Skocz do zawartości

kliczkowskibmw

Zarejestrowani
  • Postów

    264
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kliczkowskibmw

  1. nie sluchaj tego co pisza. odkrec wycieraczki wyjmij silnik wycieraczek. http://img703.imageshack.us/img703/8562/silnikwycieraczekrozebr.jpg rozkrec przekladnie i tam masz styki najprawdopodobniej podszedl smar lub przypalil styk wtedy trzeba bedzie podgiac blaszke. Zdjecie przedstawia jakis tam silnik z google ale one sie prawie nie roznia a kazdy ma to samo. Wiec powodzenia w zabiegu i zdaj relacje. Pozdrawiam
  2. zbierznosc ustawiasz jak koncowki odkrecasz. natomiast gdy odkrecasz amortyzator to ustawiasz kat amortyzatora (kola). Sprzedam ci pewien patent zaznacz jakims gwozdziem czyms ostrym na amortyzatorze w ktorym miejscu byla sruba
  3. Sam tego uzywam i chwale to. Mam instalacje 2g i nigdy nie strzelil, przy ruszaniu nie da sie go zadusic tak latwo.
  4. A MOZE ZA CIEZKA NOGE MASZ? 1.6 POTRAFI WIECEJ SPALIC NIZ 1.8
  5. Potrzebny mi jest gazownik w Rzeszowie. Chodzi mi o regulacje parownika wzgledem spalin. CHce by bylo jak najmniejsze spalanie. Poradzcie cos z gory dzieki.
  6. Kolego odpowietrzanie jest banalnie proste. A malowanie na mrozie to strata czasu i pieniedzy. Pod farba jest wilgoc i odpada z pierwszym deszczem. A tak nawiasem jesli masz stalowki bo na zime sie je zaklada raczej bo szkoda aluskow to tak bardzo zaciskow nie widac. Wiec przeloz to na wakacje.
  7. przynajmniej musi byc te 25 stopni . Pozatym jesli jest zimno a teraz jeszcze jest duza wilgotnosc powietrza to ten lakier odpadnie. Koszt piaskowania 20zl 2 zaciski + bebny ja tyle placilem
  8. czyli masz to samo co ja mialem. U mnie bylo tak ze wskazowka temperatury przekroczyla niebieskie pole ( czyli wylaczylo sie ssanie) i silnik zaczynal szarpac, dławic, nie dalo sie ruszyc z miejsca ani przyspieszyc. Okazalo sie ze po odlaczeniu kostki lambdy pod samochodem wylala sie z niej woda. Styki (piny) byly zielone. wszystko wyczyscilem , przesmarowalem wazelina techniczna , dalem na gwint sylikon silnikowy skrecilem i po tym zabiegu wszystko wrocilo do normy
  9. Nad termostatem znajduje sie czujnik walka rozrzadu. Sprawdz ew. wyczysc rezystor przepustnicy.
  10. No chyba ze chcesz to zrobic porzadnie to polecam piaskowanie, podklad i farba wysokotemperaturowa
  11. Mysle ze musisz sie udac z tym do gazownika. Stawiam na twarda zuzyta membrane parownika(reduktora) i rozstrojona dawke i czulosc membrany. -zapewne do wymiany tez kable WN i swiece -zobacz tez czy guma od przeplywki nie ma pekniec, tak samo sprawdz waz odmy i weze silniczka krokowego. a jesli chcesz to zrobic sam poszukaj na google jak ustawia sie twoj parownik (reduktor) zapewne bedzie na jakims forum gazownikow
  12. sprawdzales iskre? patrzyles czy wogole paliwo dochodzi?
  13. Witam wszystkich. Na pewno nie jeden z was mial klopoty z ruszeniem z miejsca na LPG oczywiscie mam na mysli gaz 2 giej generacji. Wciąż uciazliwe szarpanie, powolne wchodzenie na wyzsze obroty, nie rowna praca na biegu jalowym. Otoz sam jeszcze niedawno przezywalem taki problem więc rozwiazalem go pewnym domowym patentem. Zapewne kazdy z was przykladal kiedys dlon do miejsca przy filtrze powietrza gdzie silnik je zaciaga (oczywiscie przy silniku odpalonym na LPG) i na pewno zaobserwowal wzrastajace obroty silnika, dzieje się tak ponieważ wzrasta podcisnienie w dolocie co powoduje zasysanie większej dawki gazu. Mój patetnt dziala podobnie lecz na krotka chwile i do pewnych obrotow. Do przerobki beda potrzebne: kawalek blaszki aluminiowej ( przepustnica) sprezynka ( od jakiejs unitry starej tam jest tego pelno) no i jakas os na które będzie się wszystko trzymalo ( ze starej zabawki dla dziecka) cyrkiel do odrysowania srednicy rury ostry noz lub pilka do metalu Pierwszym krokiem było odkrecenie rury przeplywki, odpiecie przeplywomierza, miksera gazu i odkrecenie obudowy filtra powietrza Po wyjeciu obudowy filtra z przeplywomierzem z komory silnika odpinamy zatrzaski zdejmujemy pokrywe wyjmujemy filtr. Od tej pory będzie nam potrzebny tylko sam dol obudowy filtra. Kolejnym krokiem jest usuniecie rury z filtra powietrza będzie ona w znaczny sposob przeszkadzala. Należy wyjac plastikowe rozporki, i odkrecic od dolu jedna srubke i demontujemy rure. W tym samym czasie zajmujemy się ssakiem powietrza no tak troszke dziwnie to brzmi ja to tak nazwalem. Z doswiadczenia z samochodami wiem ze gazownicy przy 2giej generacji gazu zdejmuja ta rure (,,mowia ze gaz nie lubi jak mu się wtlacza powietrze, lubi jak silnik sam je zasysa,,) bo jak wiadomo przy poruszaniu się samochodem powietrze jest wciskane do filtra, więc przystepujemy do dzialania ucinamy ta splaszczona koncowke, ja zostawilem mierzac od obudowy filtra jakieś 10cm tej rury. Następnie mierzymy cyrklem srednice i odrysowujemy na papierze kolo o jej wymiarach, i dorysowujemy u gory tego kola wypustke która pozniej zaginamy na os, oczywiscie przy wycinaniu już z blaszki aluminiowej musimy zmniejszyc ja o jakieś parę mm by nie zawadzala i lekko się poruszala. Wycieta z blaszki ,,przepustnice,, zaginamy u gory na os i dodatkowo w zagieciu robimy dziurke na sprezynke, po czym sprawdzamy czy w rurze będzie pasowala. Następnie wiercimy dwa otwory w rurze i przekladamy os przez scianke rury, zrobiony uchwyt ,,przepustnicy,, i druga scianke rury. Zakładamy sprezynke na uchyt na ,,przepustnicy,, i nawiercamy na gorze rury taka sama dziurke jak w przepustnicy i zakladamy również sprezynke. Wygladem przypomina to dotychczas nam znana klapke przeciw wybuchom gazu która instaluje się za przeplywmierzem by podczas wybuchu nie ulegl uszkodzeniu, ale i tak kazdy kto mial lub ma gaz 2giej generacji wie ze ta klapka i tak jest do d..... bo przy wybuchu odpada dno przeplywomierza bądź krzywi jego ustroj pomiarowy. Krotki opis zasady dzialania w praktyce. Po zainstalowaniu, skreceniu wszystkiego nadchodzi czas by w koncu urochomic silnik na LPG Na wolnych obrotach (biegu jalowym) klapka przymyka doplyw powietrza podajac wieksza dawke gazu. Tym sposobem mamy nawet na zminym silniku rowne obroty, i ruszanie z miejsca bez obawy ze silnik się zadusi a czasem nawet strzeli. Przy obrotach ok 2tys klapka się otwiera dajac normalny przeplyw powietrza i normalna dawke gazu. Otwarcie klapki można wyregulowac za pomoca slbaszej lub mocniejszej sprezynki albo można ja po prostu rozciagnac i wtedy będzie troche slabsza. Mysle ze to tyle. Jeśli cos jest nie tak, bądź nie jasno się wyrazilem proszę pisac A tutaj dodaje zdjecia jak wygladal zabieg: http://img408.imageshack.us/img408/9043/p1120035.th.jpg http://img535.imageshack.us/img535/5984/p1120034m.th.jpg http://img141.imageshack.us/img141/7408/p1120033.th.jpg http://img821.imageshack.us/img821/2851/p1120032t.th.jpg http://img811.imageshack.us/img811/9159/p1120031.th.jpg http://img3.imageshack.us/img3/2470/p1120030r.th.jpg http://img853.imageshack.us/img853/9681/p1120029c.th.jpg http://img209.imageshack.us/img209/6541/p1120028.th.jpg http://img593.imageshack.us/img593/8936/p1120027d.th.jpg
  14. Ja jestem takiego zdania ze silnik trzeba porzadnie zgrzac nie gaszac silnika z wlaczonym ogrzewaniem odkrecic odpowietrrznik mozna tez przy tej operacji sciskac te najgrubsze weze powinno powietrze uciuekac. Ja tak robilem w warsztacie gdzie pracowalem i zawsze pomagalo.
  15. kliczkowskibmw

    BMW 316I Compact

    moze ktos na wodzie jezdzil i nagrzewnica zaklejona kamieniem lub przemienione weze nagrzewnicy mialem tak w e30
  16. zapewne na malym obiegu tylko jezdzisz. mozliwe ze mogl tez czujnik (kolor czarny) poprostu sie zepsuc. Nie patrz na to ze lezaly w bagazniku. moze przewracaly sie przez 5 wlascicieli. Ja tez myslalem ze mam wymienione swiece bo lezaly w bagazniku po odkreceniu okazalo sie ze mialy izolator przy elektrodzie az kwadratowy..
  17. Tylko wiesz ze jak to wyjales to bedziesz oslepial kierowcow jadacych z naprzeciwka?? Teraz bedziesz musial na maxa w dol obnizyc lewa soczewke a prawa troszke wyzej i lekko na pobocze. Zapewne usuneles takie polokragle blaszki z odblysnikiem?
  18. kliczkowskibmw

    316 praca na 3 gary

    A ja dorwalem soczewkowe bosch'e. Pytaj czy ktos nie chce kupic zawieszenia -40mm , TECHNIX e36, e30, caly komplet
  19. Witam wszystkich. Na pewno nie jeden z was mial klopoty z ruszeniem z miejsca na LPG oczywiscie mam na mysli gaz 2 giej generacji. Wciąż uciazliwe szarpanie, powolne wchodzenie na wyzsze obroty, nie rowna praca na biegu jalowym. Otoz sam jeszcze niedawno przezywalem taki problem więc rozwiazalem go pewnym domowym patentem. Zapewne kazdy z was przykladal kiedys dlon do miejsca przy filtrze powietrza gdzie silnik je zaciaga (oczywiscie przy silniku odpalonym na LPG) i na pewno zaobserwowal wzrastajace obroty silnika, dzieje się tak ponieważ wzrasta podcisnienie w dolocie co powoduje zasysanie większej dawki gazu. Mój patetnt dziala podobnie lecz na krotka chwile i do pewnych obrotow. Do przerobki beda potrzebne: kawalek blaszki aluminiowej ( przepustnica) sprezynka ( od jakiejs unitry starej tam jest tego pelno) no i jakas os na które będzie się wszystko trzymalo ( ze starej zabawki dla dziecka) cyrkiel do odrysowania srednicy rury ostry noz lub pilka do metalu Pierwszym krokiem było odkrecenie rury przeplywki, odpiecie przeplywomierza, miksera gazu i odkrecenie obudowy filtra powietrza Po wyjeciu obudowy filtra z przeplywomierzem z komory silnika odpinamy zatrzaski zdejmujemy pokrywe wyjmujemy filtr. Od tej pory będzie nam potrzebny tylko sam dol obudowy filtra. Kolejnym krokiem jest usuniecie rury z filtra powietrza będzie ona w znaczny sposob przeszkadzala. Należy wyjac plastikowe rozporki, i odkrecic od dolu jedna srubke i demontujemy rure. W tym samym czasie zajmujemy się ssakiem powietrza no tak troszke dziwnie to brzmi ja to tak nazwalem. Z doswiadczenia z samochodami wiem ze gazownicy przy 2giej generacji gazu zdejmuja ta rure (,,mowia ze gaz nie lubi jak mu się wtlacza powietrze, lubi jak silnik sam je zasysa,,) bo jak wiadomo przy poruszaniu się samochodem powietrze jest wciskane do filtra, więc przystepujemy do dzialania ucinamy ta splaszczona koncowke, ja zostawilem mierzac od obudowy filtra jakieś 10cm tej rury. Następnie mierzymy cyrklem srednice i odrysowujemy na papierze kolo o jej wymiarach, i dorysowujemy u gory tego kola wypustke która pozniej zaginamy na os, oczywiscie przy wycinaniu już z blaszki aluminiowej musimy zmniejszyc ja o jakieś parę mm by nie zawadzala i lekko się poruszala. Wycieta z blaszki ,,przepustnice,, zaginamy u gory na os i dodatkowo w zagieciu robimy dziurke na sprezynke, po czym sprawdzamy czy w rurze będzie pasowala. Następnie wiercimy dwa otwory w rurze i przekladamy os przez scianke rury, zrobiony uchwyt ,,przepustnicy,, i druga scianke rury. Zakładamy sprezynke na uchyt na ,,przepustnicy,, i nawiercamy na gorze rury taka sama dziurke jak w przepustnicy i zakladamy również sprezynke. Wygladem przypomina to dotychczas nam znana klapke przeciw wybuchom gazu która instaluje się za przeplywmierzem by podczas wybuchu nie ulegl uszkodzeniu, ale i tak kazdy kto mial lub ma gaz 2giej generacji wie ze ta klapka i tak jest do d..... bo przy wybuchu odpada dno przeplywomierza bądź krzywi jego ustroj pomiarowy. Krotki opis zasady dzialania w praktyce. Po zainstalowaniu, skreceniu wszystkiego nadchodzi czas by w koncu urochomic silnik na LPG Na wolnych obrotach (biegu jalowym) klapka przymyka doplyw powietrza podajac wieksza dawke gazu. Tym sposobem mamy nawet na zminym silniku rowne obroty, i ruszanie z miejsca bez obawy ze silnik się zadusi a czasem nawet strzeli. Przy obrotach ok 2tys klapka się otwiera dajac normalny przeplyw powietrza i normalna dawke gazu. Otwarcie klapki można wyregulowac za pomoca slbaszej lub mocniejszej sprezynki albo można ja po prostu rozciagnac i wtedy będzie troche slabsza. Mysle ze to tyle. Jeśli cos jest nie tak, bądź nie jasno się wyrazilem proszę pisac A tutaj dodaje zdjecia jak wygladal zabieg: http://img408.imageshack.us/img408/9043/p1120035.th.jpg http://img535.imageshack.us/img535/5984/p1120034m.th.jpg http://img141.imageshack.us/img141/7408/p1120033.th.jpg http://img821.imageshack.us/img821/2851/p1120032t.th.jpg http://img811.imageshack.us/img811/9159/p1120031.th.jpg http://img3.imageshack.us/img3/2470/p1120030r.th.jpg http://img853.imageshack.us/img853/9681/p1120029c.th.jpg http://img209.imageshack.us/img209/6541/p1120028.th.jpg http://img593.imageshack.us/img593/8936/p1120027d.th.jpg
  20. Po odapleniu silnika wszystko wrocilo do normy.
  21. PO odkreceniu kostki od sondy znow okazalo sie ze jest w niej woda. Kostke wyczyscilem, posmarowalem piny wazelina techniczna i zakrecilem dajac na gwint sylikon silnikowy
  22. na gazie chodzi bezproblemowo. Tylko na benzynie ma takie wariacje
  23. kliczkowskibmw

    316 praca na 3 gary

    a ty kolego zrobiles juz cos z 4 \tym garem? pali juz na wszystkie?
  24. Zrobilem reset i jest to samo.. nic sie nie zmienilo. byc moze to jest wina przeplywomierza. Gdy go odpinam obroty silnika spadaja i sie stabilizuja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.