Curunir

Jakie dane samochodów podałeś w realoem? Wypluło Ci inne wyniki niż mi jak widzisz. edit: Mam możliwość kupienia wału 26107503370 od 525d a tam ten przegub jest taki sam jak w 530d - sprawdź na realoem :)

kamil_111 jesteś pewny swojej wersji? Szczególnie części o przegubie... wg katalogu jest ten sam, numer części również cześć nr 16 na obu schematach 530d http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL71&mospid=47545&btnr=26_0188&hg=26&fg=10 525d http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=26_0188&hg=26&fg=10 Właśnie ten przegub mam uszkodzony i zastanawiam się czy da radę przełożyć z wału od 525d ze względu iż nigdzie takiego od 530d znaleźć nie mogę... :mad2:

http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/26_0104-walek-przegubowy-przegub-synchron/i47540#part01 wał 525d L=1690MM http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/26_0104-walek-przegubowy-przegub-synchron/i47545#part01 wał 530d L=1669MM też tego nie rozumiem :)

Rozchodzi się o E39 oczywiście. Oba wały z sedana, oba z manuala... Wg numerów ten z 2.5 jest o 20 mm dłuższy, a przeciez niby to te same silniki itd. Ktoś potrafi pomóc i odpowiedzieć czy do 530d podejdzie wał napędowy z 525d ? :roll:

Na postoju ciśnienie CR w normie. Niestety nie mogę zmierzyć w czasie jazdy bo mój laptop nie ma złącza COM :/ Choć wydaje mi się, że gdyby był problem z tym ciśnieniem to auto by nie przyspieszało sprawnie. Tymczasem przyspiesza ale występują opisywane problemy. Postaram się jednak zmierzyć parametry w czasie jazdy.

Panowie, pojawił się - a w sumie od pewnego czasu narasta - następujący problem: auto na pierwszym i drugim biegu przyspiesza ok i nic się nie dzieje. Natomiast od trzeciego wzwyż , jeśli nacisnę gaz mocniej , następują bardzo silne drgania budy. Im wyższy bieg tym gorzej, najgorsze w przedziale 2-3 tys rpm. Dawniej występowało to tylko na 5, potem też na 4, a teraz powoli zaczyna się już na 3 biegu. Wydaje mi się też iż jest gorzej po przejechaniu ok 30 km, niezależnie od temperatury silnika. Trzeba wtedy bardzo delikatnie dodawać gazu to można jakoś jechać. Wymienione: łącznik elastyczny wału, sprzęgło kompletne wraz z dwumasą, poduszki silnika i skrzyni, turbo, elektrozawór turbo, egr zaślepione. Jakieś pomysły? Niepokoją mnie też korekcje wtrysków, zrobione co prawda na zimnym , 5 minut po odpaleniu ale mimo wszystko dziwne. Auto nie kopci przy gazowaniu, silnik pracuje równo i nie trzęsie na luzie. Rzućcie okiem :) http://www.iv.pl/images/00919305159079430966.jpg

Zapewne masz źle podłączone kabelki silnika do wiązki budy. Najlepiej lecieć schematem z e30.de - przynajmniej mi działa. Czasami tylko kolory kabelków mogą być inne i to najczęściej po stronie budy. Leć po prostu po pinach a te najważniejsze kabelki poznasz po grubości - są grubsze od innych i ich kolory zazwyczaj się zgadzają. Pompa paliwa ma czasem tylko zamiast zielono-filetowego kabelka filetowo-czerwony od strony budy. Poza nim łączysz czarno-żółty z czarno- żółtym i zielony z zielonym - powinno kręcić. Reszta czujników masz na e30.de Grr... zaspany byłem, nie doczytałem ż echodzi o M20 a nie M50 ;) Niemniej nie zaszkodzi sprawdzić kabelki bo też rózniły się czasami nieznacznie ... i posprawdzaj wszystkie masy czy ma.

Witam Panowie potrzebuje pomocy z doprowadzeniem projektu do końca. Cała mechanika ogarnięta lecz z elektryką nie mogę sobie poradzić. Buda: E30 M40B18, grudzień 90, coupe Silnik: M50B20 z E36 manual , bez vanosa http://img201.imageshack.us/img201/3103/sl378691.jpg Wiązka silnika i budy podpięta na krótko póki co. Trzema niezbędnymi kabelkami. http://img402.imageshack.us/img402/1290/sl378693.jpg Po podpięciu klem do aku przekaźniki same się właczają i ogólnie auto zachowuje się jakby kluczyk był przekręcony do pierwszej pozycji... kluczyka oczywiście brak. Jak toto naprawić? Przed przykładką było ok. Bardziej niepokojące jest jednak jedynie kręcenie samego rozrusznika. Nie kręci silnikiem - prawdopodobnie elektromagnes nie załącza - czy to też kwestia elektryki? Gdzie szukać? Przy kręceniu nie słyszę też jakoś specjalnie pracy pompki paliwa. I pytanko na koniec: http://img20.imageshack.us/img20/5756/sl378694.jpg Czy przekaźniki są we właściwych miejscach? Bardzo dziękuje za pomoc :)

Kalafior, no niestety u mnie jest pęknięcie ( z ang. crack - to słowo jakoś lepiej oddaje mi stan rzeczy ) na środku plastiku ścianki bocznej nagrzewnicy... lub jej radiatora dla czepialskich ;) Gdyby były rurki łączące po prostu wykręciłbym i uszczelnił na tą czarną masę/klej Bool'a do profili - jeszcze trochę z przeróbki lamp zostało :) Wymiana nagrzewnicy to w sumie jedna z niewielu rzeczy których przy E30 nie robiłem do tej pory... wymiana silnika wydaje mi się łatwiejsza :mrgreen: Jak już zabierzesz się za tą nagrzewnicę i wymienisz to, proszę, podziel się wiedzą jak można to zrobić po najmniejszej linii oporu.

Przepraszam, że rozgrzebuje temat. Właśnie - akurat zimą :duh: - nagrzewnica zaczęła przepuszczać i trzeba by było ja wymienić. Mówicie więc Panowie, że obejdzie się bez demontażu całego kokpitu i przecisnę ją, po odkręceniu króćców - pomiędzy kolumna kierowniczą? Posiadam nagrzewnicę z plastikowymi rurkami, wersja auta bez klimy - podobno ma to jakieś znaczenie. Wyciąganie całej dechy kompletnie mi się nie uśmiecha. Gdyby się nie przecisnęła jednak, to czy nie prościej byłoby wyjąć kolumnę kierowniczą ??

Jak w temacie. Ściągnąłem sobie E36 po dachu z silnikiem igłą M40B18. Z racji, że mój taki sam silnik się rozsypuje postanowiłem sobie przełożyć. Pytanko na szybko: Czy to czysty plug&play? Jeśli nie to o czym powinienem pamiętać? Wydaje mi się , że łapy lekko inne. Miska przypasuje? Jakieś czujniki inne? Mogę zostawić ecu z E30? Thx z góry :)

Szlifu wału robić nie muszę - właśnie pisałem iż w M40 dół jest cały zrobiony i szkoda by było wywalać i kupować niepewny od jakiegoś M43. Z M42 pomysł ciekawy tylko sam nie wiem czy sprzedając wszystko dało by radę uciułać na taki silnik - nie zauważyłem by był jakiś super zbyt na części od tych silników... choć mogę się mylić ;)

Macie rację... w sumie mam właśnie cały M43 ale z pękniętym blokiem. Jeśli jestem dobrze zorientowany M40 i M43 mają ten sam blok... a gdyby pójść drugą stroną i przełożyć blok od mojego M40 ( szlif wału, nowe panewki były wstawiane, pierścienie... szkoda wyrzucać ), założyć z tamtego M43 cały przód silnika - osłony, prowadnice łańcuszka, napinacz etc - to coś mogłoby z tego być? Rozumiem, że musiałbym jeszcze skombinować tylko zapłon i ecu jeśli to co pisałem ma sens.

Wiem o pasku i łańcuchu. Tylko właśnie się zastanawiałem czy nie przeszło by przełożenie wałka z M40, wraz z kołem pasowym od paska. Prosiłbym o więcej konkretnych odpowiedzi ... czas nagli :)

Pytanie jak w temacie. Moja głowica już ledwie żyje mimo wymiany w niej wszystkiego, co dało się wymienić. Dorwałem dziś silnik M43 z pękniętym blokiem... głowica stan igiełka. Wie ktokolwiek cos na temat możliwości SWAP'u głowicy z tegoż silnika do M40'stki z z czym by się to wiązało? Wałek z kołem na pasek mógłbym wyjąc z mojej starej głowicy - jest nowy.

O jakie kurcze dźwigienki? Mostek jest mostkiem. W silniku M40 masz ich 5. Dolne są integralną częścią głowicy zaś górne ,przykręcane na dwie śruby ,ściągasz podczas wyjmowania wałka. Wałek się w nich obraca ,a w środkowym masz główny kanał olejowy. Porysowane są ich gładzie. No już jaśniej chyba nie umiem...

Witam. Kupiłem inna głowicę wysyłkowo. Miała być w stanie idealnym jednak okazało się iż ma dość spore rysy na dolnych mostkach wałka rozrządu. Wkładając używany wałek i zakładając choćby jeden kompletny mostek nie jestem w stanie nim poruszyć :| Zaznaczam ,że wałek używany jest podniszczony... nowy siedzi w aktualnym silniku którego to głowica ma zużyte prowadnice. Teraz tak... czy te mostki można jakoś doprowadzić do używalności? Nie wygląda mi to na wymienialną część. A może lepiej jakimś cudem przełożyć prowadnice do starej głowicy? Bardzo proszę o w miarę szybkie i rzeczowe odpowiedzi. Dzięki i pozdrawiam :D

U mnie piszczy tylko zimą. Latem się uspokaja - szczerze to wolałbym odwrotnie ;) Chętnie bym za to się wziął ,przysmarował czy wymienił łożysko ale perspektywa ściągania całego kokpitu trochę odstrasza. Gdyby ktoś miał jakiś pomysł jak to uciszyć to poproszę :) Zaznaczam, że psikanie WD40 do luftów wentylacyjnych nie pomaga :mrgreen:

Ja tam kupiłem w sklepie motoryzacyjnym na rogu bez problemów :D Idź i zapytaj.

No w środku też niestety słychać :/ Mam nadzieję ,że się nie rozwali. Póki co jeżdżę tak możliwie do 2 tys obrotów - wtedy jest spokój... no ale to nie jazda :( W sumie myślę albo właśnie nad zrobieniem tych korb albo nad ściągnięciem jakiejś betki z Reichu tak do ok.300 euro ,bez opłacania itd. - dla samego silnika.

Jeśli to sworznie to muszę kupić nowe tłoki z korbowodami czy po prostu wstawić nadwymiarowe sworznie? Kurde, korbowody mam odpowiednio doszlifowane pod szlif wału i nowe panewy i wolałbym raczej tą drugą opcję...

Racja Marek, a u mnie jak się rozgrzeje to stuka w całym zakresie. Też stawiam na głowice (tak to brzmi przynajmniej) ,konkretnie na coś z samymi zaworami bo tylko one, sprężyny i prowadnice nie są nowe. Myślę nad kupnem głowicy bez wałka itp. z allegro (lub z klubowego forum), kupnem nowych zaworów, prowadnic (o ile takie dostanę gdzieś :? ) , porządnie ją zrobić i wtedy przełożyć te nowe bebechy z tej co teraz jest. Myślicie, że to dobry pomysł?

Piotrek, jake korbowody? Chodzi Ci o ich panewy przy wale? Jeśli tak to tez wszystko nowe tam jest... i tak bardziej częstotliwość pracy zaworów mi tu pasuje. Kiedyś mi to co piszesz stukało to zupełnie inaczej brzmiało.

Zdjąłem dziś pokrywę z tego drania. Rurka drożna, nic nie pokruszone, brak śladów zużycia (w końcu wszystko nowe). Jedno mnie nurtuje: Gdy obracam ręcznie wałem to spod któregoś zaworu ,gdy się kompresuje, ucieka z głośnym sykiem powietrze. Uszczelniacze nowe. Czyżby były zrąbane same zawory lub prowadnice? Przez to też mogłoby stukać? :roll: Jeśli to prowadnice to czy je jakoś się wymienia/regeneruje czy po prostu kupić nową głowicę?

Marek, ostatni raz jak robiłem silnik to czyściłem ją, potem sprawdzałem przy zdjętej pokrywie to zabryzgało mi cały garaż olejem :mrgreen: No ale także jutro sprawdzę.