Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Temat dosyć dziwny, pytanie może trochę głupie, ale postanowiłem założyć ten temat bo nie chcę już dłużej zwlekać z umyciem auta do czasu ustania mrozów. Pomijając oczywistą kwestię estetyczną, którą ewentualnie można przeboleć mam już dość widoku auta białego od soli trawionego przez rdzę :duh: Auto trzymam wprawdzie w garażu, ale przy obecnych temperaturach panujących na zewnątrz utrzymuje się w nim niestety - niewielki wprawdzie - mróz. Pojadę oczywiście na myjnię ręczną, będę się dopominał o wydmuchanie wody z zamków itd. Najbardziej boję się jednak o szyby - wiadomo w coupe nie ma ramek w drzwiach, boję się że po umyciu szyby mi przymarzną do uszczelek i będzie masakra. Póki co na szczęście nie miałem z tym nigdy problemów, kupiłem wprawdzie jakiś środek zapobiegający przymarzaniu ale nie wiem jak będzie z jego skutecznością. Co radzicie w tym temacie? Jak radzicie sobie z myciem autek podczas takich temperatur?
Opublikowano

witam

jeżeli pojedziesz na ręczną myjnie to ok , tylko niech wydmuchają zamki oraz listwe zgarniającą szyby uszczelki niech powycierają a w garażu otwórz drzwi i opuść szybe , bedzie ok

Opublikowano

Ja myłem Coopera (też szyby bez ramek) bez zbytniej dokladności i wszystko ok. Nie dajmy się zwariowac to tylko samochód.

 

Można także podjechać na myjnię bezwodną.

Opublikowano
Nie msz co sie obawiac takze mam coupe i tydzien temu dałem na myjke reczne bez jakis tam wydmuchiwnaia zamków itp oczywsice zaraz po mysjce sam sobie jeszcze pwoycierałęm do sucha pewne elementy których zaraz po myciu nie da sie tak doklanie oszuszyc tylko trzeba oeczkac az posłpywa z ronych miejsc woda ale nic szczegolnego wazne by mieli zamykna myjke i w sroku ci myli a nie na poł mrozie jak to mozna nazwazc i bedzie ok bez zadnych problemów a umyc warto po tej soli.
Opublikowano

ja auto muszę mieć czyste ze względu na ,,, prace

 

najpierw jade na zwykłą myjnie , pużniej jadę na zakupy , auto parkuje na podziemnym , gdy go opuszczam jest już suche :) to dobre w mieście , nawet jak nie musimy robic zakupów , jedzmy na podziemny :) jest w wielu supermarketach i każdej galeri . jedyne co zauważyłem czasem po myciu to fakt że auto jest niedomyte wiec obecnie myje myjką bezdotykową i leje wodą aż zamarznie a następnie odmarznie bo blacha zimna i woda zamarza , natomiast na myjce widać jak szczotki robią śnieg przez pierwsze sekundy

Opublikowano
Ja umyłem tydzień temu auto na myjni samoobsługowej... Do tej pory mam zamrożoną szybę pasażera :D Zamek wlewu paliwa już się odmroził i już zamyka klapkę z centralnego. Nie przejmuję się tym szczególnie :D
Opublikowano
Witam wszystkich. Ja myłem samoobsługową i nic nie zamarzło:) tylko trzeba się uwijać bo woda na aucie zamarza:) ale w końcu bimer czysty :D
Opublikowano

Witam ,

 

Ja umyłem na myjni automatycznej z opcją suszenia. Dodatkowo zakleiłem zamki taśmą :D i uszczelki przesmarowałem takim specyfikiem sonaxa. Potem auto do garażu i nic się nie stało. Pozdrawiam

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Przy mrozie rzędu 10 stopni woda/piana zetnie się na lakierze zanim spłynie, mycia auta w taki mróz na otwartym powietrzu nie jest za mądre ani za dobre dla lakieru.
Opublikowano
Panowie dołączę się do tematu... Co jest w tym momencie lepsze: Jazda z solą na karoserii, czy mycie auta by było czyste dobę i znów jazda z solą? Boję się o lakier widząc wszystko w soli, ale zastanawiam się czy mycie ma sens, skoro za moment będzie to samo? Chcę jak najlepiej dla lakieru i tylko tym chciałbym się kierować przy podejmowaniu decyzji o myciu na >-10..
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
w/g mnie przy temp grubo poniżej zera przez całą dobę sól i tak nie oddziałuje na karoserie/lakier, natomiast woda z solą po myciu już tak, szczególnie, że zostaje "w lakierze" na poziomie mikro i zamarzając ponownie powoduje jego szybszą degradację.
Opublikowano
Zgadzam się z baXem i, póki co, nie myję chociaż mam garaż z temperaturą dodatnią bo w przyziemiu domu. Szarobury nalot pozwala na razie trzymać z daleka sól, nawet jeśli ucierpi trochę duma posiadacza BMW... :mrgreen:
Opublikowano

A ja pojechalem na myjnię. Kolejka była taka, że przyjmowali zapisy na kwiecień więc zrezygnowałem i umyłem sam przed domem.

 

-7 stopni i piękne słońce, ktore nie pozwala na zamarznięcie wody. Myjemy samą wodą auto z jednej strony po wyschnięciu odwracamy drugą stronę do słonca i powtarzamy.

Opublikowano
A ja pojechalem na myjnię. Kolejka była taka, że przyjmowali zapisy na kwiecień więc zrezygnowałem i umyłem sam przed domem.

 

-7 stopni i piękne słońce, ktore nie pozwala na zamarznięcie wody. Myjemy samą wodą auto z jednej strony po wyschnięciu odwracamy drugą stronę do słonca i powtarzamy.

Ja jakbym umył przed domem to potem bym do garażu nie wjechał po takim lodowisku. Jest lekko pod górkę więc lodowy podjazd to nie byłby dobry pomysł :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.