosciach tak sie zle nie prowadzily.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wahacze sa ok, brak jakich kolwiek luzow. Co do amorkow to ciezko powedziec gdyz w UK nie ma maszyn do sprawdzania skutecznosci a to wersja m-tech wiec dosc twarde zawieszenie. co prawdza jak przejezdzam przez spiacego policjanta to zachowuje sie ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wahacze sa ok, brak jakich kolwiek luzow. Co do amorkow to ciezko powedziec gdyz w UK nie ma maszyn do sprawdzania skutecznosci a to wersja m-tech wiec dosc twarde zawieszenie. co prawdza jak przejezdzam przez spiacego policjanta to zachowuje sie ok.

 

 

A auto to Ci się trochę nie zeszło do środka ? Najlepiej przyłóż rozpórkę , przy twardym zawieszeniu słyszałem ze bez rozpórki nie ma jazdy e46 :)

 

Sam miałem taki problem , założyłem rozpórkę i pływanie ustało :) zawieszenie pakiet sportowy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Cześć, chciałbym podłączyć się pod temat. Mam ten sam problem z autem z tym że, nic nie puka i nie stuka,ale skrzypi na nierównościach. Luz na kierownicy delikatnie wyczuwalny choć tragedii nie ma, za to na autostradzie już przy 110km/h jadę jak kierowca autobusu - muszę kontrować non-stop. Trzymam kierownicę prosto i mocno a on leci delikatnie w lewo więc kontra i znów prosto, po chwili leci w prawą bądź znów w lewą. Wczoraj przycisnąłem do 150km/h i potrzebowałem 1,5 pasa tak go nosi.

Kupiłem to auto w tym roku i od samego początku myszkował po drodze + jakieś skrzypienie, więc wymieniłem już/:

wahacze poprzeczne kompletne

końcówki drążka wew.+zew.

łączniki (pionowe)

Po tym wszystkim podjechałem zrobić zbieżność łącznie z tylnymi kołami, wyjeżdżam na expresówke a on znów to samo. Raz w lewo raz w prawo. :cry2:

Co dalej robić ? Podpowiedzi mile widziane. Czy to maglownica, czy łącznik z kolumną a może jeszcze coś innego?

 

Ps. tak samo zachowuje sie na oponach letnich jak i zimowych 225/40/18 przód . Zawieszenie M-technik

 

Dzięki

Edytowane przez Przemek231
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wszystko zaczęło się od tego jak go kupiłem. Już wtedy wyczułem, że po puszczeniu kierownicy ściąga do lewej. Pomyślałem, że nie ma rzeczy do nie naprawienia i go wziąłem. Wahacze wymieniłem bo jeden z nich zakończył swój żywot, to samo ze stabilizatorem. Więc pomyślałem, że zainwestuje i wymienię cały komplet plus resztę klamotów. To dopiero później się obejrzałem, że jest coś nie halo z tym prowadzeniem.

Płyny kontroluję co weekend ale chyba nie zaszkodzi wymiana płynu do wspomagania.

Ps. czy są jeszcze jakieś rzeczy, które powinienem wymienić wraz z wymianą łożysk na amortyzatorach.

Dzięki :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeździłem. Zimówki i felgi kupiłem ze dwa tygodnie temu, ale i na jednych i na drugich jeździłem po ustawieniu zbieżności :)

Zadowalające jest to, że po wymianie wszystkich części jest lepiej ale do ideału jeszcze brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć , wydaje mi się, że przy każdym aucie coś wyszukiwałem do zrobienia, ale tym razem na pewno jest coś nie tak. Dziś miałem trasę około 300 km i nie mogłem jechać więcej jak 120km/h bo autentycznie się bałem, tak go rzucało powyżej 120. A muszę powiedzieć, że jeżdżę już 12 lat i parę samochodów przerobiłem ale żadnym nie bałem się jeździć. :cry2:

Postaram się wymienić magiel pod koniec tygodnia i wtedy dam znać co i jak. Już mam upatrzony. Niby nowy aczkolwiek po regeneracji z roczną gwarancją, firmy REMY. tak przy okazji może słyszeliście coś o tej firmie?

Dzięki

Ps. Nie chciałbym porównywać BMW do Audi ale jak jeździłem poprzednim autem to np. przy 180 km/h jechał jak po szynach. Tak więc myślę, że BMW też można tak jeździć i ja do tego dojdę. :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tuleje/podpory wahacza wymieniłeś? czy tylko same wahacze?

Moja też latała jak szmata, pojechałem na stacje na sprawdzenie. Diagnoza: tuleje wahaczy i amory do wymiany, ew. sworzeń zewn. w wahaczu ale to na razie odpuściłem bo nie było tragedii.

Wymieniłem amory lewy ledwo żył a prawego nie było wcale (latał góra dół bez żadnych oporów),

do tego zmieniłem tuleje czy tam podpory wahaczy i nie to auto!

Cisza, spokój kiere trzymam jednym fingerkiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że cały zawias wymieniony w końcu 300 funciaków poszło na same części (febi). Co do amorów to czasami się zastanawiam czy aby górna podpora-łożysko nie kwalifikuje się do wymiany ale same amorki chyba ok.

W sobotę jadę do kolegi do warsztatu, będę eksperymentować. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.