Skocz do zawartości

ceny salonowych BMW - lekka kpina z klienta


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

A spoko zdadza się :) podziwiam chęci pisania tak długiego tekstu na telefonie :)

320d fajne auto jako oszczędna alternatywa która wystarcza dla 90proc ludzi.

Sam kiedyś miałem 320d e90 więc wiem co mówię :) spalanie 5 - 6 w trasie było fajne . Jednak fajne było to że za auto zapłaciłem 60 tys czy ciut ponad. Więc taniej niż niektórych opcję do f'ek :) jakbym miał zapłacić 250 i więcej za 320d to serio. Płakał bym :( :p

 

Adrian skąd masz info o i8? Kiedy będzie w pl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 771
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Dzisiaj rozmawialem w salonie

bedzie stac i3 juz niedlugo, ale pozniej bedzie tez i8 do ogladania.

Mam nadzieje ze beda dawac do testow na pare dni to sie przetestuje

Dostepnosci w salonie juz nie pamietam, ale chyba na wiosne

"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW winduje ceny nowych auto, bo może sobie na to pozwolić .W 2012 roku prawie 2mln sprzedanych aut, konkurencja może sobie o takiej sprzaży marzyć,ogromny sukces w USA (najwiekszy rynek SUV-ów na świecie)popyt na "iksy "(X1,X3,X5,X6) jest tak duży ,że bmw przeniosło jakiś czas temu fabryki za ocean.

BMW wypracowalo sobie bardzo mocną pozycje, biją rekordy sprzedaży z chinach i azji.Jeśli chodzi o Polske ,niestety nie ma u nas takiego systemu kredytowania jak chodźby w krajach zachodnich ,gdzie idzie sobie zwykly uczciewie pracujący obywatel do salonu ,wpłaca 10-15% watości auta po czym diler wylicza mu rate ok 600 euro miesięczni przez 3 lata (bo na tyle ma pakiet gwarancyjny) po tych trzech latach spłaca powiedzmy 60% wartości auta,oddaje je w rozliczeniu i bierze nowe,A nas jak jest to wszyscy doskonale wiemy salony nie sprzedają takich ilości żeby sprzedawać na małej marży , bo jakby zaczeli sprzadawać auta na takiej marży jak dilerzy w USA to by najwyczajniej w świecie popadali z głodu.Przykład w USA nowe BMW 750 Li full opcja kosztuje ok.100k $,u nas grubo ponad 500 tyś zł ,opcje u nich są dużo tańsze ,to co najbardziej przykuło mają uwage odnośnie opcji HUD czyli HEAD UP DISPLAY u nich kosztuje 900 baksów ,u nas ponad 10tysięcy Pln rozbuj w biały dzień !! :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Sorry za tę nieumyślną prowokację, ale wkurzyłem się na to określenie "cherlawy" (przy okazji przepraszam wujkawaldusia, pisałem ze smartfona i rzeczywiście źle mi się zacytowało).

 

Jeżeli ktoś kupuje BMW z mniejszym silnikiem niż 500KM to wcale nie musi być ani biedny alni głupi.

 

(...), ale nigdy do głowy mi nie przyszło żeby komuś napisać, że ma cherlawy motocykl. (...)

 

 

Hej kolego, niepotrzebnie sie wkurzyles, moje stwierdzenie "cherlawy" nie mialo miec pejoratywnego wydzwieku a jedynie stwierdzeniem faktu.

Sam posiadam jednostke 320d 177KM + chip na 200KM i mniej wiecej wiem jak to jezdzi. Ok, jest szybsze od Fabi czy innej Corsy ale demon szybkosci to to nie jest bo nigdy taki nie mial byc - ta jednostka zostala stworzona do ekonomicznej jazdy po autostradach. Jest to jedna z najslabszych jednostek w gamie BMW (nie liczac jakichs aberracji 1.4 czy 1.6) i malo ma wspolnego z prawdziwa przyjemnoscia z jazdy w koncu limuzynami o charakterze sportowym. ("sheer driving pleasure", "ultimate driving machine" etc). Jezeli ktos uwaza ze wiecej nie trzeba, ze to juz sufit bo nikt go przeciez nigdy nie wyprzedzil to wydaje mi sie ze po prostu nie wie o czym mowi badz zyje w swoich fantazjach.

 

Stwierdzenia "biedny, glupi" to Twoje dopowiedzenia i prosze nie doczepiaj tego do moich wypowiedzi o 320d.

 

A jakby ktos pytal czemu takim jezdze skoro jest cherlawy to sprawa jest oczywista - jak wiekszosc rozsadnych ludzi przedkladam bezwypadkowa i pewna historie auta nad mocniejszym silnikiem. Szukalem kilka tygodni, stracilem czas i nerwy a ze potrzebowalem szybko auta to wzialem co bylo - czyli socjalne minimum silnikowo i wyposazeniowo. Stad tez po czesci watek(gorycz) w ktorym teraz piszemy - miazdzaca wiekszosc aut sprzedawanych w PL (z PL salonow) serii 3 to 318d z minimalnym wyposazeniem i imho nie ma to nic wspolnego z radoscia z jazdy z ktora powinna sie kojarzyc z ta marka. I o to mam troche zalu do dystrybutorow.

 

Po zrobieniu 3 czy 4 tysiecy kilometrow od kupna auta wiem ze 320d to nie jest to o co mi chodzilo kupujac BMW (bynajmniej po torze nie jezdze). Sprzedam przy najblizszej mozliwej okazji i wymienie na conajmniej R6 badz to nowe 245 konne R4 ktore juz chyba daje to minimum frajdy z jazdy jednoczesnie omijajac ta durna akcyze.

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
BMW winduje ceny nowych auto, bo może sobie na to pozwolić .W 2012 roku prawie 2mln sprzedanych aut, konkurencja może sobie o takiej sprzaży marzyć,ogromny sukces w USA (najwiekszy rynek SUV-ów na świecie)popyt na "iksy "(X1,X3,X5,X6) jest tak duży ,że bmw przeniosło jakiś czas temu fabryki za ocean.

BMW wypracowalo sobie bardzo mocną pozycje, biją rekordy sprzedaży z chinach i azji.Jeśli chodzi o Polske ,niestety nie ma u nas takiego systemu kredytowania jak chodźby w krajach zachodnich ,gdzie idzie sobie zwykly uczciewie pracujący obywatel do salonu ,wpłaca 10-15% watości auta po czym diler wylicza mu rate ok 600 euro miesięczni przez 3 lata (bo na tyle ma pakiet gwarancyjny) po tych trzech latach spłaca powiedzmy 60% wartości auta,oddaje je w rozliczeniu i bierze nowe,A nas jak jest to wszyscy doskonale wiemy salony nie sprzedają takich ilości żeby sprzedawać na małej marży , bo jakby zaczeli sprzadawać auta na takiej marży jak dilerzy w USA to by najwyczajniej w świecie popadali z głodu.Przykład w USA nowe BMW 750 Li full opcja kosztuje ok.100k $,u nas grubo ponad 500 tyś zł ,opcje u nich są dużo tańsze ,to co najbardziej przykuło mają uwage odnośnie opcji HUD czyli HEAD UP DISPLAY u nich kosztuje 900 baksów ,u nas ponad 10tysięcy Pln rozbuj w biały dzień !! :evil:

 

ciekawy i merytoryczny post, oby takich wiecej w tym watku (wlasnie na takie posty liczylem zakladajac temat :cool2: ) a nie gadania o maturach, trolowaniu itp

 

Ps. nie sadzisz, ze BMW w PL znaczco poprawilo by swoja sprzedaz wprowadzajac jednak pakiety ktore daja jakies rzeczywiste korzysci klientowi? (a nie ze mamy pakiet z 3-4 opcjami ktore po zsumowaniu oddzielnie daja cene pakietu i tak). cos ala wyposazenie cosmo w oplach czy highline w vw. O ile przyjemniej patrzy sie pozniej na takie auta na ulicy czy w ogloszeniach (vide nowy Golf ktory czesto jest w opcji HL wybierany obecnie) ktore czesto widzi sie w bogatszym wyposazeniu niz E90 u nas na rynku(sic).

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ceny marek premium w stanach wplywa ogromny rynek i ogromna konkurencja ze strony toyoty, hondy itd. Jak bylem na chicago motor show rok czy dwa lata temu i prezentowali nowa X3, siedzialem w srodku, doszla do mnie babka w graniachac 45-50 lat i pyta sie czy podoba mi sie to auto odpowiedzialem ze bardziej podoba mi sie X5 ale nowe X3 tex a ona ze jej tez ale nie kupilaby BMW bez elektrycznych siedzen, ja nawet nie zwrocilem uwagi w pierwszej chwili ze tylko oparcie pochyla sie elektrycznie. Rynek wymusza na markach premium bogate podstawowe wyposazenie. Odkad mieszkam w stanach nie widzialem BMW bez skory, klimatyzacji(automatycznej dwusterfowej w nowszych autach), ochwytow na kubki. Co prawda w podstawie jest to ta tansza skora, nie wiem czy eko czy inna nazywaja ja letherette lub sensatec. Doplata do prawdziwej skory $1450, maksymalnie wyposazone 435i wyszlo 63,300, takze nowe auto najlepeij kupowac w stanach, tylko pewnie z gwarancja mozna sie pozegnac i nikt nie bedzie jej w PL honorowal
http://imageshack.us/a/img594/811/uu5a.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Polske ,niestety nie ma u nas takiego systemu kredytowania jak chodźby w krajach zachodnich ,gdzie idzie sobie zwykly uczciewie pracujący obywatel do salonu ,wpłaca 10-15% watości auta po czym diler wylicza mu rate ok 600 euro miesięczni przez 3 lata (bo na tyle ma pakiet gwarancyjny) po tych trzech latach spłaca powiedzmy 60% wartości auta,oddaje je w rozliczeniu i bierze nowe,A nas jak jest to wszyscy doskonale wiemy salony nie sprzedają takich ilości żeby sprzedawać na małej marży , bo jakby zaczeli sprzadawać auta na takiej marży jak dilerzy w USA to by najwyczajniej w świecie popadali z głodu.Przykład w USA nowe BMW 750 Li full opcja kosztuje ok.100k $,u nas grubo ponad 500 tyś zł ,opcje u nich są dużo tańsze ,to co najbardziej przykuło mają uwage odnośnie opcji HUD czyli HEAD UP DISPLAY u nich kosztuje 900 baksów ,u nas ponad 10tysięcy Pln rozbuj w biały dzień !! :evil:

 

A co ma marża do kredytowania/leasingu?

Te kwoty, które podałeś, to od jakiej ceny wyjściowej?

Netto czy brutto?

 

To cytowane 750. Policz podatki amerykańskie i europejskie. Wtedy podsumuj. Ile HUD kosztuje w Europie, oprócz Polski; także 900ß?

Jak typ HUD?

Tylko prędkość, czy rozbudowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ciekawa dyskusja, pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. Czy BMW kpi sobie z klienta? Nie, robi to co może na co pozwala mu rynek ( i nie żaden wolny, jak napisał jeden z kolegów, bo wolnego rynku w Polsce i chyba nigdzie na świecie po prostu nie ma, o tym jak żyć w tym jak produkować decyduje urzędnik, to temat na inną dyskusję więc na tym poprzestanę). Podatki w cenie auta to nie tylko vat i akcyza, które widzimy ale wszelkie podatki i daniny, które płaci wytwórca za swoich pracowników ( ubezpieczenia, składki itp ). To koszty wszelkich przepisów i regulacji,które musi spełnić. Tego jest całe mnóstwo. Każdy z Was jak prowadzi jakąkolwiek działalność gospodarcza to wie ile rzeczy musi zrobić bo tak chcą przepisy a nie on i potencjalni klienci. Każdy z nich kosztuje. Jak je musi spełnić/płacić to wlicza to w cenę produktu. To także podatki we wszystkich częściach, które zamawia u innych producentów aby wyprodukować swoje auto a oni tak jak BMW płacą to samo i kółko się zamyka. Chyba nie ma obecnie możliwości aby wysokość tych wszelkich haraczy zliczy do kupy, śmiem twierdzić, że ich wysokość to mała cześć vatu i akcyzy i gdyby ich nie było jakiekolwiek bmw kosztowałoby znacznie znacznie mniej aniżeli obecna cena minus vat i akcyza. Ale jak powtarzam chyba nie sposób tego wszystkiego obecnie poobliczać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Czy ceny salonowe to kpina? Wcale nie- to są ceny podobne na całym rynku w Europie. I dajcie sobie już spokój z tymi Stanami- tam jest inna polityka cenowa, każda firma sprzedaje tam taniej niż w Europie. To jest fakt i tego nie przeskoczymy- no chyba że wyemigrujemy :)

 

Po pierwsze to nasze średnie zarobki są poniżej średniej europejskiej stąd kogoś boli że tyle kosztuje. To siedzi w Waszych głowach, że "musicie" mieć premium. A wyniki BMW w PL są dobre na tle konkurencji, dodatkowo podkręcane statystykami sprzedaży aut z PS- każda sztuka młodsza niż 6 miesięcy lub mniej niż 6 tys. km przebiegu wpada do koszyka z etykietką "nowy".

 

Po drugie- że niby BMW nie daję przyjemności z jazdy w 320d?? To nie chodzi tylko o przyspieszenie na prostej :duh: Wsiądźcie do byle przednionapędówki w dieslu i spróbujcie dynamicznie wyjść z łuku, zakrętu na skrzyżowaniu... Poczujecie te wszystkie siły trzęsące kierownicą i zrozumiecie o co kaman. Po 8 latach w BMW i niecałym roku w Volvo wiem, że po okresie leasingu wolałbym wrócić do tylnonapędówki... Ale czy to będzie BMW, tego nie wiem. Jak budżet pozwoli to czemu nie ;)

 

Po trzecie- dostępna oferta finansowania aut. To się poprawia bo i wyniki sprzedaży się poprawiają. Już teraz można zamówić auto gdzie przez 3 lata zapłacicie w ratach w sumie ok 55% wartości na fakturze, zwrócicie auto do salonu i weźmiecie kolejne. Kiedyś takich dobrych ofert nie było. Ktoś tu pisał o racie rzędu 600 euro- to jest obecnie 2,5k zł i taką ratę spokojnie dostaje się przy zamówieniu. Różnica między Polską a resztą EU jest taka że taki leasing u nas jest tylko dla przedsiębiorców, a na Zachodzie może mieć każdy. Ale czy to jest wina rządu? Niekoniecznie. Na Zachodzie osoba prywatna też nie ma przywilejów podatkowych. To jest kwestia RYZYKA jakie ponosi sprzedawca oraz podmiot finansujący sprzedaż. Jest ogólna tendencja światowa, że rynki rozwijające się, młode gospodarki rynkowe zawsze są skłonne płacić więcej za produkty z metką w porównaniu ze "starymi rynkami".

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście sie przyłącze do narzekania na ceny dobrze wyposazonych bmw.

Nastepne auto na 80% kupie BMW ( 20% Mercedes :mrgreen: ) ale rocznego z przebiegiem do ~30.000 km w grubej wersji z duzym silnikiem :wink: sprowadze z cywilizowanego kraju :cool2:

Hmmmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma marża do kredytowania/leasingu?

Te kwoty, które podałeś, to od jakiej ceny wyjściowej?

Netto czy brutto?

 

To cytowane 750. Policz podatki amerykańskie i europejskie. Wtedy podsumuj. Ile HUD kosztuje w Europie, oprócz Polski; także 900ß?

Jak typ HUD?

Tylko prędkość, czy rozbudowany?

 

FUX ja pisałem o systemie HUD w modelu F02 jako przykład czyli siudemka u nas i siudemka w USA ,ten sam system inna cena , jeśli chodzi o podatek to w pełni się z tobą zgadzam 9,a 23 % kolosalna różnica

Druga kwestia,nie bez powodu w swojej wypowiedzi użyłem sformułowania zwykły obywatel ,auto pokroju X5,X6 w Polsce ma szanse korzystnie kupić ten co ma działaność gospodardza i jest na vacie,który sobie takie auto wyleasinguje, odliczy od faktury VAT i zarejstruje jako auto służbowe.

 

Odnośnie marży to nie pisałem o banku który udziela kredytu czy leasingu tylko o marży bmw na swoje auta,jak można sie domyśleć jest to narzucane odgórnie,także polski diler nie ma za wiele do powiedzenia.

Nie chce żeby ktoś mnie źle zrozumiał,moja wypowiedź nie miała na celu oczernić Koncernu BMW ,bo w dużym stopniu winny jest nasz rząd,który doprowadził do tego, że dla mnie jako zwykłego obywatela nowe auto pokroju Bmw kupione w polskim salonie jest poprostu czymś nieosiągalnym szkoda...

Edytowane przez tylmanito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o cene to juz była cena z podatkiem także tylko tablice ,zbiornik pod korek uśmiech na twarzy. :8) ,wracając do wypowiedzi adama odnośnie pakietów to w 100 % się z tobą zgadzam bardzo dobry pomysł mysle że by było na rynku w wtórnym mniej "golasów" z niższych segmentów .

Moja strategia odnośnie zakupu auta jest taka,że ZAWSZE kupowałem i będe kupował auta eksplatowane i co ważne servisowane na terenie niemiec z przebiegiem na poziomie 40-60 tyś KM, które są dosłownie bez skazy, radość ta sama za mniej niż połowe ceny nowego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wam przeszkadza i uwiera vat, akcyza to w koncu wyjdzmy na ulice i wywiezmy na taczkach biurwy z MF, kancelarii premiera i caly sejm. Wowczas bedzie mozna kupic samochod taniej i bez zadnych kombinacji odnosnie vatu
"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wam przeszkadza i uwiera vat, akcyza to w koncu wyjdzmy na ulice i wywiezmy na taczkach biurwy z MF, kancelarii premiera i caly sejm. Wowczas bedzie mozna kupic samochod taniej i bez zadnych kombinacji odnosnie vatu

 

Może najpierw zaproponuj zejście na ziemię decydentom z Monachium.

Zaiste rozumiem „prestiż" marki, ale niekoniecznie muszą się prześcigać np. w stolicy Bawarii, w budowaniu co bardziej fikuśnych salonów na kształt choćby biblioteki ze szkła, z autami na „półkach".

 

Druga bajka to barokowe salony w RP, na które także trzeba zarobić. Po co to robią, skoro personel ma często w doopie Klienta...

Tacy pewni, że wróci?

 

Proponuję wycieczkę do Szwajcarii czy Włoch. Tam takiego .... i wyścigu na siedziby, jak w RP, nie widać.

 

Dla przykładu salon Maserati i Ferrari w Udine.

 

http://goo.gl/maps/LTJaL

 

Chłopaki mają luz...

 

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW poprawiło w Polsce sprzedaż to jest fakt ale też warto spojrzeć na jej strukturę, jak duży wpływ ma na to mają promocyjne ceny serii "1".

 

W polsce jeśli mają miejsce jakiekolwiek akcje promocyjne jest to najprawdopodobniej spowodowane tym,że dany model sprzedaje się gorzej niż zakładano i trzeba tą sprzedaż podgonić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co was bolą salony ? Zamiast cieszyć się z postępu to narzekacie :shock: Jak ktoś ma to niech buduje ! Ja tam wolę oddawać pić kawkę w super salonie do którego z przyjemnością wpadam pooglądać nowości niż do "Józia w garażu" abstrachując od umiejętności/kompetencji/stosunku jakość do ceny.

 

W całej europie mamy podobne ceny, poza tym że u nas jest akcyza i wyższy vat. Dlatego wzrost ceny jest tak bardzo widoczny przy większych silnikach...

 

Taka polityka, tak to wygląda, idiotyczne są pretensje do dealerów skoro oni mają ceny katalogowe narzucone przez niemców nie wspominając już o prywatnej wycieczce jaka miała tu miejsce odnośnie domów itp... Zazdrość to najgorsza rzecz ! Polecam pracować zamiast wyliczać innych.

 

Odnośnię pakietów - przecież są pakiety ! Pakiet Polski który zapewnia minimum typu klimatronik, xenony itp., pakiet Business i inne. Wystarczy poszukać.

Rynek US jest czymś całkowicie innym i nie można go porównywać, np. w przypadku Porsche które ma idetyczne ceny na całą EU wyrażone w euro, w US są one identyczne tylko że w dolarach... Tam dopiero są różnice bo większość modeli zaczyna się od stu tysięcy .... A odnośnie utraty wartości, auto to nie inwestycja ( a może i inwestycja, ale ta najgorsza ) nie rozumiem oburzenia związanego z utratą wartości. Gdybyście jeździli czyt. korzystali i sprzedali za tyle samo co kupili to była by dla was korzyść/zysk :D

 

Kupić to jedno, a utrzymać to drugie :cool2: Według mnie 320d to też fajne auta, z nową siódemką pewnie wejdzie 728i albo 725d gdzie też będą R4 a pewnie nie jeden będzie się na nie ślinił. Tymbardziej że dzisiaj 320d R4 ma więcej mocy niż pierwsze 330d R6. Może poprostu część osób chce jeździć autami droższymi niż na jakie ich stać, nie da się "kupić mercedesa za cenę passata'' chyba że takiego który okaże się studnią bez dna.

 

Kończąc, ten wątek ma wiele prawdziwych stwierdzeń, ale też często mam wrażenie postawy "zastaw się a postaw się" pewnie dobrze każdemu znanej :wink:

Radości z jazdy dla wszystkich ! :) Od R3 które za nie długo będą po V12 które były kiedyś :twisted:

Pozdrawiam :)

http://www.mslab.com.pl


Do sprzedania:

Komplet felg z oponami zimowymi RSC - 17" Wzór Styling V Spoke 236

Nowy zestaw felg do F30 LCI 17" oponami zima i lato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bmw decyduje o wszystkim przy tworzeniu salonu, nawet o plytkach i scianach. Wszystko musi byc wedlug ich wytycznych i dostawcow. Ale to dobrze, bo zeby sprzedawac auta to musi byc odpowiednie miejsce, a nie jakas stodola
"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupić to jedno, a utrzymać to drugie :cool2: Według mnie 320d to też fajne auta, z nową siódemką pewnie wejdzie 728i albo 725d gdzie też będą R4 a pewnie nie

Coś czuję, że będzie to nawet jakieś 725i lub 720d :D

W nowej 5er ma wpaść 3-cylindrowy diesel o mocy 150km :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.