No i stało się: auto odmówiło posłuszeństwa. Zgasło (nawet nie zauważyłem kiedy) jak stałem na światłach i nie odpaliło już. Silnik nie zagadywał nawet minimalnie, jakby ani kropli paliwa nie dostawał. Na kompie żadnych znaczących błędów, jedynie w pamięci shadow silnika jest: "47 speed (rpm) sensor crankshaft, Speed change unplausible, currently not avaible". Olej, płyn w normie, wał cały wg mnie. Sprawdzałem pompkę w baku i słyszałem buczenie jakieś z tyłu ale jak odkręciłem filtr paliwa i włączyłem zapłon nie przybywa paliwa ani milimetr i po tym zabiegu nie słychać już nic z tyłu. W prawym zbiorniku 6,7l w lewym 5,7, co jest podejrzane bo przy tej ilości powinno być już wszystko w prawym zbiorniku. Dodam że nie jestem w domu i nie mam żadnych narzędzi tutaj i warunków do grzebania. Pytania: 1. Na 100% oznacza to pompkę w baku? Jest jakiś przekaźnik albo bezpiecznik który mógł zawieść? 2. Co jest potrzebne żeby wymienić pompę, jakie narzędzia? 3. Jeśli zaleję dużo paliwa, bez wymiany pompki na razie to odpalanie będzie katowaniem vp44?