
prl
Zarejestrowani-
Postów
600 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez prl
-
Witam! Że też nie przyszło mi na myśl napisać do Was ! Miesiąc temu babka cofając z bramy wjechała mi w drzwi przednie lewe (moje). Oczywiście jej wina. Spisaliśmy protokół, zgłosiłem to do ubezpieczalni (HESTIA), przyjechał rzeczoznawca i.... - ponieważ dostała belka wzmacniająca to drzwi nadają się do wymiany - lakierowanie oraz robocizna wchodzi w cenę całości - ponieważ noszę sie z zamiarem sprzedaży auta to wybrałem wypłatę odszkodowania zamiast naprawy bezgotówkowej - DZWONIŁEM przed przyjazdem rzeczoznawcy do ASO BMW Posłuszny w Bydgoszczy, gdzie poinformowano mnie że te drzwi kosztują 2040 pln. - rzeczoznawca wycenił nowe drzwi na 1400 pln w/g AUTODATEX (czy jakoś tak) , odjął to o czym pisze poniżej, doliczył robote i malowanie i wyszło na koniec 1100 pln. No i teraz mam pytanie bo to moja pierwsza taka w życiu sytuacja: rzeczoznawca powiedział że ze względu na wiek auta (17 lat) do obliczeń wchodzi ODJĘCIE 60% ze względu na AMORTYZACJĘ (czy jakoś tak). Przecież jeśli to auto nigdy nie miało żadnej kolizji i wgniecenia, jest dla mnie jak rodzynek i ja teraz mam z powodu nieuwagi babki tracić na wartości auta?! Z jakiej racji?! Czy to jest prawne czy bezprawne? Może mnie naciągnął? Czy to prawda? Podałem nr konta i czekam na decyzję... już wyczytałem na forum że mogę się odwołać od pierwszej decyzji - tylko chce wiedziec na jakiej podstawie i co mogę na tym skorzystać? http://www.dim-el.pl/_prl/2008-06-24_BMW_Wypadek_001.jpg http://www.dim-el.pl/_prl/2008-06-24_BMW_Wypadek_002.jpg http://www.dim-el.pl/_prl/2008-06-24_BMW_Wypadek_004.jpg Całe szczescie ze w ostatniej chwili zauwazylem co sie dzieje i przyśpieszyłem - tak miałbym błotnik i drzwi uszkodzone..... może i nawet szybe. a tak tylko sam środek drzwi! Szczescie w nieszczesciu. Na zdjęciach tego NIE WIDAĆ , ale blacha jest mocno zgięta na początku drzwi, okala czoło belki - tam na 100% nie da się tego wyprostować , resztę raczej tak, ale i tak drzwi idą na wymianę....
-
Witam. Mysłałem że mam problem z przepustnicą, bo mam wyczuwalne drżenie w pedale gazu, ale dzisiaj naciskałem pedał gazu podczas gdy silnik był wyłączony i pedał chodzi miękko. Wniosek , że wszystko dzieje się podczas gdy silnik pracuje. Drżenie jest wyczuwalne podczas naciskania pedału, dziwnie jakby linka od pedału chodziła w przerdzewiałtm pancerzu... Co to może być?
-
Jakby to było takie proste to napewno by ktoś na to już wpadł. Świece nowe - 2 komplety, BOSCH oraz NGK dokładnie dopasowane do tego silnika (polecane przez bmw). Kable? W sumie możnaby było sprawdzić, tylko ma ktoś jakiś sposób? ....................Oczywiście kolega zauważył że mowa o silnikach 6cyl. czyli bezkablowych? ;-]
-
Witam. Kupiłem auto 1,5 roku temu, mam aktualnie pustą klimatyzację na stary typ (to chyba R13). Ostatnio chciałem podejść do napełnienia jej, znalazłem sobie jegomościa ktory ma stosowne końcówki oraz dokładnie ten czynnik - za wymianę życzy sobie 150 - myślę że cena przystępna. Jednak co mnie martwi to nieszczelność. Ponieważ nie wierze w żadne bzdury o tym że czynnik chłodzący degraduje się w tak znaczącym stopniu bym go wogóle nie miał, stawiam że instalacja jest nieszczelna. Najpierw za darmo gościu napełnił mi 17 atm samego powietrza bym pojeździł 2 dni i potem okaże się czy faktycznie ucieka mi gdzieś ciśnienie. Odjechałem od niego, pojeździłem troche, i pokusiło mnie naciśnąć przycik klimy.... tylko w celu sprawdzenia czy sprężarka zaskoczy (nigdy wcześniej nie miałem sprawnej instalacji więc to mnie bardzo ciekawiło). Sprzęgło sprężarki zadziałało i sprężarka ruszyła. Dziwnie głośno pracowała, wydając przy tym dźwięk jak uszkodzone łożysko w kole. Lecz nie to mnie martwi! Po włączeniu obiegu klimy zaczęło mi coś w kabinie SYCZEĆ. Wyłączyłem obieg przyciskiem i przycichło.... potem auto pozostawiłem na parkingu. Następnego dnia, kiedy chciałem sprawdzić klimę to już nie miała wogóle ciśnienia - sprężarka nie zaskoczyła a w obiegu po naciśnięciu wentyla palcem był tylko krótki "syk" i koniec.... Zdjąłem schowek, pomyślalem że tam gdzieś muszą być przewody klimy i być może zlokalizuje ten syk, bo gdzieś z tamtej okolicy się wydobywał. Jednak pod schowkiem nie znalazłem nic , żadnych przewodow itepe. Jak myślicie? Czego i gdzie szukać? Może to jakaś typowa usterka, np. przy nagrzewnicy? Boję się rozbierać kokpit , bo wiem że nagrzewnica zawsze jest tak daleko schowana że będę musiał rozebrać połowe auta żeby tam się dostać... a po złożeniu wiadomo że plastiki zaczną mi skrzypieć :/
-
Witam. Wiesz, wszystko wskazuje że coś masz nie tak albo z dolotem powietrza albo z zapłonem... ale zaintrygowało mnie to co napisałeś na końcu. Jeśli naciskasz pedał sprzęgła to silnik reaguje. To normalne że reaguje bo jest podłączony do serwa, a te z kolei daje ciśnienie na hamulce oraz sprzęgło (bo w e36 jest hydrauliczne). Ja bym sprawdził "syki" wydobywające się z okolic dolotu powietrza no i coś mi mówi że możesz mieć nieszczelny dolot podciśnienia idący do serwa (taki wężyk od kolektora ssącego do serwa hamulców). Być może serwo ma uszkodzoną membranę? Sprawdź to i daj znać.
-
Witam. No to jesteś następnym który boryka się z nagminnym problemem posiadaczy e36 - jak zimna to nie ma mocy, silnik lekko buczy aż do momentu gdy się rozgrzeje, wtedy dostaje normalnego kopa. Niestety nikt jeszcze nie wpadł na pomysł co to może być, poszukaj w archiwum forum, zobaczysz że to faktycznie problem. Ja myślałem że to problem z zasilaniem paliwa, już myślałem o wymianie pompy bo zacząłem ją słyszeć.... jednak niedawno odpaliłem na LPG i sytuacja miała identyczne miejsce, a tu wtrysk benzyny jest pominięty - czyli to nie obieg benzyny jest temu winny. Myślę że to któryś z czujników, w dolnym zakresie temperatur ma dużą bezwładność, dopóki nie "złapie" temperatury - jak myślicie, który czujnik tak działa?
-
Witam. Mam dosłownie identyczny problem i nie wiem gdzie szukać. W/g mnie to kwestia zapłonu. Szkoda że nie mam drugiej beemki pod ręką to metodą podmiany części/czujników mógłbym wyeliminować problem :( Bardzo proszę o porady w tym temacie, jestem bardzo zainteresowany rozwiązaniem! Pozdrawiam
-
Już zabieram się za szukanie info o CZUJNIKU KRAŃCOWYM :) Dzięki za odpowiedź.
-
OK. To może zadam inaczej pytanie, bo coś skojarzyłem. Gdy w nocy zaczyna mi wyć alarm, to po odblokowaniu i ponownym zablokowaniu centralny "odskakuje", tak jakby drzwi nie były zamknięte. Otwarcie drzwi i normalne zamknięcie poprzez trzaśnięcie załatwia sprawę. Jednak czasami nie na długo bo ponownie zaczyna wyć alarm i znowu musze trzasnąć drzwiami. Czasami załatwiałem sprawę najzwyklejszym zamknięciem drzwi i centralnego beż użycia alarmu, no i do rana tak sobie to stabilnie stało. Raczej nie uważam żeby to był alarm. Stawiam na któryś z elementów w drzwiach kierowcy (bo raczej tylko te wykazują takie zachowanie). Czy w drzwiach jest coś na co trzeba by było zwrócić szczególną uwagę?
-
Właśnie byłem w FOTA. Mają za płotem w Gdyni dealera BMW, więc ceny też są dosyć dobre, ale za ten czujnik to już przegięcie... 89,90 !!!
-
Super, dzięki za odpowiedź. Czyli wniosek że CZUJNIK ZAMKNIĘCIA DRZWI jest tylko w słupku?
-
Witam. Czy ktoś wie jak to dokładnie jest z czujnikiem domykania drzwi przednich w sedanie? Jeden czujnik jest w "bolcu" na słupku bocznym, a drugi jest przy klamce. Jest jeszcze kwestia oświetlenia kabiny - czy jest ono włączane z osobnego czujnika ? Który za co jest odpowiedzialny?
-
1. zanikająca/słaba iskra może być spowodowana uszkodzonym modułem sterowania wtrysku. Gdzieś w necie było opisane że bodajże spalanie stukowe ma na to ogromny wpływ. 2. przerywanie NIE MOŻE być spowodowane "inspekcją" bezpośrednio... inspekcja i zegarek to nic innego jak ZWYKŁE POINFORMOWANIE Ciebie o tym że masz przegląd techniczny do zrobienia... możesz to wykasować na komputerze albo możesz z tym jeździć. Nie ma to absolutnie żadnego znaczenia dla poprawnej pracy silnika.
-
rada jest jedna WYRZUC GAZ i NAPRAW AUTO co sie dziwisz człowieku ze masz problemy jak jezdzisz kuchenka gazową Gaz tu nie ma nic do rzeczy. Może nawet pomoże w stwierdzeniu usterki. Nie operuj stereotypami...
-
Jak prycha to moze być wiele rzeczy, napewno zapłon (cewki, fajki, kable), a jak po paru godzinach nie da sie odpalić to już druga rzecz... a tak wogole to przepływomierz Ci działa?! Odłącz go na pracującym na BENZYNIE silniku (to spowoduje wpisanie błędu do tabeli, którą potem odczytają Ci na kompie jako usterkę), jeśli silnik zgaśnie albo będzie super kulał to masz jedną podpowiedź. Ja bym jednak szukał - dla mnie to raj :)
-
Ja bym sie nie poddał :)
-
W związku z tym że podczas właczania LPG wyłaczane są wtryskiwacze to może Ci się pojawiać (fałszywy) błąd wtrysków.... :)
-
Czy sprawdzałeś pompe paliwa? Może jest już przepracowana i nie daje właściwego ciśnienia ? Od tego trzeba zacząć. Poza tym jeśli na LPG nie dusi się to WSZYSTKO co jest w obiegu LPG (wszystkie czujniki którymi instalka LPG się posługuje) możesz wykluczyć w sprawdzaniu instalki. Zależy jaką masz instalkę, z reguły LPG jest podpięty pod czujnik TPS, sonde lambda. Zreszta, gazownik prawde Ci powie :)
-
Z całym szacunkiem i sory że nie na temat przewodni ale bzdure napisałeś :) Zastanow się co piszesz.... ludzie to czytają. Potem ktoś powtórzy!
-
A tak mnie jeszcze coś tknęło... bardzo ważną rolę przy pływaniu auta odgrywają STABILIZATORY oraz ich ŁĄCZNIKI. Sprawdź stabilizatory, ja w tamtym roku wymieniałem 2 gumy z przodu i 2 z tyłu, oraz komplet łączników. Wyglądały ok, ale po zdjęciu okazało się że są na złom.
-
Co do opon to się z Tobą nie zgodzę całkowicie :) Po pierwsze OPONY PRACUJĄ - miałeś walnięty sworzeń, pierwsze co się zdziera "krzywo" to opona. Jesli chodzi o felgi to ... oczywiscie trzeba miec pewność co do 4 kół, a nie jednego. Co do gum... pare dni temu było pytanie w którym brał udział łącznik elastyczny na wale :) filmik załączony obrazował nieźle wybitą gumę, a właściciel pytał w zasadzie o co innego heh... No nie wiem szczerze jak Ci pomoc. Najlepiej jakbym/by (ktoś) to obejrzał osobiście... 10 maja jest zlot w toruniu - będziesz? tyle ze ja tam rampy nie widziałem grrr
-
- wyklepane gumy ? ważne są te z przodu i tak samo z tyłu, obejżyj szczególnie zawieszenie w okolicach tylnego mostu , tam jest od groma różnych tuleji :) - wyrobione spręzyny? chociaż zmęczone sprężyny raczej by siadły niż się bujały... - mocowanie amortyzatorów dałeś nowe? - zawsze coś może być w OPONACH (nierówno zdarte itd) lub FELGACH (krzywe)... coż, musisz wszystko na spokojnie sprawdzać. BTW u mnie po za kupie auta przód ładnie się uginał (i do tej pory to robi), natomiast tył miałem, jak to określił mechanik po przejechaniu się: KOZIOŁ. Prawie nic się nie uginał. Winę ponosiły spręzyny M-Technik. Dziwne że tylko z tyłu były zamontowane.... Wyciągnąłem je, wsadziłem nowe LESJOFORS, od touringa (z pewnych względów), i teraz mam troche lepiej. Geometria poprawiła się znacznie, z tzw. DRESA ( / \ ) zrobiłem normalne zawieszenie ( | | ) *w nawiasach geometria widziana z tyłu auta :)
-
Mam nieodparte wrażenie, że wcale nie oglądałeś tego załączonego filmiku.... inaczej nie napisałbyś tego.
-
Witam. To jakaś paranoja. Przecież wyraźnie jest wybita guma tzw. łącznik elastyczny wału. I Tu nie ma co dyskutować - gorzej będzie jak wskutek nie wymienienia na czas (czyli już) tej gumy rozkalibruje się wał i wtedy koszty rosną. Dziwne że nie odczuwasz w kabinie "DELIKATNYCH" drgnięć drążka zmiany biegów - powinno go tak mniej więcej z ręki wyrywać przy wyższych obrotach! Na video wyraźnie śruby "pływają" w tej gumie. Natychmiast wymień gumę. Potem posłuchaj czy są jeszcze jakieś dźwięki.
-
Witam. Ja wymieniałem pół roku temu sworznie, także FEBI. No i auto zaczęło mi pływać. Jak się właśnie okazało jeden sworzeń ma luz, a juz nie wspomnę o stanie obydwu GUM - są poprostu maksymalnie sparciałe. A ja zrobiłem z 5 tys km od czasu wymiany sworzni. Więc żaden przebieg. Jestem wściekły że zainwestowałem w WĄTPLIWEJ JAKOŚCI NIBY MARKOWE części i nie kupiłem LEMFORDERA... FEBI jest do kitu ....tak samo SWAG - w zasadzie to to samo, bo SWAG to poprostu inne alternatywne opakowanie tańszych niby markowych (jak FEBI) części. Sworznie były w opakowaniu kartonowym SWAG, a w środku na nich napisane było FEBI - stąd powyższe twierdzenie.