Skocz do zawartości

Qwet

Zarejestrowani
  • Postów

    943
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Qwet

  1. Napisz coś na temat silnika. Tak stuningowane auto musi solidnie jechać. Tam w zderzaku masz ukryty intercooler? Bo w tym świetle nie widać.
  2. Ten reduktor będzie akurat do twojego silnika. Na pewno nie obsłużyłby rzeczonych 380 koni, tak samo jak twój nie obsłuży deklarowanych 140 koni. To że twoje auto jakoś jedzie jeszcze nic nie znaczy. Jedź na hamownię to zrozumiesz o czym mówię. Jeśli nie chcesz zniszczyć głowicy to zainwestuj w dobry reduktor, zwłaszcza że polecany OMVL R90 nie jest taki drogi.
  3. Qwet

    E46 320i moc

    Zakładam że mówisz o modelu przedliftowym z silnikiem M52TUB20, 190Nm, 150KM. Jeśli auto na hamowni nie pokazuje serii tylko jakieś marne 130KM to najlepszym sposobem na podniesienie mocy jest remont silnika. Przez chiptuning (coś co robi wspomniany kolega BAGOR) możesz uzyskać z 5 no maksymalnie 10 dodatkowych koni. Więcej daje wywalenie katalizatorów + kolektory wydechowe z M50. Ale jeśli oczekujesz osiągów 330-stki to pozostaje ci tylko doładowanie. Popytaj na http://www.turbobmw.pl, tam są ludzie którzy montują kompresory do tych silników, koszt części z robocizną do 15 tysięcy i montują w jeden dzień. Na seryjnym silniku przy delikatnym dmuchnięciu 0,4 bar powinieneś uzyskać coś w granicach 200 koni. Ostatnia opcja to swap na M54B30 - koszt raczej mniejszy niż kompresor, wszystko pasuje plug&play, do tego awaryjność silnika mniejsza bo nie będzie przeciążany. Poza tym, zwiększając moc silnika nie zapomnij o lepszych hamulcach. Rozpędzić auto jest łatwo ale trzeba je potem skutecznie wyhamować, a seryjne tarcze przy ostrej jeździe będą się grzały i zwyczajnie przestaną hamować.
  4. Lambdaintegrator (korekta krótkoterminowa) w czasie jazdy skacze i ma skakać, bo ECU stara się utrzymywać mieszankę stechiometryczną i robi to przez nakładanie korekcji lambdaintegrator na podstawie odczytów z sony lambda. Przy wdepnięciu w podłogę ECU pobiera dane z map na podstawie wskazań przepływomierza, czujnika temp itp. i dodaje sobie tam 15 czy 20% żeby zrobić bogatą mieszankę w celu uzyskania maksymalnej mocy z silnika. Ponieważ przy bogatej mieszance sonda lambda pokazuje stan wysoki i nie ma sensu wykonywanie jakichkolwiek korekt, więc system regulacji mieszanki zostaje wyłączony (lambdaintegrator przyjmuje wartość zero). Podobnie przy intensywnym hamowaniu silnikiem, w tym stanie paliwo jest odcięte (wszystkie wtryskiwacze zamknięte) i wtedy również system regulacji jest wyłączany, lambdaintegrator staje. W każdym M54 paliwo jest odcinane po puszczeniu gazu, nawet przy przegazówkach na postoju. Obroty silnika spadają w okolice 1000, przy tych obrotach wtrysk paliwa jest przywracany co skutkuje zatrzymaniem opadania obrotów, a potem ECU już sobie łagodnie przymyka zawór wolnych obrotów żeby "położyć" wskazówkę w okolicach 600-700rpm. W M54 jest wadliwa przepustnica - często sprężyna jest za słaba i się nie domyka, ECU traktuje niedomkniętą przepustnice jako jej skrajne dolne położenie i się źle adaptuje. Skutek - złe dawkowanie paliwa po TPS. Może tutaj warto poszukać przyczyny.
  5. 1 czy 2 konie więcej na gazie to nawet przy sprawnym aucie nie jest niczym niezwykłym ;)
  6. Na sekwencji osiągi nie będą gorsze niż Pb, a na dobrym zestawie przy dobrym wystrojeniu może być nawet mocniejszy niż na benzynie.
  7. ad 3. ROUGH pokazuje nierównomierność pracy silnika, tzn kątowe przyspieszenie prędkości obrotowej wału od każdego cylindra. Nie jest to korekta dawki paliwa dla każdego cylindra z osobna, ale ECU w M54 rzeczywiście wykonuje takie korekty. ad 4. Jeśli stany pośrednie pojawiają się często to świadczy o zbyt wolno oscylującej sondzie lambda, czyli niedługo czeka cie zakup nowej sondy. Falowanie obrotów to właściwie cykliczna zmianą obciążenia, a przy zmianach obciążenia zawsze wystąpi jakaś odchyłka od mieszanki stechiometrycznej ze względu na inercyjny charakter systemu regulacji dawki. Nie da się w stanach dynamicznych zawsze utrzymywać idealnego składu mieszanki. Falowanie lambdy w rytm falowań obrotów jest raczej skutkiem a nie przyczyną.
  8. Zrób sekwencję. Proste wtryskiwacze np. REG FAST, reduktor jakiś tani zavoli s i ustaw przejście na benzynę powyżej 3000rpm. Instalacja wyjdzie bardzo tanio, będziesz stał w korkach i jeździł po mieście za 2,80zł/l, a jak przyjdzie depnąć to wróci sobie na benzynkę i rozwinie pełną moc. Dodatkowo świadomość że przy bucie będzie żarło Pb nauczy cie spokojnej jazdy. Same plusy ;) O dobry warsztat pytaj na lpg-forum.
  9. Poza tym że ostatnio rozwaliło cały dolot? Żadnych problemów. No i pomijając jeszcze spadek mocy zarówno na benzynie i na gazie - żadnych problemów. Manio28 twoje obawy co do umieszczenia miksera są słuszne - gaz będzie ci zabrudzał przepływomierz.
  10. LPG jest lepszym paliwem niż benzyna. Ma wyższą wartość oktanową czyli mniejszą tendencję do stukania, co jest bardzo pożądane w silniku o tak wysokim stopniu sprężania, jaki ma S54B32. Trudno w to uwierzyć, ale lejąc LPG to zupełnie tak jakbyś lał 100-oktanowe Vpower :!:
  11. przemek_byd nie odbierz tego jako jakiegoś ataku, ale chyba nie wiesz co mówisz. Pozwól że sprostuję. 1. Korekta krórkoterminowa to tylko lambdaintegrator. Korekty długoterminowe go additiv (korekta addytywna) i multiplicativ (korekta multiplikatywna) 2. Lambdaintegrator to bardzo chwiejna korekta i zawsze sobie mocno skacze. A jak oscyluje ciągle na minusie to zaraz ECU zrobi additiv delikatnie na minus i już lambdaintegrator będzie oscylować w okolicy zera. Odchyły jakie tu występują na wolnych obrotach są całkowicie dopuszczalne. 3. ECU nie koryguje dawki żeby silnik chodził równo na wolnych. ECU zawsze dąży do uzyskania mieszanki stechiometrycznej (zarówno na wolnych jak i przy średnim obciążeniu) i nie ma to absolutnie nic wspólnego ze stabilizacją wolnych obrotów. Od stabilizacji wolnych obrotów jest zawór przy przepustnicy "krokowiec", działa to na zasadzie regulacji ILOŚCI mieszanki, a nie jej składu. To nie diesel. 4. Sprawna sonda lambda nigdy nie pokazuje stanów pośrednich - pracuje zerojedynkowo. Pokazuje stany pośrednie bardzo krótko, przez ułamek sekundy i program ze względu na wolne próbkowanie bardzo rzadko je wychwytuje. A co do samych wartości - stan niski to zwykle 0,1V a stan wysoki to zwykle 0,8V. Bez urazy.
  12. Zgadzam się z Lukasz_S. Kolega GZW to pieniacz krytykujący wszystko wokół po to, żeby zatuszować własne błędy.
  13. Ja tam kupiłem kabelek za 27zł i ustawiłem sobie lepiej niż gazownicy. Też jestem zdania że gazownicy to partacze i żadnemu swojego auta bym nie powierzył. Instrukcja strojenia którą tam wyżej zacytowałem jest łopatologiczna dla początkujących, ale niestety zawiera parę niedociągnięć. Poza tym nadaje się dla użytkowników starszych aut z prostymi silnikami, bo nie ma słowa na temat chociażby korekcji od obrotów.
  14. Uwierz mi, nie ma żadnych szans żeby w twoim silniku osiągnąć 100 koni na zwykłym gazie. Z mikserem w dolocie nawet na benzynie tyle nie masz. Nie wierzysz? Jedź na hamownię. Miałem escorta 1.6. Prędkość maksymalna bez instalacji gazowej to ponad 190km/h, czyli trzymał seryjne 90 koni. Po założeniu instalacji gazowej (mikser 34mm) prędkość maksymalna na benzynie spadła do 175km/h czyli znacznie, a na gazie wyciągał ledwo 160km/h - tyle co 60-konny escort 1.3 kolegi.
  15. Na zwykłej instalacji silnik nawet na benzynie będzie zamulony. Wyjmij mikser z dolotu to nie poznasz auta. W tej chwili masz 75 koni na gazie i 90 koni na benzynie. Po założeniu sekwencji będziesz miał po 112 koni na gazie i benzynie.
  16. Po screenach nic nie widać. Wszystkie parametry okej.
  17. Stawiam na czujnik wałka, ssący albo wydechowy.
  18. Naiwne szukanie okazji za małe pieniądze i liczenie na tanią eksploatację prowadzi do wielkiego rozczarowania i znienawidzenia marki.
  19. To niesamowite że pomimo "butowania" na prostej instalacji gazowej silnik wciąż trzyma kompresję.
  20. Oczywiście uszczelniacze zaworowe też mogą powodować zjadanie oleju. Sam będę z tym walczył u siebie i na pierwszy ogień idą właśnie uszczelniacze. Wymiana odmy nic nie pomogła.
  21. Nie jestem gazownikiem więc dokładnej ceny nie podam, ale 4000 to za mało. Jeśli chcesz dobrze pojechać na gazie to nie możesz liczyć złotówek przy zakładaniu instalacji - na to przyjdzie czas później - przy dystrybutorze ;) HANA 2000 niebieskie są na styk do tego silnika. Potrzebne będą dwa reduktory najlepiej jednostopniowe pracujące stabilnie przy ciśnieniu 1,4 bara. W zasadzie reduktory które polecałem wyżej w tym przypadku średnio się nadają, mimo dużej wydajności. Jeśli chcesz zakładać dwustopniowe IG1 to możesz pomyśleć o HANA 2100 bo one nie będą potrzebowały tak wysokiego ciśnienia.
  22. To nie jest wina odmy. Po jakimś przebiegu czyli około 200tys.km ten silnik zaczyna brać olej w tempie litra na 3000km, taki stan utrzymuje się przez kolejne 50-100tys.km, a potem zanim się obejrzysz będzie brać litr na 100km i trzeba robić remont silnika, konkretnie - wymiana pierścieni na tłokach. U ciebie faza "normalnego" spalania oleju już się zaczęła, czyli za jakiś czas będzie brał jak stary polonez.
  23. Jeśli chcesz zostać przy mieszalniku to musisz dokładnie uszczelnić calutki kolektor, sprawdzić reduktor czy się nie zabrudził i nie zalewa po bucie, sprawdzić szczelność zaworów ssących, układ WN może gdzieś przy rozdzielaczu iskrzy, a na koniec naszpikować kolektor klapkami w wielu miejscach przed i za przepustnicą. Możesz też założyć sekwencję. Co prawda nie zwolni cie to z obowiązku uszczelnienia kolektora czy naprawy głowicy, ale zmniejszy ryzyko strzałów praktycznie do zera. BTW, miałem kiedyś escorta z gazem mieszalnikowym. Dokładne uszczelnienie kolektora i wymiana układu WN pomagała na pół roku, potem znowu strzelał i powtórka z rozrywki.
  24. Niestety tak to jest że archaiczne instalacje mieszalnikowe mają tendencje do strzelania, bo w kolektorze znajduje się duża ilość wybuchowej mieszanki. Takie sytuacje są prowokowane przez szybkie zmiany zapotrzebowania na paliwo czyli gwałtowne depnięcia z niskich obrotów, przegazówki, nieumiejętne ruszanie kangurem. To raczej nie wina filtra powietrza. Ruszałeś układ dolotowy więc pewnie coś się rozszczelniło. Wystarczy że mieszanka gazowa się wydostanie i może bardzo łatwo się zapalić od byle czego, nawet od mikrowyładowań na kablach WN. Pomijam takie rzeczy jak cofnięcie płomienia z cylindra do dolotu, bo zarzekasz się że o auto dbasz, więc chyba nie ma mowy o nieszczelnościach zaworów ssących. Masz silnik na wtrysku wielopunktowym więc zmień na instalację sekwencyjną - nie poznasz auta.
  25. Qwet

    320 D palenie gumy

    Nie - przednie klocki są większe, co kompensuje tą różnicę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.