Lukas G

Po pierwsze, temat był wałkowany tyle razy na forum, że bez problemu znajdziesz odpowiedzi na wszystkie nurtujące Cie pytania. Ale w skrócie (podeprę się linkami z allegro, nie sugeruj się sprzedawcą bo to nie jest reklama, reklamą jest to, że dwóch userów tego forum handluje częściami do skrzyń ZF i polecam kontakt z nimi, fachowo Ci doradzą i zrobią jakiś tam rabat) Do podstawowej wymiany oleju potrzeb Ci: olej -ilość uzależniona od sposobu jego wymiany, dynamiczna/statyczna, ale 20l to przesadzona wartość ;) miska z filtrem i uszczelką tuleja wtyku elektrycznego cały taki zestaw znajdziesz tu http://allegro.pl/olej-miska-prowadnica-zf-6hp26-6hp28-6hp32-6hp34-i3931626752.html Jeśli chcesz rozszerzyć działanie o "regeneracje" mechatronika (regeneracja to za duże słowo) potrzebujesz dodatkowo: adapter mechatronika tzw okular http://allegro.pl/adapter-mechatronica-zf-6hp26-6hp28-6hp32-6hp34-i3931624520.html tłoczki mechatronika http://allegro.pl/tloczki-mechatronica-zf-6hp26-6hp28-6hp19-6hp21-i3931624403.html płytę uszczelniającą mechatronik, zwaną płytą separacyjną

daj maila to podeśle Ci karty MSDS jednego z preparatów którego używam. Fachowym okiem ocenisz skład ;)

Zostawienie DPF już przy obecnym setupie to nie był dobry pomysł. Po pierwsze, hamownie po programie było zapewne robione przy "pustym" DPFie, podjedź na rolki po normalnej jeździe, nie prosto z trasy gdzie DPF zdąży się podregenerować tylko po kilkudziesięciu km zrobionych w ruchu miejskim. Po drugie, zapytaj tunera jak zmienił restrykcje wypalania DPF a zapewne wyjdzie że wypala się dużo częściej niż w fabrycznej specyfikacji (zresztą nawet przy zostawieniu fabrycznych restrykcji będzie wypalał się częściej) a to nie jest zdrowe dla jednostki napędowej. Wg mnie DPF out!!! Ale przedyskutuj to jeszcze z Aligatorem ;)

Zależy od jakości produktu którego będziesz używał. Są na rynku produkty teoretycznie zdolne do rozpuszczania laków/nagarów i to powinno w dużym stopniu załatwiać sprawę. Z własnego doświadczenia, mogę polecić produkty Forte i TunUP, to nie znaczy że inne się nie nadają, po prostu z innymi nie miałem styczności jak dotąd.

Na temat wartości pojazdu wg aurotaxu czy infoexperta można by rozprawiać godzinami. Najgorsze jest to, że jest to takie koło zamknięte i wszyscy na tym tracą. Tak w wielkim uogólnieniu, przy wyliczaniu wartości bazowych "eksperci" z ww firm biorą pod uwagę między innymi, ceny widniejące na deklaracjach celnych (jak wiadomo 90% ludzi oszukuje, żeby zapłacić jak najniższy haracz zwany akcyzą) ceny z ogłoszeń na największych platformach (a tu się okazuje, że możemy kupić "bezwypadkową lalkę" np e92 330d za 45k) z przebiegami jest podobnie i np normatywny przebieg dla x3 2.0d z 05r to uwaga 150kkm. I tak można do woli, do tego dojdą oszukańcze praktyki TU i stosowanie korekt ujemnych w nieuzasadniony sposób i jesteśmy w czarnej, głębokiej dupie! Z ciekawostek, porównując ceny i przebiegi normatywne, okazuję się że mamy na naszym rynku jedne z najtańszych i najmniej wyeksploatowane samochody w UE :mad2: normalnie brawo, biorąc pod uwagę, że 80% naszego rynku to samochody z innych krajów członkowskich UE :duh:

jeszcze imgur.com

Nie działa :(

Jeśli choć trochę lubisz swoje nogi to nie montuj zdera :8)

Odgrzeje kotleta, trafiają mi się s 405 w bardzo przyzwoitych pieniądzach, czy ma ktoś może foto owych felg na E91, ew chociaż na E90. Wujek googiel milczy w tym temacie ;(

Jestem na świeżo bo dziś przechodziłem to samo. Od dołu listwy masz plastikowe wkręty które trzymają nakładkę progową (nr 10 na schemacie), wkręca się je w plastikowe kołnierze (nr 11) mocowane do "progu właściwego" ;) Od góry natomiast nie ma absolutnie żadnego mocowania za to jest od czoła progu, jest tam z tego co pamiętam 11szt plastikowych spinek (nr 6), osadzonych w progu na gumowych kołnierzach (nr 7). Wte właśnie spinki wpina się nakładkę progu, wtedy wszystko dolega tak jak powinno.

W uproszczeniu, zostawiamy seryjna obudowę turbosprężarek i w zależności wstawiamy inne "bebechy" rozwiercana jest obudowa, inne koło kompresji itd. Cały myk tego zabiegu jest taki, żeby to ktoś dobrze policzył, teoretycznie ogranicza nas rozmiar obudowy (do jakiej średnicy da się ją rozwiercić) w praktyce im większy wirnik tym większa jego bezwładność, wydajność rośnie, spada reakcja turbosprężarki. Trzeba znaleźć kompromis miedzy wydajnością a reakcją ;) w przypadku ww turbin jest sporo łatwiej bo odchodzi sterownie zmienną geometrią łopatek a to już duży plus. Kibicuje projektowi, ciekaw jestem ograniczeń skrzyni, teoretycznie co obiło mi się o uszy to 750Nm, ciekawe ile tam jeszcze dali zapasu.

Raczej subiektywne odczucia przede wszystkim co do zasady działania samej strumienicy, mechanika gazów (podobnie jak mechanika płynów) to bardzo rozległa nauka, nie trafia do mnie pojecie "przyśpieszenia przepływu gazu" poprzez wprowadzenie go w ruch wirowy. W sumie to nawet dobrze, bo jeśli faktycznie owa strumienica przyspieszałaby przepływ spalin to byłoby to niekorzystne dla pracy turbosprężarki/turbosprężarek, zostaje jeszcze kwestia wzrostu ciśnienia spalin na odcinku strumienica-tłumiki które to też mają ograniczenia przepustowości. W doładowanych silnikach nie bez znaczenia jest ciśnienie spalin w wydechu, zbyt duże jest złe i każdy sobie zdaje sprawę ale zbyt małe również jest niekorzystne. Reasumując, jeśli ktoś dobrze zna się na mechanice gazów i policzy taki wydech łącznie ze strumienicą to nie widzę nic złego w jej zastosowaniu, obawiam się tylko, że takich osób jest bardzo mało a usługa byłaby bardzo kosztowna.

Czy masz moze jakie kolwiek zdjecie rury dpf ze strumiennica ?? albo kto to robi , ile to kosztuje ?? czy moga zrobic rure ze strumiennica... wszelkie ingo :mrgreen: Nie posiadam takowych, nie przepadam za tym rozwiązaniem ale niestety się z nim spotykam. Co do wykonawcy, co drugi warsztat "wydechowy" na życzenie wykona Ci taki element.

Tak w skrócie... Wydłubanie samego DPF zostawienie kata - praktycznie jak seria, nie świeszcze nadmiernie Wydłubanie DPF i KAT ale zostawienie seryjnej obudowy - świst słyszalny oraz delikatnie bardziej basowe brzmienie (bez sensu dla mnie jest zostawianie katalizatora który nadal będzie co nieco blokował przepływ spalin DP tak jak na filmikach czyli świst dość głośny Najbardziej podobał mi się dźwięk gdzie zamiast DPF wstawiona była "strumienica" było praktycznie bez świstu z bardzo delikatnym basem ale w tym rozwiazaniu podobał mi się tylko dźwięk bo fanem strumienic nie jestem. BTW Gratuluje ilości postów, zgadzają Ci się z nickiem ;) http://i.imgur.com/E7JTrhC.jpg?1

Rozumiem, że zależy Ci na ocenie dźwięku z takowego wydechu? Jeśli tak to jeszcze musisz sprecyzować wymagania bo w zależności od tego w jaki sposób DPF jest usunięty, dźwięk zmienia się diametralnie. Sposobów jest kilka, wywalenie całkiem i zastąpienie go przez DP, wykruszenie z obudowy samego DPF i zostawienie katalizatora, wykruszenie jednego i drugiego z obudowy. Oprócz tego wstawiane są jeszcze puszki rezonansowe w DP, wszelkiego rodzaju "strumienice" i inne historie ;)

a odkręciłeś łącznik stabilizatora? jeśli tak to zostaje jeszcze poluzowanie wahaczy, dwie śruby ;)

sklejanie samej poduszki? w sensie worka? przecież on się nie rozrywa przy strzale :8) Naprawia się zaślepki i deski rozdzielcze ;)

nie trzeba naprawiac, sa oryginalne zaslepki ;) http://allegro.pl/bmw-e90-e91-zaslepka-poduszki-air-airbag-oryginal-i3902351161.html

Najszybciej dojdziesz po schemacie elektrycznym. Nie wyobrażam sobie jak można stwierdzić czy poduszka pow. jest samochodzie czy nie, rozebrałeś tą z kierownicy żeby zobaczyć co jest w środku? To tylko przykład ;)

Ktora to czesc na schemacie 11 ? Wymieniajac gniazdo amortyzatora, nr 1 na rysunku nalezy cos jeszcze wymienic ? Moze jest jakis zestaw naprawczy ? Caly czas mowa o mocowaniu czyli czesci nr 1 (na filmiku 0:34s). To mocowanie to właśnie łożysko osadzone w gumie ;) Przy wymianie można od razu wymienić odbojnik amortyzatora (nr 11 na zdjęciu) bo kosztuje on grosze a jedna robota, ale to sztuka dla sztuki bo przednie odbojniki wytrzymują bardzo długo, gorzej z tyłem ;)

przyda Ci się ;)

Właśnie szukałem trochę i jakoś wyników żadnych nie miałem. A jeszcze może zna ktoś jakiś sposób na sprawdzenie mocowania amortyzatora bez jego demontażu? Najprostszy sposób na sprawdzenie górnego mocowania to częściowe wyjęcie amortyzatora. Już śpieszę wyjaśniać. W owym mocowaniu zużyciu ulegają dwie rzeczy, pierwsza to łożysko (ono pada najczęściej) a druga to guma wypełniająca mocowanie (zużywa się podobnie jak tuleje zawieszenia). Sposób diagnozy: Auto na lewarek, zdejmujesz koło, odkręcasz trzy śruby na kielichu które trzymają mocowanie amortyzatora, cała kolumnę opuszczasz łapiesz za mocowanie czyli element nr1 z Twojego rysunku i ruszasz nim na boki, nie może być tam żadnego luzu, jeśli jest to łożysko jest padnięte. Jeśli natomiast nie ma tam luzu ale za to podejrzewasz nadal, że winę za stuki ponosi to mocowanie to należ poluzować wewnętrzne śruby wahaczy, wtedy cała kolumna opuści się na tyle nisko (pamiętaj żeby odczepić przewody hamulcowe i od czujników tak aby ich nie zerwać), że można będzie ją odchylić poza błotnik. Wtedy możesz dokładnie obejrzeć stan gumowego elementu w mocowaniu amora, sprawdzasz czy nie jest zerwany, popękany. Pamiętaj, że jeśli wahacze przykręcone są na śruby mimośrodowe to musisz dokładnie zaznaczyć ich położenie przed odkręceniem i po całej zabawie ustawić dokładnie tak samo (odpowiadają za geometrie) oraz żeby śruby od wahaczy dociągać na opuszczonym samochodzie. Jeśli auto nie miało już dawno robionej geometrii zawieszenia to po wymianie zużytych elementów dobrze byłoby to zrobić ;) Co do samych podkładek, poprawiają komfort ale tylko akustyczny, mniej wibracji z zawieszenia przenosi się na karoserie, poza tym samo mocowanie amortyzatora dłużej pożyje szczególnie łożysko. Pogorszy się natomiast precyzja prowadzenia ale przeciętny kierowca tego nie odczuje.

Dało by się to zrobić programowo ale tak na około, tzn trzeba byłoby dać trochę dołu (tu nie poszalejesz bo po prostu się nie da) i zdjąć delikatnie górę tak żeby wszędzie było równo. Czyli tracisz na tej operacji tak naprawdę, jeśli dasz więcej wszędzie to nadal będzie wrażenie, że auto do 2200obr/min nie jedzie a powyżej dostaje kopa. Wszystko można łatwo sprawdzić, odepnij sobie podciśnienie od klapek, włóż jakiś króciec w wężyk podciśnieniowy i zobaczysz jak auto będzie zachowywało się bez klap. Wtryski większe najpierw adaptacja a później chips, sama wymiany nic nie da, będą podawały dawkę taką jak wcześniej wiec mocowo nic się nie zmieni. Dopiero programem można będzie wydusić z nich tyle na ile wyda turbo ;)

Normalnie magia jakas, sciagnac miske, zleci ok 3l oleju wiec jak tu nie trzeba nowego? Chcialbym poznac owa magie, czy poprostu skrzyni nie zrobi roznicy taki ubytek czy moze spuszcza olej do wiaderka i zalewa go spowrotem ;)

To jest ta sama pompa, Pierburg robi ja dla BMW na pierwszy montaz. Od tej z ASO bedzie roznila sie jedynie tym ze brak bedzie na niej znaczka BMW.