__Kai__

W dowodzie powinien mieć moc oryginalną, chyba, że dorwała do jakaś firma tuningowa (tuner fabryczny) i wtedy będzie moc faktyczna (widziałem takie Z3). Zakładając, że na takie auta stać bardzo niewielu ludzi - jest to mało prawdopodobne. Może mieć nawet do około 220KM po wymianie kolektora, wydechu i zmianie w sterowniku, ale tego w dowodzie nie będzie :)

Heh, generalnie lubię czytać takie posty, bo są dość śmieszne. Hasła typu "nie bierz xxx, weź yyy, bo mam yyy i jest ok" są najlepsze. Myślę, że postawą nie jest napisanie nie bierz lub bierz, ale argumentacja tego. Ogólnie większość instalacji LPG jest do siebie technicznie zbliżona. Sterowniki ewoluują, wprowadzane są nowe funkcje i ulepszone algorytmy. Każdy nowy sterownik można powiedzieć, że jest lepszy od pozostałej konkurencji na rynku. Miałem BRC, potem KME, aktualnie STAGa. Subiektywnie widzę postęp technologiczny. We wszystkich instalacjach najsłabszym punktem są wtryskiwacze, z jednej strony ich dokładność i jakość wykonania, z drugiej strony syf, jaki jest w paliwie :? Ta maź potrafi załatwić każdy wtryskiwacz... Uważam, że czy założysz STAGA, czy KME, czy BRC, czy LOVATO - najistotniejszą sprawą jest poprawność założenia instalacji i staranność jej ustawienia. Poprawny dobór dysz, czy umiejscowienie poboru podciśnienia z kolektora, obwód grzania reduktora, niby rzeczy oczywiste, ale je z lenistwa i braku wiedzy można również zepsuć. Oczywiście są instalacje i warsztaty, które nie są polecane, bo z góry wiadomo, że będą potem problemy :) Na Śląsku mogę polecić warsztat, który specjalizuje się w BMW, niestety teren okolic Łodzi nie jest mi pod tym względem znany.

Nooo Alpina jest ok, ale oprócz zakupu, to jeszcze weź pod uwagę, że jest w niej sporo części, które nie są standardowe, a to... kosztuje. Kwestia 535i E39... jeżeli już masz brać V8, to bierz 4,4l. Spali praktycznie tyle samo, koszty utrzymania takie same jak 3,5l, a zawsze jakby nie było - w 4,4l jest "parę" koników i "niutków" więcej. Uważam, że 528i E39 to wybór optymalny, który ja też zrealizowałem. Do tego LPG i jeździsz za niewielkie pieniądze. W prawdzie 530d niestety nie jeździłem, ale z mojej praktyki z 320d E46, 525d E39 i 525tds E34 wynika, że turbodziura mnie zbyt irytuje i przeszkadza. Może ktoś tu mieszka na Śląsku i da się przejechać 530d E39 lub innym podobnym (może w E60), może tam to zjawisko już nie jest tak irytujące. A no i jeszcze jedno... przy dzisiejszych cenach paliw jednak Pb+LPG jest tańsze w eksploatacji (nie wspominając o kosztach bezpośrednich utrzymania diesla, bo to już wyżej ktoś napisał).

Szczelność dolotu proponuję sprawdzić (guma od przepływomierza do przepustnicy, odma ze swoją magiczną złączką i rurą karbowaną itd). Sugerowałbym jeszcze czujnik obrotów wału, ale skoro komp błędów nie zanotował, to raczej mało prawdopodobne.

1. Link do wymiany widzę, że już jest, mnie to zajęło około godziny z czyszczeniem (przedmuchaniem) chłodnicy wody włącznie (warto, bo się zbiera tam sporo liści i innych brudów, szczególnie w okolicy silnika wentylatora). 2. Kwestia rodzajów wentylatorów i że są dwa - już też zgłębiona. Cztery piny - przed liftem - z rezystorami. Trzy piny - po lifcie - sterowany modułem. 3. Kwestia zakupu... stanowczo ODRADZAM zakup używanego, a broń boże na odległość. Jeździłem i szukałem osobiście (bo nowy w ASO około 1200zł), sprawdziłem 8 sztuk - WSZYSTKIE uszkodzone. Polecam zakup nowej sztuki "podróbki" z gwarancją za niecałą jedną trzecią ceny ASO. Tak zrobiłem (firma http://www.ksiezarek.com/) i jest super. 4. Przy czteropinowym wentylatorze (przed liftem) jeżeli przytrze się mechanicznie - lecą też bezpieczniki - warto to sprawdzić (za schowkiem, jeden wybitnie duży).

Dokładnie tak. Temperatura płynu może przekroczyć 100*C, ale nie ma prawa się zagotować ze względu na ciśnienie (2atm). Zagotować się może, gdy: pompa płynu nie jest w stanie go przepompować lub wytworzyć ciśnienia, korek chłodnicy ma uszkodzony zaworek (bo to on pilnuje ciśnienia), termostat ma zrypaną charakterystykę lub padł całkiem (nie otwiera się lub otwiera się przy wyższej temperaturze niż powinien).

Zakładam, że skoro było Ci ciężko wyjąć bezpiecznik, to zapomniałeś jeszcze otworzyć klapkę z bezpiecznikami :) bo z dostępem do nich nie ma problemu (bez zdejmowania schowka).

Jeżeli jesteś w stanie zaufać wujkowi :) że nie wsadzi Cię na minę, to auto jest warte uwagi. Jeżeli w aucie jest starannie zamontowana instalacja, która nie robi problemów, do tego jeżeli auto nie ma wyrypanego totalnie zawieszenia i kończących się wszytkich elementów eksploatacyjnych (typu klocki, tarcze, inspekcja za chwilę), to dlaczego nie. Autem jeździ się na prawdę wygodnie i pojeździsz nim długo. Z kwestii eksploatacyjnych... jak już koledzy pisali, na zawieszeniu i hamulcach nie ma co oszczędzać, bo może się to zemścić. Spalanie w warunkach mieszanych (z przewagą miasta) będziesz miał około 19-20l LPG/100km. Na trasie zejdziesz nawet do 13l LPG/100km przy DELIKATNEJ jeździe. Aaaa jeszcze jedno odnośnie LPG. Nie kieruj się zdaniem ludzi, którym na Pb nie starcza funduszy, a na przykład jeżdżą od święta 320i z napisem "F... LPG" na klapie. To TY będziesz płacił za paliwo, a nie kto inny - na LPG można oszczędzić bez wyrzeczeń. Każde BMW będzie jeździło na LPG, ALE instalacja musi być założona przez kogoś myślącego i nie z najtańszych komponentów.

Myślę, że największa różnica, to cena zakupu ze względu na róznice w wieku aut. 530i jest po lifcie, a 528i przed. W kwestii spalania, myślę, że zakładając identyczny sposób jazdy - nie jesteś w stanie odczuć różnicy w spalaniu. 530i jest mocniejsze, co może nawet spowodować większą ekonomię. Zerknij sobie na tabele spalania w instrukcji obsługi. Nie są to wartości, których należy się trzymać, ale są wyznaczane według tej samej normy, więc są wartościami idealnymi do porównań. Zawieszenie, hamulce, ilości oleju, filtry są na tyle zbliżone, a nawet identyczne, że różnice w cenach, jeżeli będą, to też minimalne. Automat... jak we wszystkim, są przeciwnicy i zwolennicy. By nie wywoływać wojny wyrażę tylko moje zdanie. Ja wolę manual głównie z jednego względu - szybkość reakcji przy wyprzedzaniu. Faktem jest, że przy podobnych mocach manual z nowoczesnym automatem spod świateł może mieć problem, nawet duży. Druga kwestia, to fakt spalania. Jeżeli Ci na tym bardzo zależy - spójrz w tabele (w instrukcji obsługi), automat zawsze spali więcej. Jeżeli dysponujesz odpowiednimi środkami - bierz 530i, zawsze to auto młodsze.

Myślę, że tutaj przekaźniki nie mają znaczenia... Kierunkowskazami steruje LCM. W Twoim przypadku skupiłbym się na włączniku kierunkowskazów i module LCM.

Albo krecha COLD/KALT albo "patyk" musi być, czy to jest zamiennik, czy nie. Dodatkowo polecam zakup (ściągnięcie) instrukcji do tego samochodu i jej przeczytanie, wiele innych wątpliwości Ci się wyjaśni :)

To, że pompę w baku słychać, to nie znaczy, że podaje odpowiednie ciśnienie. Według mnie właśnie od pomiaru ciśnienia na listwie wtryskiwaczy powinieneś zacząć (około 3-3,5bara). Powodem za niskiego może być kończąca się pompa lub puszczający zawór regulacyjny (w końcu listwy). Dla wyeliminowania innych czynników (sonda pokazująca głupoty), najpierw reset sterownika silnika (poprzez odłączenie akumulatora na parę minut, żeby się pozbyć ewentualnych błędnych ustawień mapy).

A czy mechanik/elektryk powiedział, z czym związany był błąd, który został wykasowany? Myślę, że to mogłoby pomóc w szukaniu przyczyny.

No jakby Ci to napisać... Krzywe tarcze i konkretne rzucanie kierownicą na pewno pomogły w uzyskaniu luzów. Myślę, że jednak bardziej do tego przyczyniły się polskie drogi. Tu nie ma co wiele doradzać, trzeba przejrzeć układ kierowniczy od końcówki do końcówki, zawieszenie również.

Uuuuu, to już koniec... Pójdzie silnik, skrzynia i sprzęgło. A tak na serio, to wytarła się tuleja prawego ramienia. To taka przypadłość E34. Minusy są takie, że obija się o maskę i ma mniejszy docisk do szyby. Naprawić można poprzez wymianę mechanizmu na inny (używkę bez luzów znajdziesz na sieci w cenie około 50-100zł). Są też tacy, którzy w swoim mechanizmie wymieniają tuleję (zamawiają toczoną pod wymiar). Myślę jednak, że szybciej i sprawniej jest wymienić mechanizm (ja też to przeżyłem).

Sonda powinna być, bo inaczej sterownik używa mapy standardowej bez korekcji, a to może mieć fatalny wpływ na spalanie. Dodatkowo, jeżeli nie masz katalizatora, to wskazania sondy są zafałszowane (brak spowolnienia wylotu spalin = sonda nie zawsze zdąży zareagować). Jeżeli nie widzisz różnicy, to może Twoja sonda już też dokonała żywota...

Tarczowy z tyłu masz hamulec zasadniczy, a pomocniczy (ręczny) jest bębnowy ze szczękami. Jak zdejmiesz tarczę z tyłu, to się dowiesz, jak to wygląda albo odsyłam tu: www.realoem.com . Odnośnie elektryki szyb, to szukaj modułu, przekaźników i bezpieczników po stronie kierowcy pod kanapą z tyłu. Dalej, rocznik 1991 to bezsprzecznie M50. A jeżeli jest to Twoje pierwsze BMW, to na prawdę polecam lekturę typu "Sam naprawiam" oraz instrukcję użytkowania, bo mimo wieku, może jeszcze Cię zaskoczyć paroma rozwiązaniami.

Nieszczelności w dolocie lub TPS (czujnik położenia przepustnicy). Żeby wykluczyć TPS - odepnij go, kiedy obroty się "zawieszą". Jak spadną - masz odpowiedź. Jak się postarasz, to możesz go sobie zregenerować.

Aha, zgadzam się... Jeżeli po próbie niwelacji nic z tego - wtedy już, jak pisałeś "płać i płacz".

No, ale żeby aż tak je podnosiło, to musiały by się baaaardzo wyrobić. A nie obija Ci się ramię prawej wycieraczki o maskę? Zakładam, że pióra masz tradycyjne, a nie płaskie?

Zdefiniuj może, co znaczy "po pewnym czasie". Czy chodzi o to, że w ciągu sekundy odbija? Czy po minucie? Jeżeli od razu, to masz do wyczyszczenia i ustawienia któryś z zamków master (drzwi kierowcy, drzwi pasażera i klapa bagażnika). Możesz sprawdzić w ten sposób, że zamykasz kluczykiem każdy po kolei (nie od razu, tylko po wyłączeniu silnika) i ten, na którym nie odbije jest do sprawdzenia. Jeżeli otwiera po dłuższym czasie, to albo sterownik dostał do "głowy" albo któraś krańcówka w jednym z wymienionych wyżej zamków się kończy (lub jest brudna lub mechanizm ją rozwiera, bo na przykład jest zbyt napięty po zamknięciu). Przy każdym siłowniku master masz dwie krańcówki, jedna oznacza zamknięcie, druga otwarcie.

No luzy na maglownicy dość prosto sprawdzić. Mimo Twoich postów stawiałbym na tarcze... Nieistotne, że masz nowe, może są "nienajlepszej" jakości lub nie pojeździłeś na nich na początku delikatnie i się skrzywiły. Małokosztownym testem może być wytoczenie tarcz na aucie.

Wystarczy zerknąć na czasy wtrysków lub wskazania sondy lambda przy takiej sytuacji. Myślę, że nie wyjdą powyżej pewnej wartości, a sonda będzie leżała na ubogiej. Jeżeli macie instalację LPG, to należy jej się regulacja, najprawdopodobniej leje przy dużym obciążeniu, potem na Pb jest problem. Jeżeli to nie kwestia regulacji i mimo resetu sterownika dalej dzieje się tak na benzynie (lub również na LPG) - smutna wiadomość - przepływomierz odmawia posłuszeństwa. Warto podmienić z innego auta i sprawdzić, ale niestety bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że to on. Jeżeli przy dużym obciążeniu paliwo wyrabia (nie jest obcinana dawka), to można by pomyśleć o katalizatorze, ale myślę, że to skrajnie mało prawdopodobne.

Pomijając wszystkie kwestie odnośnie legalności i wyglądu auta z xenonami w lampach bez soczewki... Jeżeli drży Ci mechanicznie palnik w lampie, to za pewne: - źle go zamocowałeś (w zależności od typu albo niedocisnąłeś sprężynki albo nie dokręciłeś), - masz nieodpowiedni zestaw do Twojego typu żarówek. "Specjalista" stwierdzający, że błąd jest winą komputera niech się... i już. Xenony są mniejszym obciążeniem dla LKM niż żarówka. Stąd LKM się wydaje, że żarówki brak. Można temu zaradzić na 3 sposoby: - dołączyć równolegle do przetwornicy żarówkę lub rezystor (wyjście raczej buraczane), - przeprogramować LKM przełączając źródło światła na xenon (poszukaj specjalisty, chyba, że sam dasz radę), - pogrzebać z lutownicą w LKM zmieniając rezystor obciążenia lub wejścia układu detekcji (dla bardzo zaawansowanych i zdesperowanych). BTW, nie wiedziałem, że zdarzają się E60 bez xenonów.

Podejrzewałbym w kolejności: - któraś z cewek, - czujnik temperatury (powietrza w przepływce lub silnika), - świece i kapturki (zamiennik przewodów WN), - drobna nieszczelność w dolocie. Powyższe zakładając, że nie masz LPG. Jeżeli masz LPG - regulacja. Tak ja bym postąpił.