Skocz do zawartości

Tomek01

Zarejestrowani
  • Postów

    378
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomek01

  1. Ale chyba jesteś w stanie zauważyć różnicę między swoim 735 z 2002 z symbolicznym przebiegiem 102tys a 735 z 2001 z przebiegiem 230tys i bardzo średnim wyposażeniem? Jeżeli taki rodzynek byłeś w stanie sprzedaż za 60 to ta o której piszę tym bardziej nie jest warta 50... Jak masz auta tak dalece odbiegające od faktycznego stanu i przebiegu dla danego rocznika to trudno je stawiać za średnią wytyczającą cenę. Zresztą starczy już na ten temat...
  2. Nie obrażam się bo handlarzem nie jestem:) Natomiast również co 2-3 lata zmieniam swoje samochody, utrzymuję je w nienagannym stanie technicznym i kolejni właściciele są zadowoleni. Natomiast jakoś nie trafiłem na takiego kupującego, który przychodzi i mówi - faktycznie ma pan auto o połowę lepsze od tych co oglądałem, więc nie ma problemu, zapłacę 20 tys więcej... To że auto jest w dobrym stanie pozwala tylko sądzić, że się szybciej sprzeda, a nie że o połowę drożej Nawiasem mówiąc, czytając forum nie spotkałem maila, w którym ktokolwiek polecałby 735. Bo motor za dużo pali, za słabe osiągi itp, itd i w ogóle to tylko 745 w E65. Ogłoszeń 735 jest zresztą bardzo mało więc to też raczej na wysoką cenę nie wpływa. Co do wycen i gryzipiórków - wyceniajcie swoje samochody na ile chcecie i gratuluję i zazdroszczę wam że udaje się wam te auta sprzedać. Bo ja na każdym jestem mocno w plecy - co zresztą potwierdza fakt, że nie jestem handlarzem i nie z tego żyję. Jak chcę zmienić samochód to go sprzedaję za tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić (w ramach rozsądku oczywiście) a nie wystawiam ceny +30% żeby raz na miesiąc sprawdzać czy auto już wrosło w ziemię i czy mech na nim się nie zadomawia... Reasumując - po prostu nie wierzę że auto które faktycznie jest o 30% lepsze od innych, a z komentarzy widzę że koledzy wyłącznie takowe posiadają, automatycznie oznacza że da się je sprzedać o 30% drożej... Koniec tematu bo widzę że nikt tu nikogo do niczego nie przekona. Zresztą po działach 3-er, 5-er i X5-er widzę że forum 7-er to już poziom żadnej konstruktywnej dyskusji, tylko narzucanie innym swojego zdania.
  3. A nie zastanowiłeś się że każde auto jest warte dokładnie tyle ile jest w stanie zapłacic za nie kupujący? Możesz sobie wyceniać swoje i na 100 tys ale jeżeli cena rynkowa jest 50 tys to życzę szczęścia...
  4. Przepraszam ale znów nie rozumiem waszej logiki - powyżej w postach są dwie ładne 745 z 2002 za trochę ponad 50 tysi. To jak 735 z 2001 ma również kosztować 50???
  5. Sorry - nie rozumiem Twojego toku rozumowania... czyli 30 tys 2001r a 80 tys 2006 czy nowszy? Bo jeżeli 80 tys ma kosztować auto 10 letnie 735i to kto go kupi? Żeby miał pozłacane klamki to nikt... Cenę rynkową kształtuje popyt - a ilu ludzi teraz kupuje auta o pojemnościach 2 litry wzwyż? A co dopiero 3.6 czy 4.5? Jeżeli ubezpieczyciel mówi że auto 735i z 2001 roku jest w stanie ubezpieczyć przy uwzględnieniu super wypasu na max 33-35 tys, ewentualnie +10% za auto z polskiego salonu, to kto da o 50 % więcej za takie auto? I wybacz - żebyśmy się dobrze zrozumięli - nie o to mi chodzi że super egzemplarz jest wart 80 tys dla sprzedającego, bo może tak być, tylko gdzie on znajdzie kupującego którego do tej ceny przekona? Mieszkamy nadal w kraju w którym jeżdżenie 7-er jest oznaką wysokiego statusu społecznego, czyli klienta stać na utrzymanie takiego auta, co nie jest jednak równoznaczne że będzie chciał wywalać 2 razy więcej na auto niż wynosi jego cena rynkowa.... Sam zawsze wychodziłem z założenia że wolę kupić egzemplarz droższy niż tańszy bo jest większa szansa (ale tylko szansa) że będzie się bardziej trzymał kupy, ale mam tu na myśli dopłatę do ceny rynkowej powiedzmy +- 10%-20% a nie 50%. Bo chyba każdy się liczy że wcześniej czy poźniej (u mnie - wcześniej bo lubię auta zmieniać ) będzie to auto chciał sprzedać i jak dał 80 za warte 40 to jak będzie chciał 50 przy rynkowej 20 to będzie się musiał mocno nagimnastykować i znaleźć na takie auto konesera... U nas nadal metryka jest wyznacznikiem wartości auta a nie jego stan, bo przecież wszystkie są "igły"... Sam mam X5 które jakbym podliczył wszysko co zainwestowałem i wycenił bieżący stan to powinienem wystawić za 65-70 tys i czekać na klienta do zarania dziejów.... Ale trzeba trzeźwo oceniać realia w których żyjemy - jak mi ktoś da 50 tys to sprzedam i klient będzie na pewno z auta zadowolony... Wg Twojej logiki to ten np. to w ogóle oddaje auto w prezencie??: http://moto.allegro.pl/bmw-760-i-450-km-black-edition-pelna-opcja-i1857769606.html
  6. Mnie też się wydawało na pierwszy rzut oka z 10tys przesadzone... Dzięki!
  7. Witam. Podłączę się do tematu. Ktoś chce się zamienić na moją X5 - daje w zamian e65 735i z końcówki 2001r i wycenia ją 50 tys... Czy to jest cena sensowna? Auto faktycznie jest poszanowane, bezwypadkowe, poleca je nawet mój serwis w Łodzi gdzie auto jest również serwisowane. Ma 230 tys przebiegu i nie jest to jakiś mega wypas.. Czy to trochę nie za drogo? Wg znajomego agenta PZU auto do ubezpieczenia żeby się nie wiem jak starał nie powinno przekroczyć trzydziestu paru tysi...? A moje które jest w stanie absolutnie idealnym do ubezpieczenia będzie warte 56 tys (ubezpieczenie kończy mi się za miesiąc...) Wg. kolegów jaka jest realna cena za taką siódemkę?
  8. Witam Też to mam i mnie wkurza. Zdecydowanie u mnie trzeszczy górna częśc klapy (ta z szybą) i pomaga regulacja na odbojach, ale takiego idealnego położenia żeby na żadnej dziurze nie zatrzeszczało jeszcze nie znalazłem...
  9. Chcesz naprawdę ładną, któa nie będzie skarbonką to weź moją. Jak mi udowodnisz że jest wypadkowa to Ci oddam za paliwo. Wystawiona na otomoto - 2003r 3.0d. Łatwo znaleźć bo jedyna pięknie czerwona... Zdjęcia są słabe niestety bo nie mam profesjonalnego sprzętu. Kolor jest kontrowersyjny, (na żywo bomba) chociaż Panowie ze Sw. Teresy w Łodzi gdzie ją serwisuję twierdzą że ładniejszej nie widzieli, i co więcej jedna z nielicznych chyba z nie kręconym przebiegiem - w tej chwili 299tys i auto jak nowe...
  10. Hej. Chcesz kupić auto w stanie idealnym to kup moje. Zapraszam na prv...
  11. Trochę się wyjaśniło. Faktycznie kiedyś auto musiało mieć kata i sondę ale pewnie poprzedni właściciel środek wydechu wymontował a kabel idący do sondy pięknie zaślepił...
  12. Witam. Problem jest następujący - co jakiś czas auto nie trzyma wolnych obrotów, tzn przy wysprzęgleniu spada z obrotów i gaśnie, lub schodzi do bardzo niskich i zaczyna falować co też zazwyczaj kończy się zgaśnięciem. Silnik krokowy jest wyczyszczony i (podobno) nie on jest źródłem problemu. Co jeszcze może odpowiadać za taki stan rzeczy? Auto to e30 316i z 1989r. W jaki sposób można sprawdzić czy auto powinno mieć sondę lambda? Moje nie ma kata i sondy, a jest podejrzenie, że powinien mieć (przepływomierz jest na pewno do auta z katalizatorem - nie ma regulacji)??? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie...
  13. 294 tys. Bezwypadkowo i od przeglądu do przeglądu... 2003r
  14. Miałem dokładnie to samo niedawno, z tym że u mnie sprzęgło wpadało w podłogę jak delikatnie wciskałem (jak energicznie to działało). Przepuszczała pompka.
  15. A gdzie szukać przekaźnika?
  16. Właśnie w tym sęk, że też tak myślałem, ale wtedy pozostałe by świeciły tylko szybciej (tak mi się przynajmniej to objawiało w innym aucie). Poza tym nie dzieje się to przez cały czas, tylko od czasu do czasu...
  17. Witam. Jak w temacie - co jakiś czas nie działają mi wszystkie kierunkowskazy z prawej strony auta. Kontrolka kierunku wtedy też nie świeci, słychać natomiast szybkie cykanie. Co to może być? Przekaźnik? Gdzie go szukać, bo z opisu wynika, że wśród pozostałych bezpieczników i przekaźników żaden za kierunki nie odpowiada... Będę rad za sugestie :D
  18. Jeździłem zawsze manualami w różnych samochodach, również kilku beemkach. Szukając X5 również brałem pod uwagę głównie manual, ale kupiłem ładną w automacie, i szczerze mówiąc po roku eksploatacji, nie wyobrażam aby to auto mogło mieć manual...
  19. Tomek01

    problem ze sprzęgłem

    U mnie już po sprawie. Winne okazały się gumki na pompie (przepuszczała). Po wymianie jak ręką odjął.
  20. Tomek01

    problem ze sprzęgłem

    Płyn oczywiście jest :D Zacznę jak sugerujecie od wysprzęglika... Dzięki!
  21. Tomek01

    problem ze sprzęgłem

    Witam. Pojawił mi się dziwny, nietypowy problem ze sprzęgłem - jak wciskam pedał delikatnie lub powoli (jak kto woli), to pedał w ogóle nie stawia sprzeciwu, tylko grzecznie wchodzi aż do podłogi nie wysprzęglając...? Strasznie to denerwujące w trakcie jazdy, bo czasem wysprzęgli w połowie skoku, czasem przy podłodze, a czasem w ogóle...? Co może być przyczyną? Docisk, wysprzęglik, pompa..?
  22. Problem rozwiązany!!! Po wymianie na wskaźnik paliwa do 55l wszystko działa jak trzeba! Dzięki!
  23. Odświeżam temat bo dopiero teraz udało mi się pogrzebać przy aucie. Niestety pływak działa wydawałoby się OK - tzn, full pokazuje dobrze, słychać że porusza się w rurce w całej jej długości, natomiast niestety minimum pokazuje jako mniej więcej pół zbiornika. Rezerwę zapala w odpowiednim momencie. W zegarach wydaje się wszystko w porządku, poza tym że faktycznie może nie są od tego modelu, jeżeli wskaźnik jest do 60l. Nie wiem co dalej...? Okazuje się że nakrętka była na zegarze...
  24. Mimo wszystko podłącz pod kompa i zobacz dlaczego wiatrak nie chodzi a powinien. Niestety wiatraki padają jak muchy i ciężko znaleźć zamiennik - oryginał 1750zł w ASO...
  25. Wskaźnik jest do 60l. Natomiast zaintrygowało mnie to co napisał jarosz318is - zauważyłem, że nie ma u mnie żadnej nakrętki na tym wskaźniku, ale ponieważ nie miałem takowej pod ręką założyłem bez niej. Mówicie że nakrętka może mieć znaczenie w działaniu zegara???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.