
RobertS
Zarejestrowani-
Postów
334 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez RobertS
-
Nie znam tego silnika , ale silniki przegrzewają się z dwóch powodów: 1. za dużo ciepła generują, lub 2. układ chłodniczy jest mało skuteczny w odprowadzeniu ciepła. Ad1 - może być spowodowany uszkodzoną uszelką pod głowicę lub zatkanym układem wydechowym. Łatwo sprawdzić ten przypadek, bo efektywność (moc) silnika spada. Ad2. - pompa nie wyrabia się, pasek jest za lóżny lub stary albo coś zatyka obieg płynu chłodniczego np stary termostat, lub uszkodzony termostat, lub brud w chłodnicy, który hamuje ruch płynu, lub może być tak, że coś zasłania przepływu powietrza przez chłodnicę (liści, muchy itp). Ja bym zaczął od widocznych rzeczy - tj spadek mocy (patrz 1), muchy i brud na przedniej ścianie chłodnicy, poziom płynu chłodniczego i od pasa. Powodzenia! RobertS
-
Dziś podjąłem „regenerację” tylnej dmuchawy w swoim BMW cabrio 2.5i. U mnie dmuchawa głośno chodziła i słabo dmuchała – było słychać jak suche brudne łożyska mosiężne ocierają się i wpadają w jakieś nieprzyjemne drgania. Dźwięk podobny do jazdy po asfalcie kołem bez opony ( jak bym wiedział jak to może brzmieć ;o) ) Dmuchawę bardzo łatwo zdejmuje się. Oparcie tylnego siedzenia należ podnieść do góry i łatwo wychodzi po odkręceniu dwóch śrub widocznych po wyjęciu tylnego siedzenia i zdjęciu pasów z uchwytów na samym siedzeniu. Dmuchawa jest widoczna po środku ściany tylnej karoserii. Należy wykręcić trzy śrubki i rozłączyć kabel zasilania. Dmuchawa działa jak suszarka do włosów – składa się z obudowy, grzałki spiralnej i silnika. Obudowa składa się z dwóch połówek, które trzymają się razem dzięki metalowym zatrzaskom. Należy zatrzaski zdjąć (najlepiej małym śrubokrętem). Po rozłożeniu dwóch polówek obudowy plastykowej, silniczek i grzałka spiralne są dostępne. U mnie silniczek był bardzo brudny – tłustym brudem.. Były ślady jak by ktoś próbowała smarować łożyska kroplami oleju. Łożyska są z mosiądzu a więc nie potrzebują smarowania. Łożyska są otwarte a więc smar działa jak klej dla brudu i kurzu - co powoduje, że po smarowaniu mosiężne łożyska nie mogą pracować poprawnie i przegrzewają się. Zabrałem się za myciem. Silniczek nie jest rozbieralny, a więc włożyłem wszystkie części do wanny i opłukałem je ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń (pokryć płynem i zostawić na pięć minut, po czym spłukać mocnym strumieniem wody) – powtórzyłem to kilka razy przełączając głowicę od prysznica na opcję masażu – cały brud się wypłukał i tylko wanna wyglądała okropnie. Warto również zwracać uwagę na brud w uzwojeniu wirnika, który blokuje swobodny przepływ powietrza do chłodzenia wirnika podczas pracy silnika. Odstawiłem wszystko do suszenia na słońcu na dwa dni. Utrzymując silniczek pionowo, nad tacą plastykową pryskałem WD40 http://www.wd40.com/Brands/wd40.cfm na łożyska przekręcając wirnik od silnika powoli. Są dwa łożyska - jedno jest widoczne a drugie jest mało dostępne ze względu na śmigło. Musiałem to powtórzyć z 50 razy przez dwa dni używając przewodu aby trafić sprayem w łożyska. WD40 ma cechy smarowania, ale przede wszystkim czyści – roztapia brud i smar, które spływają na tacę, po czym wyparowuje się. Nie zostaje jak w łożyskach jak smar. Potrzebne to było, ponieważ woda z płynem są za grube i nie wchodzą do łożyska a więc cały brud w łożyskach bez WD40 by został. Wytarłem silniczek czystą szmatką zostawiając cienką powłokę WD40 na obudowie, aby unikać pojawienie się rdzy od wody i zmontowałem go w czystej obudowie. W obudowie znajduje się grzałka spiralna, która złapała trochę rdzy po umyciu – ją też potraktowałem WD40 (jestem fanem BMW i WD 40). Należy dać tylko trochę, po włączeniu, trochę śmierdzi. Po zamontowaniu do samochodu, dmuchawa działa cichutko i dmucha równo ciepłym powietrzem.
-
należy zdjąć dolną pokrywę od kolumny kierowniczej: 1. w zależności od rodzaju kierownicy - zdjąć środek od kierownicy, aby mieć dostęp do nakrętki od kierownicy. Odłączyć kable od klaksonu i zdjąć środek (przycisk od klaksonu) 2. mając klucz nakładkowy wymiaru 22 odkręcić śrubę od kierownicy i zdjąć kierownicę 3. są dwie śrubki w górnej pokrywce (przy kierownicy) i dwie w dolnej pokrywce. Należy je wykręcić całkowicie. 4. przerywacz znajduje się pod kolumną kierowniczą. Mam nadzieję, że było to przydatne ;o)) Powodzenia
-
Rozpoczynam dokładnie przegląd i naprawę całej instalacji elektrycznej w moim cabrio E30 2.5i Czy ktoś jest zainteresowany 0śledzić te prace? Czy warto opisać to co znajduję? Dam mały przykład ...: "dziś postanowiłem znaleźć powód, dlaczego ciągle akumulator mi się rozładowuje po pięciu dniach. Postępowałem w następujący sposób: 1. Zdjąłem klamrę od „plusa” akumulatora i podłączyłem amperomierz szeregowo. Chciałem w ten sposób zmierzyć wielkość utraty energii elektrycznej w celu zidentyfikowania źródło problemu. Jak by się okazało, że przepływu prądu jest niski, to by oznaczało, że albo akumulator nie trzyma albo alternator nie ładuje wystarczająco mocno. Pobór okazało się na poziomie 0,9 AMP – jest to baaaaardzo dużo. Dobry alarm pobiera do 200mA 2. W tym momencie wiedziałem, że coś musi być podłączone na stałe. Nie wiedziałem, od czego zacząć, a więc powyciągałem bezpieczniki po jednym w celu zawężania obszaru, który kradnie prąd. Znalazłem winnego – elektryczne szyby. 3. Jak już znalazłem obszar, to zacząłem sprawdzić wszystko po kolej – Wyłączyłem przełączniki do poszczególnych szyb, które posiadają własne oświetlenie i oczywiście spadł pobór prądu aż wszystkie odłączyłem i miałem ok. 400mA. Nadal to był za wysoki poziom!!! Przypominam, że to wszystko się działo przy wyjętym kluczyki z stacyjki. Na schemacie elektrycznym, widać, że jest przekaźnik, który przełącza napięcie na przełączniki do szyb. Wyjąłem ten przekaźnik ……i oto te mały złodziej się znalazł. Nie wiem dlaczego, ale ten przekaźnik u mnie był zasilany bez pośrednio z akumulatora, a więc nie ulega wyłączeniu po wyłączeniu silnika. Postanowiłem to zmieniać! Jest czerwony kabel, który trzyma przekaźnik w pozycji włączonej cały czas. Przerwałem go. Ten przekaźnik znajduje się pod kierownicą – trzeba głęboko szukać, bo jest schowany dosyć wysoko. Aby było łatwiej, wyjąłem przednie siedzenie i położyłem się na plecach z dobrą lampą do oświetlenia. W E30, kabelki zielono – biały są do sterowaniu przekaźnikami po włączeniu stacyjki. Znalazłem najbliższy taki kabel, i zasilałem przekaźnik nim. W tym celu trzeba był przerwać czerwony kabelek do nóżki przekaźnika nr 86 i podłączyć tą nóżkę przekaźnika do rozgałężenia od zielono-białego przewodu. Akurat kawałek po lewej od tego przekaźnika jest drugi przekaźnik w obudowie metalowej. Ściągnąłem kabel zielonobiały od niego przez rozgałęźniku. . Teraz szyby można otwierać / zamykać tylko z włączonym kluczem w stacyjce, ale za to jaki luksus z akumulatorem :o))) W ten sposób, przy wyłączonej stacyjce, pobór prądu jest na poziomie 90mA.”
-
Sorry za opóźnienie, ale ....za dużo roboty.... a poza tym jest LATO - i trzeba próżność pokarmić jazdą po mieście ;o) Mam nowy dach. Oto moja ocena: 1. wygląd - fantastyczny - kolor jest ładny i materiał dobrze się prezentuje. Dach jest dobrze skrojony i jest zgrabny. Wykończony jest od wewnątrz tak jak oryginalny – czyli na surowo bez sufitu. Ma jednak dwie wady: a. Chowa się prawie prawidłowo poza jedną rzeczą – sprężyny w postaci blach. Które są zaszyte w takim pasku pod dachem zostały szyte odwrotnie. W związku z tym, jak się dach chowa do swojego bagażnika, to trzeba pomóc, aby się odpowiednio ułożył, bo próbuje w tym kawałku najbliżej do przodu składać się do wnętrza i powinien składać się na zewnątrz. Jak składa się źle, to elementy metalowe ramki robią dziury w dachu, a więc trzeba uważać. b. Jest minimalnie za szeroki – w związku z tym, muszę go dokładnie ustawić po środku zamykając dach. Nie ma żadnej tolerancji i jak tylko przesuwa się minimalnie w lewo lub w prawo, to szyba od drzwi zahacza się o niego. Facet stwierdził, że lepiej jest tak, bo następuje skurczeniu po jakimś czasie użytkowania – nie wierzę mu! 2. materiał – kolor ładny, czarny z tekturą jak oryginalny dach. Nawet ma nowe szczoteczki z tyłu, aby wiatr i dźwięk ze zewnątrz zatrzymywać. Deszcz padał dwa tygodnie temu non stop i zostawiłem samochód na dworze. Ani kropli wody w samochodzie a wewnętrzna strona dachu była sucha! 3. szyba tylna – materiał jest z silikonu, co powoduje, że jest bardziej niebieski niż żółty (przezroczysta oczywiście…) Składa się ładnie o po 15 minut po rozłożeniu, nie widać śladów złożenia – jest gładka i miękka. Jest ona wklejona a później zaszyta – czyli jest szczelna i mechanicznie mocna. 4. w czasie jazdy – do 120k jest cisza. Powyżej 120k do 160l dach hałasuje inaczej niż oryginalny. Oryginalny dach wydaje dosyć niski dźwięk, kiedy wpada w drgania a nowy dach wydaje dźwięk o wyższej częstotliwości – jak by był bardziej napięty. Przypomina mi to dźwięk żagla od deski windsurfingowej. Powyżej 140k lepiej się jedzie bez dachu niż z dachem ;o) 5. Terminowość – fatalna …… nie dotrzymuje słowa, ale za to robota jest OK. Czekałem 10 dni na samochód. Ogólnie polecam . . . robi wszystko w cenie. Zapłaciłem ostatecznie 1,8k zł.
-
Niestety mam zapalenie płuc i nie wychodzę z domu przez jeszcze kilka dni. Załatwiłem się na desce windsurfingowej na zatoce puckiej przy temperaturze 8 stopni tydzień temu. Jak tylko wyjdę z domu, to pierwsza rzecz co zrobię to .... odbiorę cabrio a nową fryzurą - dam znać wtedy co myślę o wykonaniu i o cenie końcowej (po uwzględnieniu wymiany linek itp.) Kosztorysy wyglądały tak: ŻG - 1k za dach i szybę plastykową, plus transport bez montażu. Gdynia - 2k za dach i szybę silikonową, montaż i serwis części mechanicznej Cena tak naprawdę zależy od tego gdzie mieszkasz w stosunku do tych dwóch miejscowości, czy możesz założyć nowy dach sam - i czy nie ma nikogo bliżej/taniej Ciebie. RobertS 325iC - bez zmian ... poza wydechem :mrgreen:
-
Witam. Mamy 3.25iC (E30) od 4 lat.....szukałem dobrego egzemplarza trzy lata. Jełsi nie jesteś mechanikiem, to weż zaufanego mechanika ze sobą. Niestety cabrio powodują to samo zachowanie co kobiety - facet widząc efekt zewnętrzny podejmuje szybko decyzję zakładając, ze reszta tak samo wygląda..... a życie jednak bezwzględnie weryfikuje prawdziwy stan . . . i to bardzo szybko. Nie mam pęknięć, ale za to w tym roku, sporo punktów rdzy musiałem poprawić pomimo tego, że żimą garażuję samochód i nie używam go. Mojej doświadczenia są takie, że wszędzie tam gdzie jakiś olej czekł, to musiałem wydać trochę pieniędzy na remont - np układ kierowniczy, dyfer i sprzęgło. Teraz jest czysty i cichutki .... poza piękną muzyką z tłumika :twisted2: Powodzenia w szukaniu!
-
też długo szukałem, ale nie znalazłem. Za to znalazłem dwie firmy, które wydaje się są w porządku: 1. w Zielonej Górze - reklamuje na allegro - cabrio dach 2. w Gdyni - obecnie mój samochód jest tam na wymianie dachu. Rozmawiałem z właścicielem kilka razy i byłem u niego na warsztacie - dobra robota i materiał jest dobry, tylko droższy od tego z Zielonej Góry. Za to szyje na samochodzie, a więc dobrze jest dach dopasowany. Dam znać kiedy odbiorę swoje cabrio z nowym dachem w przyszłym tygodniu :o))
-
Jestem szczęśliwym właścicielem cabrio e30 3.25i W moim samochodzie, który mam od 4 lat, akumulator jest w bakażniku po prawej stronie samochodu, ale nie jest umocowany w żaden sposób. Nie mogę znaleźć opisu / zdjęcia / schematu umocowania, i chciałbym zakupć i zainstalować je aby akumlator nie miał możliwości ruchu, bo to może się żłe skończyć w przypadku uszkodzenia akumulatora. Czy może mi ktoś pokazać lub podpowiedzieć gdzie szukać i znaleźć odpowiedni opis lub uchwyt. RobertS