maricn

Odepnij siłowniki i wtedy zobacz jak się zamyka i otwiera klapa. Jeśli bez siłowników jest tak samo to wina zawiasów, a jak jest lepiej to do wymiany siłowniki.

W moim przypadku przez ostatnie dni były mrozy do - 23, samochód odpalał bez problemu chociaż po 3 dniach postoju dłużej kręcił zanim odpali. Podczas odpalania ani razu nie widziałem Kontrolki grzania świec żarowych może tu jest problem. Tak jak pisałem we wcześniejszych postach podczas takich mrozów po odpaleniu silnikiem nie rzuca, jedynym problemem jest to że dłużej kręci ale to też nie zawsze.

Właśnie chodzi mi o to podnoszenie obrotów może nie jest to ssanie ale większość wie o co chodzi :wink: Podczas większych mrozów dokładnie to widać że po odpaleniu są wyższe przez chwilę i po chwili spadają, wtedy wibracje po odpaleniu nie występują.

W moim przypadku również występują takie same objawy. Samochód posiadam 7 lat i to rzucanie silnikiem było zawsze. Korekcje wtrysków ok, świece ok, wymieniałem je 2 razy podczas użytkowania samochodu najpierw były bosch teraz beru. Sterownik świec i przewód wymieniany na regenerowany 3 lata temu obecnie brak błędów. Najdziwniejsze jest to że wibracje pojawiają się zawsze kiedy temperatura spada do 5 stopni ale jeśli jest już około - 5 i mniej to po odpaleniu wibracji nie ma. Samochód zawsze odpala bez problemu, odkąd go posiadam to tylko raz nie odpalił zimą kiedy temperatura spadła do - 27 po czym okazało się że świece nie grzeją i wyrzuciło błąd świec po podłączeniu inpy. Mam dziwne wrażenie jak by samochód nie posiadał ssania po odpaleniu tak jak jest w innych samochodach diesla które posiadam lub mam okazję jeździć i odpalać rano. Z tego co pamiętam bo w tym roku jeszcze nie było zimno to właśnie przy większym mrozie po odpaleniu obroty są podwyższone jak w większości innych diesli z którymi mam do czynie i wibracji wtedy nie ma. Nie jestem mechanikiem chociaż dużo rzeczy robię sam przy samochodzie niestety z tym ssaniem nie wiem czy tak powinno być i już kilka lat temu to olałem bo nic innego się nie dzieje, spalanie jest w normie żadnych drgań po rozgrzaniu i przyspieszaniu jedynie te wibracje przy odpalaniu. W jednym z samochodów które miałem był problem z odpalaniem na ciepłym i tam to był powszechny problem przy którym pomagała zmiana mapy rozruchowej na ciepłym silniku lub zwiększenie dawki paliwa w niektórych przypadkach. Może właśnie w tym ssaniu leży problem i tu warto czegoś poszukać. Jest na forum kilka tematów i niektórzy mają problem z kompresją ale wydaje mi się że gdyby zawsze było to przyczyną to w moim przypadku po przejechaniu 80 tysięcy kilometrów odkąd posiadam samochód a wibracje były zawsze, silnik mógł by tego nie wytrzymać.

Jeśli już to 255/40 R17 na tył przy 8,5",to jest oryginalny rozmiar opony.

Nie kupowałem tego bo aux mi wystarcza ale jak coś to na aliexpres można kupić to samo za 43. https://a.aliexpress.com/_B0HzPd

Łożyska najlepiej sprawdzić podczas jazdy w zakrętach lub na prostej skręcając raz w jedną raz w drugą stronę przenosząc ciężar na jedną ze stron samochodu. W moim przypadku również myślałem że dzieje się coś z dyfrem a winne było łożysko. Na podnośniku łożyska nie pokazywały oznak zużycia.

Posiadam felgi 18'' 8j et30 opony 225/40, zawieszenie m-pakiet, samochód tak jak w opisie e91 przedlift. Jaki dystans polecacie? Myślałem o 20mm ponieważ zależy mi na tym aby dystans był przykręcany do piasty a do niego felga. Z pomiarów niby wynika że powinno być ok ale może ktoś ma taki zestaw i może się wypowiedzieć.

Numeru nie mam bo kupiłem całą turbine z nastawnikiem i ją zamontowałem bez żadnego kąbinowania z zamianami nastawników i wszystko działa jak należy. Kup nowy nastawnik do garreta albo napraw ten co masz i powinno być ok.

Byłem u Tc performance w Łodzi i powiedzieli żeby wsadzić nastawnik od mitsu bo tak nawet nie widzi turbiny. Więc może faktycznie mam walnięty nastawnik od garetta... Wszystko możliwe tym bardziej że wyszła taka mała moc, u mnie wystrojone jest na nastawniku od garetta i jest super. Nie wiem czy nie lepiej spróbować naprawić tego nastawnika lub kupić sprawny garetta. Zamiana nastawnika z Mitsubishi pewnie nie będzie łatwa.

Pierwsze co zrób to zmień tunera bo nie wie co robi i tylko poniesiesz niepotrzebne koszty. Nie wiem dlaczego u Ciebie tak się dzieje ale u mnie po wymianie na tą turbine samochód jeździł trochę gorzej jak przed wymianą z Mitsubishi, a na chamowni wyszło 161 i chyba 340Nm.

Wtryski seryjne, wymienione turbo i intercooler na większy. Strojenie ogarneli mi w tc performance, pierwszy tuner u którego byłem wymyślał różne cuda, tak jak niektórzy z forum, a byli i tacy co twierdzili że w moim przypadku nie ma możliwości tego zrobienia bo skrzynia jest automatyczna.... Moment 440Nm silnik osiąga przy 2500obr. Nie wiem jak ma się to do Twojej modyfikacji ale ja jestem zadowolony. Jedynie automat w moim przypadku trzyma bardzo niskie obroty i trzeba trochę się przyzwyczaić do lekkiego zsmulenia przy delikatnej jeździe, chociaż jest dużo lepiej niż na seryjnym turbo.

Wszystko już ogarnięte, po programie wyszło 221km i 451nm.

Ale po wymianie intercoolera na wydajnijszy i turbiny na większą to słaby wynik. Najgorsze jest to ciśnienie doładowania i tuner wrócił do seryjnego programu.

Witam, jakiś czas temu wymieniłem turbinę w swoim samochodzie BMW z mitsubishi na garretta 2056v z BMW e60 2.5d 177km. Po wymianie samochód jeździ bardzo podobnie jak wcześniej ale wyskakuje błąd 449A od nastawnika turbiny. Dzisiaj byłem u tunera który miał mi to wystroić, pierwszy pomiar pokazał 166km 358NM czyli to co być powinno. Niestety podczas próby podniesienia mocy wyszło jedynie 202km i 390NM ponieważ ciśnienie zmierzone jest mniejsze niż zadane. Tuner twierdzi że błąd od nastawnika turbiny nie ma wpływu na doładowanie i to ewidentnie wina turbiny. Tuner niestety nie potrafi skasować tego błędu 449A a mi wydaje się że to główna przyczyna i brak jej wysterowania to powoduje. Czy ktoś może polecić jakiegoś tunera z okolic Siedlec bo dzwoniłem do TC performance i oni by to ogarnęli pewnie tylko do nich mam daleko i nie jestem już pewny stanu tej turbiny, dodam że u znajomego od którego ją kupiłem wszystko było z nią w porządku. Albo kogoś kto zna się na winkfp i jak kolega wyżej napisał i mógł by mi wgrać odpowiednie ecu to wtedy tuner by mi to może już ogarnął.

Witam, jak wszystkich w tym poście mnie również dopadł błąd 4501. Po skasowaniu INPĄ błąd ponownie się pokazywał ale już tylko w inpie, na zegarach nie było kontrolki, a z samochodem nic się nie działo. Po jakimś czasie pojawił się problem z twardym hamulcem więc zacząłem szukać co może być nie tak. Dopiero dzisiaj powiązałem to z wymianą oringów w VACUM pompie których rozmiary znalazłem gdzieś na forum a podczas wymiany zobaczyłem że dekielek pompy nie doszedł po całości do korpusu tylko w miejscu gdzie są śruby (wtedy myślałem że oring się ułoży ale jak widać nie). Starej uszczelni nie wyrzucałem tak więc ją założyłem i problem znikł przynajmniej na razie ale myślę że to powinno sprawę załatwić ponieważ podciśnienie po wymianie jest dużo większe niż na w/w oringu. Ewidentnie ,,wirnik'' vacum pompy miał minimalny luz przez to że oring był za gruby i nie wytwarzał odpowiedniego podciśnienia stąd ten błąd. Może warto to sprawdzić u osób które mają ten problem i nie mogą go rozwiązać.

U mnie układ był odpowietrzony. Po zaobserwowaniu tych skoków temperatury olałem temat bo cały czas mam włączoną klimatyzację ale po jakimś miesiącu padł termostat. Postanowiłem wymienić oba termostaty na oryginalne oraz do tego wymieniłem pompę wody bo była jeszcze oryginalna a po czytaniu kilku tematów postanowiłem ją zmienić aby nie padła gdzieś w trasie co niektórym się zdarzało. Teraz po wymianie minęło już sporo czasu ale na prośbę kolegi marcinl-lewandowskie39 sprawdziłem temperaturę i wszystko jest ok. Na wyłączonej klimie i postoju temperatura max 91 stopni. Niestety nie wiem czy winna była pompa wody bo ta którą wymontowałem była OK, czy termostat się już przycinał (a po niedługim czasie padł) Jeśli ktoś nie wie kiedy pompa była wymieniana lub jest oryginalna a przebieg duży tak jak w moim przypadku to proponuję jej wymianę dla świętego spokoju jeśli są takie objawy jak u mnie.

Dokładnie, trochę poczytałem i to właśnie jest Mikoda tylko pod inną nazwą. Jedni zachwalają, a inni piszą że pękają i szybko się krzywią, są to opinie użytkowników innych marek niż BMW i posty z przed kilu lat więc może coś się zmieniło. Może ktoś z forum montował takie w e91 i może coś napisać.

Witam, czy ktoś montował u siebie tarcze wiercone i nacinane firmy Bozarto serii GTR ? Takie jak w aukcji poniżej? https://allegro.pl/oferta/sport-tarcze-klocki-bmw-e90-318-320-d-325-e81-120-8007185133

Bardzo możliwe tylko ciekawe z jakim efektem jest ta regeneracja. Trochę czytałem i większość osób pisała że ta turbina nie za bardzo nadaje się na hybrydę. A moc może nie 220 km ale blisko 200 lub trochę więcej można uzyskać na oryginalnej turbinie to nie wiem czy się opłaca robić hybrydę. No i ciekawe jak automat w moim przypadku zniósł by taką moc 220? Będę musiał chyba z tym TC pomyśleć, najlepiej żeby oni ogarnęli sami demontaż, regenerację i montaż turbiny i ewentualnie jakiś wirus od razu :wink:

Witam, ja również mam podobną sytuację silnik M47n2 163km przebieg prawie 300tyś, turbina oryginalna mitsubishi już po zakupie auta przy 240tyś miała delikatny luz poprzeczny i delikatnie leciał olej do dolotu. W chwili obecnej po przejechaniu 60tyś luz oraz ,,zapocenie'' jest trochę większe. Tak jak kolega wyżej również przymierzałem się do regeneracji turbiny po to aby uniknąć jakiejś niespodzianki na drodze ale po przeczytaniu wielu postów trochę się zniechęciłem regeneracją bo z autem się nic złego nie dzieje, a po regeneracji może być różnie. Nowa w serwisie jest bardzo droga i chyba wolał bym już wymienić obecna na tą z 525d 177km ale mało dokładniejszych opisów aby to samemu ogarnąć. Ostatnio znalazłem coś takiego https://allegro.pl/oferta/nowa-turbosprezarka-bmw-e90-e91-320d-320xd-163-km-7913604906 Może to lepsze rozwiązanie niż regeneracja w firmie która się tym zajmuje bo w mojej okolicy nikt tego nie robi, a już żeby wziąć samochód wyjąć turbinę zregenerować zamontować i dać na to gwarancję to można zapomnieć. Może ktoś coś więcej wie na temat wymiany takiego rdzenia jak na aukcji.

Witam, nie chciałem zakładać nowego tematu ponieważ mój znajomy ma problem z odpaleniem swojego BMW e91 2.0 d n47 143km 2008r. Problem następuje na zimnym i ciepłym silniku, rozrusznik robi pół obrotu i przestaje kręcić. Samochód odpala ale za 7-8 razem. Jak uda się odpalić to samochód odpala normalnie niestety po postoju 20-30 min problem znów występuje. Mechanik sprawdzał rozrusznik, kabel masowy pomiędzy silnikiem a karoserią został wymieniony bo był w słabym stanie, komputer nie pokazuje żadnych błędów. Czy ktoś ma pomysł lub miał taki problem i może pomóc to proszę niech napisze.

Najlepiej sprawdzić błędy jeśli wszystko ok to umyć szybę i zrobić adaptacje czujnika deszczu inpą lub innym programem . Wycieraczki również muszą dobrze zbierać, jeśli nie sensor widzi brudna szybę i wtedy przy ustawieniu na auto wycieraczki działają często z maksymalną prędkością ponieważ czujnik deszczu wykrywa nie wytarte smugi u góry szyby. Jest to częsta przypadłość a instrukcje adaptacji można znaleźć na forum.

Ja od momentu usunięcia klap przejechałem 60 tysięcy kilometrów, trasy to 70% miasto i dużo jazdy na krótkich odcinkach(dojazd do pracy codziennie 6km w jedną stronę) i z dpf nic odpukać się nie dzieje.

Witam, ja zamontowałem końcówkę własnej produkcji 2x70mm. Wspawana na oryginalnym uchwycie który odciąłem od starej końcówki. Kolego miodek89 myślę że 2x76mm powinna wejść tak na styk tylko kwestia wyglądu bo 70mm to już sporo. Tak wygląda na samochodzie.