Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam panowie strasznie napalilem sie na e60 ( obecnie mam audi a4 b6 ) mam wielki dylemat miedzy 2.0d a 2.5d , troche obawiam sie o koszty eksploatacji w 2,5d a mianowicie o spalanie , oraz o duza akcyze poniewaz chcial bym sobie auto sciagnac od szwabow .. z drugiej strony naczytalem sie ze ze 2.0d sa troche slabe jak na ta bude (sam osobiscie nie jezdzilem zadna :cry: ) a co powiecie o wgraniu wirusa (chipowaniu) do 2.0 ?? bedzie bardziej elastyczniejsze , czy jednak 2,5 i tylko 2.5d ?
Opublikowano
Kwestia spalania zależy od nogi kierownika ;-)nie wiem o jakich wielkich wartosciach mówisz w przypadku 2,5d, Wczesniej śmigałem i w sumie czasami nadal latam MKIII w 1.9TDI dość mocno rozkręconym i Srednie spalanie w przypadku e602,5d fakt faktem jest wieksze ale nie az tak przerazliwie ;-)
Opublikowano

Poczytaj o problemach z rozrządem w 2.0d.

 

Ja bym jednak dołożył trochę kasy i celował w 2,5d i jemu zrobił program!

Opublikowano
Kwestia spalania zależy od nogi kierownika ;-)nie wiem o jakich wielkich wartosciach mówisz w przypadku 2,5d, Wczesniej śmigałem i w sumie czasami nadal latam MKIII w 1.9TDI dość mocno rozkręconym i Srednie spalanie w przypadku e602,5d fakt faktem jest wieksze ale nie az tak przerazliwie ;-)

 

Po co Ci więcej niż 2.0d jeśli planujesz chip? Koleg kupił miesiąc temu 520d zrobił chip w Katowicach na 210 KM - tyle wyszło mu na hamowni i samochód naprawdę bombowo śmiga. Z 525d da się zrobić 240 KM ale trwałość silnika podobno mniejsza.

Opublikowano

Chyba raczej wyższa niż niższa ta wytrzymałość :wink: Jeśli miałbyś ściągać samochód od Niemca, to bez sensu jak dla mnie jest pakowanie kasy w 525d, które potem znacznie ciężej sprzedać, niż 530d, a akcyza taka sama za oba - 18,6% :duh:

Przemyśl, do czego chcesz auto i w jaki sposób je użytkujesz - być może, że 520d + soft będzie idealnym rozwiązaniem i najtańszym - akcyza 3,1%, więcej aut do wyboru w stanie nadającym się do użytku, a po sofcie daje sobie bardzo dobrze radę w polskich warunkach.

Jeśli nie przeszkadza Ci dźwięk R4 klekota, to jak dla mnie 520d to rozsądne rozwiązanie :wink:

Opublikowano
Chyba raczej wyższa niż niższa ta wytrzymałość :wink: Jeśli miałbyś ściągać samochód od Niemca, to bez sensu jak dla mnie jest pakowanie kasy w 525d, które potem znacznie ciężej sprzedać, niż 530d, a akcyza taka sama za oba - 18,6% :duh:

Przemyśl, do czego chcesz auto i w jaki sposób je użytkujesz - być może, że 520d + soft będzie idealnym rozwiązaniem i najtańszym - akcyza 3,1%, więcej aut do wyboru w stanie nadającym się do użytku, a po sofcie daje sobie bardzo dobrze radę w polskich warunkach.

Jeśli nie przeszkadza Ci dźwięk R4 klekota, to jak dla mnie 520d to rozsądne rozwiązanie :wink:

 

 

 

Dokładnie tak ja kolega napisał. Ja na twoim miejscu bym wcale nie myślał o 525D. Jeśli już to 530D a jak nie to 520D M47N2 163KM :cool2: jest z nim miej problemów niż 520D N47 177KM :mrgreen: .

Opublikowano
Chyba raczej wyższa niż niższa ta wytrzymałość :wink: Jeśli miałbyś ściągać samochód od Niemca, to bez sensu jak dla mnie jest pakowanie kasy w 525d, które potem znacznie ciężej sprzedać, niż 530d, a akcyza taka sama za oba - 18,6% :duh:

 

 

 

Dokładnie tak ja kolega napisał. Ja na twoim miejscu bym wcale nie myślał o 525D. Jeśli już to 530D a jak nie to 520D M47N2 163KM :cool2: jest z nim miej problemów niż 520D N47 177KM :mrgreen: .

 

525d z 2006 roku to średnio 40 000 pln

530d ten sam rok trzeba dać 50 000 pln

520d pomiędzy. 520d jest droższe niż 525d, którego nikt nie chce bo ma 6 cylindrów a mocy niewiele więcej jak 520d. Naprawa 525d/530d zapewne będzie holendersko droga, 520d znacznie taniej.

Opublikowano

Jezdze od roku 2.0d po chipie na 196km (silnik M47 - 163km ori) i 397Nm i auto sprawuje się wybornie. Spalanie na trasie przy tempomacie na poziomie 6,5l/100km. Mialem okazje jezdzic wersja z silnikiem 3.0 i już wiem ze taki samochod kupie nastepny, tyle ze ja nie patrze zbytnio na srednie spalanie i nie jest ono dla mnie wyznacznikiem przy zakupie samochodu premium... Reasumujac, jeżeli zalezy ci na niskim spalaniu i w miare osiagach bierz 2.0 + chip. Jeżeli nie liczysz kazdego litra paliwa, bierz 3.0

 

Pzdr,

Ever

Why so serious... ?
Opublikowano

ja bym postawil sprawe tak. jesli E60 to silnik 6cyl ze wzgledu na pierwszorzedna kulture pracy jak i osiagi. to czy to bedzie 525 czy 530 nie ma wiekszego znaczenia. mam oba silniki i jakos specjalnie nie odczywam roznic co do elsatycznosci i mocy. wazne zeby kupic zadbane auto z potwierdzonym przebiegiem! i moze to byc ponad 200tys czy 250tys nie ma problemu, a nawet lepiej bo auto bedzie miec na 99% wymienionych duzo czesci, ktore sie w tych autach sypia :wink:

zjezdzilem troche PL zanim kupilem oba auta (jedno kupielem w Belgii) i napatrzylem sie dosc na te szroty, co wygladaja ladnie na zdjeciach :mrgreen:

wielu sprzedawcow nie pozwalalo nawet na podpiecie kompa :mad2:

 

PS co do spalania 525 po miescie bierze mi w okolicach 8l, natomiast 530 nie da rady zejsc ponizej 10l

Opublikowano
Chyba raczej wyższa niż niższa ta wytrzymałość :wink: Jeśli miałbyś ściągać samochód od Niemca, to bez sensu jak dla mnie jest pakowanie kasy w 525d, które potem znacznie ciężej sprzedać, niż 530d, a akcyza taka sama za oba - 18,6% :duh:

 

 

 

Dokładnie tak ja kolega napisał. Ja na twoim miejscu bym wcale nie myślał o 525D. Jeśli już to 530D a jak nie to 520D M47N2 163KM :cool2: jest z nim miej problemów niż 520D N47 177KM :mrgreen: .

 

525d z 2006 roku to średnio 40 000 pln

530d ten sam rok trzeba dać 50 000 pln

520d pomiędzy. 520d jest droższe niż 525d, którego nikt nie chce bo ma 6 cylindrów a mocy niewiele więcej jak 520d. Naprawa 525d/530d zapewne będzie holendersko droga, 520d znacznie taniej.

 

Jak znajdziesz 525d z 2006 r. za 40 tyś bezwypadkowe ( nie mówie niemalowane ) z przebiegiem normalnym jak na ten rok, to chętnie kupię :D ja oglądałem parę z 2003-2004 r 525 d w cenie 35-40 tyś zł i były to albo mocno powypadkowe auta albo miały 300-400 tyś REALNEGO przebiegu... a co dopiero 2006 r.

Opublikowano
Mam 525d i trochę żałuję teraz, że nie kupiłem 530d. Jeśli będziesz wybierał to wybierz 530d. Spalanie w 525d na trasie 120-140km/h wychodzi 6.5l. W mieście jest ok 9. W zimie nawet 10. Jeśli chodzi o jazdę na trasie samochód daje sobie przyzwoicie radę, tiry nie są takie długie. Jednak jak wcześniej wspomniałem wybierz 530d spalanie może trochę nieco większe ale za to większa przyjemność z jazdy, a procent akcyzy tak jak koledzy wspomnieli taki sam. Moim zdaniem daj sobie spokój z 520d, bo jak to ktoś kiedyś powiedział: "BMW zaczyna się od R6".
http://i.imgur.com/1eobHTS.png
Opublikowano
Mam 525d i trochę żałuję teraz, że nie kupiłem 530d. Jeśli będziesz wybierał to wybierz 530d. Spalanie w 525d na trasie 120-140km/h wychodzi 6.5l. W mieście jest ok 9. W zimie nawet 10. Jeśli chodzi o jazdę na trasie samochód daje sobie przyzwoicie radę, tiry nie są takie długie. Jednak jak wcześniej wspomniałem wybierz 530d spalanie może trochę nieco większe ale za to większa przyjemność z jazdy, a procent akcyzy tak jak koledzy wspomnieli taki sam. Moim zdaniem daj sobie spokój z 520d, bo jak to ktoś kiedyś powiedział: "BMW zaczyna się od R6".

 

Tak jak pisałem 525d a 530d to duża różnica w cenie...

Opublikowano

Kup 525d i zrób mu program!

 

Spokojnie osiągniesz 220-230 KM jak będzie zdrowa sztuka.

 

Osiągi będzie mieć dokładnie takie jak seria 530d.

 

Z drugiej strony niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego 525d jest mniej pożądany od 530d? Mówię to o przedlifcie, bo po lifcie to już w ogóle właściwie wytłumaczenia nie ma!

Opublikowano
Kup 525d i zrób mu program!

pod warunkiem, że zrobisz to u kogoś mądrego kto ma do tego pojęcie. Osobiście polecam chłopaków z forum :) w dodatku 525d dostaniesz tak jak napisałeś w niższej cenie, bo większość ma redukcje mocy i jest zarejestrowanych na firmę.

http://i.imgur.com/1eobHTS.png
Opublikowano
525d jest mniej wysilony. Stary solidny diesel co zrobi 0,5mln km bez remontu silnika. (jak już zrobię to dam znać :D )
Opublikowano

Dokładnie uważam jak koledzy powyżej!

 

Argumentów przeciwko 525d - BRAK!

Opublikowano
Ja polecam ci 525d. Sam osobiście taki mam po lifcie 197KM. O kulturze pracy tego silnika chyba pisać nie muszę. Spalanie niższe od 530d. Osiągi troszeczkę też niższe, ale w zupełności wystarczające, za to silnik nie jest wysilony i będą z nim w przyszłości mniejsze problemy. Najlepiej przejedź się każdym z trzech wariantów i wszystko stanie się jasne. Życzę powodzenia w poszukiwaniach. A no i koniecznie automat.
Opublikowano
Ja polecam ci 525d. Sam osobiście taki mam po lifcie 197KM.

525d po lifcie miał pojemność 2997 cm³, więc to nieco słabszy trzylitrowy. A przed liftem 525d miało pojemność 2497 cm³ więc to moim zdaniem jest różnica.

A no i koniecznie automat.

Muszę się zgodzić z kolegą, jak tak dłużej pojeździłem automatem to teraz następny samochód też musi być w automacie :)

http://i.imgur.com/1eobHTS.png
Opublikowano

525d rzeczywiście jest różnica przed i po lifcie.

 

Natomiast zawsze to 6 cylindrów i kultura pracy całkiem inna niż w r4.

Opublikowano

Witam wszystkich, jak widzicie jestem zupełnym swiezakiem na formu i od kilku dni posiadaczem e61 525d 197km. Autem przejechalem jak na razie tylko kilkaset km i to co zwrocilo moja uwage to:

1. Calkowity spokoj tego silnika. Wszystko odbywa sie po cichu, bez najmniejszego wysilku. Przy 140 km/h jego obroty to ok. 1750 - 1900. Mam wrazenie ze jade na luzie, a do tej pory smigalem pompowtryskiwaczem 140km, 320Nm, i tam wyglada to troszeczke slabiej:) Moge zatem potwierdzic to co pisza koledzy. Ten silnik wogole nie jest wysilony i powinien dlugo pojezdic.

2. Co do automatu, to zawsze bylem jego przeciwnikiem, ale teraz chyba to sie zmieni..

3. Co do kultury pracy silnika R6, jestem w szoku.. Zaczalem w aucie sciszac radio. Moja zona powiedziala ze jestem p...y....

 

pozdrawiam,

Opublikowano
od kilku dni posiadaczem e61 [...] Moge zatem potwierdzic to co pisza koledzy. Ten silnik wogole nie jest wysilony i powinien dlugo pojezdic.
Po kilku dniach potrafisz zgadnąć kondycję silnika? ;) Fakt - taka sama moc z 2.0R4 i 3.0R6 mniej obciąża większą jednostkę, ale to truizm.
2. Co do automatu, to zawsze bylem jego przeciwnikiem, ale teraz chyba to sie zmieni..
Automat jest bardzo sprawny - to fakt
3. Co do kultury pracy silnika R6, jestem w szoku.. Zaczalem w aucie sciszac radio. Moja zona powiedziala ze jestem p...y....
A moja żona sama ścisza radio i lubi posłuchać silnika wkręcającego się na obroty :mrgreen:
  • Moderatorzy
Opublikowano
A moja żona sama ścisza radio i lubi posłuchać silnika wkręcającego się na obroty :mrgreen:

 

Zapomniałeś dodać, że żona nazywa się Marian ;) A tak poważnie to kobietom jest w 99,99% przypadków wszystko jedno co ich mężowie mają pod maską. Samochód ma jechać a jak do tego jest ładny to już w ogóle super. Co do silnika - szukając auta nawet się nie zastanawiałem nad 2.0 z tego powodu, że 4-cylindrowcami już się najeździłem. Dlatego szukałem 6-cylindrowych R6 - o niebo lepsza kultura pracy niż w klekocie 2.0d i nie trzeba tak piłować - można jechać dynamicznie w ciszy. A czy wybierzemy 525d czy 530d to już bez większego znaczenia - wybrać należy ten, który jest w lepszym stanie technicznym i/lub ma bardziej odpowiadające nam wyposażenie. Dlatego bym nie skreślał 525d, bo będzie to moim zdaniem o wiele lepszy wybór niż 2.0d + chip.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.