korona

Jakby co mam takie gongi oryginalne do sprzedania, gongają jak trzeba :wink:

Bez frezowania się nie obejdzie. Odległość między denkiem tłoka a osią sworznia wynosi: - dla M50B25 vanos = 32,55mm - dla M52B28 = 31,82 Jak widać różnica to 0,73mm. W przybliżeniu można powiedzieć że różnica 1mm w położeniu GMP w stosunku do starego (przy założeniu śr cyl i skoku tłoka ok 84mm) spowoduje obniżenie lub podwyższenie stopnia sprężania o 1. To już spora różnica i trzeba tłoki przerobić (zfrezować) dodatkowo dobrze dla pewności poprawić wycięcia na zawory.

Miałem taki sam problem, brakuje ci jakiegoś elementu przymocowanego do zderzaka, halogeny są ok. Wywierć dwie małe dziurki w zderzaku koło bolca ramki (jest to całkowicie niewidoczne) i przymocuj ramkę za pomocą plastikowych opasek zaciskowych.

Swapujesz sam blok z M50, cała reszta zostaje z M52. Bloki mają taką samą wysokość, tłoki są trochę inne (róznica w wys. ok 1mm wynikająca z konieczności obniżenia stopnia sprężania przy powiększeniu pojemności w B28). Możesz użyć tłoków z M50B25 vanos lub M52B25 ale trzeba je zfrezować ok 1mm by oniżyć stopień sprężania i uniknąć ich spotkania z zaworami...

Skrzynie są takie same i mają identyczne przełożenia, albo twoje odczucia są subiektywne albo podczas montażu skrzyni coś źle złożono (może lambda jest odłączona)

Chętnie zaprezentuję zdjęcia wnętrza kilku silników M50/M52 jedne jeżdżone na minerale inne na syntetyku. Po minerale TRAGEDIA zatarte panewki, wał, wałki rozrządu, w silniku 2mm nagaru na wszystkich częściach i wszystko czarne i brudne. Po syntetyku silnik IGŁA wszystko w idealnym stanie, gładzie cylindrów i tłoki jak nowe, wał i panewki jak nowe, silnik w środku czyściutki zero na garu, kolor jasno żółty. Jestem mechanikiem i wiele silników widziałem od wewnątrz. W ŻYCIU nie nalał bym minerała do BMW :duh:

Zgadzam się, szczególnie jak silnik chodził na gazie. U mnie bardzo podobne objawy (brak mocy, nierówne obroty, wyskakiwanie z pracy jednego cylindra i lekke strzały w kolektor ssący) spowodowane były pękniętą sprężyną zaworową :| mam ją jeszcze na pamiątkę. Dla pewności nie zaszkodzi zmierzyć ciśnienia sprężania na wszystkich cylindrach by wykluczyć wypalone zawory

@witas nie denerwuj się tak :wink: żle przeczytałem, byłem pewny że chodzi o silnik z vanosem, posta poprawiłem

Mi się wydaje że uszkodzony jest albo czujnik położenia wału, albo czujnik położenia wałka. Napisz co dokładnie zmieniłeś przy swapie w tym silniku

ooo, możesz to rozwinąć lub może ktoś potwierdzi, też mam takie cuś

weź głupot nie pisz, zmiana wtrysków nie da ŻADNEGO przyrostu a jedynie zalewanie silnika w całym zakresie obrotów poczytaj na ten temat troszeczke a potem wyrazaj zdanie bo chyba mało na ten temat wiesz kolego oj troche wiem :wink: i powiem raz jeszcze - głupoty piszesz, zmiana seryjnych wtryskiwaczy 190cc na wtryski 240cc spowoduje zalewanie silnika i nic więcej - poza czarnym dymem, smrodem niespalonej benzyny i spadkiem osiągów nie spodziewaj się jakichkolwiek innych efektów, seryjny ECU sobie z tym nie poradzi przez korekcję po lambdzie, a wystrojenie tego za pomocą piggybacka lub remapu sprawi że wrócisz do stanu wyjściowego; lub nie osiągniesz nic więcej niż osiągnąłbyś remapem i seryjnymi wtryskami. Skąd chcesz te dodatkowe KM nie dostarczając do silnika większej ilości powietrza niezbędnego do spalenia tego paliwa?

weź głupot nie pisz, zmiana wtrysków nie da ŻADNEGO przyrostu a jedynie zalewanie silnika w całym zakresie obrotów

Pasuje na 100%, śmiało wymieniaj

Dokładnie jak pisze __Kai__ :cool2: Tak się przejmujecie tą solą jakby to conajmniej gołe aluminium było... Ja tam kupiłem na zimę 16-tki alu, bo po założeniu 15 auto wyglądało bardzo kiepsko (na lato szerokie 17) więc się ich pozbyłem. Nie będę przez 5 miesięcy jeździł na stalowej feldze bo niby na alu nie wypada ? :mad2: Nawet jeśli się felgi podniszczą zawsze można odmalować jak stalówki, a komplet alu 15 można kupić za cenę stalówek z oryginalnymi kołpakami Acha, oryginalne alu 15 do E36 mają 6,5cala

albo walony w du... w tył znaczy, i przy wymianie klapy nie wymieniono zamka

Cała ta górna ramka metalowa kosztuje tylko 40zł? :shock:

Wyłączników krańcowych domykania szyb są dwa rodzaje: 1) - starsze modele 91-92r miały wyłącznik w formie mikrostyku zintegrowanego z zamkiem. Było to dość wadliwe, aby naprawić należy ściągnąć boczki i wymontować zamek. Mało kiedy wystarczy wyczyścić, zazwyczaj konieczna jest wymiana mikrowłącznika, a czasem nawet całego zamka jak mechanizm ma luzy. Zamek z nowszych modeli bez włącznika nie będzie opasował do tych starszych, jest inaczej skonstruowany. 2) w nowszych coupe od 93r włącznik krańcowy przeniesiono na słupek drzwi, jest zintegrowany z tym bolcem zamka. Naprawa polega zazwyczaj na wyczyszczeniu styków, samo rozwiązanie dużo lepsze i mniej wadliwe od pierwszego. Dla zainteresowanych - mam do sprzedania zarówno zamki starszy model z wyłącznikami, jak i same mikrowłączniki - info na priv

Leży mi w garażu mata spod siedzenia pasażera, ta od airbagu. Używana, powinna być sprawna, została po obszyciu na nowo foteli w aucie znajomego (mata była zbędna bo i tak miał auto bez poduszek) Pytanie: jak przemierzyć / sprawdzić matę by potwierdzić jej sprawność?

Skrzynie są praktycznie te same w 316 i 328 (Getrag S5D 250G), pasują bez problemu (wielokrotnie sprawdzone), mają te same przełożenia, więc śmiało zakładaj.

Nie wspominałem o zawiasie, bo mówiliśmy o mechanice niezbędnej do swapa. Fakt, trzeba zmienić amortyzatory + sprężyny, ale tylko z przodu, na takie od wersji 6-cylindrowej, reszta zostaje bo nie różni sie niczym od np 325

Łapy potrzebujesz z M50, nic nie trzeba spawać, pasują na stare poduszki. Skrzynia zostaje z ISa pasuje do M50 (są zresztą takie same). Wał napędowy i dyfer też zostaje (dyfer w IS i 2,0 jest identyczny). Jeżeli wkładasz 2,5 to dyfer może zostać ale licz się z tym że przy zbyt ostrym traktowaniu może go szlag trafić. Jak będziesz jeździł dynamicznie, bez palenia gumy co 100m, to nie masz się o co martwić. Ewentualna wymiana dyfra z 325 wymusza za sobą jednoczesną wymianę półosi i wału napędowego. Nie zapomnij o przepływce i cewkach (w M50 pod pokrywą bezpośrednio na świecach), poza tym wystarczy to co wymieniłeś. Wydech z sedana i combi nie pasuje do coupe, ale po drobnych przeróbkach powinno być OK.

Jeśli był olej w środku to jest to odma (odpowietrzenie skrzyni korbowej). Jeżeli na przewodzie są nieszczelności to mogą występować problemy z wolnymi obrotami, falowanie itp.

Są to oryginalne przewody, głownie w kolorze brązowym z paskami, są po kilka wpięte do takich wtyczek z oczkiem i powieszone na plastikowym bolcu pod tapicerką poniżej lusterka

Co do przebiegu to łatwo go zweryfikować na pierwszy rzut oka po klapie zaworowej (jeśli nie była zmieniana). Przy przebiegu 160tys. powinna być jak nowa, lakier srebrny bez żółtych przebarwień. Powyżej 200tys lakier na klapie zaczyna żółknąć, 250-300tys zaczyna pękać i delikatnie się łuszczyć. Grubo powyżej 300tys może wyglądać jak na zdjęciu. Oczywiście to nie reguła ale spójrzcie na swoje silniki M50 i powiedzcie czy nie mam racji w większości przypadków

Mam opcję wyposażenia "powiększona wiązka elektryczna", i po zdjęciu tapicerki drzwi jest chyba z 5 wolnych wtyczek i spiętych razem po kilka przewodów wiązek :shock: dodam że głośniki, el. szyby i el. lusterka z podgrzewaniem są podłączone, więc do czego tyle przewodów?