
__Kai__
Zasłużeni forumowicze-
Postów
2 876 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez __Kai__
-
Skoro dobrze chodzi po operacji, to ok. Moje "ale" do całości: - głowicę warto splanować, chociaż w minimalnym stopniu (nie wiem, jakie jest minimum), chodzi o płaszczyznę i drobne nierówności), - uszczelniacze zaworowe warto wymienić przy takiej operacji, bo koszt jest niewielki; Są firmy, które to robią bez zdejmowania głowicy, ale wierz mi... cena jest zbliżona do zdjęcia głowicy, - oryginalne części - to się chwali! No i na koniec podstawowe "ale"... ciśnienie oleju spadającego z głowicy (lecącego kanałami olejowymi w dół bloku) jest zbliżone do atmosferycznego (nie ma co się sprzeczać o konkretne ciśnienie z wielką dokładnością, bo to zależy od warunków). Natomiast układ chłodzenia pracuje pod ciśnieniem 1,4-2atm (w zależności od silnika, w M50 jest to 2atm)... Więc konkludując... jakim cholernym cudem może się olej przedostać do układu chłodzenia przez uszczelkę głowicy?
-
śmieszne opisy BMW z aukcji i ogłoszeń
__Kai__ odpowiedział(a) na Mehow temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Za taką zbrodnię tylko pluton i rozstrzelać bez opaski na oczach :twisted: Przecież to wygląda, jakby ktoś po pomidorówce pawia puścił w środku na deske rozdzielczą... -
Dobrze koledzy piszą. Ja wymieniłbym na miejscu olej, filtr oleju, powietrza i paliwa, opcjonalnie potem wymiana płynu chłodzącego, bo niewiadomo, co tam pływa. Niedługo potem przejechałbym się na warsztat w celu wymiany płynu hamulcowego! Przegląd pasków, opon, klocków i tarcz - to, co wilgoć i bezruch potrafi najszybciej zniszczyć.
-
Pasy bezpieczeństwa
__Kai__ odpowiedział(a) na greg523 temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Pasy zawsze, odruchowo przez odpaleniem silnka. Pasażerów upomnę, a jak stwierdzają, że im są niepotrzebne, to stylem jazdy udowadniam, że SĄ POTRZEBNE... -
A może takie: http://www.laro.com.pl/index.php5?action=sklep&t=3347 Tak na szybko znalazłem, jest sprzedaż wysyłkowa. A nie ma przypadkiem w przełącznikach "kondoników" silikonowych pomarańczowych nałożonych na białych żarówkach?
-
flash, z mojego doświadczenia natomiast wynika, że każda uszczelka położona na silokon poleci szybciej. Tak miałem do czasu, jak kupiłem droższe uszelki i zostały wsadzone bez silokonu - amen. Żadnego przecieku do dzisiaj. Nie wiem, od czego to zależy. A odnośnie farby to tak - warto to przepolerować.
-
Hm... możliwe, że rzeczywiście zachipowane M50B25 ma 280, ale Nm, a nie KM. Jeżeli nie o to chodzi, to się poddaję... :) Jeżeli nadal się upierwasz, że bez turbosprężarki masz 280KM z M50B25S2 tylko dzięki chipowi, to przepraszam... jesteś naiwny.
-
Jak dioda strzeliła, to przypuszczam, że rezystor był za mały. Podpowiem, żeby nie dawać większego prądu diody, jak 20mA maxymalnie. Żarówki kupisz w sklepie elektronicznym...
-
Zgadzam się z kolegą flash, ale zrób to wszystko z pominięciem silikony wspomnianego na końcu... wytrzyma dłużej. A łączniki między cewką a świecą (fajki) też można nowe kupić, jak są stare lub poniszczone.
-
M50B25S2 (sterownik 413): Odczucie subiektywne: Lepiej ciągnie w zakresie 2000-3500rpm, powyżej 3500rpm wiadomo, co się dzieje. Różnicy w prędkości maksymalnej nie sprawdzałem. Fakty: Nie ma odcięcia. Czasami się to przydaje (wyprzedzanie), staram się korzystać sporadycznie (bardzo sporadycznie). To daje przewagę nad fabrycznymi M50B25S2, bo zawsze można pociągnąć 500rpm wyżej bez większej obawy o silnik.
-
To powinno pomóc: %5B638%3A645%5Dhttp%3A//www.kudys.wv.pl/bmw/E34audio.jpg
-
"Grzechy główne" kierowców
__Kai__ odpowiedział(a) na mms023 temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
1. PROWADZENIE POD WPŁYWEM ALKOHOLU!!! 2. Notoryczna jazda lewym pasem (droga dwujezdniowa, przy wolnym pasie prawym) oraz jechanie lewym kołem prawie po linii oddzielającej pasy (droga jednojezdniowa dwukierunkowa). 3. Skrajności prędkościowe (50km/h za miastem, 20km/h w mieście, NAGŁE ZWALNIANIE PRZED FOTORADAREM POZA MIASTEM I OGRANICZENIAMI DO 40km/h... na wszelki wypadek). 4. Przyspieszanie samochodu wyprzedzanego (to jest zabronione i karane, niestety powszechne, kiedy wyprzedza BMW, wtedy u wyprzedzanego włącza się "Kubica"). 5. Cfaniactwo "służbówkowe". Sam staram się jeździć tak, żeby nikomu nie przeszkadzać i nie zaszkodzić. -
Domyślam się, że sam autor nie bardzo to wie...
-
Obrotów nie zmienisz CarSoftem. Obroty są zapisane w EPROMie. Zmiana programu sterownika wchodzi tylko w grę. Tylko po co chcesz to zrobić? Masz coś nie tak?
-
Szkoda, że nie zauważyłem tego postu wcześniej, bo jestem z Bytomia i to żaden problem podjechać i zobaczyć/sfotografować/przetestować auto. Jak ktoś będzie miał gdzieś w mojej okolicy (Bytom, Zabrze, Gliwice, Chorzów, Tarnowskie Góry) auto do sprawdzenia, to niech da znać.
-
Według mnie warto kupić używkę bez większych luzów, ale nie badziewie, czyli nówkę podróbkę. Mam dwie półośki w garażu... jak jesteś ze Śląska, to daj znać.
-
Temat ciekawy, tylko nie wchodźcie w aspekty prawne, bo to jest roztrzasane w innych tematach. Odnośnie temperatury światła, to kolega prosi o doradzenie wyboru między 6000, a 8000K. A co powiecie na temat 4300K? Ma ktoś porównanie praktyczne między 6000, a 4300K oraz między standardowymi dobrymi żarówkami, a palnikami 4300K? Może jakieś zdjęcia (praktycznie na większości aukcji Allegro są te same zdjęcia obrabiane w PhotoShopie lub innym, a nie widziałem prawdziwego zdjęcia porównawczego)?
-
Ilu z Was ma instalacje gazowa?
__Kai__ odpowiedział(a) na Detter temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Kolejny farmazon... :duh: Większość z nas jeździ betami tańszymi od nowej Pandy, więc co z tym "stać Cię na betę", śmieszni są co nie którzy...jakby co najmniej Astonem jeździli...eh :? Albo nawet dwoma na raz :) Jak ktoś nie jeździł na LPG, to nie ma się co jego wypowiedziami sugerować. Słyszał pewnie tylko od pana Tadzia z garażu obok (to piszę ogólnie, nie konkretnie do _bladego, bo się pewnie zaraz oburzy), że koledze kolegi Tadzia gaz strzela i ma same kłopotu. Ja nie muszę się zastanawiać, czy gdzieś jechać, tylko wsiadam i jadę. Nie siedzę pół wieczoru myśląc, ile mnie to będzie kosztowało. -
Eeee, myślę, że jak postawisz do ogladania standardowego fabrycznego klasyka, to się nikt nie przyczepi. Auto, o którym tu była mowa nie podoba mi się. Ciekawe też, dlaczego nie wlepił zdjęcia komory silnikowej. Boję się, że można tam zobaczyć "sportowy filtr stożkowy". Ponadto wygląd to raz, ale po co grzebać przy fabrycznym wydechu M?
-
Jak ktoś na dzień dobry proponuje Ci II generację, bo... jest tańsza, to się rozłącz - szkoda słów. Ja akurat jestem użytkownikiem KME i jest ok. Znam mnóstwo aut, które jeżdżą na KME, jeżdżą na STAGu. Każdemu może się coś zrypać. Niestety nie polecę Ci żadnego warsztatu w Twoim rejonie. Jedź tam, gdzie ktoś już robił BMW i to auto normalnie jeździ bez problemów. Nic więcej nie poradzę.
-
A ja podejdę do sprawy poważnie, prawie zupełnie poważnie. Do pomiaru potrzebne jest coś, co zmierzy przyspieszenie. Może to być Gtech, może być narzędzie do pomiaru przyspieszenia. Jeżeli nie masz, może być coś prostszego, na przykład szklanka z cieczą średniej lepkości (nie woda i nie olej, coś pomiędzy, na przykład ciepły olej jadalny). Ciecz służy jako tłumik, na średnicy szklanki u góry przylepiasz na Kropelce patyczek, do niego na środku przywiązujesz nitkę, a na jej końcu obciążnik. Dla ułatwienia odczytu warto w tle szklanki dać kartkę z namalowanymi kreskami określającymi wyhylenie wahadełka w stopniach (tutaj wielkim uproszczeniem okaże się pojemnik o przekroju kwadratowym zamiast okrągłej szklanki). Szklankę stawiasz tak, żeby podczas postoju wahadełko było na "0" skali. Tu trzeba niestety założyć pewien błąd pomiaru, bo auto podczas przyspieszania się przechyla (podnosi się przód, dociska tył). Można to zminimalizować robiąc experyment na 3 lub 4 biegu. Dodatkowo są jeszcze opory powietrza, tego nie przeskoczymy, chociaż można to zminimalizowć próbując jechać z wiatrem. Po ustawieniu szklanki w aucie, bierzesz pasażera, który będzie spisywał obroty i wyhylenie wahadełka. Rozpędzasz się delikatnie, wsadzasz 3 lub 4 bieg i gaz w podłogę. Podczas przyspieszania mówisz kiedy masz konkretne obroty (na przykład 1500, 1750, 2000, 2250, 2500 itd.), a pasażer spisuje wyhylenie. Co dalej? Potem wyhylenie możesz na podstawie znajomości wartości przyspieszenia ziemskiego i znajomości funkcji trygonometrycznych przeliczyć na przyspieszenie samochodu przy konkretnych obrotach. Potem musisz zważyć auto razem z Tobą, pasażerem i szklanką. Jak masz przyspieszenie i masę, możesz obliczyć siłę ciągnącą auto. Jak masz to i dokładny promień tylnego koła - możesz obliczyć moment napędowy na kołach. Potem mnożysz go przez przełożenie mostu, potem przez przełożenie skrzyni biegów (w zależności, na którym biegu jechałeś). W ten sposób masz moment na wale dla danych obrotów. Robisz wykres (na przykład w Excelu), a potem przeliczasz moment na moc (mnożenie). W ten sposób masz wykres mocy na kołach... I co... Da się? Chociaż chyba jednak metoda fusów jest szybsza i prostsza...
-
Moja konstruktywna porada jest taka, że to nie ma znaczenia. Aktualne wersje KME i STAG są do siebie parametrycznie zbliżone. Stanowczo większe znaczenie ma, kto będzie zakładał instalację, a nie wybór jednej z powyższych. Konkretny gazownik zrobi instalację tak, że nie będziesz jej w ogóle zauwazał, a tylko cieszył się przy tankowaniu. Gazownik do dupy spapra nawet najlepszą instalacę i przy okazji trochę silnika. Jedź do polecanego warsztatu z doświadczeniem w BMW, nie pozwól, by uczyli się na Twoim aucie.
-
Tak, oczywiście 535i ma lepszy stosunek mocy do masy, tak, tak, tak... spalania też. A miało być wyważone między ekonomią, a osiągami, stąd takie opinie i wynik ankiety. W temacie prędkości maksymalnej, to na naszych drogach to tylko czysto teoretyczna wartość katalogowa. Jeżdżę szybko, ale prędkość maksymalną w moich obu E34 (poprzedniej i aktualnej) to osiągałem może w sumie z 8 razy (tylko dla testu, bo jazda z tą prędkością jest niemożliwa dłużej niż parę km, nie tylko ze względu na stan dróg, ale i ze względu na notoryczne tico i matizy na lewym pasie)... I przestańcie już z tymi V6 i R8 w BMW hehehe
-
... mógłbyś Kolegom dodać dlaczego: jak samochód jedzie na luzie to do wlotu powietrza którym dostaje się ono do silnika w wyniku prędkości "wtłaczane" jest powietrze w ilości nieadekwatnej do "ustawionej" podczas regulacji ilości gazu (przy stojącym samochodzie!!). Mieszanka staje się zbyt uboga i silnik gaśnie... Niektórzy "gazownicy" radzą sobie z tym problemem w taki sposób, że podczas montażu instalacji zdejmują wlot powietrza, aby nie było możliwości wtłaczania powietrza podczas jazdy na luzie... Dokładnie tak, zostawiłem to nieopisane "domyślnie". Co bardziej wymyślni gazownicy zakładają nawet rurę i kierują ją w kieunku tyłu auta wewnątrz komory silnika :) Na benzynie nie ma prawa zgasnąć dzięki osławionemu silniczkowi krokowemu i algorytmowi regulacji obrotów jaowych.
-
Adzio, pisałeś o patriotyźmie... a napisz jeszcze kolego, czego tu bronić? U mnie patriotyzm zmarł wraz z nadejściem pierwszej fali podwyżek paliw. Patrzę na swój własny interes, bo nikogo innego to nie obchodzi, staram się nie zagłębiać w kominy wypłat tych, co ze mnie żyją, bo można zwariować. Rozumiem i popieram ludzi, którzy emigrują do Anglii, Irlandii, Niemiec itd. itp. Mnie się to podoba, wyjechało zbyt dużo budowlańców... a Ci, co zostali mogą teraz normalnie zarabiać. Narzekam na: ceny paliw, fatalne drogi, a raczej ich brak, służbę zdrowia (niech to czym prędzej prywatyzują i wprowadzą prywatne ubezpieczenia, a mi nie zabierają z wypłaty składki na służbę zdrowia) i coraz niższy poziom szkolnictwa. Jeżeli to się poprawi, może i patrioryzm ożyje. Aktualnie, gdybym nie miał mojej pracy, którą bardzo lubię - siedziałbym już na bank za granicą. POPIERAM protesty, o których mowa w tym temacie. Jeżeli w mojej okolicy będzie taki organizowany, a będę miał chwilę - przyłączę się...