
Powelt
Zarejestrowani-
Postów
181 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Powelt
-
Potwierdzam, gesty działają bardo sprawnie. Do przerzucania utworów, odbierania rozmów i ich odrzucania, w moim przypadku jest to najlepsze rozwiązanie.
-
Jeżeli macie sterowanie gestami, to utwór najłatwiej zmienić na kolejny, losowy właśnie za pomocą gestów (V). :)
-
Dla mnie HUD akurat jest bardzo przydatny. Wszystkie niezbędne informacje mam w polu widzenia, zarówno aktywny tempomat, autopilot, ograniczenia prędkości, wskazówki nawigacji, obsługa telefonu i multimediów, wyświetla wszystkie ostrzeżenia. Praktycznie nie patrzę się na inne wyświetlacze podczas jazdy. Mając HUD główny wyświetlacz jest praktycznie zbędny i korzystam z niego tylko do sprawdzania wskazań komputera typu zasięg, temperatura itd. Reszta info jest na HUD. Sposób jego działania w BMW (wielkość, jakość obrazu) jest rewelacyjny wiec ze swojej strony polecam w pełni.
-
Odnośnie gwarancji z tego co się orientuję, to różnice wynikają również z tego czy auto jest kupione prywatnie czy na działalność gospodarczą.
-
Po zaczerpnięciu opinii kilku, że tak powiem uczonych w mechanice (;) ), zdecydowałem się wymienić olej w 530e przy przebiegu 13k (w tym ok 4,5 na prądzie). Koszt wymiany z przeglądem, olejem, filtrami powietrza i oleju w Bawaria Katowice to 1000zł - jak na ASO, to cena dla mnie jak najbardziej akceptowalna.
-
Ok, więc procedura u mnie wyglądała tak. W samochodzie wybrałem połączenie bmw assistance i tam w menu jest bmw obsługa klienta. Połączyłem się z jakąś miłą Panią, która powiedziała, że funkcja jest dla mnie dostępna i zapytała się czy na pewno chcę ją aktywować ;). Po chwili okazało się, że się nie da, bo muszę w swoim koncie http://www.bmw-connecteddrive.pl uzupełnić dane i potem zadzwonić jeszcze raz. Po uzupełnieniu danych i drugiej próbie ponoć już wszystko było gotowe do włączenia usługi. Usługa miała zostać włączona w ciągu ok 24h. Działo się to w czwartek ale niestety w piątek wieczorem dalej nie działała a dział obsługi nie pracuje przez weekend. W poniedziałek zadzwoniłem jeszcze raz i jakiś chłopak sprawdził coś tam i wreszcie to włączył. Ponadto zainstalowałem na telefonie jeszcze raz aplikacje. W menu w samochodzie w zakładce bmw conected trzeba było jeszcze zaktualizować usługi (trzeba wejść w te menu i wcisnąć na idravie fizyczny przycisk "option" i tam jest opcja "aktualizuj usługi"). Trzeba jeszcze w ustawieniach samego idriva w zakładce ochrona danych zezwolić na przesyłanie zdjęć z 3d remote view. W praktyce te zabiegi są proste. Znalazłem też taki filmik: Pozdrawiam
-
Po 3 próbach wreszcie się udało. Funkcja robienia zdjęć samochodem wreszcie działa w PL.
-
Dzięki za sugestie. Samochód dałem już do sprawdzenia w Bawarii Katowice. Wyważyli mi koła. Ponoć właśnie poprzekładali je na osi i wykryli, że jedna miała wadę fabryczną - została wymieniona na gwarancji. Nadal jednak moim zdaniem, komfort na autostradzie nie jest taki jakiego się spodziewałem, właśnie przez ten rezonans. Czy orientujesz się, czy w autoryzowanych serwisach mają takie Huntery i czy Hunter faktycznie może coś pomóc czy to raczej specyfika samych run-flatów? Z tego co nawet tu na forum poczytałem, to run-flaty to jakiś niewypał pod tym kątem. Chociaż to trochę dziwne, bo zrobiłem całkiem sporo kilometrów e91 na run-flatach i raczej nie pamiętam, żeby taki efekt występował. Tylko, że tam były felgi 16" i trochę mniejsze koła... Zastanawiam się też jak się ma kwestia gwarancji do takiego wyważania w niezależnym serwisie? Pozdrawiam
-
Odnośnie zwykłego gniazdka 230 w trybie wolnym zajmuje ok 6-7h a w trybie maksymalnym połowę, czyli ok 3-3,5h. Co do reszty, niestety nie korzystałem. Wiem tylko, że do wallboxa trzeba mieć 3 fazy (siłę) więc pytanie czy masz siłę w garażu podziemnym.
-
Cześć Mam na zimę koła wzór 684 18" opony Goodyear Ultra Grip 245/45R18 100V XL (run flat), zawieszenie standardowe. Teraz pytanie odnośnie komfortu. Ogólnie samochód jeżdżąc po mieście, po dziurach jest komfortowy. Mam natomiast zastrzeżenia do jazdy po autostradzie z większymi prędkościami (120-160). Mam wrażenie, że auto wpada, jakby w "rezonans". Ewidentnie zależy to od nawierzchni. Na jednych nawierzchniach jedzie idealnie a na innych z poprzecznymi nierównościami, czuć ten "rezonans". To nawet nie są jakieś drgania czy stuki tylko takie nieprzyjemne uczucie wibracji. Auto miało na moje życzenie sprawdzane i wyważane koła i niby wszystko jest ok. Czytałem, że tak jest przy run-flatach i większych rozmiarach felg (że niby ciężkie koło i duża masa nie amortyzowana). Jak to wygląda u innych? Niestety na letnich miałem podobne wrażenie (też run flat), co trochę mnie zaskakuje jak na klasę i wartość samochodu.
-
Bagażnik to największy problem. Z 530l robi sie 410l. Jest głęboki i niski. Dwie osoby na wakacje spakuja sie bez problemu ale w 4 to bez bagażnika na dachu nie da rady. Jeżeli chodzi o prowadzenie to ja nie odczuwam żeby się źle prowadził. Co do 330e też słyszałem, że jest źle wyważony. W 530e baterie są pod kanapą a bak w bagażniku.
-
W zależności od stawki jaką macie to naladowanie auta kosztuje ok 4-4,5zł czyli w zimie 100km kosztuje ok 12 zł. Liczone z licznika na gniazdku. Więc gdyby przyrównać to na koszt paliwa to 100 km na prądzie kosztuje tyle co 3l benzyny na 100km. PS. @smisniakiewicz Hybrydę też można mieć na firmę i też się wtedy odlicza podatek ;) Co więcej, nie ma dziś jeszcze obowiązku posiadania w firmie osobnego licznika prądu na samochody więc 100% wchodzi w koszta. Szach mat ;)
-
Jest przystosowany. 3h to szybkie ladowanie ze zwyklego gniazdka. Jak ktoś ma w garażu wallboxa podpietego do siły albo skorzysta z szybkiej, miejskiej ładowarki to naładuje baterie szybciej.
-
Pisałem już posta w dziale o spalaniu, ale tutaj chyba będzie lepiej pasować, więc przeklejam. Przejechane prawie 6tys km. Nie kasowany trip od początku, więc średnie spalanie na 6tys wynosi 5,1l. Byłoby lepiej, z tym, że faktycznie trzeba się nauczyć kiedy i jak optymalnie wykorzystać prąd (na jakich trasach, jak doładować itd). Rekord na jednym baku (zużyte 38l/bak ok 42l) - 1010km., czyli średnie łatwo wyliczyć. Można by jeszcze mniej gdyby nie to, że czasem robię dłuższe trasy. Jak to wygląda w praktyce? Jeżeli jeździ się po mieście i starczy prądu to wy zimie da się zrobić ok 30km bez włączania silnika benzynowego. Auto ładuję w domu i w pracy więc na upartego można by zrobić ponad 60km dziennie wyłącznie na prądzie ;). Czas ładowania ze zwykłego gniazdka - 6-7h w trybie wolnym, i ok 3h w trybie szybkim (zależy od instalacji do jakiej się wpinamy). Im na dworze cieplej tym zasięg jest dłuższy (temperatura też obniża pojemność baterii). Zaznaczę, że w październiku, jak go odbierałem, zasięg przekraczał 40km i wraz ze spadkiem temperatury maleje do tych ok 30. Więc na wiosnę bez klimy powinno dać radę zrobić te 40-45km. Oczywiście zasięg zależy od tego ile rzeczy jest włączonych w aucie (klima, grzanie kierownicy, foteli etc.). Ciekawostką jest to, że jeżeli auto wychłodzi się poniżej 0 to napęd elektryczny działa w trybie ograniczonym do momentu aż nagrzeją się baterie. Na dalszych trasach jest ciekawie, gdyż spalanie... wzrasta ;) i wtedy ma się takie spalanie jak w zwykłym 520i., czyli ok 7-8l (zależy od nogi). Na trasie warto sobie podładować baterię przed wjazdem do miasta albo dojazdem, też wychodzi in plus. Podczas jazdy auto też odzyskuje trochę energii z hamowania albo jazdy z górki, więc na dłuższych dystansach można dostać z parę kilometrów "gratis" ;) Mój styl jazdy na autostradzie to 140 + margines błędu ;) czyli jak trzeba przycisnąć aby wyprzedzić na lewym pasie to się przyciska ;) W mieście na prądzie jeździ się ciekawie. Reakcja samochodu jest błyskawiczna, przez co ze świateł zazwyczaj rusza się pierwszym (nim reszta zdąży wbić dwójkę to czasem można się uśmiać ;)). Warto dodać też coś o komforcie - jest niesamowity. Cisza, jazdy na silniku elektrycznym potrafi doprowadzić do tego, że jak się przesiada do samochodu z dieslem to ma się wrażenie, że jest on popsuty ;) Jedyne co, to trzeba uważać na pieszych, gdyż nie słyszą jak się jedzie na prądzie ;) PS. Jeździłem na jazdach 520d i dynamika 530e jest bez porównania lepsza. Przyspieszenie ze światłem robi wrażenie.
-
To teraz ja jeszcze dokładniej odnośnie hybrydy. Przejechane 5tys km. Nie kasowany trip od początku, więc średnie spalanie na 5tys wynosi 5,2l. Byłoby lepiej, z tym, że faktycznie trzeba się nauczyć kiedy i jak optymalnie wykorzystać prąd (na jakich trasach, jak doładować itd). Rekord na jednym baku (zużyte 38l/bak ok 42l) - 1010km., czyli średnie łatwo wyliczyć. Można by jeszcze mniej gdyby nie to, że czasem robię dłuższe trasy. Jak to wygląda w praktyce? Jeżeli jeździ się po mieście i starczy prądu to wy zimie da się zrobić ok 30km bez włączania silnika benzynowego. Auto ładuję w domu i w pracy więc na upartego można by zrobić ponad 60km dziennie wyłącznie na prądzie ;). Czas ładowania ze zwykłego gniazdka - 6-7h w trybie wolnym, i ok 3h w trybie szybkim (zależy od instalacji do jakiej się wpinamy). Im na dworze cieplej tym zasięg jest dłuższy (temperatura też obniża pojemność baterii). Oczywiście zasięg zależy od tego ile rzeczy jest włączonych w aucie (klima, grzanie kierownicy, foteli etc.). Ciekawostką jest to, że jeżeli auto wychłodzi się poniżej 0 to napęd elektryczny działa w trybie ograniczonym do momentu aż nagrzeją się baterie. Na dalszych trasach jest ciekawie, gdyż spalanie... wzrasta ;) i wtedy ma się takie spalanie jak w zwykłym 520i., czyli ok 8-9l. Na trasie warto sobie podładować baterię przed wjazdem do miasta albo dojazdem, też wychodzi in plus. Styl jazdy. Na autostradzie ok 150-160 i jak trzeba przycisnąć aby wyprzedzić. W mieście na prądzie jeździ się ciekawie. Reakcja samochodu jest błyskawiczna, przez co ze świateł zazwyczaj rusza się pierwszym (nim reszta zdąży wbić dwójkę to czasem można się uśmiać ;)).
-
BMW 530e - jazda mieszana, po mieście i na autostradzie, ok 5,5. Na dłuższe trasy wzrasta powyżej 6.
-
Ok. Problem rozwiązany. W opcjach spotify na telefonie miałem ustawioną niską jakość transferu i kompresji. Ustawiłem na wysoki i gra pieknie. Pozdrawiam
-
Witam wszystkich. Mam taki problem odnośnie audio. Sparowałem telefon, Samsunga S7. Samochód widzi aplikację Spotify. Niestety muzyka puszczana przez Bluetooth jest jakby gorszej jakości. Dźwięk jest cichszy i bardziej płaski niż np ten ze zwykłego odbiornika FM. Czy spotkaliście się z taki problemem? (BMW 530e)
-
@Rafix - jeżeli chodzi o mnie, to wszystko zostało wymienione. Zaprzyjaźniony mechanik już rozkładał ręce. Całe zawieszenie jest praktycznie nowe. Łożyska, piasty, zaciski, szczęki, gumy na wahaczach, jakiś czas temu amory, drążki stabilizatora, jedna zwrotnica (była lekko skrzywiona, swoją drogą nie wiadomo dlaczego), wymienione przewody hamulcowe, płyny, diagnostyka pomby ABS. Zrobiony był również cały tył. Wahacze też są w dobrym stanie, wymieniane przeze mnie. Jednym słowem nie ma w moim E46 ani jednego elementu, który wydawałby się w zawieszeniu zużyty albo felerny. I dalej po jakimś czasie wracało bicie. Dopiero teraz po przetoczeniu tarcz wszystko wydaje się być ok. Teorii naczytałem i nasłuchałem różnych: 1. Fatalna jakość zamienników. Gięły mi się tarcze ATE, TRW i Zimmermann. Gdzieś wyczytałem, że warto zainwestować w oryginały. 2. Wada fabryczna polegająca na tym, iż zaciski z przodu są po innej stronie niż w większości samochodów - zaznaczam tylko, że to zasłyszana teoria wiec nie będę się wypowiadał w tym temacie, czy to ma sen czy nie ;) Pewne jest jedno, że gdzie bym nie przyjechał, czy to na stacje diagnostyczną, do serwisu czy jakiegokolwiek mechanika i wspominałbym mu o moim problemie z biciem, to większość i tak mówiła, że to bardzo częsty problem wszelkich starszych BMW.
-
Ok, po kilku latach kombinowania, dwóch mechanikach, wymianie praktycznie wszystkiego (4 komplety tarcz i klocków, zaciski, szczęki, zwrotnica, reklamacje, wszelkich gumy, piasty, tuleje, końcówki stabilizatorów, nerwy itd)... drgania cały czas po ok 500 km od wszelkich zabiegów wracały. Skusiłem się na przetaczanie tarcz na samochodzie (w tym przypadku w Gliwicach na Rybnickiej). Od 3tys hamuje idealnie. Różnice już było czuć zaraz po przetoczeniu. Panowie w warsztacie powiedzieli, że 90% ich klientów to właściciele BMW, przy czym sami nie wiedzą co jest przyczyną bicia i dlaczego przetaczanie zazwyczaj pomaga. Koszt usługi to 160zł, więc zanim tak jak ja stracicie masę czasu, nerwów i kasy, spróbujcie najpierw tego. Pozdrawiam
-
Ok, dzięki za poradę, jednak znaczek nie był z zewnątrz zniszczony więc podjechałem do znajomego lakiernika, który mi to skleił klejem, którym montuje znaczki po naprawach. Na razie się trzyma, wygląda dobrze i nic nie zapłaciłem więc dopóki się znowu nie rozleci poczekam z zakupem ;) Pozdrawiam.
-
Szanowni koledzy, piszę gdyż mam mały problem. W sumie to pierdoła i taka trochę dziwna, ale do rzeczy: rozkleił mi się znaczek z przodu, po prostu odpadł podczas jazdy. Wygląda to tak: http://i275.photobucket.com/albums/jj308/Powelt/th_DSC_0327.jpg Czy możecie podpowiedzieć, czym (jakim klejem, taśmą) najlepiej to skleić? Chodzi o to, żeby mocowanie było odporne na temperatury oraz wilgoć. Będę wdzięczny za porady.
-
hym, jak wyłączysz to przy odpaleniu powinno być dalej wyłączone, przynajmniej u mnie tak jest.
-
Też przechodziłem wymianę amorków i przód również poszedł do góry. Na początku wyglądało to fatalnie. Teraz, po roku już nie jest tak źle aczkolwiek dalej trochę jest wyżej niż było na początku. Byłem już u kilku mechaników i wszyscy rozkładają ręce. Montaż ok, części ok i nikt nie ma koncepcji co to a też nie chcę wywalać kasy na marne bo auto jeździ dobrze i już się trochę ułożyło. Amortyzator jesteś wstanie złożyć ręką a jego wysokość osobiście mierzyłem więc to odpada. Zostają jedynie poduszki, które jak są nowe i nie wybite to widocznie podnoszą przód. Na forum też jeszcze nie trafiłem na żaden temat, który skończył się podaniem konkretnej przyczyny po usunięciu której auto stoi jak przed wymianą. Tutaj mój temat: viewtopic.php?f=69&t=251669
-
Ponawiam pytanie odnośnie drgania na pedale? Napisałeś, że prostowałeś felgi - na ile jesteś pewien, że są faktycznie proste? W mim przypadku felgi zimowe zostały uznane przez wulkanizatora po wyważeniu za proste a jednak po przekładce na letnie drgania ustały. Podstawowe wyważanie felg nic tutaj nie pomoże. Opona też może mieć deformacje. Podczas jazdy na prostej i równej drodze nie odczuwasz żadnych nawet najmniejszych drgań?