Miki.

Zgadzam się co do 30d - sinik nie budzi żadnych emocji, zabija wręcz "radość z jazdy". Nie dziwię się ,że Porsche wycofało się z Diesli. Są oczywiście na rynku supermocne diesle, które dają frajdę z jazdy. Na każdego jednak takiego diesla przypada co najmniej jeden benzynowy, który daje wiekszą. Ot co! Wyjątek Audi w jednej z klas pojazdów tego nie zmieni.

Trzeba przyznać ,że najnowsze diesle uporały się z tlenkami azotu i spaliny mają nie gorsze od benzyny. Poprawcie mnie jeśli się mylę. W szczególności uporały się z cząstkami stałymi. Sprawność cyklu Diesla jest wyższa niż Otto, ale... silnik benzynowy: - ma mniejsze wibracje - pracuje ciszej, przyspiesza płynniej - jest lżejszy, auto lepiej się prowadzi - szybciej osiąga temperaturę pracy - szybciej ogrzejesz kabinę i wcześniej możesz spokojnie cisnąć gaz - ma mniej kosztogennych systemów oczyszczania spalin - niższe koszty serwisu, mniej awaryjnych i newralgicznych elementów - swietnie współpracuje z silnikiem elektrycznym (hybryda), dając w efekcie dużo niższe spalanie niż diesel (płynnie i niezauważalnie się włączając) - daje wiekszą frajdę z jazdy nabierając mocy z obrotami Jest mało prawdopodobne abym kiedykolwiek kupił jeszcze diesla. Prędzej będzie to hybryda lub auto całkiem elektryczne.

Mają profil 35 ale szerokość opony to 315 (chodzi o tył), czyli wysokość boku to 315 * 0.35 = 110mm. Dla przodu jest 275/40 czyli wysokość też 110mm Dla porównania 205/55/R16 ma wysokość boku 112mm a balony 195/65/R15 mają 126mm. Mój drugi samochód ma 225/40/R18 i to już jest tylko 90mm Rozpisałem się, ale nie patrzcie tylko na profil, ale też na szerokość opony. Oprócz wysokości opony należy jeszcze wziąć pod uwagę masę pojazdu. W X7 twardość i profil opon 22" jest dużo powyżej "sportowych" możliwości tego auta. W X5 jest niewiele lepiej, no może ze sportowym zawieszeniem. 21" na pewno jest rozsądniejszym wyborem.

Mam 22" w X7. Odczuwalnie jednak obniża to komfort. Czuć ,że opona twarda - zawieszenie lekko buja i na mikro nierównościach komfort, ale na krótkich nierównościach jest twardawo. Na pewno wolałbym 21". Wygląd jednak 22" - kosmiczny. I bądź tu mądry i wybierz.

A nie najlepszy będzie po prostu mocniejszy sedan? Plany za 3 lata możesz zmienić. Najważniejsze dobrać samochód do potrzeb.

6,1 sek. Różnica raz w jedna raz w druga stronę. Stawiam na zbliżone opory ruchu, choć oczywiście przełożenie przekładni głównej czy skrzyni może mieć znaczenie.

obecnie spalanie nieco spadło - bardziej 18-19 l/100 km. Auto się nieco dotarło, ale pewnie głównie kierowca się "dotarł" czyt. przestał testować. Z ciekawszych rzeczy, nie znam danych nt. Cx X5 i X7, ale zauważ ,że Vmax X7 jest wyższy niż X5 o 2 km/h dla 40i i mniejszy o 3 km/h dla 30d. Wnioskuję ,ze współczynniki Cx są bardzo zbliżone (X7 ma penie nieco mniejszy i wyższe opory toczenia bo masa). Spalanie w trasie autostradowej powinno być zatem porównywalne.

jaki procent przebiegu robisz w trasie (i jakimi drogami) a jaki w mieście ? Ile kkm rocznie ?

Ale ty chyba nie porównujesz silnika benzynowego 2.0 w lżejszym aucie do 3.0 w odpowiednio cięższym? 2.0 252 KM dołem nie ciągnie i trzeba zaczekać na przyspieszenie a najlepiej od razu przełączać skrzynię na sport. 40i czy 30d nie wymaga takich zabiegów - ciągnie od samego dołu płynnie i zdecydowanie. Zupełnie inna kultura i charakterystyka.

X7 w połączeniu z 40i oraz 5 strefową klimą (solidne chłodzenie 3 rzędu), nie spełnia normy WLTP, o czym dowiedziałem się miesiąc po zakupie. Producent nigdzie o tym nie pisze. Opony mam 315/35 R22 Y, jakby co. Pozostałe X7, nawet 50 i nie ma tego problemu.

Prawnicy pewnie doradzą mi zwrot samochodu - odstąpienie od umowy sprzedaży. Gwarancję mam wykupioną na 4 lata, więc wątpię ,że będzie mnie wtedy interesowało usuwanie blokady czy chiptuning, gdy będę się już rozglądał za następcą X7.

Inne pasuja bo ich moc jest wieksza i co za tym idzie ten glupi przelicznik, spalanie, waga i moc pasuja do siebie. 40i jest jedynym, jak na razie, ktory sie nie miesci. Tu sobie mozesz troche poczytac jesli Cie interesuje: https://pl.wikipedia.org/wiki/Światowa_zharmonizowana_procedura_badania_pojazdów_lekkich Bardzo ci dziękuję za informacje. Będę jednak próbował powalczyć - bo uważam ,że to jest skandal. Klient kupuje samochód i empirycznie się dowiaduje ,że ma ogranicznik, o którym nie ma żadnej informacji przed zakupem. Dobry temat dla prawników.

Mam klimę 5 strefową. Ciekawe ,że w instrukcji nie ma danych technicznych silnika ani osiągów. W prospekcie jednak są - 245 km/h. 50i na pewno więcej pali i też ma ogranicznik ?

Czy Panowie macie takowy w swoich X5? Bo ja w X7 niestety mam. Wiecie jak to wyłączyć/usunąć/pozbyć się? Opony mam odpowiednie (index Y), ale zawieszenie standartowe pneumatyczne.

Byłem w salonie. Kilku radziło i nie uradziło. Mają z importerem wyjaśniać w poniedziałek. W komputerze są właściwe opony wprowadzone 315/35 R22 Y, więc to nie to. W katalogu stoi jak byk 245 km/h. Co do dotarcia to są wskazania nie przekraczać 4500 obr oraz 160 km/h do 2000 km, ale tylko wskazania i nie ma nic o ograniczniku.

Moje X7 ma ogranicznik prędkości do 210 km/h. Auto żwawo dobija do tej granicy, po czym jedzie ze stałą prędkością - nie mam wątpliwości. Czy ktoś wie jak to wyłączyć? Gdzieś systemie jest to 210 km/h, bo np systemy wspomagające prowadzenie działają do 210 km/h, ale ogranicznik to dla mnie coś nowego. Szukam w menu i instrukcji i nic na ten temat nie ma. W papierach samochód ma prędkość maksymalną 245 km/h.

Ja jestem oburzonym tym liftem ale z zupełnie innych przyczyn, niż te które podajecie. Oburzony jestem ,że po 3,5 roku producent tak radykalnie zmienia wygląd samochodu - sprawiając ,że ci którzy kupili wersje przed liftem mają już łatwo rozpoznawalny "stary model". Takie numery ostatnio stosowało Audi, liftując A4 kilkakrotnie. Miałem nadzieję ,że BMW takich numerów nie będzie robiło i będzie można 4 lata pojeździć i jeszcze sprzedać "aktualny model".

4FL System Travel & Comfort za 1,5 kPLN, lub oczywiście same ekrany od BMW za 12 kPLN.

Wyjechaliśmy na weekend w góry. Połowa trasy Zakopianka, a połowa bocznymi krętymi drogami. 7 osób na pokładzie. W ostatni rzędzie wylądowały 2 osoby dorosłe, w tym jedna o wzroście 187 cm. Oczywiście, aby taka osoba siedziała w 3 rzędzie należy przesunąć środkową kanapę do przodu. Wystarczy w tym celu nacisnąć jeden przycisk w drzwiach kierowcy lub przyciski w oparciach lub siedzisku drugiego rzędu. Drugi rząd oddając część miejsca nadal ma go wystarczająco dużo, w odróżnieniu od X5 F15. Pasażer o wzroście 187 cm siedząc w 3-cim rzędzie ze złączonymi kolanami na wprost nadal miał 7 cm do oparcia poprzedzającego fotela. Zatem - lepiej być nie może, pod tym względem. Jazda zarówno po Zakopiance jak i krętych górskich drogach nie ujawniła przesadnego bujania, pasażerowie nie narzekali na chorobę morską i twierdzili ,że 3 rząd jest super - osobna klima, nawiewy, podłokietniki, uchwyty na kubki - jedzie się komfortowo. Co ważne w drogę powrotną bez wahania sami z siebie wskoczyli na siedzenia trzeciego rzędu. Oczywiście jazda nie było rajdowa, spokojnie ale sprawnie. Ogólnie podróżowało się przyjemnie, rozmawialiśmy wszyscy, słysząc się dobrze - w odróżnieniu od tego co twierdzi Marek Drives. Cicho i komfortowo. 7 seater pełną gębą. Oczywiście w tej konfiguracji bagażnik jest większy niż w X5 F15, ale nadal mały. Więc trzeba pakować się z głową - miękkie torby i nie za dużo bagażu. Pomaga duża komora pod podłoga bagażnika. Spalanie 12,6 l/100 km.

Ważna wiadomość. Dokupię sobie 5ty rok. Pobudki BMW są raczej czysto ekonomiczne, jak przypuszczam. Ostatnio miałem awarię 730d - pompa chłodzenia plus parę innych części. Bez gwarancji pewnie by ładnych parę koła wyszło.

Ten wątek musiał się pojawić :8) Raz na czas po uruchomieniu samochodu nie włącza się radio, obsługa telefonu oraz head up. Czekanie i klikanie nie pomaga. "Hello BMW" też, jakby co :D. Przy kolejnym wsiadaniu wszystko OK. Typowy soft. Mają mi wgrać aktualizację we wtorek. Są to co prawda obserwacje mojej żony - a z tym różnie bywa. Kiedyś przestał jej działać head up. Jak się okazało winne były polaryzacyjne okulary przeciwsłoneczne :lol: ... ale to było dawno temu.

Niestety nie mogę potwierdzić tych rewelacji. Jak pocisnę od świateł do świateł na miejskich dwupasmówkach to wychodzi średnio 25 l/100 km. Turbo benzyna pogoniona pije ile dają, jeszcze przy tej masie - nie dziwi mnie to. Może to co ludzie piszą to przejaw mody na ekologię :8) Porsche Macan GTS kolegi, wyraźnie lżejsze (3.0 360 PS, 1900 kg), pogonione bierze 20 l/100 km, ale przy normalnej jeździe, głównie trasa, nie za szybko, spala 14 l/100km. Więc średnio wierzę w Cayenne S ze spalaniem 18 l/100km przy ostrej jeździe (choć waży mniej od X7 tj od 2060 kg). Musiało po prostu nie być aż tak katowane, albo średnia spalania była liczona z poprzednim przebiegiem.

Kiedyś można by≥o przed końcem gwarancji fabrycznej. Teraz przy zakupie, może do 3 miesięcy - tak jak piszesz.Niestety rabatu nie dają od dodatkowej gwarancji. Lepiej pewnie tak czy inaczej zamówić od razu - wejdzie w leasing.

Tak. Jak często ładujesz coś na bagażnik to bierz. W pozostałych sytuacjach ciężko się wsiada do auta i spodnie się brudzą.

Przy twoich przebiegach i podejściu do kosztów nie namawiam cię na 40i - zostaw sobie to 30d. Ale masaż bym zamienił na Merino. Co do zmiany silnika - to zapytaj delirki - może ci się zmienić termin produkcji.