bng

Ja właśnie rozmawiałem o czystej kalkulacji a nie sentymentach.. wg tego co napisałeś to gość najpewniej przez 1,5 roku jeździł za darmo.. :) Jakby chciał go sprzedać przed wyjazdem to albo musiałby wcześniej zaczynać je wystawiać albo na końcówce dać mocno promocyjną cenę (czyli tych 12 na pewno z powrotem by nie wyciągnął).. Co do drugiego akapitu to fajnie jakbyś dał życiowy przykład. Wiem że wiedzę w imporcie masz sporą więc podejrzewam że realny przykład z palca może polecieć. Nie rozumiem tego akapitu z kumplem. Jaką okazję? Aut może ściągnąć i 3 - prawnie nie widziałem ograniczeń.. A co do prawniczych/notarialnych zapisów to chyba zbyt dużym optymistą jesteś. Oficjalnie nie ma takiej możliwości aby komuś udostępnić nawet za darmo auto które przyszło jako mienie przesiedleńcze. Oczywiście jak ktoś jest odważny to może po cichu odsprzedać auto - i nie tyle co jest odważny na to ale co głupi, bo w razie problemu to on płaci wszystkie vaty sraty i odestki..

@vadero Przestań.. może akurat pojeździ. Kolega chce interes/naprawę życia zrobić a Ty mu chcesz przeszkodzić :D

No przecież napisał że jest pasjonatką marki. Naczytał się gdzieś że w BMW same 'dresy' jeżdżą więc próbuje być bardziej papieski niż papież. Może w gruncie rzeczy to fajny, miły i kulturalny chłopak..

A jakie auto "opłaca" "targać się" jako mienie przesiedleńcze? Jak wiesz aby auto ściągnąć na mienie trzeba minimum posiadać je 1,5 roku (0,5 roku za oceanem + rok w Polsce). Ile nowe auto straci przez półtora roku? Obawiam się że jest to nikły interes tak czy siak.. :) Ja swoje 04' też pewnie ściągnę ze sobą. Mając pewne auto chyba nie ma sensu sprzedawać go dodatkowo po szybkiej obniżce tu za oceanem, żeby wpakować się w sztrucla w Polsce.. Znasz dobrze polski rynek i wiesz pewnie żeby kupić pewne auto w Polsce to tak czy siak trzeba skarbonkę rozbić a i często worek soli zjeść ;)

Polecam zadzwonić do wróżbity Macieja, bo jak z poziomu softu nie da się tego sprawdzić to pewnie innej opcji nie ma..

fajnie zmiany! Gratulacje chłopaki za udany upgrade audio!

@320Si czyli najprostszy automat przy hamowaniu manetkami będzie hamował tylko silnikiem, a ten w ogłoszeniu dodatkowo dołączy hamulce. Teraz się zgadza? ps. najpewniej tak jak mówisz niepotrzebnie wplotłem HDC - bo to najbardziej mi pasowało do Twojej wypowiedzi.

nie będzie. Dojazdówka to dojazdówka. Nie trzepiesz nią setek km.. Popatrz tylko aby obwód był jak najbardziej zbliżony do Twoich 16 i 18 i będzie GIT ( czujnik ABSu nie będzie zgłaszał problemu).

ORI jest tak jak Paweł podaje i to na 100% pasuje. Z przodu 'problemem' jest kielich amorka. Tak to wygląda na 245/40/18 https://lh6.googleusercontent.com/-a9HadCt7CkA/VIUMbM9EpVI/AAAAAAAABRU/TmOxtXGYNSA/w1080-h608-no/20141207_172159-Resizer-1200.jpg a tak 245/45/18 https://lh5.googleusercontent.com/-aPxQcjMIsGQ/VOqiL8vHIcI/AAAAAAAABXM/thhBcP6giCc/w396-h702-no/20150203_213932.jpg Niestety tych drugich w jeździe nie przetestowałem jeszcze.. Zgodnie z Michal_sk8 mogę powiedzieć że na 99,9999% 225/45 wejdą bezproblemowo. ps. zawieszenie mam delikatnie obniżone w oryginale (S226A)

zmiana profilu na 45 na 99% będzie już na styk (mam na myśli przód)

ciekawy jestem co miałeś na myśli to pisząc...

Chyba się koledzy zapędziliście :P Z tego co kojarzę to ta cała funkcja hamowania to nie jest żadne hamowanie przyciskiem/manetkami. Chodzi tu o automatyczne hamowanie podczas zjazdu z górki.. Przeważnie Xksy wychodziły z takim ustrojstwem. Czyli jadąc nawet z dużej górki auto nie będzie się nam rozpędzać..

kolory nie mają znaczenia ale -60st to stanowczo za dużo i w instrukcji nawet to opisano :)

pewnie kolega nie ma navi i myśli czy może je sobie dograć.. Spróbuję na nie odpowiedzieć jak najlepiej mogę: Navi możesz sobie wgrać tak samo jak pdc, mpakiet, czy komforty.. :norty:

Czym te błędy czytałeś? poza tym opis jest taki że nic nie wiadomo co jest,co się dzieje, kiedy itp.. Rozumiem żepodstawę w tym silniku czyli odma x2 sprawdziłeś?

@cdxa jest dokładnie tak jak mówisz.. Ale z tego co kojarzę to przy spokojnej jeździe temp. nie powinna schodzić poniżej tych 104st - podobno w N62 specjalnie temp. jest wyższa aby obniżyć spalanie ( a jak się szaleje to specjalnie termostat otwiera żeby lepiej zabezpieczać silnik; wtedy wiadomo - spalanie nie gra roli :P ) dobra.. koniec OT, bo koledze wątek zaśmiecam. Swoją drogą nadal uważam że w 530i ma za niską temp. i z tego co kojarzę to jest tam zwykły termostat 94 czy 95 stopni..

343 wydaje mi się że powinno wyglądać nie najgorzej w e60.. Tylko nie wiadomo jak długo przeżyją chińczyki.. ORI w tej cenie nie kupisz a i konieczne byłyby spacerki..

@cdxa to chyba nie chodzi o cofanie się tylko dochodzenie.. Ja właśnie sprawdziłem u siebie (tylko motor inny niż u pytającego) i mam 4 kreski. Temp. zewnętrzna -21st C.. (nie pamiętam czy w lecie było tak samo czy nie) No i termostat będę u siebie zaraz wymieniał bo obecnie łapie mi ~99-100 C a powinno utrzymywać się na 104.. Pozdro!

no ale chyba w wielu punktach przyznałem Ci rację.. I jeszcze raz napiszę - oczywiście gaz nie jest idealnym rozwiązaniem. O brak różnicy - mam na myśli przyspieszanie itp.. No chyba tylko idiota powie że dodatkowe graty to nie jest różnica.. Oczywista oczywistość.. Butla w bagażniku - gdybym montował u siebie to na pewno poszłaby w miejsce koła zapasowego. Wiadomo zawsze to zagraca ale nie jest to też walec w bagażniku. Parowanie - jeszcze raz.. oficjalnie nie można i tyle. A kto i co z takimi zakazami sobie robi to jego sprawa ;) Kłopoty z tankowaniem.. Koszt instalacji nie jest chyba kalkulacją początkową a nie minusem. Nikt za darmo auta też nie dostanie.. Kupujesz benzyne z niskim przeniegiem i jeździśz tylko na PB to po 40kkm wiesz ile wydałeś na paliwo, kupujesz PB z niskim przebiegiem i zakładasz gaz - to liczysz po tych powiedzmy 40kkm ile cię wyszła różnica - proste..; kupujesz diesla - jeśli z niskim przebiegiem to płacisz drożej niż za benzynę, jeśli z większy - to jest ryzyko jest zabawa (wtryski, turbo, dwumasa itd itp).. Wskaźnik.. A po co mi wiedzieć dokładnie.. Dla osób które tankują za dychę czy dwie może to ma sens.. Ja auto tankuję zawsze do pełna bo nie widzę sensu dolewania co trochę, ale znam osoby które leją co chwila - za pięćdziesiąt.. :D Jazda tylko na krótkich odcinkach. Pełna racja.. Bezsens zakładania gazu bo po pierwsze nie robi się wtedy dużych przebiegów, a po drugie kupę czasu jeździ się tylko na benie.. Dieselek tez tu nie jest idealnym rozwiązaniem - słowo kluczowe - DPF.. Wiem wiem.. 95% osób go wycina a później truje wszystkich naokoło.. :cool2: Dodatkowe graty i prawdopodobieństwo zepsucia się - no chyba sam to napisałem.. Czytaj, proszę, moje posty jeśli na nie odpowiadasz ;) opiłki - no i tu już jest sprawa gazownika.. Jak nie zdejmuje kolektora do nawiertów to już wiesz co to za magik.. Jeśli gazownik robi nawierty bez zdejmowania kolektora - to temu panu dziękujemy.. "oczywistosc na koniec: jest to przebudowa wykonywana przez ludzkie raczki wiec obarczona ryzykiem (jak kazde grzebanie)" 100% zgody (analogicznie z ilością dodatkowych elementów - oczywista oczywistość :D ) dobra to oszczednosc na paliwie KONIEC! to chyba jedyny powód zakładania gazu. Wiadomo znajdzie się jeszcze jakiś procent (ale to nie w Polsce akurat), który założy gaz z pobudek ekologicznych.. Pozdro!

najlepsze to 245/40 jeśli mówimy o 18 calach, ale 225/45 powinno wejść bez problemu (głowy niestety swojej nie dam uciąć). Tu masz fotę jak wygląda ilość "wolnego" miejsca podczas przypasowywania 245/45/18: https://lh5.googleusercontent.com/-aPxQcjMIsGQ/VOqiL8vHIcI/AAAAAAAABXM/thhBcP6giCc/w396-h702-no/20150203_213932.jpg

Wiesz że kreski są od temperatury oleju, a to co sprawdzasz w ukrytym menu to jest temp cieczy chłodzącej.. Temperatura cieczy chłodzącej jest zbyt niska. Pewnie masz walnięty termostat..

Jak ktoś wydaje ostatnią kasę na furę to już nie stać go na gaz :D Nie rozumiem tylko co w głowie Ci się nie mieści.. :) Albo się jest zwolennikiem, albo przeciwnikiem gazu (albo ma się podejście neutralne).. Rozróżniać założenie gazu do 2.0 czy 4.8 to mi się nie mieści w głowie:) Myślę że jak ktoś zakłada gaz - to tylko z jednego powodu: "jak nie widać różnicy to po co przepłacać" (99%.. bo 1% pewnie zakłada żeby mieć mocniejszy docisk na tylnej osi :P).

no ale w przeciwienstwie bo bng nie uwazam, ze wiekszosc niedogodnosci z lpg wynika z gazownika ale wynika z przyczyn od niego niezaleznych - zwyczajnie auta projektowane sa pod benzyne i adoptowane pod LPG a nie odwrotnie i dlatego pozniej sa problemy natury podstawowej "gdzie wsadzic butle LPG by nie tankowac co 250km i moc zapakowac graty na wakacje" Pozdrawiam, Przemek Czy rozumiesz co oznacza słowo większość?! Ogarnięty gazownik to mniej/brak problemów z poniższym: A problem typu butla w bagażniku to chyba oczywista oczywistość. Prawdopodobieństwo jakiejkolwiek awarii jest też większe jako że jest więcej gratów, ale to wszystko chyba jest logiczne..

na 99,9999% nie da rady i to nie tył będzie problemem tylko przód.. 235/45/18 jeszcze powinno się udać zmieścić (w orignale powinno to być 245/40/18)

Jak dla mnie Przemek to u Ciebie jest jeden podstawowy problem z postami. W jednym zawierasz infromacje o ogólnych problemach gazu, o problemach kolegów/znajomych, o problemach cioci, wujka i jeszcze o problemach które kiedyś występowały. A później gdy ktoś odpowiadał na Twój cały wywód to wypowiadasz się jakbyś nie napisał połowy posta i odnosisz się do ripostowania na podstawie połowy swojej wypowiedzi.. Mały zasięg lub mały bagażnik - no niestety nie da się mieć wszystkiego.. Każde rozwiązanie niesie za sobą pewne plusy i minusy i to samemu trzeba sobie wybrać gdzie jest więcej "plusów dodatnich".. - parkowanie w garażach podziemnych - niestety oficjalnie nie można.. - dłuższe tankowanie. Niezłe kolejki miewasz i dobre stacje wybierasz :D Co do skrócenia własnego czasu tankowania to jest jedno słowo klucz - armatura. - mniej stacji z LPG - na pewno tak, ale brakiem bym to nie nazwał.. Inne standardy złączki- ?!? pierwsze słyszę.. - zasięg. Co niektórzy kupują LPG dla zwiększenia zasięgu -> LPG + bena :) Jak dla mnie gaz nie jest idealnym rozwiązaniem, ale dla osób które potrafią liczyć jest dość rozsądnym ekonomicznie rozwiązaniem (na pewno nie dla osób które chcą szkłem tyłek podcierać i najpierw najtańsza instalacja, najtańszy gazownik - po czym tylko lament)..