vulnerarius

Piękny, gratulacje!

Absolutnie WSZYSTKO do każdej wersji E36 znajdziesz na olx albo Allegro :) A w ostateczności eBay. Wystarczy tylko trochę czasu na poszukiwania.

Moj falowal. Wymieniony przeplywomierz, sondy Lambda, świece i kable i troche lepiej. Potem okazalo sie ze brakowalo cybantu przy dolocie i bral lewe powietrze, wiec po zalozeniu cybantu gra idealnie.

Skoro po odpięciu przepływomierza wszystko wraca do normy, to być może samo jego przeczyszczenie to za mało i warto go wymienić? A podpięcie z powrotem sond Lambda nic nie daje? Zawalony syfem katalizator potrafi też dawać takie objawy.

Nie po to je oddałem do odnowienia, żeby je teraz porysować :lol: A morał z całej historii taki, żeby uważać na kasety-adaptery. W ostatnich paru dniach jak szukałem informacji o radiu na kasety i jego naprawie, to znalazłem naprawdę sporo wątków na naszych i zagranicznych forach właśnie o uszkodzeniu radia taką kasetą.

Naprawione. Mechanizm kaset z radia dawcy przełożony. I działa. A muzyka z iMusic gra w aucie przesyłana przez Bluetooth do transmitera FM Xiaomi Roidmi 3S. Całkiem nieźle toto gra, przy tych starych głośnikach porównywalnie z CD.

No to też niezłe jaja... To nie jest kuźwa Polonez Caro na zimowym parkingu przy -30, żebym prostownik musiał podpinać. I to tylko po to, żeby komputer był zadowolony i łaskawie pozwolił się zaktualizować.

Gratulacje! Fajne auto! Jeżdżę tylko w polaryzacyjnych i HeadUp można sobie wtedy wsadzić. A co więcej nawet jak się kątem oka na ekran iDrive patrzy to nie wszystko widać.

A ja miałem już pisać wątek, że mam problem z instalacją tej aktualizacji. Miesiąc temu już ściągnąłem ją przez Connected i uploadowałem do auta, ale od tamtego czasu nie mogę za cholerę tego zainstalować. Auto zaparkowane, biegi na P, hamulec ręczny włączony, a i tak ni cholery. Ciągle taki komunikat: No ale skoro to taki syf, to chyba dobrze, że się nie udało :lol: Dzięki za feedback Panowie!

Rozmontowałem radio i wyjąłem mechanizm kaset z nadzieją, że uda mi się go naprawić. Niestety nie znalazłem nigdzie informacji ani zdjęć prawidłowo wyglądającego i działającego mechanizmu, więc odpuściłem na razie. Jedna z zębatek straciła parę zębów, więc być może dlatego to nie działa. W każdym serwisie car audio, z którego obsługą rozmawiam, uparcie twierdzą, że naprawa będzie pewnie „droga i przewyższy cenę radia”. Więc przy moim aktualnie MINIMALNYM zaufaniu do „specjalistów” wkurzyłem się i odpuściłem naprawę w serwisie. Kupiłem z Allegro używkę z książką, z której raczej wymontuję tylko mechanizm kaset i zamontuję w swojej jednostce. Czemu tak? Oryginalność i zgodność ze specyfikacją. Moje radio ma nalepkę z numerem VIN i modelem auta, a w dokumentach mam oryginalną książkę radia z kartą z kodem. Szkoda mi je wymontowywać. No i jeszcze ta dokupiona specjalnie oryginalna zmieniarka CD do bagażnika, której się nie podłączy do nieoryginalnego radia czy nawet jednostki BMW Business CD. Jeśli uda mi się naprawa, to dokupię adapter Bluetooth FM i będę miał trochę nowoczesności na co dzień :)

Tylko fotele i wypełnienia boczków drzwi. Nic więcej.

A tu Cię zaskoczę. Myślałem do tej pory to samo, ale od kiedy mam fotele z elektryką i zapamiętane swoje ustawienie, to się to bardzo zmieniło. Mimo, że tylko ja używam auta, to nie ma nic fajniejszego, niż gdy jakiś pan Tomek w ASO przed testem drogowym ustawi sobie fotel pod siebie i go tak zostawi, a Ty potem wciśniesz sobie guziczek i wszystko w 3 sekundy wróci do "normy". Nic mnie tak nie wpieniało, jak ustawianie foteli manualnych po wizytach w ASO. Także teraz dla mnie elektryka foteli to must have :lol: Kolego założycielu tematu. Przeanalizuj swoje życie, potem odpal konfigurator, spisz nam tutaj tylko listę rzeczy nad którymi się zastanawiasz a my Ci doradzimy. Wybieranie i wypisywanie Ci rzeczy z listy całego dostępnego wyposażenia na zasadzie "a ja to se nie wyobrażam" zaprowadzi Cię donikąd.

Ja i lutowanie elektroniki... Lepiej nie :lol: Ale zapytam w serwisie, do którego oddam radio :) Chociaz z drugiej strony pod katem zgodnosci z VIN i wartosci auta lepiej chyba zostawic radio w oryginale, schowane w szafie, a zamontowac nowoczesna jednostke.

Wykonałem 5 telefonów po serwisach w całej Polsce, nikt nie naprawia już kaseciaków! :shock: Dopiero jeden pan z Rybnika ogłaszający się na olx napisał, że się podejmie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Sprawdziłem adaptery FM Bluetooth do gniazd zapalniczek. Pewnie też z jakością dźwięku będzie słabo, ale pomysł wart zastanowienia. Gdybym wiedział, że jest coś takiego, to olałbym temat tej piep..... kasety adaptera, przez którą cały problem.

Nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak transmitery w zapalniczkę :) Mam w gnieździe zapalniczki adapter USB, a tam podpięte ładowarki do telefonów :lol:

To jest klasyczny kaseciak Business RDS. Zastanawiałem się nad adapterem BT, ale szczerze to po pierwsze nie chce mi się rozgrzebywać deski, albo deski i schowka, żeby go zamontować. Dwa, że montaż adaptera odbyłby się kosztem złącza zmieniarki CD.

Próbowałem podłączyć wczoraj iPhone'a przez adapter kasetowy. Jakość dźwięku wiadomo jak słaba, ale grało. Tylko kaseta się zacięła... :mad2: Musiałem wyjąć radio, rozebrać (a nie było ruszane od nowości :duh: ) i wyciągnąć kasetę. Oczywiście mechanizm ładowania kaset przestał działać i za każdym razem teraz radio wydaje przy włączeniu jakiś chrzęszczący dźwięk. Po pierwsze szukam speca, który mi naprawi stare radio, bez zniszczenia 10 innych rzeczy w nim. Po drugie zastanawiam się w ogóle nad wymianą radia na zmodernizowanego Blaupunkta, który przy wyglądzie retro oferuje wszystkie bajery współczesnych odbiorników. Nie ukrywam, że wolałbym puszczać muzykę z telefonu przez BT, niż z płyt ze zmieniarki albo z radia, w którym nie ma czego słuchać. Tylko wszystko kosztem oryginalnego wyglądu, ale chyba trudno... Co sądzicie?

Trzeba: laserowe światła Zupełnie zbędne: sterowanie gestami (jeżdżę głównie w rękawiczkach i ten czytnik w lusterku nie widzi dłoni w czarnej rękawiczce :lol: ) A i tak każdy Ci tu napisze 100 różnych rzeczy, bo każdy konfiguruje auto pod swoje potrzeby, a nie Twoje :)

Taki lakier :) Tu widać lepiej.

A ja spojler, chyba :lol:

Zimowy setup, po detailingu. Zdecydowanie zimowe 19” ROF przegrywają komfortem z letnimi 20” Performance. A tego stuku, co to się czasem przy ruszaniu pojawia, to nie zgłaszałem w końcu. Biorąc pod uwagę wpisy na Bimmerpost, to odstrasza mnie na razie perspektywa rozbierania zawieszenia i układu hamulcowego, żeby mechanik-robot z ASO powiedział, że jest OK bo komputer mu nic nie pokazuje i wszystko „wygląda dobrze” i „ten typ tak ma”.

A dziękuję dziękuję :))

Zrobiony... Jak to zapewne bywa nie na 100%, ale tak na 98%. Przeoczyłem mikro ognisko korozji na prawym błotniku przy kierunkowskazie i zarysowanie na progu pasażera od spodu, więc w przyszłym roku lakiernik. Kupiłem też zregenerowaną drugą sprężarkę klimatyzacji, do montażu wiosną. Oby nie hałasowała :) Piotrek i Arek z Shine Evolution zrobili mega robotę w renowacji lakieru i odmłodzeniu auta. Pozostaje tylko poczekać na ładną pogodę i jechać w plener na sesję zdjęciową z prawdziwego zdarzenia.