piotrek1985

Poza osobami które piszą że za 30000-35000zł to już jest zadbana e90 ( lol ) są też tacy realiści jak ja którzy wiedzą że nie kupią tej wersji e46 tanio i szukają za 32000-35000zł, ale niestety "normalne" ceny to 40000+ sprowadzony albo z polski za 30000 i nie wiadomo ile na naprawy, tak jak pisałem, warto tyle wydać na sztukę jedynie od dobrego kolegi/rodziny gdy wiemy że jest wszystko 100% ok , w przeciwnym razie za duże ryzyko, i radziłbym tak podchodzić do sprawy każdemu kto się zabiera za kupno tego modelu, za dużo oszustów w Polsce i nie każdy Niemiec jest uczciwy :?

Nie no ale mógłby kosztować 30000zł za zadbaną sztukę.... a nie 40000+. Zwłaszcza że nie wiadomo co się będzie działo z tym silnikiem za kilka lat i na takiej "inwestycji" można się mocno przejechać. Takich samochodów się nie oszczędza, ja wiem że bym nie oszczędzał po zakupie. Chciałbym go mieć ale po dokładnym przeliczeniu ile taka akcja kosztuje (tylko sprowadzenie wchodzi w grę) i jakie mogą być ewentualne naprawy, dałem sobie spokój. Jeśli kogoś stać na wydanie minimum 40000zł + ewentualne większe/mniejsze naprawy za 11~ letni samochód który w dobrym stanie na pewno warto mieć i nie straci na wartości to proszę bardzo. Jakbym miał na koncie 45000zł do przeznaczenia na samochód marzeń to właśnie taki bym kupił, chociaż to spalanie oleju w dłuższej perspektywie na pewno nie przestało by mnie martwić.

Ludzie przez wiele wiele lat strasznie napompowali opinie o 330i samymi superlatywywami, ceny w DE takie same jak 2 lata temu... nic nie traci na wartości. Sam od bardzo dawna szukam zadbanej sztuki w Polsce, ale chyba sobie daruję, za tę cenę nie wiem czy warto, może i jeszcze niema zbyt dużo 330i w warsztatach ale należy pamiętać że te auta maja już 10+ lat, silniki nie są niezniszczalne, osobiście znam kilka osób z 330i + opinie z tego forum + e46 fanatics, problem z braniem oleju to standard, kwestia ILE tego oleju pali :mrgreen: bańka w końcu pęknie i ceny zaczną spadać. Na dzień dzisiejszy, za taką cenę (33000-40000zł), kupiłbym taki samochód jedynie od bardzo dobrego przyjaciela lub kogoś z rodziny :?

Cześć Zastanawiam się nad zleceniem wgrania nowego programu do komputera (kosztuje kilka stówek), czy ktoś miał wgrywany nowszy program do bmw 318i N42 143km i może polecić że faktycznie jeździ się lepiej?

Sprawdź rozrząd czy pracuje i wygląda ok, jeśli jest ok, to moja rada jest taka, jeździj dopóki coś się nie zepsuje bardziej :roll: .Wiem że to trochę dziwny pomysł, ale mi ostatnio dzieje się coś podobnego z silnikiem, szura raz po odpaleniu na zimnym, po wymianie 2 elementów za około 1500zł mechanik powiedział mi że wie już co to jest na 100%, ale działa dobrze więc mogę jeździć, jak zacznie się psuć to pojadę wymienić. To że ci szura mało mówi, szurać może z miliona powodów, gdyby szarpało autem, dudniło głośno z którejś strony lub silnik traciłby moc, to co innego, bo może by wyszło na komputerze, a właśnie, podłącz też pod kompa, może coś pokaże chociaż wątpię. Jak masz blisko podjedź do Raszyna do Pana Adama ( ACS ) ma spory ruch i co za tym idzie duże doświadczenie.

Zastanawiam się cały czas nad 2.0d lub 2.0i, są dużo tańsze od większych silników i jest ich więcej. Ale nie wiem jak z wadami fabrycznymi

Cześć Ostatnio pytałem o mocniejsze silniki 3.0/3.5, z racji tego że jest ich mało, chciałbym zapytać się teraz o słabsze modele. Czy warto kupić diesela 2.0 czy lepiej benzynę, jeśli lepiej benzynę to który rocznik/model tego silnika? a może lepiej coś trochę mocniejszego lub słabszego? Chodzi mi najbardziej o wady konstrukcyjne tych silników które w połączeniu z zaniedbaniem przez poprzedniego właściciela potrafią go zniszczyć. PS: jest na stronie głównej tego działu fajny temat o dieselach ale nie znalazłem tam zbyt dużo informacji o silnikach benzynowych

Szukam N53, montowany między 2007-2011, jakbym znalazł ładną sztukę z 2007 przed liftem to też bym kupił. Tak, dopiero teraz widziałem wersję poliftową na żywo, wcześniej same przed liftem. Ceny na mobile.de olbrzymie... niemcy cenią swoje samochody, przypomina mi się akcja zakupu mojej e46 z przed 2,5 roku, doświadczenie mówi mi żeby poczekać 2 lata. Moja poliftowa e46 strasznie staniała i na allegro wyrosły jak grzyby po deszczu, do wyboru do koloru :D

Witam Pod koniec roku będę zmieniał moją e46 na e90 LCI. Dzisiaj pierwszy raz widziałem ją na żywo w Warszawie w blue city :shock: moje główne pytanie tyczy się dostępności, sztuk na allegro jest ZERO :| czy ktoś z forum ma to auto z Polskiego salonu? czy lepiej szukać za granicą? Będę szukał rocznika 2007-2009 (wolałbym po 2010 ale fundusze nie pozwalają), wiem po oględzinach w różnych salonach (zastanawiałem się też nad czymś innym niż bmw/mercedes/audi) że jakość wykończenia jest zaskakująco niska w nowszych modelach samochodów, czy po tych 5-7 latach użytkowania zauważyliście że jakieś elementy przecierają się i zużywają zbyt szybko? Co do silnika, mam pytanie o usterki które wystąpiły na gwarancji lub poza nią, czy mieliście jakieś większe lub mniejsze naprawy w swoich silnikach?

To jest duży plus starych, prostych aut. Może kiedyś jak e46 będą super tanie i będę miał duży garaż to kupię rozsypanego do naprawy :)

zwykle jak ktoś kupuje samochód to nie jest mechanikiem...... nie piszemy o handlarzach/mechanikach, zwykły człowiek raczej kupi za tą kasę złom i będzie czekał aż się rozsypie.

właśnie nie, po wymianie napinacza niema metalicznego dźwięku, z drugiej strony nie było od tamtej pory mocnych mrozów (-10 lub zimniej) więc nie wiem.

pamiętam jak kolega kiedyś kupił golfa za 3000zł pojeździł chyba 2 miesiące i leży teraz gdzieś pod blokiem :lol: (samochód, nie kolega, żeby była jasność :| )

Krystian Kądziołka - idź do dobrego mechanika i umów się na stałą kwotę (jeśli pozwoli), zostaw samochód na ile trzeba, pewnie będzie robiony w wolnej chwili ale dzięki temu będzie może taniej. Najważniejsze to umówienie się na określoną kwotę i zostawienie go aż problem będzie rozwiązany. Niektóre zakłady specjalizujące się w BMW mają dużo części na miejscu, używanych, więc mogą kilka rzeczy wykluczyć, zobacz dział polecany mechanik. "te silniki tak mają po prostu" może oznaczać tyle co "nie chce mi się grzebać w tym syfie" albo "nie wiem co tam może być nie tak i nie chce mi się z tym babrać". Znajdź kogoś kto ma czas i chęci się tym zająć, choćby to miało zająć miesiąc pracy w wolnej chwili między innymi autami. Musisz tez pamiętać że duże zakłady i specjaliści kosztują dużo drożej, więc jak masz gdzieś obok siebie w okolicy mały zakładzik, koniecznie zaufany, to wyjdziesz na tym taniej.

trzymam tak tylko żeby pokazać że dźwięk jest wtedy jak już silnik się odpali, chodzi, a ja puszczę kluczyk, normalnie odpalam tak ze od razu go puszczam, wtedy dźwięk jest od razu.

Czy ktoś ma pomysł co to może być? I czemu ten łańcuch lekko słyszę w środku samochodu skoro jest rozrząd ok?

Mi w zeszłym roku stuknęły 2 lata z BMW, za kilka miesięcy będę sprzedawał (muszę zrobić jeszcze kilka rzeczy), myślę że pod koniec roku dobiję do 10 tysi za naprawy :duh: . Nigdy więcej starego BMW nie kupię , chyba że od kolegi :cool2: PS: znajomy z pracy miał e46 które mu się posypało z miesiąc po zakupie (3.0d, skrzynia, silnik) miał audi 1.9 TDI, 5 lat jeździł bezawaryjnie, klocki zmienił i sprzedał koledze od którego później chciał odkupić :) ale znam też e46 2.0d kolegi który jeździ nim też około 5 lat i miał wymienione tylko coś z związanego z alarmem (nie pamiętam nazwy). Loteria jak wszystko w życiu, powodzenia!

Ja myślałem że tak mam przy uruchomieniu silnika, ale okazało się że często naciskam przez przypadek guzik bagażnika na kluczyku :duh: . Czyli bagażnik otwiera ci się jak przekręcasz światła na drogowe? Idź do elektryka od BMW lub gdzieś gdzie ci wgrają lub naprawią sterowniki, nie wiem skąd jesteś ale w Warszawie taka akcja kosztuje około 200zł.

kolejne 650zł wydane, to już 1200zł (były też koło pasowe, łożysko alternatora i pasek).... uszczelka ta duża pod deklem wymieniona na oryginalną ale nie od tego auta (pasuje ale lekko wystaje w jednym miejscu z silnika z przodu na 1cm, mechanik powiedział że może tak być i nic się nie stanie z silnikiem). Napinacz miałem starego typu więc też wymieniony. Podłączenie pod komputer + robocizna no i wyszło 650zł. Rezultat - zero poprawy w dźwięku silnika i przy ruszaniu, rozrząd sprawdzony i nie kwalifikuje się do wymiany chociaż ewidentnie słychać lekko łańcuch (mechanik nie pierwszy lepszy, polecany w wielu miejscach tutaj) Nie kłóciłem się bo te elementy były ewidentnie do wymiany, ale jestem już 1200zł w plecy na tej akcji z szuraniem.... pozostał rozrusznik i mechanik twierdzi że to jest przyczyna szurania. Odkryłem też kolejną rzecz, szuranie jest tylko wtedy jak puszczę kluczyk po przekręceniu go na maxa( :shock: !!!), nagrałem filmik. Na filmiku wszystko słychać, tylko trzeba mocno podgłośnić głośniki/słuchawki, szurnięcie jest jak kluczyk puszczam po przekręceniu go na maxa lub jak normalnie odpalam i go od razu puszczę. http://www.youtube.com/watch?v=OxAwjKldRAI&feature=youtu.be

Te uszczelki o których piszesz to są te za 350zł czy jakieś dodatkowe?

napinacz to jedno, masz może uszczelki do kompletu po cenie dla forumowiczów :mrgreen: ? Nie wiem jeszcze czy to przez napinacz/uszczelki, ale już słyszałem o tych uszczelkach od jednego z mechaników. Tak właściwie to co to są te uszczelki i czemu robią to chrobotanie przy rozruchu? :shock:

aaa, faktycznie.... dzięki za info. Poszukam do N42. Za godzinę jadę w trasę 200km.... i później 200km spowrotem, czy powinienem jechać pociągiem? :?

jeżdżę cały czas na tym samym oleju, liqui moly 5W40, we wtorek pojadę do mechanika z napinaczem (jest tańszy niż myślałem :shock: ) . I tak będzie rozkręcał silnik żeby to zdiagnozować to od razu mi go wymieni. taki napinacz będzie ok? http://allegro.pl/napinacz-lancucha-rozrzadu-bmw-e36-e46-e34-wawa-i3887277258.html

Cześć Odnawiam temat bo mam dużo więcej informacji o swoim problemie. Jestem świeżo po wymianie koła pasowego, paska i łożyska alternatora. Dźwięk słychać przez sekundę po odpaleniu silnika tylko jak silnik jest zimny, im jest zimniej na zewnątrz tym jest dzwięk głośniejszy i dochodzą metaliczne odgłosy. Po pobycie w garażu samochód na zimnym silniku, ale nie zmrożonym (w garażu jest około -5 stopni), nie wydawał tego dźwięku, więc chodzi o ogólną temperaturę. Ostatnio przy mocnych mrozach doszedł dźwięk jakby łańcuch o coś się obijał, oczywiście tylko zaraz po uruchomieniu. 2 mechaników typowo od BMW nasłuchiwało silnika i nie wiedziało dużych odstępstw od normy (słuchając pracy rozgrzanego silnika). Czy ktoś miał podobny problem?

Zauważyłem że to dzieje się tylko na zimnym silniku, dzisiaj był jakiś ekstremalny mróz i było słychać nie tylko charczenie (przez sekundę po odpaleniu) ale też dźwięk jakby dzwonienie łańcucha , oczywiście jak się nagrzało to nic nie słychać po odpaleniu. 2 mechaników osłuchiwało silnika jak był gorący i nie słyszeli jakichś niepokojących dźwięków.