Niedawno miałem taką sytuacje, że po wciśnięciu sprzęgła obroty poleciały na czerwone pole. Chwile wcześniej miałem gas w desce, więc pomyślałem, że zawiesiła się przepustnica. Zrobiłem pożądek z wężami od LPG pod przepustnicą i poprawiłem linke od tempomatu. Jakiś czas było ok. Ostatnio kilka razy miałem tak, że przy zmianie biegu na drugi wskazówka poleciała na czerwone. Pomaga dopiero depcięcie na pedał gazu. Odpiąłem całkiem tempomat, ale problem jest nadal. Pierwszy raz stało się na PB, ale potem już chyba tylko na LPG. Nie możliwe, żeby przpustnica otworzyła się sama tak mocno, bo nawet jak lekko naciskam pedał to dzieją się takie rzeczy. Dojdzie do 6000+ obrotów na zamkniętej przepustnicy? Nie byłoby za bogato? Zastanawiam się czy to nie reduktor się wiesza.