SilverRanger

Królu Julianie dostałeś już odpowiedź na swoje pytanie, ale jeżeli nie jesteś pewien to sprawdź sobie w realoem, tak jak kolega maniek21112 radzi (czy numery części się zgadzają)

Powinieneś dać rade ujechać te ~120km na tym akumulatorze, ewentualnie jeżeli faktycznie masz 3 pozostałe sprawne to bez problemu. Ps. Sprawdź sobie czy alternator nie zacznie ładować od przekroczenia np: 3tyś rpm.

Sprawdź czujnik położenia wału. Na twoim miejscu pojechał bym na naprawdę dobrą diagnostykę komputerową.

Nie lepiej było edytować niż rozpoczynać nowy post ? Samochód ma instalacje lpg ? Jak wygląda sprawa gdy odpalisz samochód z podpiętym przepływomierzem i trzymasz leciutko gaz kręcąc go tak do 1.4 tyś obr po czym puszczasz gaz. Obroty zatrzymują się w pewny miejscu czy idą do 0 tak jak byś wyjął kluczyki ze stacyjki ?

Czyli razem doszliśmy do wniosku, że autor tego postu nie powinien koncentrować się na silnikach 320i-318i 143/150 konne. Skoro tyle samo spali mu 328i a trochę więcej 330i. Nie wiem po co w ogóle BMW zdecydowało się na produkcje takich silników jak 320i,318i,316i.

Myślę że z tych trzech dragster spali "tyle samo, albo może i mniej" niż 320d

Brakuje tylko aby ktoś napisał że 330d pali mniej niż 320d i mamy komplet....

Masz tak u siebie ? Możesz pokazać zdjęcie jak to mniej-więcej wygląda ?

Wydaje mi się że to powinno pomóc. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=187890

Co do samego sprzęgła to gdy je przypaliłeś mogło się zrobić tzw "szkliwo" i dopóki ono się nie zetrze samo sprzęgło może się trochę ślizgać, lub najnormalniej w świecie nie ma już okładziny ciernej + docisk robi robotę.

Co do osłon to fakt pominąłem je ... Prawda jest taka że najlepiej by było zobaczyć samochód od spodu, ale wcześniej wyeliminować to co się da czyli interecooler, i cały jego osprzęt. Jeżeli spadła obojętnie jaka rura od turbo po intercooler bądź on sam się rozszczelnił powinieneś mieć znaczny spadek mocy, chodź nie jest to jednoznaczne. Przed jazdą radził bym sprawdzić stan oleju. A co do samego silnika to chodzi równo ? Żadnych niepokojących objawów w jego pracy nie zaobserwowałeś ?

Być może ją tak przegrzałeś że aż puściła jakaś uszczelka/wąż. Możesz mniej-więcej określić w którym miejscu pod samochodem znalazła się ta owa plama ? Objawy twojego sprzęgła wskazują na docisk.

Bo wszystko opiera się o stan techniczny. Wybierając i rozmawiając na temat tych dwóch silników zakładamy z góry że oba samochody są w 100% sprawne technicznie. Czysta teoria... Można kupić 320i-143konne i włożyć więcej pieniędzy w naprawy samego motoru niż w 150konną, i tak samo na odwrót. Co nie zmienia faktu że 150 konna jednostka jest mniej skomplikowana niż 143 konna. Może nie jest tego dużo ale idąc tym tropem schodzimy z kosztów eksploatacyjnych samochodu. 150hp będzie tańsza w całokształcie niż jej dalsza siostra 143 hp.

To skoro odbiegamy od tematu to ja polecam e46 m3 spalanie podobne do 330i, a nawet mógł bym się pokusić o stwierdzenie że z górki tyle co 320d, ale koła 19' sam wiesz .... Autor pyta się o konkretne 2 silniki jak w temacie.I myślę że nie interesuje go to czy czyjaś 330i pali tyle co toyota yaris ... Takie bajki to kolegą z podwórka można opowiadać że masz 6 sekund do 100 a czasami nawet i 5 z rezerwą w baku. A pali tyle co skuter.... No chyba że kolegą z podwórka znudziły się historie z "życia wzięte" i to że spaliła mniej na 100km niż 1.9tdi w passku koleżanki wujka mamy. Więc zawsze można pisać fikcyjne informacje na forum, po to by poprawiać swoje samopoczucie na dzisiejszy wieczór. Wg. mnie jednostka 2.0 150 konna + gaz będzie mniej awaryjna niż 143 również z lpg... A dla tego że m52 (2.0i) jest jednostką słabszą, starszą ale jednak mniej skomplikowaną niż 2.0i-143hp co później może się okazać lepszym rozwiązaniem w diagnostyce, usterkach i naprawach. Dla mnie rozpatrując te dwa silniki brał bym 150-konną jednostkę i zakładał gaz, bo jak się domyślam będziesz jeździł sporo i nie chcesz zostawiać fortuny na stacji benzynowej.

Z aukcji wynika że jest to preparat do urządzenia JET CLEAN.Nic o wlewaniu do baku nie ma. A może się mylę i można go też śmiało stosować ? Wiem że silnik podłączony pod urządzenie Jet clean chodzi na samym tym ustrojstwie bez paliwa (ON) i dla tego też tak dobrze czyści, a przynajmniej tak to zachwalają...

Panowie czyli jak zdejmę paski i okaże się że coś dalej delikatnie stuka to przejmować się tym i rozkręcać połowę auta czy dać sobie spokój z racji takiej iż samochód ma swoje lata i zawsze coś będzie .... biorąc pod uwagę że nie powoduje to nic innego oprócz w/w problemu ?

A przy wyższych obrotach napinacz nie powinien bardziej hałasować ?

To mnie trochę pocieszyłeś kolego. Jest on również słyszalny z lewej strony komory silnika, lecz u mnie ten dźwięk bardziej bym przyrównał do jakieś podkładki drgającej na silniku. Mam nadzieje że nic się nie odkręciło...

Witam. Od jakiegoś czasu 2-tyg intryguje mnie dźwięk który wydobywa się z pod maski. Występuje on tylko na wolnych obrotach, niezależnie od temperatury silnika i wciśniętego sprzęgła.Nie powoduje nic innego oprócz "metalicznego dźwięku", dźwięk nie narasta w miarę czasu użytkowania samochodu. INPA nie pokazała nic niepokojącego, co zresztą potwierdza sam samochód z racji takiej iż nie występują żadne problem związane z m47-136hp (jak na razie :) ). W obecnej chwili nie mam możliwości ściągnięcia pasków co by mogło wyeliminować rolki i napinacze. Wiem że wiadomości które podałem są trochę niewystarczające do diagnozy, ale obawiam się pękniętego wału jak ognia :mad2:. Załączam również krótki film z tym problemem, od 8 sekundy słychać wyraźnie ten dźwięk.

Witam. Proszę o rozkodowanie następującego numeru VIN - WBAAL71060KE72064 Z góry dziękuje.

Miałeś objawy tj: Ciężkie odpalanie auta, wycie pompy paliwowej dochodzącej z baku, ? Warto było by pomyśleć o filtrze paliwa... wszystko zależy na czym "jeździsz" Na zatankowanym samochodzie pod korek objawy z utratą mocy też występowały ?

No ładnie to ja się tak namęczyłem na darmo... :) Rysunek poglądowy:http://i48.tinypic.com/2gx00hy.jpg 1) Ściągasz pasek z rolek 2) Odkręcasz kółko na rysunku oznaczone nr1 3) Odkręcasz rolkę prowadzącą na rysunku nr2 4) Odpinasz z tyłu wtyczki i kable idące do alternatora (dodani kabel jest przykręcony na nakrętkę a ona jest schowana pod plastikową osłonką) 5) Alternator trzyma się na 2 śrubach - Pierwsza jest za rolką prowadzącą (oznaczenie na rysunku nr2). Natomiast druga śruba znajduje się nad pierwszą lecz poniżej koła napędzającego pompę wspomagania. 6) Alternator wysuwa się ku górze (trzeba nim troszeczkę "pobujać góra-dół") 7) Gdy alternator wyjdzie ze swojego "miejsca" masz 2 opcje - albo kanał i wyciągnąć go dołem albo górą. Gdy wybierzesz drugą opcję musisz : 1) Wyciągnąć cała rurę idącą od intercoolera do kolektora ssącego-EGRu (aluminiowa) - Jest na 2 obejmach 2) zabezpieczasz żaluzję w pozycji zamkniętej 3) Miejsce powstałe po odkręceniu koła od pompy wspomagania i wymontowaniu rury od intercoolera jest idealne do wyciągnięcia go górą. Jedyną przeszkodą może być wąż od chłodnicy lecz ja go po prostu przywiązałem sznurkiem do jakieś części tak aby po prostu mi nie przeszkadzał :) Najtrudniejszą sprawą aby wymontować alternator będzie w tym przypadku wyciągnięcie go z tych "łapek" po odkręceniu 2 śrub. I późniejsze manewrowanie nim aby wyszedł dokładnie tam gdzie zrobiliśmy mu miejsce na to. Powodzenia.

Być może problem z turbo. Wężyki od podciśnienia sprawdziłeś idące do gruszki ? Ekonomizer w początkowej fazie przyśpieszania zachowuje się normalnie ?

Kolego to co widzisz na zdjęciu 2 posty wyżej to regulator napięcia. On jest połączony razem ze szczotkami. Jego wymontowanie jest bardzo proste. Zobaczysz taki obrazek jak zdejmiesz pierwszą plastikową osłonę z tyłu. http://i52.tinypic.com/2zyhcg7.jpg Obudowa jest przykręcona na nakrętki sześciokątne klucz do nich to chyba "3". Jak już masz ten widok j/w regulator jest przykręcony na 2 śrubki "krzyżakowe". I to jest cała filozofia wymontowania "problemu" Dodam że ja miałem Valeo nie wiem czy tak samo jest z produktem innej marki. Tutaj masz zdjęcie jak wygląda obudowa plastikowa z tymi 3-nakrętkami :http://img.bazarek.pl/168296/12379/1404109/250_10857010084bebf7395143c.jpg

Ja jestem po regeneracji alternatora valeo. Cały koszt ( wymiana łożysk+szczotek+regeneracja pierścieni po których chodziły szczotki+czyszczenie go w specjalny preparacie) wyniósł mnie 170zł. Gość faktycznie znał się na rzeczy. A co do samej zmiany szczotek, może być kłopot z tego co pamiętam są one jakoś połączony z regulatorem napięcia, tak że trzeba by było kombinować aby je wyciągnąć http://i54.tinypic.com/24315hh.jpg Ponadto jak już go miałem wyciągniętego nie pasowało wymienić łożysk do którego potrzebne są ściągacze,takowych nie miałem więc po 2h kombinowania oddałem go do specjalisty. Gdybyś chciał to sam zrobić spokojnie wyciągniesz go górą, nie potrzebujesz kanału.