Curunir

Hmmm.... u mnie w E30 zarówno pompa jak i czujnik (pływak) są za fotelem pasażera. Za kierowcy też jest jakaś klapka ale nie miałem potrzeby jej otwierać. Ktoś wie co tam się znajduje?

Także potwierdzam, że takie coś jest praktykowane (dość często w bardziej cywilizowanych krajach gdzie, jak zresztą napisali koledzy, starają się nie ingerować w silnik jeśli nie ma takiej potrzeby) i również się nie słyszy o szkodliwości tej metody.

...ale forum nie jest o cukiernictwie ;) Może tak komplet panewek dla najbardziej pomocnego usera miesiąca/półrocza/roku? :dance:

No mogłem ale kilka razy już zakładałem pierścionki w innych autach, przy gorszych gładziach i nie było problemu więc nawet nie wpadłem na to, ze jakaś niewidoczna i niewyczuwalna jajowatość jest :cry: Tłoki były, ok. Żadnych peknięć, nadpaleń, luzów. Wyczyściłem tylko je same i rowki - nie wymagały więcej zabiegów. Pierścienie pasowały dobrze, zamki były minimalne, właściwie po włażeniu prawie styk był. W starych były bardzo duże zamki dlatego zdecydowałem się na wymianę.

No fakt ,na oko nie zauważe... to dlaczego się pytasz skoro nie widać tego na oko? :wink: Myślisz, że uszczelniacze? To byłoby rozwiązanie ale patrz: 1. silnik nie brał oleju 2. zmieniłem pierścienie 3. zrobił się wir w misce olejowej :cry2: Wymiana trwała dwa dni - padłyby tak nagle uszczelnicze? Ja tam na 80% jestem pewnien ,że to przez te pierścienie tylko właśnie ciekawiło mnie Wasze zdanie czy się ułożą. Jeśli twierdzisz, że tak to może dam im trochę czasu - jak to nic nie da pomyslę nad zmianą silnika i będe Was męczył jak V12 5.0 z E32 wsadzić :mrgreen: ps. A mógł któryś np. pęknąć już włozony czy się zapiec? Są jakieś tego objawy?

Ehm... był lekki próg ale ,tak jak napisałem poniżej DMP - to chyba nie ma dużego znaczenia? Ale nawet jeśli były jajowate i stare pierścienie NIC oleju nie puszczały to nowe, wg. Was też się z czasem ułożą? M40 nie ma sensu oddawać do robienia cylindrów - przekracza wartość silnika. Może wlać jakiegoś ceramizera? Nie mam najmniejszej ochoty drugi raz go robić :mad2: ale tyle oleju jeszcze żadne auto mi nie brało :?

No oczywiście, że nic nie da gdy jest uszkodzona - ale też nie zaszkodzi. A na jakiej podstawie sądzicie ,że jest uszkodzona? Kolega napisał tylko, że lekko sączy się olej po silniku. Nie wymienił innych objawów sugerujących uszkodzenie uszczelki. Ja podsumuje to tak: - jeśli ma pieniądze niech wymieni uszczelkę, - jeśli chce oszczędzić może spróbować dociągnąć. To tyle z mojej strony :hand: ps. Może wypowiedzielibyście się a propo mojego problemu ,który wydaje się powazniejszy niż małe sączenie się oleju i bardzo byłbym wdzięczny za wszelkie opinie bo już trochę nie wyrabiam z tym M40 :duh: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=6540&start=60 Z góry dziękuje.

Robert, spuszczamy płyny ,a otwór czyścimy pod ciśnieniem specjalną wysysarką która w kilka sekund załatwi sprawę.

Flash, na dwóch uszczelniających były oznaczenia kierunkowe zaś na zgarniajacym nie. Tamte dwa miały też inaczej ukształtowane ścianki co dawało wybór - załozyć tak lub inaczej. Zgarniający miał identyczną górę i dół więc chyba nie miało to znaczenia. Rozumiem o co Ci chodzi z tym jajkiem :) Pytanie tylko czy one W OGÓLE z czasem się dotrą? Leciutkie wybrzuszenie było ale poniżej DMP , fabryczny frez był jeszcze ładnie widoczny. Jeśli były wybrzuszenia których nie wyczułem to może z czasem się ułożą. Ale czy w takim wypadku nie powinien kopcić? :?: Bo ,jak pisałem, to nie występuje... Dodałem później: Pomyliłem się :( Kopci na czarno-niebiesko gdy mu się przygazuje na wyższe obroty... w czasie jazdy nie widziałem. Nie przyjeły się cholery czy co? :? Jak radzicie - poczekać jeszcze aż się (może) dotrą czy jeszcze raz wymieniać? Tak w ogóle mam dość M40 :mad2:

W szóstce tak ( głowica bardziej wrażliwa na naprężenia - choć w Haynesie opisywali właśnie 325 więc... ), w czwórce ryzyko jest minimalne. Ale nie kłóćmy się więcej - nie o to tutaj chodzi :cool2:

Tak na szybkiego to odpowiem, że procedura jest opisywana w E30 Technical Network: "Remove the headbolts one at a time and replace each with a new one and then torque the new bolt to a low value like 20 lb-ft. This slight "torque" ( and the 20 lb-ft in step "a" ) prevents external loads on the head ( exhaust manifolds, intake manifold, timing belt, etc. ) from dislodging the old gasket / head from each other -- which would require head gasket replacement." "You don't have to remove the cylinder head to do this, just replace them, one by one, reusing the old washers. Torque the bolt to 22 foot pounds, then tighten again by moving the torque wrench 90ş, and then another 90ş." W Haynesie też wspominali o tym, więc nie pisz że ja to wymyśliłem. Oczywiście nie mam pretensji ale nie wyżywaj się na mnie gdy staram się doradzić - zrobi przecież co chce. Oczywiście jestem za zdjęciem głowicy ,przedstawiłem jedynie inną opcję.

To chyba logiczne... Chciałbym dodać, że procedura wyciągania pojedyńczych śrub (w celu np. wymiany pękniętych) jest stosowana i ktoś znacznie mądrzejszy ode mnie i od ciebie ją wymyślił. Oczywiście nalezy przestrzegać zasad dokręcania śruby. M silniku M40 wygląda to tak: 1. Dynamometrycznym 30 Nm 2. Kąt 90 stopni. 3. Ponownie kąt 90 stopni. Wyjmowanie pojedyńczej śruby nie naruszy stabilności głowicy. ...odkrywcze.

Kupisz w ASO , choć taka ze sterowaniem radiem, biegami itp. jak na zdjęciu kosztuje kupę kasy, ok. 500 $.

Spróbuj zrobić mu reset... choć jak piszesz, że był smrodek spalonej elektroniki to słabo to wygląda :?

Mi stukała panewka więc skoro i tak musiałem rozkładać to wymieniłem pierścienie, uszczelki i wszystko dokładnie przeczyściłem. Chodzi jak pszółka tylko ten olej... :duh: Przed wymianą pierścieni nie brał prawie nic ale postanowiłem wymienić gdyż miały juz duże zamki. Teraz myślę, że to mógł być błąd :cry:

Odświeże temat by nie zakładać nowego. Coś mi autko zaczeło OSTRO wcinać olej po wymianie pierścieni. Przejechałem ok.1500 km i nic się nie zmienia :( Dymienia żadnego nie ma. Chciałbym ustalić ile mi go je na tysiąc ale tu mam problem i potrzebuje Waszej pomocy. Otóż po rozwaleniu dwóch misek olejowych mam zrobioną ninestandardową z blachy, trochę niższą od standardowej. Wymusiło to obcięcie lekko miernika gdyż się po prostu nie mieścił. I tu mam pytanie? Jaka jest standardowo odległość (w mm) od kropki min (której już nie posiadam) do kropki max? Ile oleju mieści się między min a max? Silnik M40B18. Byłbym wdzięczny za szybką reakcję bo normalnie strach w dłuższe trasy jechać :cry: po ok 100km ubywa z 2mm :duh:

Są prawdopodobnie w tym samym miejscu co w E30 :)

Wiem ,że to może mało odkrywcze ale nie nastawiłeś sobie przypadkiem przypomnienia na którąś godzinę? Wtedy tak własnie pika. BC nawet przy odłączonym głośniczku wysyłał do niego sygnały i mógł rozładować słabe aku. Spróbuj odłączyć cały BC i sprawdź czy po nocy zapali.

Pewnie benzyna jest po 60 groszy za litr :lol:

Widzę, że lecisz punktowo... skoro masz już całą wybebeszoną mógłbyś przelecieć ciągłym spawem wszystkie ważniejsze łączenia.

Może zasyfił Ci się po prostu zaworek. Możesz zrobić tak jak opisałem ale jeśli się nie grzeje to nie ma co się martwić na zapas.

No a ja mam 850 koni bo zamiast choinki zapachowej powiewa mi zdjęcie silnika z M1 Procar 4 :twisted: :lol:

Hehe... z maluchem swięta racja :D Za jakiegoś muscle cara byś się wziął - to by było bardzo interesujące. W pobliżu mojego domku, na złomie, stoi Zodiak w stanie do remontu - też by była gratka :) Ups... zagapiłem się ;)

Takim dodawaniem plusa gdzie się da możesz sobie nieźle namieszać! :nienie: ps. Duże BC można w ogóle do wersji 4 cylindrowych podłączyć?

Mam pewien sposób na sprawdzenie wisko, tylko prosze nic o wiejskim tjuningu nie impostować ;) Mianowicie ,trzeba wyszyścić dokładnie zaworek i wepchnąć np. nakrętkę od śruby pod blaszkę bimetalową tak by ją wygiąć i sztucznie utrzymywać zaworek w górnej pozycji. Jeśli wisko jest sprawne to max po kilku minutach po odpaleniu podczas dodawania gazu powinno być słychać charakterystyczny szum. Jeśli nie słychać wisko nadaje się tylko do skupu metali szlachetnych.