Skocz do zawartości

Chcę kupić F10/11 porady,opinie, porównania.


Kirył

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czy któryś z forumowiczów oglądał albo wie coś na temat samochodu z tego ogłoszenia? Warto?

Nie jestem mechanikiem samochodowym ale z tego co ja zauważyłem:

- przetarty zderzak przód

-przetarte lusterko kierowcy

-przetarty zderzak tył

-nadkole od strony pasażera miało jakąś przygodę i zrobione jest to tak sobie, na nadkolu widać nawet zaciek lakieru,

-silnik po odpaleniu przez jedna może dwie sekundy wydawał metaliczny dźwięk ale po chwili już go nie było (mi przychodzi do głowy tylko to że mógł w tym czasie dochodzić olej do napinaczy) czy ten silnik tak ma czy to może świadczyć o bliskim końcu rozrządu?

-największą bolączką moim zdaniem jest brak historii w aso. jedyny wpis jest przy 90 tys. tak jakby ktoś go kupił i nawet nie serwisował.


https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-bmw-535i-306km-bi-xenon-led-adaptive-drive-polska-salon-ID6BZoQ4.html#f428a6af5a


z góry dzięki za pomoc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
N55 ogolnie ma przy zimnym starcie daje rozne dziwne dźwięki. Trzeba bylo nagrac byc moze to np wastegate tlucze. W tym silniku byl problem z vanosem i srubami ktore sie luzowaly. Byla akcja serwisowa. Ale jak ma 130 tys i tylko 1 wpis przy 90 tys to daj spokoj. To naprawde nie jest tanie w utrzymaniu auto.

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

N55 ogolnie ma przy zimnym starcie daje rozne dziwne dźwięki. Trzeba bylo nagrac byc moze to np wastegate tlucze. W tym silniku byl problem z vanosem i srubami ktore sie luzowaly. Byla akcja serwisowa. Ale jak ma 130 tys i tylko 1 wpis przy 90 tys to daj spokoj. To naprawde nie jest tanie w utrzymaniu auto.

 



najbardziej mnie martwi fakt ze jak był słabo serwisowany to mogą się obrócić panewki a to już ze 20 tyś jak wyczytałem na forum. Właściciel twierdzi że zmienia olej co 10 tyś bo już go życie nauczyło. zastanawia mnie też fakt, że było 4 właścicieli i dwóch w środku po ok roku sprzedawali samochód.


Ile trzeba mieć na zdrową i sprawdzoną f10 535i?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Nie ma reguły. Ja mam serwisowana a i tak sie sypie. Ogolnie f10 to jakosciowo lipne auto. Im starsza tym wiecej bedzie z nia cyrku

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnosnie przyczepnosci F10 (tył naped), jak sie to trzyma drogi przy bardzo silnym deszczu, z kałuzami na autrostradzie? Tak mnie to zaciekawilo bo chce sobie taką kupic, a jechalem dzisiaj z Austrii suvem 4x4 i byly moment ze jak wpadlem w taką lekką kaluze z predkoscia ok. 130km/h to bylo czuc na chwile brak przyczepnosci... i tak sobie mysle jak sie zachowa takie tył naped w takiej sytuacji? obroci czy esp wyratuje?

Chcialbym slyszec rady dla normalnego kierowcy, a nie dla kierowcy rajdowego.. typu : zrobisz lekką kontre to wyjdziesz z tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tak na poważnie ? Przecież nikt ci na to nie odpowie, a jak odpowie to radzę zastanowić się nad wiarygodnością odpowiedzi.


Wystarczy zdać sobie sprawę co mogło mieć wpływ na tą sytuację, a więc:

- masa auta i środek ciężkości,

- zawieszenie (zestrojenie, poprawność geometrii itp.)

- temperatura otoczenia a również opon (czy rozgrzane czy nie), tej wody w kałuży

- opony (szerokość, producent - mieszanka, stan opon, ewentualne uszkodzenia)

- zestrojenie układów elektronicznych w danym aucie

- głęboka kałuża czy nie, dotykała opona asfaltu (jaki asfalt - są różne) czy był aquaplanning

- zachowanie kierowcy - czy akurat nawet leciutko nie przyśpieszałeś, a może troszkę przyhamowałeś jak zobaczyłeś kałużę, albo jak w nią wjechałeś

i sądzę wiele innych jeszcze zmiennych.


Tak więc pytając czy zarzuci ci dupę w tylnonapędowej F10, skoro ci zarzuciło w 4x4 suvie, ciężko cokolwiek odpowiedzieć.


Ale to oczywiście tylko moja prywatna opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tak na poważnie ? Przecież nikt ci na to nie odpowie, a jak odpowie to radzę zastanowić się nad wiarygodnością odpowiedzi.


Wystarczy zdać sobie sprawę co mogło mieć wpływ na tą sytuację, a więc:

- masa auta i środek ciężkości,

- zawieszenie (zestrojenie, poprawność geometrii itp.)

- temperatura otoczenia a również opon (czy rozgrzane czy nie), tej wody w kałuży

- opony (szerokość, producent - mieszanka, stan opon, ewentualne uszkodzenia)

- zestrojenie układów elektronicznych w danym aucie

- głęboka kałuża czy nie, dotykała opona asfaltu (jaki asfalt - są różne) czy był aquaplanning

- zachowanie kierowcy - czy akurat nawet leciutko nie przyśpieszałeś, a może troszkę przyhamowałeś jak zobaczyłeś kałużę, albo jak w nią wjechałeś

i sądzę wiele innych jeszcze zmiennych.


Tak więc pytając czy zarzuci ci dupę w tylnonapędowej F10, skoro ci zarzuciło w 4x4 suvie, ciężko cokolwiek odpowiedzieć.


Ale to oczywiście tylko moja prywatna opinia.

 

he dokładnie:))) :cool2:


Przede wszystkim stan bieżnika i szerokość opony. Jak bieżnik opony jest w idealnym stanie to i auto prowadzi się pewnie na wodzie...no chyba że zostawia 4 ślady bo dzwona miała:)


Im cięższe auto tym lepiej zachowuje się na wodzie i śliskim.


Jeżeli chodzi o to 535i to wiać od tego auta. Wszelkie metaliczne odgłosy w silniku oznaczają opróżnienie naszych portfeli w trybie natychmiastowym...zwłaszcza jeśli jest to BMW.


Budżet na fajne auto to minimum 100tys.


Tutaj obstawiam panewki...bo rozrząd gdy jest zużyty - hałasuje trochę dłużej jak silnik jest zimny.

Ekspresy do kawy to mój świat:) http://www.primocaffe.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnosnie przyczepnosci F10 (tył naped), jak sie to trzyma drogi przy bardzo silnym deszczu, z kałuzami na autrostradzie? Tak mnie to zaciekawilo bo chce sobie taką kupic, a jechalem dzisiaj z Austrii suvem 4x4 i byly moment ze jak wpadlem w taką lekką kaluze z predkoscia ok. 130km/h to bylo czuc na chwile brak przyczepnosci... i tak sobie mysle jak sie zachowa takie tył naped w takiej sytuacji? obroci czy esp wyratuje?

Chcialbym slyszec rady dla normalnego kierowcy, a nie dla kierowcy rajdowego.. typu : zrobisz lekką kontre to wyjdziesz z tego...

 

Słuchaj - i to bez żadnych złośliwości, ja też nie jestem kierowcą rajdowym - ale jak boisz się czy nie wiesz, czy mógłbyś dobrze zareagować, obawiasz się kontry itp. to faktycznie, lepiej iść w xDrive'a, ale jeśli zwyczajnie umiesz jeździć, to napęd na tył to żaden problem. Po prostu musisz zachować zdrowy rozsądek, bo jak myślisz, że mając 4x4 to w ulewę pojedziesz 200km/h, to nic bardziej mylnego... nie jednego napęd na 4 koła tak właśnie zgubił...

To nie jest tak, że auto 4x4 klei się do asfaltu, a z tylnym napędem to lata po rowach. Są prawa fizyki i ich się nie przeskoczy. 4x4 zdecydowanie pomaga przy przyspieszaniu, oczywiście również w zakręcie na śłiskim, ale nie pomaga w hamowaniu czy aquaplaningu :duh:


Ja tylko potwierdzam, że F10 z tylnym napędem to kapitalne auto i ja takie wolę niż z xDrive. Ale to moja subiektywna opinia - zawsze to powtarzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
xdrive to nieporozumienie, ja auta z xdrive dyskwalifikuje przy zakupie, no chyba ze cie stac na drogie naprawy + drozsza eksploatacja niz naped na tyl. jak ktos szuka naped na 4 to zostaje audik, bije o lata swietlne bmw.

 

Hahahaha, umarłem ze śmiechu, więc nie skomentuję. Jak ktoś kupił 20-letnią nieserwisowaną padlinę za garść drobniaków to może musi przeprowadzać jakieś naprawy. W moim przypadku jest czysta eksploatacja. Ostatnio profilaktycznie wymieniałem olej w skrzynce rozdzielczej VTG. Zapłaciłem całe 300zł. Majątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich - jestem nowy na forum.


Planuję zakup F11, ewentualnie F10. Na jaki silnik najlepiej zwrócić uwagę? Czy tylko i wyłącznie 3.0d czy jest to już nieaktualne? Obecnie mam 2.0xd 190km z 2015r (x3). Od nowości była wymieniana chłodnica EGR (na akcji serwisowej) - 2 razy i sonda lambda. Auto mam praktycznie od nowości (kupione od ojca) więc nie ma żadnej szemranej przeszłości W związku z powyższym zacząłem wątpić w słynna trwałość BMW, jednakże z wiadomych przyczyn lubię tę markę.


Wracając do sedna - przymierzam się do zakupu f11 (raczej wolę kombi) kwestia czy jest do dobre posunięcie patrząc na poduchy z tyłu? Kolejna sprawa to wspomniany wcześniej silnik. Znacznie więcej jest 2.0d niż 3.0d.


Kryteria wg. których szukam: automat, krajowy, sprzedawany przez salon (ASO BMW lub innej marki) odpadają komisy, raczej nie interesują mnie auta z gloryfikowanych Niemiec. Budżet 60 000. Z tym budżetem najwięcej pokazuje mi się modeli z roku 2010-2013 czyli przedlift. Z tego co wiem 2.0d w przedlifcie to zupełnie inny silnik niż ten co mam obecnie.


Teraz pytanie: czy szukanie auta używanego w salonie faktycznie daje mi jakąś pewność. Sądzę, że tam nie kręcą przebiegów i auta mają pewną przeszłość. Czy mam rację?


Z góry dziękuję za rzeczowe odpowiedzi i garść konkretnych informacji od F11 - na co jeszcze zwrócić uwagę itp.


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem 60tys zł to za mało.


Sedany są bardziej komfortowe niż kombi ale z racji stylistyki mają swoje minusy ale i plusy.


Silniki 2.0d są najbrdziej dostępne ponieważ są niemal o połowę tańsze od wersji 3.0d...ale i bardziej awaryjne od 3.0d


Auto jeśli będzie bezwypadkowe oleje wymieniane co 15tys a nie co 30tys to takie auto dobrze rokuje.


Koniecznie sprawdzać auto gdy ma absolutnie zimny silnik....wówczas wyłazi stan rozrządu i turbin oraz popychaczy.


W kombi skrzypieć lubi i przeciekać panorama dach.....w sedanach tych kłopotów nie ma....są też lżejsze o niemal 100kg od kombi.


Po zakupie koniecznie sprawdzić kamerką stan chłodniczki spalin.


Wersje po lifcie - zdecydowanie lepiej są wykonane wewnątrz...ale i droższe.


Jeżeli kupisz auto z zajechanymi oponami letnimi i bez kół zimowych a samo auto jest przed przeglądem technicznym to już trzeba przygotować 10tys zł....zakładając że reszta kupy się trzyma.


Największym błędem kierowców F10 i nie tylko jest wciskanie gazu do oporu na zimnym silniku..dlatego obrócić potrafią się panewki.


pozdro

Ekspresy do kawy to mój świat:) http://www.primocaffe.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, temat odpowiedni bo chcę kupić BMW F10 (sedan), 2.0 diesel, jedną z opcji która mnie interesuje to BMW Adaptive LED, ale nie chodzi mi "tylko" o doświetlanie zakrętów, czy automatyczne przełączanie długie <--> krótkie, tylko chodzi mi o tak zwane wycinanie snopu światła, w celu nieoślepiania innych kierowców, czyli że jedziemy cały czas na długich, a system kamer wycina właśnie nadjeżdżający samochód ze snopu świateł. Czy w BMW F10 przedliftowych była dostępna opcja na której mi zależy? Jak ją odróżnić, bo niestety obie opcje są chyba opisane Adaptive LED... Dorzucam filmik do opcji którą chce mieć w swoim samochodzie.



Jakby ktoś znalazł listę modeli, które posiadały taką opcję, byłbym wdzięczny. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w przedliftowym była adaptacja ale na ksenonach. Adaptacja na ledach chyba weszła dopiero po lifcie - o ile dobrze kojarze.

Na ksenonach działa to trochę inaczej, bo na przesłonach, ale dobrze się sprawdza. Akurat mam adaptacyjne ksenony i mogę powiedzieć, że spisuje się to rozwiązanie bardzo dobrze. Też nie zauwazyłem, żebym kogoś oślepiał, a poza miastem w nocy praktycznie cały czas jeżdzę na długich - nikt nigdy nie mrugał.


Tu masz filmik jak wygląda praca adaptacyjnych ksenonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również wydaje mi się, że funkcja na której Ci zależy występowała tylko w modelach po liftingu ze światłami LED. Nie wiem nawet czy LED był dostępny w przedlifcie. Przynajmniej ja takich nie widziałem jak szukałem swojego egzemplarza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również wydaje mi się, że funkcja na której Ci zależy występowała tylko w modelach po liftingu ze światłami LED. Nie wiem nawet czy LED był dostępny w przedlifcie. Przynajmniej ja takich nie widziałem jak szukałem swojego egzemplarza.

 

Ja pewny nie jestem czy było przed liftem, z reszta to napisałem.

Ale na pewno po licie jest z ksenonami też, a nie tak jak piszesz, że tylko z LED.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było tej funkcji przed liftem czyli prze 08.2013r.


U siebie mam tę opcję choć nigdy tego nie miałem i moim zdaniem jest to genialne rozwiązanie. Reflektory rzeczywiście same szukają światła tam gdzie go nie ma tak pokrótce mówiąc.

Na łukach równie to dobrze się sprawdza. Mam już swoje lata i wzrok już nie ten co kiedyś mimo iż okularów nie potrzebuję, to jednak czas płynie...a te światła pozwalają na duży komfort podróżowania nocą.

Jedyny minus który ja z kolei zauważyłem....to oślepianie pieszych lub rowerzystów jeśli nie są oświetleni....nawet jeśli są w kamizelkach. Walą wówczas światła im po oczach.


Ale po za tym - świetna sprawa:) Na pewno jest to przydatna opcja...przynajmniej dla mnie.

Ekspresy do kawy to mój świat:) http://www.primocaffe.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajechane opony, które należy wymianić przed przeglądem i kupić zimowe jeśli ich nie ma w komplecie z autem :mad2: a to kosztuje... Generalnie opony należy zmieniać.


Czy tak jak pytałem, macie jakieś porównanie 2.0 i 3.0d co jest awaryjnego w 2.0 - jakiś konkret?


Głównie interesuje mnie kombi, więc pojawia się pytanie o tylne zawieszenie - poduchy. Jak z ich trwałością i serwisowaniem? Ktoś ma doświadczenie (swoje?)


Barnaba1 piszesz, że - Koniecznie sprawdzać auto gdy ma absolutnie zimny silnik....wówczas wyłazi stan rozrządu i turbin oraz popychaczy.


Jak to się objawia na co zwrócić uwagę? Generalnie planuje kupić auto w salonie, więc powinno być pewniejsze - wiadomo sprawdzić trzeba stąd pytanie jakiego dźwięku tam nasłuchiwać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajechane opony, które należy wymianić przed przeglądem i kupić zimowe jeśli ich nie ma w komplecie z autem :mad2: a to kosztuje... Generalnie opony należy zmieniać.


Czy tak jak pytałem, macie jakieś porównanie 2.0 i 3.0d co jest awaryjnego w 2.0 - jakiś konkret?


Głównie interesuje mnie kombi, więc pojawia się pytanie o tylne zawieszenie - poduchy. Jak z ich trwałością i serwisowaniem? Ktoś ma doświadczenie (swoje?)


Barnaba1 piszesz, że - Koniecznie sprawdzać auto gdy ma absolutnie zimny silnik....wówczas wyłazi stan rozrządu i turbin oraz popychaczy(tutaj zakopci na czarno).


Jak to się objawia na co zwrócić uwagę? Generalnie planuje kupić auto w salonie, więc powinno być pewniejsze - wiadomo sprawdzić trzeba stąd pytanie jakiego dźwięku tam nasłuchiwać?

 

Silnik na zimnym pokazuje tak naprawdę swoje całe oblicze i swój stan techniczny.


gdy po odpaleniu zakopci na niebiesko to trzeba przyjrzeć się turbinom..gdyż nie są zwyczajnie już szczelne..mają luz osiowy a w intercoolerze zbiera się dużo oleju.

Jak silnik stuka przez pierwsze 3-5 sekund to do wymiany są panewki.Tak naprawdę nie jest to nie wiadomo jaki problem..po prostu trzeba je zmienić i już bo sam wał jest oki.

Jeżeli silnik hałasuje dłużej na zimnym to do wymiany jest łańcuch rozrządu.....i to najczęściej jest zatajane(koszt w sensownym warsztacie 11tys..u Pana Kazia 5tys zł) jeżeli łańcuch jest nie od strony skrzyni to silnika nie trzeba wyciągać).Handlarze o tym wiedzą i odpalają auto przed przyjazdem kupującego aby sobie trochę pochodził...jeśli rzecz jasna mają coś do ukrycia.Dlatego jeśli się umawiamy ze silnik ma być zimny to ma być zimny...wystarczy dotknąć blok silnika ręką.Jeśli jest ciepławy to sprzedawca ma coś do ukrycia.

Jeżeli kupujesz w salonie to nie ma czym się przejmować...bo kupujesz z gwarancją auto a nie na parkingu supermarketu.


Podczas jazdy otworzyć szybę i posłuchać przy dodawaniu gazu czy nie słychać turbin/turbiny czy nic nie syczy czyli szczelność węży. Ma być absolutna cisza.Samochód nie może ściągać...bo wbrew pozorom w F10 taka usterka może być baaardzo kosztowna.


No i skrzynia biegów. Jej stan można sprawdzić np zmieniając bieg na wsteczny czy mocno wówczas nie szarpie...auto po puszczeniu gazu powinno się miękko toczyć...jak trzeba dodać gazu żeby jechało albo czuć szarpnięcia zwłaszcza z 1 biegu na 2 to świadczy to o jej zużyciu.


No i wszelakie wycieki.


Samo zawieszenie w kombi to miechy i kompresor. Miechy to droższy temat...auto siada po jakimś czasie na glebę z tyłu. Kompresor zużywa się również..tzn pompuje powietrze ale nie potrafi tego zrobić w określonym czasie i wówczas pojawia się błąd zawieszenia. Jeśl samochód został wcześniej odpalony i np na dwa razy odpalony to kompresor dopompuje wreszcie powietrze i wszystko wygląda że jest ok. Sam kompresor kosztuje około 1500zł zregenerowany....bo nówka to pewnie jakieś 3tys zł. Zawieszenie z tyłu w F10 nie jest skomplikowane..poprostu kompresor, kilka wężyków ciśnieniowych dwa miechy i czujniki położenia zawieszenia.Oczywiście nie mówię tutaj o tulejach i wahaczach które są aluminiowe ale te są przecież we wszystkich Beemkach:) To inny temat.

Warstwa lakieru powinna oscylować w granicach 140 mikronów. Na słupkach jest mniej 90...ale zdarza sie tez 200 i tak też jest fabrycznie ponieważ auto jest w fabryce poprawiane gdy nie przejdzie testu jakości lakieru.


W F10 wizualnie najbardziej zużywa się kierownica i boczki foteli oraz miejsca na boczkach na wysokości których opiera kierowca kolana.


Sprawdź dobrze daty refletorów, oznaki śrub czy były odkręcane(choć teraz handlarze się wycwanili i odkręcają śruby błotników naklejając wcześniej taśmę klejącą która chroni śrubę)... np daty klamek....w F10 wystarczy poluzować jedną śrubkę u klamka wychodzi cała...a na niej jest data.


Tarcze ,klocki opony...jak są zużyte to jest to pretekst do obniżenia ceny...gdyż są to drogie rzeczy.


Odpryski na szybie przedniej.... itd itd.


Moje auto jest absolutnie bezwypadkowe..czyli całe w oryginalnym lakierze..również zderzaki....ale przyczepiłem się podczas zakupu do braku naklejek takich trójkątnych o hakach w masce...żeby sę w głowę nie uderzyć. Daty na tych osłonach obok lamp się zgadzały ale naklejek nie było.Okazało się że F10 od 03.2016 już ich nie dawali.Podobnie było z lusterkami. Wszystkie BMW F10 po 03.2016 czyli tak naprawdę z końcówki produkcji automatycznie ściemniający się wkład lusterka był montowany już tylko z lewej strony. A z prawej jest zwykłę szkło czyli przyciemnia się tylko lewa strona w nocy.Starsze wersje mają obydwa wkłądy przyciemniane automatycznie..ba nawet nie ma wiązki do ich podłączenia.I tylko w moim modelu czyli M550D znaczki po lifcie na tylnej klapie naklejane były wyżej .:) Bo normalne są niżej.


No i zobacz jeśli auto ma xdrive czy nie szarpie gdy przyśpieszasz..zwłaszcza na łukach..gdy xdrive się dopina.


I na koniec stan refletorów przednich...sa one plastikowe i szybko się piaskują...a nówki kosztują i 7tys /szt w zależności od wersji. Jak auto ma 150tys przebiegu a reflektory wyglądają jak nowe to: albo auto mogło mieć dzwona, albo były polerowane...ale jeśli były polerowane to szybko zmatowieją po około 3 miesiącach.


Ale można kupić same wkłady i je przekleić. Są na allegro.Jakości ich nie znam. Niemniej reflektory przedni wiele mówią o właścicielu i przebiegu auta..jego historii...... Jak szybko jeździł samochodem, czy jeździł w zimie:) Fajnym tematem jest zabezpieczenie ich folią, maski i zderzaka. Nie jest to tanie..ale warte rozważenia.


Co jest nie tak z 2.0d? Padająca turbina, pękające wały,rozrząd itd itd. Nie znam mechanika który dobre by się wypowiadał o 2.0d. Ale mimo to jak znajdziesz zadbany i doinwestowany egzemplarz to warto kupić bo eksploatacja takiego auta jest tańsza a samochód spala śladowe ilości paliwa..jest zwyczajnie oszczędny. Ale inny temat to przyśpieszenie. F10 to ciężkie auto więc trzeba się przyzwyczaić że na drodze wyprzedzi Ciebie pierwsze lepsze Renaul czy Golf. Inaczej już taki silnik zachowuje się w trójkach:) Tak czy inaczej skrzynia ZF przy takiej F10 ma co robić.I tyle.:)

Edytowane przez Barnaba1
Ekspresy do kawy to mój świat:) http://www.primocaffe.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co oznacza absolutna cisza turbiny przy dodawaniu gazu? Cicho powinno być non stop czy tylko przy lekkim wciśnięciu? U mnie słychać ten świst ale dopiero jak mocniej przyśpieszam.


Czy jest się martwić? Auto z 3 litrowy dieslem 256KM ze stosunkowo niskim przebiegiem ok 70 000 km ale jeszcze na gwarancji.



Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.