vulnerarius

Zdjęcie się nie ładuje. Wrzuć proszę raz jeszcze.

Przygoda z klimą wydaje się być zakończona. Absolutnie nic pod maską już (i na razie) nie hałasuje. Wymieniona została niedawno montowana nowa ale już padnięta sprężarka klimatyzacji, odwadniacz, chłodnica klimatyzacji, padnięty wentylator klimatyzacji. Wszystkie części są nowe i OE BMW. Cały układ razem z parownikiem jest oczyszczony i przepłukany. Awarię kompresora klimy spowodowały niewłaściwe przygotowanie klimatyzacji przy jej montażu (układ był pełny opiłków metalu i była zalana niewłaściwa ilość oleju do sprężarki), nierozpoznana awaria wentylatora chłodnicy klimatyzacji, który po prostu nie działał i nie obniżał temperatury czynnika i niewymieniony odwadniacz. Całość prac wykonali panowie z BMW ZK Motors :cool: Zostaje na przyszły rok temat wymiany amortyzatorów pokrywy dachu, bo czasem dach w nią uderza przy składaniu.

Tak czy siak pogadam przy następnej okazji o tym w ASO. Nie byłoby to uciążliwe, gdyby nie ten wymóg pełnego naładowania aku do aktualizacji. Aktualnie po paru h ładowania jest prawie 100%, ale nadal nie ma możliwości zainstalowania nowego softu.

Nadal mam problemy z aktualizacjami oczekującymi na zainstalowanie więc podpiąłem dziś auto pod prostownik akumulatora (Bosch C7). Poziom naładowania akumulatora po podłączeniu prostownika… 25%. Wtf? Nie jeżdżę dużo (około 130km tygodniowo i 1-2x w miesiącu trasy po 50-100km). Nie mam podpiętych żadnych odbiorników prądu typu ładowarki USB itp. Rozumiem, że przy takim użytkowaniu aku nie będzie naładowany do 100%, no ale bez przesady, 25%? Jak myślicie czy zgłaszać to do ASO jako podstawę do wymiany akumulatora?

Od momentu jak sprawdzilem, ze wentylator nie dziala nie jezdzilem na klimie. Ale i tak ostatecznie padla w trakcie diagnostyki u mechanika w tym tygodniu, uciekł czynnik i praktycznie przestała chłodzić. Terkotał właśnie padający NOWY kompresor. Dlatego, przez ostatnie dni robilem śledztwo odnośnie poprzednich prac nad klimą w dwóch warsztatach (w tym w "profesjonalnym" serwisie klimatyzacji z dobrymi opiniami) i uczylem sie budowy i zasad dzialania klimy w E36 :duh: Od poczatku prac z klima od zeszlego roku nikt nie wymienial osuszcza (a układ był otwierany w tym czasie kilka razy a do tego nie działał parę lat zanim kupiłem auto), nie sprawdzał napinacza paska, nie wiadomo jak był płukany układ i nie wiadomo czy w kompresorze byla zalana odpowiednia ilosc oleju. Plus ten niedzialajacy wentylator. Wiec nie dziwie sie ze dwa zregenerowane kompresory halasowaly, a nowy padł. Jestem wkur..... Umówiłem się wreszcie "po znajomości" do czlowieka, który mam nadzieję to ogarnie. Ale nieumiejętne prace poprzednich fachowców kosztowały mnie już parę tysi w kompresorach, czynniku i nie powiem już ile nerwów i jeżdżenia. Brak słów.

Odkręciłem dziś górną osłonę chłodnicy. Wiatrak klimy nie jest zacięty, ale po włączeniu śnieżynki nie odpala w ogóle. Jak rozumiem od razu powinien zacząć pracować na 1 biegu? Nie mam na razie jak sprawdzić wtyczki wiatraka. Jak ten układ w ogóle wygląda? Jest jakiś przekaźnik do tego wiatraka? Zauważyłem też, że im więcej odbiorników prądu włączonych (światła, wentylator tylnej szyby) tym głośniejsze to terkotanie się robi. Jak sprężarka klimy nie pracuje, to alternator działa raczej cicho i na pewno nie terkocze. Jeśli powłączam wszystkie światła i dmuchawy, ale bez włączenia klimy to terkotanie też się nie pojawia. Jakieś pomysły?

Nie mam niestety nigdzie numerów seryjnych tych, które miałem montowane u siebie :/

Sprawdziłem u siebie jak mi robili nowy zawias. Sprężyny te co były M-Technic, amortyzatory B8 z nowymi mocowaniami, nowe odboje i osłony. Obawiam się, że do B12 też będziesz musiał nowe odboje i osłony zamówić.

Przejrzałem diagramy na realOEM jak to w ogóle jest skonstruowane :lol: Potencjalni winowajcy terkotania: 1. Napinacz paska klimy 2. Jest jeszcze jeden fakt - terkotanie pojawia się dopiero po 30-60 sekundach od włączenia klimy, a nie od razu. Może to po prostu wentylator skraplacza klimy? Ktoś wie po jakim czasie on się włącza? 3. Koło pasowe wału korbowego 4. Rolki i napinacz paska pompy wody 5. Sama pompa wody? Visco raczej jest spoko. Nie blokuje się i na ciepłym mogę je zatrzymać 2 palcami. Myślę, że jak już będę auto odstawiał do naprawy to pokuszę się o wymianę napinaczy, rolek paska pompy wody i samej pompy wody bo nie są to drogie części. Czy ktoś ma doświadczenie z rolkami i napinaczami firmy INA - warto? Lepiej inna firma? Czy OEM? I na koniec - co jeszcze ewentualnie wymienić, jak już mechanik będzie grzebał przy paskach klinowych, żeby mieć spokój na lata? Edit: Sprawdziłem, bo już mi z głowy wyleciało. Rok temu wymieniona pompa wody i koło pasowe pompy razem z nowym termostatem. Także ewentualnie tylko zmienię rolkę i napinacz paska klimy. Tym bardziej przemawia to też za faktem awarii wentylatora chłodnicy klimy...

Kolego, poprawiłem tytuł wątku, bo nie było wiadomo o co chodzi. A po drugie jeśli chciałbyś uzyskać tu pomoc, to napisz trochę więcej szczegółów.

Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat warsztatu WW Cars na Leśniówce w Kielcach? Znają się na silnikach M52B28 i angażują w naprawę? Opinie z google i profil na Facebooku wyglądają obiecująco.

Terkocze czy nie, jazda nalezy do ultraprzyjemnych :)

Jest na tabliczce. Ja mam po 3,0 z przodu i z tyłu.

Zalezy do czego potrzebujesz. Do motorsportu/tuningu bez remontu nie nada sie wg mnie, zreszta przy dobrym tuningu i tak bys musial go wybebeszyc i zrobic na nowo. Do codziennej normalnej jazdy raczej spoko.

Dopiero co były sprawdzane przez mechanika przy wymianie na nowa sprezarke klimy.

Ja mam u siebie od 14 do 12,5. Prawidłowe to 14, ingerencji wymaga jeśli spada poniżej 11.

Czołem. Pisałem o tym w swoim wątku w galerii, ale stwierdziłem, że nagram ten dźwięk i założę nowy wątek. https://youtube.com/shorts/RzNRIdLRHv0?feature=share Od momentu jak kupiłem auto i nabiłem klimę, po jej włączeniu pojawia się niemiłosierne terkotanie. Byłem z tym już trzykrotnie u polecanego mechanika. Najpierw zregenerowana została moja stara sprężarka, bez efektu. Potem założyłem inną, zregenerowaną - to samo. Teraz jest założona nowa i nadal terkocze. Szlag mnie już chce trafić. Klima chłodzi bez zarzutu oczywiście. W innym dziale forum poczytałem, że problem może być po stronie wentylatora chłodnicy, który przy włączonej klimie działa pod innym obciążeniem, niż jak włączy się przy rozgrzanym silniku. Ktoś miał taki problem i może to potwierdzić, albo zweryfikować co to może być? Dzięki z góry za wszystkie podpowiedzi!

Auto jest po kolejnych pracach. Po pierwsze odwiedziłem swojego zaufanego lakiernika w AUTO JANOWSKI pod Kielcami, ze względu na mikroogniska korozji na prawych drzwiach i błotniku. Usunięty stary lakier, ruda zlikwidowana, a elementy polakierowane na nowo jakby z fabryki świeżo co wyjechały. Po drugie znowu byłem w AUTO SERWIS Ptak Mariusz. I tak oto: 1. Wymienione chromowane dekory przycisków szyb, bo jeden był peknięty. 2. Wymienione stare wadliwe zegary na nówki OEM. Okazuje się, że ktoś dużo wcześniej majstrował i zepsuł na amen kontrolki poduszek, ASC, ręcznego. 3300 PLN :lol: Zegary pokodowane. Pokasowane błędy w komputerze. Wyzerowany interwał przeglądu. 3. Wymienione listwy i dokładka zderzaka przedniego, bo były podziobane kamieniami. 4. Poprawione styki prawego przedniego kierunkowskazu. 5. Wymiana oleju i filtra, przegląd coroczny auta. I niestety... 6. Wymieniona sprężarka klimy najpierw na zregenerowaną używkę, a potem na nową. Sprawdzone rolki napinające i wymienione. Zregenerowana hałasowała bardzo, nówka też hałasuje :duh: Terkot na włączonej klimie słychać metr od auta, na wyłączonej jest wszystko jak powinno być. I jak się wsłuchałem, to mam wrażenie, że to terkotanie słychać nie tylko w okolicy klimy, ale też po lewej stronie silnika, tam gdzie dolot. 7. Zauważyłem od zeszłego roku pojawienie się takiego cichego stuku, słyszalnego gdzieś z przodu co kilka sekund jak auto jest zagrzane i stoi np. na światłach. Słychać to obojętnie czy na biegu, czy na luzie. Wymieniałem w zeszłym roku termostat, więc padło przypuszczenie, że to elektrozawory, ale ponoć po sprawdzeniu są dobre. I tutaj mechanik rozłożył ręce i powiedział, że już więcej nie poradzi, bo dawno nie robił M52B28 i się nie podejmie. I tu koledzy do Was prośba... Po pierwsze czy macie jakieś pomysły, czemu 3 kolejne sprężarki tak terkoczą, w tym nowa, i czy to terkotanie może przy włączonej klimie pochodzić tylko z układu klimy? Po drugie ten cichy cykliczny stuk na ciepłym - jakieś pomysły co to może być? Błędów w komputerze nie na ŻADNYCH. Vanosy nie były regenerowane. Coś jeszcze ewentualnie? No i po trzecie - czy ktoś mi może polecić sprawdzony jak mur beton warsztat, który zna na wylot te silniki i gdzie zajmą się tym z należytą starannością nie robiąc mnie w trąbę na częściach, nie psując 5 innych rzeczy przy okazji i nie syfiąc nowego lakieru i odnowionego wnętrza? Będę opór wdzięczny. Nie musi być to w świętokrzyskiem. Kontaktowałem się już z Vmasher Garage, ale są zawaleni autami i nie przyjmują nowych.

To się będzie zmieniać IMHO. Już teraz Bimmer Autos oferuje zadbane E36 M3 za 56000 euro+opłaty. Im ich będzie mniej a ludzi z sentymentami do "prawdziwych" BMW i z kasą na ich zakup więcej, tym ceny będą wyższe. To nadal nie będzie poziom 911tek, ale spodziewam się za kilka lat E36, E46 czy E39 po 200-300k i może więcej.

To ja teraz z drugiej beczki, napiszę czemu nie kupię 718... :lol: Pomijając już kwestie inwestycji, utraty wartości itp. Skonfigurowałem pod siebie M4 Competition i 718 GTS 4.0. Oba auta kosztują w konfiguratorze podobnie. I tak oto: 1. Na bank mogę liczyć na sporo lepszy rabat w BMW. 2. Mam już weekendową zabawkę która przewiezie góra 2 osoby i 2 plecaki (albo nawet i trochę więcej się w E36 zmieści). Na daily potrzebuję czegoś więcej, ale niekoniecznie limuzyny czy SUVa. W M4 zapakuję jednak walizy dla siebie, konkubiny i trochę jeszcze miejsca zostanie. A jak będę miał potrzebę przewieźć 4 worki ziemniaków (kto wie?), to też zmieszczę. 3. 510 KM, 3.9 do 100km/h vs. 400 KM, 4.5 do 100km/h. 4. Nie ma aktualnie na rynku żadnego innego auta w moim przedziale cenowym, które mogłoby mi zaoferować to co aktualnie potrzebuję od codziennego auta, czyli 2 drzwi, osiągów i przestrzeni w środku. Czy się mylę? Chyba tyle wystarczy. 718 to fajna opcja, ale dla kogoś kto daily już ma.

Więc napisałem Ci co z tym fantem zrobić - uspokoić się macie. A nie ciągle temat słonika poruszasz. To ostatni post z osobistą wycieczką w czyimś kierunku w tym wątku.

Dobra Panowie, skoro pojawił się temat moderacji. Adam i słonik ręce na zgodę i bez dziecinady. Jeden obraził drugiego, potem drugi pierwszego, jest 1:1 i ma być koniec :) Nic takiego nie powiedziałem. Dyskutujmy tylko merytorycznie i na temat aut i będzie :cool2:

Dzięki :cool2: A kończąc już temat EV z mojej strony. Ze względu na na razie znikomą dostępność stacji ładowania w Polsce (tak, tu nie Norwegia Adam), bycie uzależnionym od stacji ładowania i planowanie podróży od stacji do stacji, zużywanie się baterii i konieczność ich wymiany po latach (czyli pewnie zmiany auta, bo pewnie mniej kłopotliwe będzie stare auto "wyrzucić na śmietnik" niż wymienić ogniwa) nie uważam, że EV to przyszłość motoryzacji. Nie teraz. Może kiedyś. To, że jest teraz taki "boom" na elektryki i na siłę wszystkie firmy zaczynają produkować EV, to raczej kwestia lobbingu firm rozwijających technologię EV. Wodór? Jak najbardziej. Potencjalna możliwość szybkiego tankowania na stacji, zasięg, moc, eco-friendliness. Tymczasem dopóki tylko będzie się dało lub dopóki stacja ładowania nie powstanie na każdym rogu i przy każdym miejscu parkingowym, nawet przy dodatkowych opłatach i kosztach eksploatacji będę kupował auta spalinowe. Tyle.

Podbijam. Nie przekonasz Adam części z nas do swoich racji. Jedni lubią pomidorową, inni barszcz. Mam wrażenie, że prowadzisz krucjatę na rzecz Tesli, żeby trochę upewnić się w swoim wyborze marki i przekonać cały świat, że dobrze zrobiłeś odchodząc od BMW. Moim zdaniem Twoja sprawa :)

Dla mnie przyszloscia nie sa EV tylko auta wodorowe, sorry. Nigdy nie kupie elektryka poki beda spaliniaki dostepne. Ciesze sie ze BMW testuje X5 wodorowe, moze cos ruszy w tym aspekcie.