Łukasz

No więc nareszcie zabrałem się za sprawdzanie co może być przyczyną. Odpiąłem sondę, zrobiłem reset kompa i nic. Dalej strzały. Moim kolejnym krokiem było odłączenie przepływomierza i reset. Odpaliłem i dokładnie tak samo jak było. Wydaje mi się, że po jego odłączeniu silnik powinien dostać poważnych zaburzeń w pracy. Czy mogę przypuszczać, że to PRZEPŁYWKA jest winna strzałom w dolot po tym krótkim teście?

Myślę, że problemem nie jest tu kwestia żarówek ale stan lamp. Najprawdopodobniej są zaśniedziałe od środka. Można spróbować oddać je do polerki. Pozdrawiam

Przedewszystkim to dobrze go wysusz. Maska do góry i na słońcy niech sobie stoi i czeka. A tak pierwsze z tym dźwiękiem co mi na myśl przyszło, to sprawdź filtr powietrza czy suchy.

Jeżeli przykleisz dokładnie w tym samym miejscu gdzie się odkleiła to powinno chodzić. Pytanie czy krzywo wysuwająca się szyba nie pokrzywiła mechanizmu jak np na siłę ciągnąłeś ją do góry ( ja tak zrobiłem). Generalnie problemem może być dopasowanie samego kleju który to na stałe połączy. Polecałbym sklejenie u jakichś szybiarzy. Nie jest to naprawdę duży koszt. Sama regulacja jest banalnie prosta i opiera się na jednej śrubie. Temat ten w mojej E36 wałkowałem z pięć razy. Problemem było odklejanie się tegoż metalu od szyby. Pozdrawiam.

Test zawieszenia zrobisz praktycznie wszędzie. Na nim wyjdzie co ewentualnie masz do naprawy. Co do zbieżności to polecałbym robić co roku po zimie. Dwa lata to stanowczo za długo jak na polskie warunki.

Timm. Masz ewidentne tendencje porównywania osiągów BMW do aut klasy Polonez i Daewoo Lanos. I twierdzisz że to ja piszę głupoty

Timm, teraz to już przegiąłeś na maxa. Ostatnio jak pamiętam porównywałeś osiągi 316i do Poloneza. Teraz przytoczyłeś Daewoo Lanos do 328, sugerując że ma szansę objechać BMW. Jeżdżę E34 525i. Auto cięższe znacznie od 328 o Lanosie nie wspomnę. O elastyczności na poszczególnych biegach w porównaniu do Lanosa szkoda gadać. I nieważne jak ktoś w Lanosie będzie cisnął. NIE MA SZANS I KONIEC KROPKA!

Do tej pory kleiłem wyłącznie chłodnice wody. W obu przypadkach chodzi oto żeby były absolutnie szczelne,tak więc wydaje mi się że nie będzie problemu. Jest wiele zakładów zajmujących się kompleksową usługą napraw chłodnic. Podjedź i spytaj.

To, że to automat nie ma nic do rzeczy. Nie zgodzę się z faktem, że remont nie jest opłacalny. Kupienie używanej głowicy zawsze wiąże się z ryzykiem. Naprawiając naprawiasz na nowych częściach. Ja zdecydowałem się na wymianę popychaczy rok temu i jest git.

Przecież na zimnym sonda nie ma z tym nic wspólnego, a zaraz po odpaleniu takie objawy jak najbardziej występują. Geeralnie są cały czas. Spróbuje ją odłączyć wogóle i zobaczę

Problem dzieje się zarówno na ciepłym jak i zimnym silniku i występuje wyłącznie na benzynie. Strzela przy dodawaniu gazu, tak jakby cisnienie dawane przez pompę było za małe. Wymieniłem już pompę paliwa i filtr benzyny. Niestety problem jest dalej obecny. Najdziwniejsze jest to, że na LPG wszystko chodzi super, tak więc wykluczam świece i przewody WN. Gdzie jeszcze powinienem szukać przyczyny? Ostatno wymieniałem cewkę, kopułkę, palec, gumę od przepływki, wszystko na 100% dobre.

W obu silnikach jest ta sama skrzynia.

Przymierzam się do zmiany chłodnicy w mojej E36 1.6 M40. W starej był wyciek dość spory i potraktowałem go podwójną dawką uszczelniacza. Nie było mowy żeby dalej ciekło. :lol: Mam już nową chłodnicę w idealnym stanie i zastanawiam się jak pozbyć się proszku uszczelniacza z obiegu wody. Samo spuszczenie płynu i zalanie nowego nic tu nie da bo zawsze jakieś resztki pozostaną. Czy najpierw zalać wodę ze dwa razy a dopiero potem płynu chłodniczego?

Współczuję. Mi kiedyś jak ukradli radio z 316, to przy okazji zbicia szyby zdemolowali jeszcze kokpit nie mogąc wyciągnąć radia. Jak mi ukradli znaczek na masce to porysowali lakier śrubokrętem. A jak chcieli się włamali do 525 to najpierw próbowali otworzyć drzwi kierowcy łomem!!! Po prostu ręce opadają co za debile. Przy oględzinach auta rzeczoznawca stwierdził, że pierwszy raz takie coś widzi. Kierunki białe kosztują do 50 pln sztuka. Z tymi wkładkami, to ja kupiłem na allegro po 10zł jedna. Współczuję i pozdrawiam.

Mając do wyboru regenerowane Bilsteiny a nowe NK wybieram nowe NK. Tak na zdrowy rozsądek...

Sam jestem posiadaczem 316 m40 i 525 m50. Osobiście (nie obrażając nikogo) nigdy więcej nie kupię bmw poniżej 2.0. Motor 1.6 czy też 1.8 wcale oszczędny nie jest. Poza tym sama frajda prowadzenia rzędowej szóstki i moc w porównaniu 1.8 - 2.0 (bo taki wybór rozważasz).... Nawet się nie zastanawiaj. Mając mniej niż 6 cylindrów nigdy nie będziesz słyszał naprawdę fajnego brzmienia motoru jakim charakteryzuje się BMW. Do trójki silnik 2.0 jest świetnie dobraną jednostką. Ja po kupieniu mojego 316, mimo tego, że auto naprawde w idealnym stanie i świetnie wyglądało zawsze miałem niedosyt słysząc przejeżdżające z boku rzędowe szóstki.

Kamyk zbił mi lampe w moim 525i. Pękło samo szkło. Czy jest możliwość wymiany samej tej przedniej szybki, czy trzeba całość wymieniać? Dzięki, pozdrawiam.

Trochę się to wszystko nie opłaca. Najpierw regeneracja za 400!!! Teraz po 100. W Lublinie na Alejach Warszawskich 150 sa NK za 147 zł sztuka. Naprawde dobra cena a amortyzatory dają rade.

Ja przy takim silniku mam instalkę pierwszej generacji. Zrobiłem na niej ze 100tyś. Spalanie: trasa 9-10, miasto od 13 do 15. Bardzo ją chwalę. Jest to ta najprostsz bez czujnika temperatury itd. Na tym silniku chodzi rewelacyjnie. Spalanie jest większe niż przy sekwencji ale jek najbardziej do samochodu za 8-12 tyś nie ma sensu wkładać tak drogiej instalacji. Moja jest warta ok 1300 zł i jest naprawdę wystarczająca. Wiadomym jest, że sekwencja jest lepsza. Ale czy ma ona tu sens?

Jedź na kompa. Może sonda, może przepływomierz. Coś musi być przyczyną.

Skoro odlałeś a potem dolałeś to śmiało jedź na stację benzynową. Tam najlepiej zalej do pełna i wszystko będzie dobrze.

Jak dla mnie to przeczy to wszystko logice. Sonda działa ale powyżej 2500 tyś obrotów. Piewszy raz słyszę o takiej możliwości. Może w takim razie podmień sondę na jakąś inną i zobacz co się będzie działo.

Nie ma tak, że na trasie się podgrzewa a w mieście nie. Nawet jeżeli podgrzewanie nie działa to i tak się od spalin zagrzeje i nie ważne trasa miasto. Zwłaszcza w maju. To, że pali 10,5 na trasie a ponad 20 w mieście wcale nie znaczy, że sonda jest dobra. Podstawa to sprawdzić na kompie. Sprawdź też silniczek krokowy, przepływkę, tps, czujnik położenia wału. Większość z tych usterek powinna wyjść na diagnostyce. Pozdrawiam.

Nawet nie pytaj...

Oby nie jakies tanie zamienniki bo za pare tyś znowu będziesz wymieniał.Ja polecam (nie jestem pewien jak to się pisze) Lenfender. W sklepie z częściami powinni wiedzieć o co chodzi. Kiedyś wymieniałem części zawieszenia w firmie naprawczej pod Lublinem, która sama tego typu elementy produkowała. Powiem, że co 5 tyś km do nich jeździłem, gwarancji nie uznawali tylko wstawiali kolejne. Zamienniki to lipa ale ten "lenfender" daje rade.