krakow320d
Zarejestrowani-
Postów
112 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez krakow320d
-
BMW E46 320d 150 KM automat czy manual ?
krakow320d odpowiedział(a) na invict temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Ja niedługo dobije do 400k przebiegu , silnik od 2 dni mam już drugi natomiast skrzynia biegów działa bez problemu , mechanizm różnicowy jedynie mi raz poszedł ,,, ale nie siadł w trasie lecz poprostu wydawał swoje dzwięki i się okazało że już się do niczego nie nadaje , odnośnie upalania , ja swój pojazd wygniatam non stop bo mam ciężką noge , kręcenie bączków , poslizgi itd przechodzi już po kilku tygodni od zakupu i po 2 komplecie opon e46 przy 2,0d 136 koni jest zacięzka przez co zużywa opony natomiast e30 do tego celu jest dużo lepsza , e46 jest za dobrze wyważona i ten silniczek ledwo co kręci . generalnie 320d do takiej zabawy nie polecam :) -
ale to tylko litr różnicy , a właściwie to jej nie ma , bo 7 przy delikatnej czy 7,5 przy normalnej jezdzie :) jest wynikiem zupełnie realnym , mam w rodzinie passata 90 konnego po programie i nim jeżdziłem i muszę przyznać że różnica w mieście jest niewielka albo i żadna , cięzko mowić o ekonomi jakiegoś silnika gdy wiecznie podjeżdzamy do cudzego bagażnika :) w trasie TDI spala mniej , ale również nie powala jakąś ogromną różnicą gdy 320d jedzie kobitka to spala 5,4 litra w trasie - więc o jakiej różnicy mówimy ? pól litra ? toż to 300zł na 10 tyś kilometrów :) szukanie oszczędności niekoniecznie wiąże się ze zmianą auta czy silnika , generalnie styl jazdy daje większe pole do popisu przykładowo utrzymanie e46 a passata wychodzi na to samo , dopiero bora tdi czy toledo będą tańsze gdyz są mniej skomplikowane i zbliżone wymiarami cała ta ekonomia TDI generalnie opiera się na charakterystyce silnika co zauważyłem stosunkowo dawno ale nie w AGR 90 konnym a 110 konnym AFN , TDI lepiej się zbiera ( na myśli mam obroty i ich zakres ) powiedzmy że TDI można jeżdzić podobnie obrotami niższymi o 500 , autko żwawiej reaguje na pedał gazu , lepiej się wkręca ma taka łatwość w przyśpieszaniu , nie czuć obciążeń . ale napewno mają też wpływ na to różne masy , siły bezwładności itd czyli ja bym podsumował - TDI pali najczęsciej max 0.5l na 100km mniej od 2,0d a w pewnych warunkach różnicy nie czuć , różnice czujemy tylko wtedy gdy chcemy bardzo oszczędzać lub gdy ciśniemy , podczas jazdy autostradowej spalanie wygląda podobnie , np u mnie 6,2l a mowa o predkosciach niemieckiej autostrady ( nie czytać v max) a a ludzie zapominaja o różnicy w mocy , że bmw np moje ma teoretycznie 136 koni a typowe golfy , ibizy i passaty maja 90 oraz 110 mowa o VP i spalaja mniej więcej tyle samo gdyż różnią się głównie turbiną , wersja 90 konna nie ma zmiennej geometri . persje PD czyli 101-150 koni nie były przezemnie testowane na dłuższym dystansie a jeżdziłem jedynie 115 , 131 , 150 konnymi przy czym znowu różnica masy bora,golf,leon FR i drążać dalej ten temat ja rozglądam się za czymś młodszym , audi a6 oraz bmw 5 e60 raczej rozglądam się za 520d lub a6c6 2.4 V6 z LPG ( bo tam juz 1,9TDI nie występuje a 2,4 oraz słabsze 4,2 jako jedyne nadaja się do LPG ) i cóż 3,0d z bmw spala znacznie mniej paliwa !! od 3,0 TDi 240 konnego - co prawda quatro i żeby było śmieszniej katalogowo audi spala 12l w mieście mi zimą (tej zimy się bawiłem) spaliło 14 a jeżdziłem naprawde normalnie gdyż nie mój pojazd więc różnica spalanie między TDI a BMW się z czasem zatarła ( po 2005 roku ) w passacie masz jeszcze normalny ludzki silnik , ale ma 105 koni :(
-
a ja już autko mam (powinienem mieć) gotowe i nawet pojadę nim dziś w trase 700 km w jedną strone choć miałem zrobić to jutro bo święta zbliżają się nieubłagalnie więc nie zdążyłbym z ewentualną reklamacją a od wtorku czymś muszę się toczyć . Co sądzićie o Ciśnieniu sprężania 24 bar? autko działa więc temat do zamknięcia
-
wiec ja się wypowiem , bo mam teoretycznie wykształcenie i nieco doświadczenia ale nie jestem idealny wręcz przeciwnie gdyż lata mijają chęci coraz mniej a przybrany fach jest inny odgrzałem sznycelka bo wypowiedz powyżej mnie rozwaliła aczkolwiek ja się odniosę do stopnia sprężania i ciśnienia sprężania te 2 różne pojęcia wynikaja same z siebie , tzn stopień sprężania można wyliczyć (w teori) z ciśnienia sprężania oraz również ciśnienie sprężania (to odpowiednie ) można wyliczyć na podstawie stopnia sprężania , generalnie stosuje się wzory i są one różne dla np silnika 2 sówowego oraz 4 zależności jest więcej ale należy przyjąć iż stopień sprężania jest wartoscią niezmienną do czasu gdy np nie odpręzymy silnika ( a sposobów mamy wiele ) i część z nich zmniejszy stopień sprężania natomiast ciśnienie sprężania można zmniejszyć nawet zmieniajac wałek rozrzadu na taki który będzie miał ostrzejsze krzywki - ale jesli silnik nie modzony to poprostu spadła szczelność cylinda którą również możemy zmieżyć na inne sposoby gdy ktoś się lubi kłucić z ciśnieniem jakie powinno być , nalezy zrobić prubę olejową . czasem nic to nie wniesie a czasem automatycznie zostanie przyznana racja jednej z osob :) jeśli się mylę to mnie poprawcie PS co do samej wartości ciśnienia sprężania to oznacza ona jedynie kondycje silnika , natomiast różnica w ciśnieniu pojedynczych cylindrów świadczy o jego awari odgrzalem bo tomaszf i kolega z cytatu się nieco kłucili co może nieco zakłucić tok myślenia osoby nie wtajemniczonej , ja jedynie dodam że mam ponad 24 bary na każdym cylindrze w zakupionym silniku 320d 136 konnym
-
od rana czekałem by odpowiedzieć aż coś ustalę i są plusy i minusy swapu na M57 nie będzie remontu również nie będzie znalazłem takie ogłoszenie i się umówiłem na godzine 17 za 3400 z robocizna , płynami , filtrami i poduszkami mam silnik(słupek) z anglika po wypadku , silnik jeszcze w aucie więc o 17 mam go sobie zobaczyć , odpalić zimnego , posłuchać i na miejscu poproszę o pomiar ciśnienia sprężania oraz ciśnienia oleju , będzie ze mną osoba znająca się na tym lepiej . co najważniejsze mimo iż robi to gość w domu to ma firme i wystawi mi f-vat więc myślę że wliczę to sobie w koszty jak wszystkie inne części i druga dość ważna sprawa auto miałbym już jutro do odbioru . dają roczną gwarancję na silnik ( jeszcze nie wiedzą że robię min 70 tyś rocznie :twisted: ) można znaleść więcej takich ogłośzeń aczkolwiek jak słyszą takie terminy jak faktura vat to cena idzie w górę więc takich omijam za kapitalke chcieli odemnie około 4500zł + abym kupił cały nowy rozrząd dam jeszcze znac jakie efekty
-
zawsze może okazać się przy zdejmowaniu głowicy że po zdjęciu klapy od zaworów (tam gdzie wlew oleju ) coś się znajdzie , że komuś coś wpadło :)
-
Witam wszystkich proszę o doradzenie mi czy wykonać kapitalny remont czy swapować motor . Mowa o 136 konnym 320d z 1998 roku . silnik pracuje równo jednak ciśnienie oleju na gorącym silniku jest już na tyle niskie że miga mi kontrolka . Wygląda to tak , jadę autostradą 5 bieg , obroty wysokie i tak przez 2 godziny , po zatrzymaniu się na światłach ciśnienie oleju jest za niskie . początkowo sprawdzano mi kable , wymieniono czujnik i niby było wszystko OK , następnie po 2 dniach znowu autostrada odcinek krakow - katowice i znowu ćiśnienie oleju mi spadło . wymieniłem olej i filtr choć ostatnio oleju dość dużo dolewałem więc powinien być nie najgorszy . ale niestety nic to nie pomogło , polecano mi wlanie oleju 15w40 mineralnego ale uważam że jest to już nieco przegięcie , ja to auto codziennie katuje , wysokie obroty , nieraz duże obciążenie , drogi w PL , dolna część mapki więc gór nie brak . niestety do 400 tysięcy nie dobiłem , co nie zmienia faktu że nie dbałem o silnik jako użytkownik , mam generalnie bardzo ciężką nogę co wynika z dużych rocznych przebiegów nie tylko na terenie kraju . nie ukrywam że po naprawie auta raczej je sprzedam rodzinie więc nie chcę robić tego byle jak , auto od nowości w rodzinie i zapewne w rodzinie do końca
-
głośniej tzn ? wył podczas zwiekszania obrotów czy poprostu lekko klekotał ? jak klekotał to zaczeło spadać ciśnienie w głowicy jak dobrze kombinuję , jeśli wył to już nieco przykra sprawa . ale generalnie jakieś ciśnienie było bo inaczej by się dławił i szarpał
-
czy ciśnienie oleju w głowicy jest OK ? czy gdy silnik się zagrzeje chodzi jeszcze głośniej ? mi klepanie po wymianie oleju kojaży się z spadkiem ciśnienia :)
-
jaki transmiter fm kupić do radia bmw
krakow320d odpowiedział(a) na tomekmax1 temat w Sprzęt audio i video
obecnie radio najtansze z mp3 kosztuje 70zł , gdzie tu sens w zabawe z transmiterem ? jedyny minus jest taki ze z transmitera wcale nie uzyskujemy dzwięku takiego jak przy normalnej muzyce , radio ma dziwne basy , takie tępe , tony są jakby niższe więc werdykt jest generalnie prosty , jesli słuchasz wymagającej muzyki , transmiter się nie nadaje , jesli słuchasz Polskiego "rap-u" zwanego hip hopem ? to spokojnie możesz używać transmitera , za około 40zł kupisz go z bf i obsługa telefonu -
BMW 3 z 4x4 polecacie?
krakow320d odpowiedział(a) na Lookita temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
ja bym całość inaczej podsumował , dlaczego chcesz napęd na 4 laczki ? jesli jest to dobrze uzasadnione to go kup jeśli średnio uzasadnione i ma być to jedynie bajer to pomyśl nad kosztami , jesli jest to jedynie przemyślenie czy warto to odpowiedz brzmi : nie warto z powodu części jeśli zaś słusznie pytasz o ten napęd , jest w Twojej okolicy mokro , deszczowo itd lub inne kryteria to cena części nie jest ważna , taki pojazd potrafi ratować życie w skrajnej sytuacji więc jeśli odcinki są naprawdę cięzkie np zimą , to warto ... bezpieczeństwo ponad wszystko , wygoda swoją drogą -
323i silniki benz. R6 + doładowanie kompresorem od Mercedesa
krakow320d odpowiedział(a) na przemekmdc temat w E46
napewno się da . możesz np zrezygnować z kompresora klimatyzacji a w jego miejsce zamontować ten od mercedesa ale w praktyce powinieneś jeszcze wiele zrobić np pompa paliwa , wtryski , wałki rozrządu , cały dolot jak i wydech - wydech w zasadzie mozna pominać jak i większosc czynności , tylko że bez sensu było by pomijać , do tego masa wężyków , IC i co najgorsze to strojenie , zakup świnki lub całego kompa co do odpręzenia to montując ostre wałki rozrządu unikniesz odprężania , bo cisnienie sprężania spadnie ale może się okazać że będziesz jezdził na PB98 , nie wiem jaki stopien spreżania ma twoj silnik , ani jak bardzo nie p&p jest taki kompresor bo pewnie samemu byś tego nie montował . myśle że i tak pasowało by odpręzyć silnik i zmodyfikować kompresor -
moim zdaniem cewka generalnie nie ma czegoś takiego jak zużycie zużywa się jedynie gdy prąd płynący przez nią ma złe parametry i kolega przerabiał to w mazdzie 6 , padały mu cewki wymieniał na serwisie ASO było ok , po gwarancji było znowu , wymieniał na ori bo zamienników brak , paliły się aż kupił cały używany układ zapłonowy , zmienił świece i narazie ma spokój , a minoł prawie rok , przy czym w naszym zawodzie to około 70 tyś kilometrów podobnie bywa w fiacie i lanci , jesli padaja nam cewki zmieniało się odrazu świece , na kazdej świecy w tych silnikach są bezpośrednio cewki. koszt używanej to około 250 zł , w przypadku elektryki chyba trzeba zapobiegawczo ?? bywaja wadliwe cewki np w renaulcie były i serwis nawet po gwarancji wymieniał je za darmo , wynikało to z zwęglenia kawałka obudowy i przebić , ludzie silikonowali i jezdzili dalej
-
ja bym wybrał e90 bo denerwują mnie e46 na remizach i dyskotekach. wiadomo że nie takie wypasione no ale , mnie to nieco denerwuje że do auta jakie prowadze dokleja się etykietke , e90 jeszcze jest z tego pare lat zwolniona , a e46 mają już ceny nieraz tak niskie że ,,,
-
jesteś z Krakowa , więc jeśli chciałbyś polatać sobie 320d i ocenić czy warto wydać swoje pieniądze na to wozidełko to się odezwij na PW u mnie z czasem bardzo marnie bo albo gdy mam czas to ludzie są w pracy , albo śpią . no i w obecne śnieżyce wciągu najbliższych dni to nie ma głębszego sensu . I nie mam na myśli pokonania 2 kilometrów a 30-50 i nie w miejskich korkach bo to auto w korku nie spisuje się wcale prędzej jazda testowa krakow bochnia a4 do oporu , a powrót zwykłą starą trasą , raczej nie pozwól sobie kupić auta według opinii ludzi z sieci i własnej po pokonaniu 2km , ja sam pamiętam jak kupowałem e46 ( a mogłem ją oddać bo auto od rodziny) to następnie jechałem w trasie 528 e39 i od tego czasu moim marzeniem było e39 bo jednak czuć tą klasę różnicy , a obecnie e46 traktuje jako "gumowce do pracy" bo po 14 latach lub np na tle e60 to trochę jak porównywać dobre ciepłe gumowce do sportowego markowego obuwia .
-
cóż ja mam przebieg akurat ori i auto jest w rodzinie od nowości i spala mi olej półsyntetyczne w różnych ilościach. Wy nie dolewacie nic , a ja owszem . Jedyne jeszcze co zrobię to zmienię teraz olej na Motula i zobaczę czy będzie różnica gdyż może ostatnio przesadziłem z olejem gdyż za 5l zapłaciłem poniżej 100zł i polska marka ale możliwe że to właśnie fakt iż posiadam od was 1/3 większy przebieg i nie czuje oporu przy ciśnięciu auta , pod tym względem podejście mam już dość proste , to 14 letni samochód , niedługo większość nastolatków będzie takimi latać z wielkimi tłumikami. ja przyznaje się wprost że mam wiecznie wysokie obroty , średnio litr większe spalanie od innych kierowców jeżdzących moim autem i dodam jedynie że gdybym teraz kupił takie 320d to za 14 lat miało by ponad milion kilometrów i wiem że takie auta zmienia się co 5 lat bo tak najczęsciej kończą służbowe samochody i swoim jezdzę jak typową służbówką , możliwe że mam problem z pierscieniami , nie miałem czasu na zabawę w próbę olejową , a z drugiej strony dojeżdzę to auto do końca roku , dobije 400 tyśięcy i zamiast je serwisować sprzedam na allegro , kupi pewnie handlarz i pogoni z przebiegiem 150 tyś i ludzie się będą napalać . inwestować w 14 letni pojazd ? po co ? moja poprzednia wypowiedz miała na celu odradzenie zakupu tak starego auta jak e46 za kasę za którą może mieć np dużo młodsze auto , bo moim 14 letnim 320d można prędzej rozwozić pizze niż robić minimum 1500Km tygodniowo Odnośnie przebiegu macie oczywiście racje , można kupić auto z dużym przebiegiem i się nie bać , ale należy być przygotowanym na koszta , problemy , czekanie na auto itd na zużycie silnika nie wpływa jedynie przebieg a zapewne mój wał obrucił się 2x więcej niż w innym 320d z tym samym przebiegiem
-
a różnice są , pamiętaj dodawać końcówkę D 116 konna nie była czasem na vp 44 ? - 318d czyli jak 320d 136km a różniły się zapewne turbinami ? wtryskami ? 320d 150 konna jest na CR kiedyś opłacało się kupić 318d była znacznie tańsza , mowa o kilku tysiącach , 318d były najczęściej gorzej wyposażone , pewnie nadal jest różnica patrząc na ostatnie roczniki , ale już się ona zaciera , więc nie ma sensu decydować się na 318d w podobnym stanie i kasie co 320d , bo pod nogą zacznie brakować , program da 140 no ale 320d cr ma w seri 150 :) więc przerost formy nad trescią
-
ja jeżdze 320d i leje również 10w40 , to normalny olej przy dużym przebiegu , mniej go ubywa , przynajmniej u mnie , obecnie zastanawiam się nad 15w40 , ale to juz chyba przegięcie , ale do zajechanego silnika już chyba gorszego nie wleje . na Twoim miejscu zostałbym przy 10w40 , pewnie lany był bez powodu i raczej bym juz nie ruszał , albo sprawdz wczesniej jego cisnienie , jak bardzo wysokie , możesz zmienić , jesli średnie , niskie , nie zmieniaj bo CI spadnie
-
tak jak mowilem wpierw odpowietrzyc , ale cięzko auto w zimie na postoju zagrzać dobrze
-
no ale 300 tyś 320d to już odczówa , ja boje się że 400 zrobie na mineralu , leje półsyntetyk i go wiecznie dolewam :) minerala do tego silnika lać , to mi deko głupio a i tak dużo gęstszy po zagrzaniu nie będzie 350 tyś to ja dawno przekroczyłem no i :cry2: jezdzi normalnie , pali normalnie , jedynie zaraz po odpaleniu musze go potrzymać na obrotach tak z 1200 przez może 30 sec i pużniej smiga , jak kazdy no ale teraz codziennie rano olej sprawdzam , dojezdzam z krakowa do gdańska i połowa miarki znika . jak miałem 330 tyś to sie chwaliłem że bardzo pozytywnie , ze oleju dolewam , ale niedużo , na 333 tyś przebiegu mi kolega robił zdjęcie zegara bo specjalnie same 3 na zegarze :norty: wystawiłem auto raz na allegro , mając niecałe 300 tysięcy przebiegu , 18 tyś za 98 rocznik , dobre wyposażenie , drugi właściciel , auto od nowości w jednej rodzinie . dzwonili jedynie handlarze , pytali czy spuszczę do 14tyś . auto mam utrzymane pięknie , wszystko na czas wymieniane , nie mówię o samym oleju i filtrach . następny duży serwis na 390 tysięcy czyli w tym roku , tylko że nie warto. panowie bądzmy realistami 300 tysięcy dla 320d to dużo . to jak 55 lat dla człowieka nadal chodzi , jak trzeba to biega , nawet podskoczy , podniesie itd śmiga ok no ale każdy czasem choruje , jednego tylko czasem bolą plecy , a drugiego ? z autem podobnie , egzemplarz , eksploatacja itd gdybym inaczej prowadził , pojazd służyłby mi nadal , gdybym był inaczej załadowany , miał lepsze trasy , drogi , paliwo ... to może działałby 20% dłużej może 30 ? to nie VW i jego TDI na vp44 , z nim jedynie 530d czy 1.9 Td renaulta powalczy , albo jeszcze jakiś francuz . wiem jeszcze że automaty robią dużo większe przebiegi jak masz kupować kota w worku za 15 to kup odemnie za 13 za kilka miesięcy , dołożysz 8 i jeszcze trochę pojezdzisz :) do tego dwumas , sprzęgło i śmigasz , powiedzmy że w 23-24 tysiącach się zmieścisz , odpowiada CI to ? , wkoncu sprzedam CI e46 za 13 tysięcy i to od forumowicza , powiem wręcz co jest do wymiany : http://allegro.pl/bmw-3-e46-320d-silnik-m47n-150km-kompletny-i2063668275.html do tego dolicz dwumas , sprzęgło , i pasowało by rozrząd wymienic przy okazji , niby nie ma takiej potrzeby , ale lepiej zrobić jak nie ... tylko że za 25 kupisz spokojnie e46 320d ,,,,
-
318CI wyciek oleju, slabe cisnienie na walkach rozrzadu
krakow320d odpowiedział(a) na nice123 temat w E46
silnik do wymiany nie , w najgorszym wypadku wałki rozrządu , 21 wiek sie kłania nieco , bo wystarczy zdjąc pokrywe zaworów , to juz nie jest OHV że wałek masz w bloku , jeśli czopy są zarysowane , wałki wymienić , jesli nie , to nie ruszać , cisnienie mierzyć na gorącym silniku , nie zimnym. sprawa kolejna silnik nie odpala nie dla tego ze nie ma cisnienia oleju a dlatego ze ma przestawiony rozrząd , takie auto nie chce palic a nawet jak się uda to ma mało mocy , dużo pali , czuć paliwo. jesli rozrząd przeskoczył to go ustawić , odpalić auto , jak będzie ok to pewnie lepiej wyremontować rozrząd . generalnie wpierw ustawiłbym rozrząd a pużniej oceniał stan silnika . nic na szybko , nic nie przeskoczysz i nic nie zaoszczędzisz , pamiętaj że jezdzisz bmw , nie maluchem ... z rajstopy paska nie zrobisz i płyn chłodniczy trzeba sprawdzać . wyciek wyciekiem , gdyby cisnienia było zamało to masz czujniki zwarciowe/rozwarciowe w ich miejsce wkrecasz manometry i sprawdzasz cisnienie , sprawa prosta. jak CI kontrolka cisnienia oleju nie mrugała , nie świeciła , powinno być ok -
zagrzej auto do 90 stopni około :) przy odkręconym korku , w zimie z tym bywa różnie i wtedy uzupełniaj braki płynu , nie zapominaj o termostatach :) bo mogles zapowietrzyc układ . co do mazi pod korkiem :) olej jest pod większym cisnieniem niz woda , no i najczęsciej wody przybywa a oleju ubywa , żadko kiedy odwrotnie
-
Panowie ja mam nieco śmieszną prace , ale często celuje się w marketingu w ludzie jak my , fora , fanatycy itd zakup nacinanej tarczy jest bez sensu , co innego w przypadku nawiercanej . ale jesli juz kupimy odpowiednie tarcze to pasuje zaciski zmienic , zmieniamy zaciski pasuje zmienić rozmiar tarcz , zmieniamy całość i okazuje się że potrzebujemy felgi 17,18 " pużniej zawieszenie itd bo okaze sie że auto nurkuje przy hamowaniu , następnie zacznie nam brakować mocy ,,, a finalnie autor tematu miał inny cel niż przeróbka e46 na Ferrari , czy nawet fiata . chciał jezdzić bezpiecznie , więc tarcze mają być markowe , płyn wymieniany nie żadziej niż co 2 lata a najlepiej co sezon . półśrodek to spuszczenie płynu z cylinderków bo tam gromadzi się najwięcej wilgoci. i niestety na torze wyscigowym , nie sprawdzi się ani rx8,m3,mercedes jeśli nie dopłacimy za ceramiczne tarcze gdzie zabawe zaczynamy od 8-10Tysięcy euro ja osobiscie polecam jedynie zakup ceramicznych klocków , sam się w to bawiłem po regeneracji fleg , zostały spolerowane i pięknie się błyszczały , ceramiczne klocki nie oblepiały mi felg , ale pużnej jedną zarysowałem i juz nie płace 190zł za klocki , hamowały lepiej ? NIE , przynajmniej nie odczuwałem , ale felgi nie brudziły ODNOŚNIE FIATA dobra marka , szukam nowego auta , jezdziłem salonowym fiatem linea za 37 koła i było OK , porównywalnie do droższej o 15 tyś skody z uboższym wyposażeniem i gdyby nie obecna gama silików to jezdziłbym teraz takim fiatem linea 1.4 150 koni turbo benzyna i było by spoko , ale że fiat mi zaoferował do wyboru jedynie sensownie 1,3 diesel lub 77 konna 1,4 benzyna to podziękowałem , na crome mnie nie stać ale z 200 konnym dieslem 2,4 litra robi robote i nie polecam się naśmiewać z fiata , bo czasem można się zdziwić , kiedyś mnie ze świateł chłopaczek młody zniszczył , nie wiedziałem że to diesel bo pracował ładnie a był to fiat bravo , myśle sobie HGT 2,0 PB 150 koni , a tu JTD ujrzałem na jego błotniku tak więc ja się nie śmieje już z żadnej marki , no może poza TATA i tym podobnymi pudełkami a temat proponuje zamknąć a swoje osobiste rosterki na PW możemy toczyć
-
moja ori turbina nic nie tykana przelatała ponad 300 tysięcy , pużniej puszczała olej , obecnie mam po regeneracji i przebieg 350 tysięcy i jeżdzę dalej , ale około 2 tygodnie od regeneracji już zaczeło świstać poniżej 2000 obrotów , i obecnie mam czasem tak że potrafi wręcz zagwizdać :) a gdy reklamowałem odpowiedz była taka że turbina jest w stanie idealnym i że wina musi tkwić w dziurawym dolocie , ale ,,, dolot jest ok a auto nadal pogwizduje. moja uwaga jest jedynie taka ze ta turbina ma zwyczajnie luzy , jakich wcześniej nie było ,,, Drugi raz bym nie regenerował , ale i tak auto ma już spore zużycie oleju bo na 1000 kilometrów potrzebuje bak paliwa , i litre oleju więc turbiną się nie martwie bo poprostu muszę robić remont silnika , a chyba prędzej auto zmienie . w kazdym razie wole dać 2x więcej za nową turbine niż za regenerowaną , wole również kupić używke zamiast regenerować ... a dlaczego nie regenerować ? bo mam dośc użerania się , poprostu uważam że korpus również się zużywa , oni przy regeneracji jak się nie myle wypiaskowali go no i mam poświstane :)
-
dymi na czarno bo nie spala paliwa , normalne ,,, świece żarowe wogóle sprawne ? to nie jest normalne więc udaj się do serwisu lub obadaj sprawe sam korzystając z pomocy między innymi tematu o 320d na tej stronie