beltusss

oczywiście, majątek to nie jest, ale grosze też nie. Dlatego spytałem. Dzięki za odp. Tak też właśnie słyszałem :cool2:

32, 72 z dedykowanych do E46 Ciekawą opcją są koła z E60 z wersji x (inne osadzenie pasujące idealnie do E46). Sam śmigam na Style 122 wygląda spoko, może być problem ze znalezieniem. Mi się udało przypadkiem i jestem zadowolony. powodzenia

@up mógłbyś sprecyzować bo mi obiło się o uszy, że ta zabawa do tanich nie należy????

kurde buty podrobić potrafią idealnie, a kawałka plastiku nie?? Beeee chińczyki

no to jest właśnie to, że auto ma swoje lata i ludziom żal takie pieniądze wywalać za ten rocznik :mrgreen: bo przecież kupią 6-7 lat młodszego francuza albo VW...

być może wystarczy wymiana żarnika, zamień pod domem lewy z prawym i będziesz wiedział. Trwa to 5 minut, szybciej niż napisanie posta na forum :) Jeżeli to nie żarnik to szukasz dalej :mrgreen: pomogłem :mrgreen:

http://allegro.pl/bmw-m3-e46-smg-2oo2r-czerwone-skory-343km-anglik-i4975160980.html zastanowił mnie koszt przekładki tego M3 na miejscu - 4200zl - UWAGA - z częściami !!! :norty: z tego co ja naliczyłem to same części droższe są :nienie:

mistrz kierownicy komentarze świadków zajścia: oooooooouu Ooooooooo OOOOOooooooooo oooooooooooooooooo!!!!! nic dodać nic ująć

a więc po blisko miesiącu otrzymałem dopiero wycenę szkody- parsknąłem tylko śmiechem jak ją przeczytałem - za połamany zderzak i wgnieciony błotnik proponują mi 1078zł. Choćbym na allegro szukał używanego (ori- taki jaki jest) i chciał pomalować w przysłowiowej stodole, założyć, spasować oraz wyklepać błotnik to by mi nie starczyło. Ba na sam zderzak by mi nie starczyło. Do tego koszty jeżdżenia po szrotach, stracony czas i nerwy. Odwołanko poleci jutro i zobaczymy co dalej ;)

a więc dzięki za sprostowanie i od razu dopisuję, że leci mi ze wszystkich kratek ciepłe ;) Co dziwne czasem do wyczucia jest różnica temperatury pomiędzy prawym a lewym nawiewem. Podejrzewam elektrozawory, do kompa nie podpiąłem bo nie miałem czasu, jutro postaram się zdiagnozować bo też już mnie to denerwuje, a bujam się z tym od lata...

-generalnie to na przednia szybę leci tylko ciepłe (chyba, że się mylę?) -z środkowych klapek mam tylko ciepłe (chyba że zimny silnik to leci zimne) -z dołu nie sprawdzałem jakie leci więc sprawdzę dziś i dam znać podejrzewam, że u mnie problemem jest to środkowe pokrętełko przy środkowych nawiewach, lub to z czym jest połączone... Jak przekręcę na niebieskie to leci dużo powietrza ciepłego a jak na czerwone to mało ale wręcz gorącego... Czasem zdarzy się że leci troszkę chłodniejsze ale to sporadycznie. podepnę może dziś pod kompa to jak coś znajdę to dam znać.. PS. znalazłem podobny problem na forum E39. Objawy bardzo zbliżone do moich i powodem są elektrozawory.

a u mnie jest na odwrót- brak zimnego. Jak silnik się nagrzeje to leci tylko ciepłe. Wymieniałem już zawór z pompką i nic nie pomaga. Czy w środku w nawiewie są jakieś klapki?? Nie mam już pomysłu co to może być. Do tego szyby strasznie parują (gdy pada deszcz) - zmieniałem filtr kabinowy i dalej to samo. Na klimie normalnie działa.

@up też Ci przygasał całkiem xenon na dziurach czy tylko "skakał"? Czy idzie dostać w sklepach tą część samą oraz jakie koszty?

No to jest nas 2. ;). Ktoś ma gotową receptę?

od jakiegoś czasu zauważyłem, że prawy xenon lubi "mrugnąć", szczególnie na wybojach/dziurach oraz czasem przy szybkim przyspieszaniu. Sporadycznie zdarzy się, że zgaśnie, wtedy wyłączam i włączam światła i łapie na nowo. Podniosłem maskę przy zapalonym silniku i światłach i poruszałem kabelkiem i wtyczką idącą do lampy dosyć mocno- przygasa. Dodam, że dotychczas jak czekałem na czerwonym świetle na skrzyżowaniu i widziałem odbicie światła z moich reflektorów na aucie przede mną to można było dostrzec jakby światło z tego prawego reflektora delikatnie skakało, po ruszeniu przestawało. Co powinienem wymienić??

spokojnie, ja to dokładnie rozumiem, ale przeczytałem coś takiego: "Absolutnie nie może żadać faktur(ubezpieczyciel sprawcy). Już wygrałam kilka takich spraw w sądzie gdzie żądali faktur. Zgodnie z jednolitym orzecznictwem SN ubezpieczyciel ma obowiazek wypłacić odszkodowanie w kwocie wyliczonej wg. cen ASO, a poszkodowany może za tą kasę kupić żonie pierścionek z brylantami, bo to jego sprawa co zrobi z tą kasą i czy w ogóle naprawi samochód." czy aby nie dajemy się dymać firmom ubezpieczeniowym? ;) no nic, nie ma sensu ciągnać temat dalej, relacje zdam po wszystkim Dziękuję :)!

ale czemu od razu "zarobię", auto będzie na nieoryginalnych częściach, co w przyszłości przy odsprzedaży może stanowić problem i znaczny spadek wartości auta.

ale wy mylicie pojęcia wzbogacania się i zarabiania od odzyskania wartości swojego mienia. To tak jakbym ubezpieczył Ipoda i go zepsuł i ubezpieczyciel zaproponowałby mi chińską podróbę. ludzie wy myślicie jeszcze? zapytam jeszcze raz, czy ktoś przez to przechodził i może podzielić się ze mną swoją przygodą? Edit: dobra, w takim razie będę walczył i przedstawię Wam relacje jak już wszystko będzie po :P

ubezpieczyciel sprawcy to Ubezpieczenie Pocztowe. Rzeczoznawca był zewnętrzny więc stwierdził tylko szkodę i opisał, cyknął fotki, a wyceniać będzie ubezpieczyciel sprawcy, na dniach mam być poinformowany o wycenie. Nie chodzi o wzbogacenie lecz nowy zderzak kosztuje ile kosztuje i nic tego nie zmieni, błotnik tylny delikatnie wgnieciony i uważam, że te pieniądze należą mi się. Z doświadczenia znam ugodowe załatwienie sprawy i wycenę 3x mniejszą niż to kosztuje w serwisie. Zdążyłem już porozmawiać ze znajomym prawnikiem i powiedział, żeby w żadnym wypadku nie zgadzać się na cenę zamienników, ubezpieczalnia również nie ma prawa brać pod uwagę kosztów amortyzacji auta (uszkodzonych w kolizji elementów) Co do likwidacji bezgotówkowej prawnie ubezpieczalnia nie może zmusić mnie do takiej likwidacji, jedynie za moją zgodą. Czy ktoś przez to przechodził?

wczoraj gościu mi przysunął i uszkodził tylny zderzak (liczne pęknięcia) oraz delikatnie wgniótł tylny błotnik w okolicy lampy. Sam zderzak w serwisie kosztuje 3700zł, a kompletny z zestawe motażowym, listwami grubo ponad 4000zł. Auto z 2001r. jest szansa wyciągnąć te pieniądze gotówkowo? bo przecież to w mojej gestii leży czy sobie naprawie w serwisie, czy u Henia w stodole. Proszę aby wypowiedzieli się osoby znający temat od strony prawnej a nie z doświadczenia

Witam, ostatnio zmieniałem koła w swoim samochodzie i okazało się ze opony sa typu run on flat good year. Czy jeżeli przebije mi się opona to jakoś to poczuje? - w e46 nie ma czujników ciśnienia... Edit: poczytałem i już zgłupiałem. W E46 jest czujnik ciśnienia opon???

ja jestem zadowolony i ciesze sie ze kupilem automata. Sprawuje się wyśmienicie i mimo podniesionej mocy skrzynia daje rade juz kope czasu.

sprawny automat szybciej zmienia biegi niż manual. wiadomo, że można uwzględniać jeszcze zdolności, długośc drążka itp. Wg mnie jedyna wada skrzyń automatycznych to słaby start.Reszta to same plusy. Zdanie takie mam odkąd jestem w posiadaniu automatu a przedtem byłem bardzo negatywnie nastawiony. przy spokojnej jezdzie skrzynia zmienia bieg przy 1500-1700rpm. Przynajmniej ja mam tak u siebie (330d + program)

Witam, ostatnio spaliła mi się prawa tylna żarówka od światła pozycyjnego. Wymieniłem i nowa zamiast świecić delikatnie się tylko żarzy, raz bardziej raz mniej. Dodatkowo zdarza się, że przygaśnie xenon oraz szybko migają kierunki, sporadycznie. Po wyciągnięciu wtyczki tylnej lampy okazało się, że 3 pin jest przypalony i sama wtyczka gorąca. Poczyściłem i pomogło na jakiś miesiąc. Problem znów niestety powrócił i stąd moje pytanie do Was jak wyeliminować grzanie się tego pinu i co jest przyczyną? Dodam że lampy są oryginalne jak fabryka puściła

znajdziesz ale w takim stanie, że raczej nie będziesz zadowolony. Nie lepiej kupić ładnego wizualnie i zadbanego technicznie przedlifta? Po co na siłę brnąć w polifta?