Skocz do zawartości

Jaki silnik do e90?


suchatowka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,


czytam już na temat różnych samochodów od miesiąca i chyba wpadłem w błędne koło zbyt dużej liczby informacji :roll: Mianowicie mam 35 tysięcy na nowy samochód, 5-10 tysięcy rocznie przebiegu, głównie miasto. Chciałbym po prostu jakiś "fajny" samochód, na jakieś mondeo w kombi przyjdzie czas. Myślałem właśnie nad E92/93 (ale ostatecznie nie wykluczam nawet E91) z silnikiem n52b25, bo właśnie te są w tej cenie, n52b30 nie widziałem, oprócz tego Lexus IS250 (ale w tej cenie przebiegi po 300k), Alfa 159 w Ti z 1.75Tbi, Giulietta QV, Laguna Coupe 2.0T, Mercedes w209 1.8k 184 konie. Jak sami widzicie rozrzut jest spory, sedan, coupe, hatchback. Wiem, że to forum BMW, ale może byście coś doradzili co będzie w miarę bezawaryjne?


Odnośnie BMW to nie będę ukrywał, że podoba mi się bardzo, to jak się siedzi itp. Chciałem się zapytać o ten konkretny silnik - N52B25, parę stron wcześniej ktoś pisał, że uszkodzona pompa = nowy silnik, trochę to niepokojące, bo samą pompę wymienić za jakieś 2 tysiące to dałbym radę, nie robi się tego codziennie, ale cały silnik to mnie przeraża. Widziałem, że w cenie około 35 tysięcy można kupić fajne E91 ze 140k przebiegu, czy to dobry wybór? Generalnie nie wiem co myśleć, bo naczytałem się o głowicach, vanosach, pompach wody itd, ale z drugiej strony też pytałem na fb to ludzie potrafią 7 lat bez przygód jeździć. Jak to w końcu jest? Czy kupując zadbane N52B25, które ktoś regularnie serwisował, też trzeba się liczyć, że w każdym momencie samochód może stanąć i pochłonąć np 10 tysięcy?


Czy dobrą opcją byłoby np kupienie N43B20 (jeździłem, 170 koni mi wystarczy), które według otomoto jest tańsze o jakieś 5 tysięcy od N52? Czytałem o problemach N43 z wtryskami, można założyć że zaoszczędzone 5tysięcy + jakiś dodatek wystarczyłby, żeby zrobić ten silnik na "igiełkę" i cieszyć się kilka lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Majac 35k szukaj auta do 28k. 7-8k odloz odrazu na start na pierwszy pozakupowy serwis, to bmw i nikt ci dobrej sztuki nie sprzeda za bezcen. Jak chcesz ponizej 150k to szukaj w Szwajcarii. Jak niechcesz sie bujac to szukaj tylko z silnikami r6 latwiejsza odprzedaz, r4 jest jak psow na ulicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma opcji na bezwypadkowe e90 z 2,5 lub 3.0 w cenie 35k zł i przebiegiem 150k km.

Takie tylko u Niemców znajdziesz, bo te auta mają swoje lata i nabite 3x więcej.

 

Jest szansa ale trzeba byc cierpliwym. Nikt nie chce płacic wiecej niz 35k za e90 tym bardziej przed liftem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to wiem N52B30 lepsze, ale tak jak mówiłem, nic nie widać takiego :( natomiast jeszcze zapytam czy kupno takiego N52B25 i wymienienie odrazu zapobiegawczo takich rzeczy jak vanos, pompa wody, termostat, świece, cewki + serwis olejowy (czy coś jeszcze, a może coś bez sensu?) pozwoli na te parę lat bez kłopotów? Czy to jednak ciągle mina? Zakładam kupno sprawdzonego modelu z potwierdzonym przebiegiem, wiem że trochę wróżenie z fusów, ale chcę wiedzieć jak wielkie jest wtedy ryzyko, że rozsypie się coś na amen.


Znalazłem coś takiego, dopiero zaczynam się rozglądać, ale jakiś touring stoi

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-2-5-benzyna-m-pakiet-le-mans-blue-shadow-line-tylko-148-tys-km-ID6E445U.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To jest benzyna w starym bmw, tam zawsze bedzie cos, jedno zrobisz, nastepne wyskoczy, raz uszczelnisz, gdzie indziej bedzie sie pocil. Zrobisz vanos, siadzie vvt, zrobisz pompe wody, siadzie pompa oleju, zrobisz, pozniej piersienie olejowe, uszczelniacze zaworow itp itd, te silniki sa bez sensu, slabe, bez momentu, pala jak smoki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niee ,to jeszcze gorszy wybór. N52 jest "najbezpieczniejszym" benzyniakiem w e9x.

 

też trzeba się liczyć, że w każdym momencie samochód może stanąć i pochłonąć np 10 tysięcy?

 

To jest możliwe w przypadku każdego auta używanego ,nieważne jakiej marki. Po prostu kupujesz kota w worku. Ale żeby stanął i pochłonął kilka tysięcy to trzeba mieć naprawdę pecha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy kupno takiego N52B25 i wymienienie odrazu zapobiegawczo takich rzeczy jak vanos, pompa wody, termostat, świece, cewki + serwis olejowy

To pieniądze wywalone na takie akrobacje, już lepiej dołóż do N52B30. Ale to i tak są 15 letnie auta, tak jak chłopaki piszą - Będziesz Miał Wydatki, prędzej czy później. Przy czym z tego co czytam, to obsługa tych aut robi się coraz droższa, nie jestem przekonany czy adekwatnie do tego co one oferują.

Z aut które wymieniłeś wcześniej Lexus IS250 jest bardzo fajnym wozem, silnik ma dobrą renomę, automat Aisina może nie jest taki pancerny jak ZF, ale nie ma tragedii no i bonusowy +: w korku co trzecie auto to nie jest Lexus, w przeciwieństwie do E9x...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie e90 jak chcesz, to sie kupuje tylko i wyłącznie w DE. W Polsce to są wszystko samochody sprowadzone z wiadomo jakim przebiegiem , powypadkowe i naprawione jak najtaniej. A nawet jak ktos jezdził tym dłużej , to i tak w ogromnej wiekszosci przypadków takie osoby oszczędzały tu i tam , bo to duzo kasy trzeba regularnie , zeby utrzymać te auta w dobrym stanie . Oczywiscie zdarzają się entuzjasci , ale oni raczej sobie zatrzymują takie auta . Bo trafic u nas na takie w ogłoszeniu to mrzonka raczej. Ale u Niemców ciagle takie są jeszcze , ze znanym przebiegiem (który jest kluczowy ) i serwisowane nie na najtanszych czesciach, bo Niemca po prostu stac na to z reguły.

N43 to odpuść , bo doprowadzenie wszystkiego to grube tysiące jak na 2.0 4 cylindry. Mam taki silnik , przeszedłem wszystkie jego bolączki włacznie z finalną wymianą silnika na nowy , więc odradzam . Jak juz benzynę chcesz , to tylko n52 3 litry , względnie najmniej problemowa . Ale i tak będzie drogo.

Pomyśl też o Lexusie IS może. To jeden z najmniej awaryjnych samochodów . Ewentualnie...Laguna3 np coupe ... auto które nie rdzewieje w ogóle , mało sie psuje , a to co sie zepsuje to sporo taniej niż w BMW .

Ale jesli auto ma miec to ''coś " , to kupuj takie 6 garowe BMW i doprowadzaj go sobie powoli , przyjemnosc z jazdy i posiadania powinna wynagrodzić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre to czasy nastały jeśli na forum BMW koledzy doradzają zakup Laguny.

Chcesz BMW to bierz śmiało tylko zrób porządną inspekcję przed zakupem. Szanse że trafisz na jakiegoś kapelusza są duże ,ale próbuj ,być może trafi się naprawdę zadbany egzemplarz.

Możesz kupić coś z Renult czy innych tego typu marek ,ale gdzieś tam głęboko w serduszku będziesz żałował że to nie BMW.


A nawet jeśli się popssuje to co? Przecież masz ręce ,narzędzia i poradniki na YT. To nie jest wcale takie trudne ,a czasami odprężające po całym dniu słuchania starej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie, ja mimo absurdalnych kosztów z powodu silnika poniesionych nie żałuje i tak zakupu i zostawię sobie już ten samochód , bo to jednak BMW, jest wygląd , wrażenia z jazdy i klimat jakich nie mają inne marki . A kupując 6 cyl to już w ogóle malinka. Tylko trzeba być swiadomym i wtedy warto .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa, zarżnij się i zapożycz, byle była szachownica na masce :roll:

Po prostu smutna prawda jest taka, że E90 coraz gorzej znosi próbę czasu, co pewnie jest tez powodem dla którego jest tyle ogłoszeń sprzedażowych. Fajne auta, ale nie tak żeby wypruwać sobie żyły, szczególnie ze są straszliwie pospolite. No i ludzie jednak w większości kupują wozy do jazdy, a nie żeby je naprawiać, wiec co to za argument, ze są tutoriale na youtubie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moim zdaniem... nie. Akurat w przeciwieństwie do starszych modeli to E9X trzyma się świetnie. Sedan Lci czy Coupe wyglądają na naszych drogach jjeszcze świeżo. Nie rdzewieją i są lepiej wykonane niż starsi odpowiednicy. Nawet multimedia po lifcie już nie straszą i

Nikt nie patrzy na e90 z pogardą jak na E36/E46.

Odnośnie silników to prawdziwy ból głowy mieli pierwsi właściciele gdy wracali co kilkanaście tyś km na wymianę pierwszych serii wtrysków czy pomp.

Wiele rzeczy zostało poprawionych i oprócz 320si wszystkie silniki zniosły ze sobą duże przebiegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc :D


tak jak ktoś pisał, głęboko w serduszku będę żałował, że nie kupiłem BMW, ale nie chcę też żałować, że kupiłem :D mój obecny samochód ciągle jeździ, więc będę szukał, ale na spokojnie, może do wiosny coś trafię, a jak nie to dopiero wtedy się poddam i rozejrzę za przyziemniejszym samochodem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa, zarżnij się i zapożycz, byle była szachownica na masce :roll:

Po prostu smutna prawda jest taka, że E90 coraz gorzej znosi próbę czasu, co pewnie jest tez powodem dla którego jest tyle ogłoszeń sprzedażowych. Fajne auta, ale nie tak żeby wypruwać sobie żyły, szczególnie ze są straszliwie pospolite. No i ludzie jednak w większości kupują wozy do jazdy, a nie żeby je naprawiać, wiec co to za argument, ze są tutoriale na youtubie...

 

Hm, przeglądając z ciekawości jakiś czas temu otomoto w poszukiwaniu 3litrowej benzyny E90 z jakimkolwiek wyposażeniem oglądałem pojedyncze sztuki które wyglądały bardzo średnio a cena była wysoka. Wniosek jest prosty - ludzie którzy mają ładną, zadbaną niechętnie się ich pozbywają. Nie chcę tutaj robić z E90 jakiegoś bóstwa które za kilka lat potroi swoją wartość ale zadbane E90 z R6 w benzynie zawsze będzie trzymać cenę.


Co do rozterek odnośnie silnika - mam N52B30 w E90 z LPG i w mojej ocenie jest to świetne połączenie ekonomii z fajnymi wrażeniami z jazdy. Dodatkowo E90 też jest wdzięczna pod względem doposażania i nawet jak kupisz golasa to z biegiem czasu możesz bez większych problemów dokładać poszczególne dodatki. Po włożeniu androida który wygląda jak ORI masz funkcjonalność samochodów z 2021 roku (a może i większą). O samym N52 jest mnóstwo tematów na forum gdzie praktycznie wszystkie usterki zostały dokładnie opisane ale straszenie, że co miesiąc będzie trzeba wkładać po X tysięcy żeby to w ogóle jeździło jest co najmniej przesadzone. Są tematy które trzeba będzie zrobić (lub zostały zrobione przez wcześniejszego właściciela). Trzeba też jednak pamiętać, że jest to BMW i taka pompa wody nie kosztuje 300 zł a 1100, zaś żeby wymienić cokolwiek w tylnym zawieszeniu najrozsądniej jest wymienić komplet przy jednej robocie. Reasumując - szukać na spokojnie, bardzo dobrze sprawdzić wybrane autko, mieć bufor zabezpieczenia w razie w i można spokojnie coś znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E90 N52B30 praktycznie nie było u nas na rynku, a mało kto je importował dla siebie w świetnym stanie ze względu na akcyzę.

Importuje się to na czym można zarobić, czyli powypadkowe i z wysokim przebiegiem i takie N52 głównie do nas trafiały.


Sam ściągałem z Niemiec bezwypadkowe e90 330i w 2014 roku i szczerze jak widzę, że na polskim rynku to auto ma wartość max 30tyś to wolę już je jako drugie, trzecie auto sobie zostawić niż sprzedać. Też jestem realistą i wiem, że to nie jest jakiś biały kruk co się potroi na wartości, ale wiem że drugiego takiego już nie znajdę.

Eibach Pro Kit, Rev Motoring Silicone Intake Hose, Kolektory Turbo Works, Performance Intake, Milv's: +1mm Modified Intake Lift Valvetronic Supports, Program BPC.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie każdemu to tu piszę, że w Polsce się nie kupuje takich samochodów , bo to wszystko gów...a są z poprzecieranymi wnętrzami po 3 właścicielach , albo odpicowane i odbudowane przez handlarzy z licznikiem 100 - 200k km cofniętym. A tu się usilnie co raz ktoś łudzi , że kupi dobre R6 za 25 tys .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,przymierzam sie powoli do zakupu e92 lub e90(tylko polift) rozsądek podpowiada mi tylko 2 wersje:

Benzynowe 170km lub diesel 177km(lub te 184km).

Z jednej strony niechcialbym diesla ze względu na dziwiek/kulturę pracy lecz z drugiej strony jestem strasznie zrazony do wolnossacych motorów,boje sie ze te 170km to za malo i tez wolałbym miec więcej mocy od dołu,pytanie jak jedzie te 170km,czy jesteście zadowoleni ,mozecie do czegoś to porównać,słyszałem duzo opinii ze te 170km jest "dziwne" gdyz wydaje sie jakby miało więcej mocy,obecnie jezdze astra h 105km, a budzet na auto to okolice 35tys zl

Z góry dziękuję za pomoc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.