Skocz do zawartości

Powelt

Zarejestrowani
  • Postów

    181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Powelt

  1. Mnie radzono żeby, że gdyby wymiany nic nie dawały to przetoczyć tarcze na samochodzie. Koszt ok 200zł. Wtedy ponoć wszystkie deformacje piasty i innych elementów zostają zniwelowane i jest to najprostsza metoda. Alternatywa to wymiana elementów po kolei (piasta itd.) aż się znajdzie uszkodzony element. Dodam, że u mnie problemy z tarczami zaczęły się również od zaciśniętych cylinderków.
  2. No i nie udało się naciągnąć ubezpieczalni przez ASO ;)
  3. Widzisz, mi mechanik mówił, że to na pewno nie felgi (mimo, że moje zimowe stalowe nie wyglądają już na pierwszej świeżości). Nosiłem się z zamiarem przetaczania tarcz na aucie bądź grzebania dalej w piaście i innych elementach zawieszenia wydając pewnie kolejne stówki nie przynoszące efektu. Myślę, że każda taka dyskusja może się na przyszłość komuś przydać bo tak jak kolega wcześniej pisał, nie każde bicie przy hamowaniu oznacza krzywe tarcze albo krzywe felgi. Przyczyn może być wiele tylko trzeba eliminować problemy od najbardziej prostych do tych trudnych. Nawet ciśnienie w oponie ma wpływ na bicie, sama opona może mieć zniekształcenia itd. Tutaj muszę się pożalić, że nasi mechanicy często poświęcają za mało czasu na diagnozę tylko od razu idą na łatwiznę: bije przy hamowaniu to tarcze i klocki a potem będziemy się martwić. A my jak się nie znamy to za to płacimy :/
  4. Za pierwszym razem gdy reklamowałem (i reklamację uznali) miałem bicie po pedale i po kierownicy. Za drugim drgała tylko kierownica. Dodam jeszcze, że moje felgi zimowe mimo wyważenia i tak już same w sobie za proste nie były. Może na próbę, żeby nie rozgrzebywać zawieszenia spróbować założyć od kogoś na próbę inne felgi? Dużo drgań idzie od felg. I faktycznie, to co ktoś tutaj kiedyś pisał, żeby dociągać śruby po skosie a nie po kolei. Jakby ktoś jeszcze pytał jak wyglądała kwestia reklamacji. Ja się dogadałem w serwisie tak, że mi założyli nowe tarcze a stare wysłali do reklamacji. Jak reklamacja będzie uznana to nic nie płacę a jak nie to biorę te nowe bo i tak muszę. Skończyło się bezkosztowo.
  5. Też przechodziłem temat bicia tarcz a konkretnie przednich. Po wymienia na nowe po około 2 miesiącach pojawiło się bicie przy hamowaniu w przedziale prędkości 120-140. Diagnoza mechaników - krzywe tarcze (było widać na nich ślady). Poszły do reklamacji do Wawy. Firma uznała, że tarcze były wadliwe i dostałem nowe. Po ok 2 miesiącach problem powrócił. Mechanicy tym razem stwierdzili, że tarcze znowu są walnięte ale mam pojeździć bo jeszcze śladów tego nie widać (?). Czasu na ponowną wizytę nie było wiec przejeździłem z tym biciem całą zimę (jeździłem głównie po mieście więc nie było to takie odczuwalne). Po przełożeniu kół na letnie alu problem ustał. Warto dodać, że problem rozpoczął się w lecie i po wymianie na zimowe nie ustał. Problem leżał więc w źle wyważonych felgach. Może sprawdź jeszcze to ale u dobrego wulkanika a nie u takiego co robi pit stop i się nie przykłada do roboty. Niestety ci co idą na ilość w przekładkach kół często źle wyważają koła i co gorsza pompują zawsze po 2.0 atmosfery na wszystkie koła niezależnie od samochodu. Pozdrawiam
  6. Ja już tak jeżdżę od kilku lat i się tym po prostu nie przejmuje.
  7. No to może jeszcze inne pytanie, czy ma ktoś do polecenia jakiegoś lakiernika w okolicach Zabrza, który sobie radzi z rdzą tego typu? Ja już byłem u dwóch, którzy uchodzą za dobrych z polecenia. Obaj znają temat tych błotników i rozkładają ręce. Kolega z ASO też mówi, że to ciężki temat - mam dostać od niego jeszcze wycenę ile nowe ori kosztują u nich. Co do używek - no niby fajnie, ale większość dostępnych na rynku też nie jest w dobrym stanie albo też już była łatana :/
  8. Szanowni koledzy i koleżanki. Zwracam się do Was z problemem, który przewijał się już tutaj kilkukrotnie. Chodzi mianowicie o korozję przednich błotników. Próbuję walczyć z tym problemem już od 4 lat. Gdy pierwszy raz się pojawiły wydawało się, że po szybkiej i prostej naprawie będzie spokój. Niestety lakierowania dało efekt na jakieś pół roku. Purchle wyszły znów. Lakiernik zabrał się za to jeszcze raz. Ściągnął błotniki, wyczyścił, przespawał, odrdzewił, polakierował, założył, zabezpieczył gumą. Ta operacja wytrzymała trochę dłużej, bo rok do pojawienia się bąbelków na nowo. Niestety po tej zimie korozja zaczyna przyspieszać i od spodu powolutku wyłazić już na coraz większych powierzchniach. Chciałbym teraz podjąć jakąś konkretną decyzję co zrobić żeby mieć spokój na dłuższy czas. Mój lakiernik mówi, że może mi załatwić nowe u siebie w hurtowni. Nie wiem jeszcze jakie to mają być (czy to mogą być np nowe ori?). Patrząc po używanych to ciężko jest znaleźć zdrowe. Znalazłem jeszcze coś takiego: https://kipard.pl/bmw/72-blotnik-lewy-bmw-e36-1990-1995-wszystkie-kolory.html . Z opisu wygląda super: ocynk, blacha galwanizowana, polakierowane, gwarancja dopasowania itp. Ale wiadomo, internet wszystko przyjmie a jak wychodzi w praktyce to nie wiadomo. Ma ktoś doświadczenia z tą firmą? Będę wdzięczny za wszelkie porady. Pozdrawiam
  9. Ciąć? Tych w serwisie chyba porąbało! To uszkodzenie nie wygląda aż tak źle. Nie widać, żeby lakier był mocno uszkodzony. Cięcie uszkodzi wszystkie warstwy antykorozyjne, do tego spawanie. Ciekawe jeszcze jakiej jakości blachę ci wsadzą. Lepiej pojedź do kogoś kto się naprawdę zna na blacharce.
  10. Szanowni koledzy. Piszę, aby dowiedzieć się z ciekawości jaka jest rola czerwonej diody w radiu Busines CD. Auto jest z 2003 a mam je od 2011. W zeszłym tygodniu musiałem wypiąć akumulator i go podładować. Dziś zauważyłem, że po wyłączeniu silnika na panelu radia mruga czerwona dioda. Wcześniej nie mrugała. Po przekręceniu kluczyka gaśnie. Radio gra normalnie (z włączonym silnikiem i bez). Już się dowiedziałem, że u innych też mruga. Pytanie tylko co to za dioda ? ;) Będę wdzięczny za wyjaśnienie. Pozdrawiam.
  11. Muszę przyznać, że tez ostatnio mam wrażenie, że jednak trochę siada. Może danielxc717 ma rację i się ułoży jeszcze bardziej. Natomiast Karol OO=[][]=OO napisał coś co inni mechanicy też mi mówili: jaki wpływ na wysokość auta ma mieć amortyzator, skoro auto siedzi na sprężynie. Może faktycznie u mnie też kwestią podniesienia auta są nowe gniazda, które jeszcze muszą się ułożyć?
  12. @maniek21112 dzięki wielkie za sprawdzenie Vin-u! Czyli niestety nie tędy droga :|
  13. Ok. Oto cyferki: PJ48506
  14. Ok, tylko czy jest możliwe, aby mieć tylko zawieszenie m-pakietowe, nie mając m-pakiet? ;) W aucie nie zauważyłem nic, co by sugerowało, że to ma coś z m-pakietu. No i ponawiam pytanie - co ma amortyzator do wysokości auta skoro ono siedzi na sprężenie? Czy w m-pakiecie jest krótszy ten amortyzator?
  15. Szanowni koledzy. Piszę do Was z pewnym problemem, który mnie nurtuje od pewnego czasu. Wiem, że ten temat przewijał się już na forach ale niestety nigdzie nie znalazłem finiszu historii, tak abym mógł dojść do tego co się dzieje u mnie. Otóż w styczniu musiałem wymienić amortyzatory z przodu, gdyż niestety całkowicie wylały. Pojechałem do warsztatu, w którym zawsze serwisuję auto. Zaproponowali mi amorki firmy Sachs, mówiąc, że to są części wysokiej jakości (zresztą z tego co czytam w necie to faktycznie tak jest). Niestety po wymianie, samochód mam wrażenie siedzi inaczej niż na oryginalnych - wyżej, albo jak by to powiedzieć wyżej odbija. Byłem w tym warsztacie z pytaniem, co jest - wzięli go na podnośnik, pokazali mi wszystko, że jest ok, a czemu jest wyżej to nie wiedzą i że może się ułoży. Poczytałem więc w necie. Faktycznie, kilku ludzi spotkało się z takim problemem w innych autach (różne serie). Najczęstsze odpowiedzi były takie: a)ułoży się b) źle założone c) źle dobrane amory. Więc po kolei: ad a) jeżdżę już od stycznia na tym i ciągle mi się wydaje, że jest nie tak. Gdy staję na parkingu obok innych e46 to widać, że odstęp pomiędzy błotnikiem a kołem jest inny (u mnie jest widoczny taki jakby banan). Zresztą poniżej wrzucam fotkę zrobioną w tym samym miejscu porównującą auto sprzed roku i z tego tygodnia: http://i275.photobucket.com/albums/jj308/Powelt/th_porownanie.jpg Widać na niej, że auto siedzi nieznacznie wyżej. Tutaj akurat auto stoi na lekkim spadzie, ale gdy stoi w drugą stronę (silnik lekko w górę) to mam wrażenie, że wygląda jak traktor. Zresztą gdyby coś się miało ułożyć to już by się ułożyło. ad b) ktoś na forach pisał, że często mechanicy za słabo wsadzają amor w gniazdo (ok 3cm) i stąd może być różnica. Pytałem też w innym warsztacie i facet powiedział, że kolumna może być, źle założona, ale aby to sprawdzić muszą ją rozebrać. Ale gdyby była źle złożona, to już by się coś działo (mogło by być słychać jakieś stuki na łożysku, przeskakiwania itp.). Może być też kwestia źle założonych sprężyn ale ponoć do tego też trzeba rozebrać kolumnę. Ogólnie nie jest to jakiś problem, ale nie chcę znowu wydawać kasy na marne, więc może poradzicie jakie kroki podjąć. Wyczytałem też gdzieś, że w e46 ponoć idzie regulować wysokość zawieszenia na amortyzatorze - pytanie więc jest jak? ad c) źle dobrane - tutaj znowu kilku szpeców zadało mi pytanie: co ma piernik do wiatraka, czyli amortyzator do wysokości, skoro za wysokość auta odpowiada sprężyna a nie amortyzator. Więc jeżeli amor jednak odpowiada za wysokość, to proszę, napiszcie w jaki sposób. Poniżej przesyłam parę dodatkowych fotek auta jak i samych amorów: http://i275.photobucket.com/albums/jj308/Powelt/th_20140721_085246.jpg http://i275.photobucket.com/albums/jj308/Powelt/20140721_083533.jpg http://i275.photobucket.com/albums/jj308/Powelt/th_20140724_153205.jpg http://i275.photobucket.com/albums/jj308/Powelt/20140721_075322.jpg http://i275.photobucket.com/albums/jj308/Powelt/th_20140721_075055.jpg Będę bardzo wdzięczny za pomoc, ponieważ męczy mnie to dość mocno, gdyż w moim odczuciu auto wygląda teraz po prostu źle. Chciałbym coś z tym zrobić, ale nie chce też robić afery bez konkretnych argumentów. Nie chcę też wydawać znowu pieniędzy na rozbieranie tego gdzie indziej, żeby usłyszeć, że oni też nie wiedzą. Nasłuchałem się już też tylu teorii na temat wysokości zawieszenia, różnic wynikających z użycia zamienników (inna wysokość dla części w Polsce niż w Niemczech), że już cały jestem z tego głupi. Przy okazji, może ktoś poleci jakichś mechaników w okolicy Zabrze/Ruda Śl.? Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam
  16. Witajcie Pewnie temat odgrzewany cały czas, ale pozwolę sobie jeszcze raz zapytać. Co prawda wiosna ma ewidentnie jakiś problem z przybyciem, mimo to chcę już teraz nabyć sobie oponki, żeby mieć spokój. Byłem u znajomego wulkanika i mam dwie propozycje: 1. Michelin energy saver+ http://www.oponeo.pl/dane-opony/michelin-energy-saver-205-55-r16-91-v <= tu zachęcający opis i opinie http://www.rezulteo-opony.pl/opony-michelin/opona-energy-saver-plus-6017097 <= tu już trochę mniej zachęcający test tych samych opon 2. Continental ContiPremiumContact 5 http://www.rezulteo-opony.pl/opony-continental/opona-contipremiumcontact-5-2722295 Co Waszym zdaniem lepiej wybrać? Może ktoś ma doświadczenia z którąś z powyższych opon? Pozdrawiam
  17. Ok, byłem sprawdzić jeszcze raz. Teraz działa normalnie. Pewnie wina zmian temperatur i jakiegoś styku. No nic, dziękuję za uwagę ;)
  18. Witam wszystkich Dziś spotkała mnie mała niespodzianka z moim radiem. Otóż parkuję sobie pod sklepem, wyłączam silnik a radio... dalej sobie gra w najlepsze. Co ciekawe wyświetlacz zgasł, nic się nie świeci tylko słychać dźwięk. No to cisnę na pokrętło, za pierwszym razem włączył się wyświetlacz za drugim naciśnięciem wyłączył się a za trzecim radio przestało grać. Po ponownym naciśnięciu pokrętła dalej to samo. Radio zawiesiło się na jednej stacji, nieważne co wciskam. Mogę sterować głośnością, tonami itd, ale nie mogę nic zrobić ze stacją. Zawiesiło się na jednej, uparte. I tak się dzieje niezależnie od włączania/wyłączania silnika. Jedynie czego nie próbowałem to wsadzić CD. Na szczęście da się je wyłączyć, więc poczekam do rana i zobaczę, może to jakiś styk. Czy ktoś się spotkał z podobnym problemem ? Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.
  19. Nie chcę robić złej reklamy, ale mechanik reklamuj się stricte jako mechanik od BMW, nawet logo ma podobne ;)
  20. Tzn, mechanik z serwisu w jakim byłem, tłumaczył mi, że niby kwestia rozsypania się klapek występuje w momencie jak nie dba się odpowiednio o nie, czyli nie czyści się ich z nagaru, który się zbiera - bynajmniej ja to tak zapamiętałem ;). Oczywiście patrząc po naszym forum oraz po serwisach świadczących usługi stricte naprawy tych silników, to widać, że wywalenie klapek to podstawa przy kupnie używanej sztuki z niemałym przebiegiem. Z tego co mi wiadomo po ostatnim przeglądzie to ktoś przede mną na pewno grzebał w okolicach turbiny i kolektora gdyż mam tam nowe śruby a okolice odmy są czyściutkie i eleganckie. Serwisanci po zajrzeniu pod maskę i testach na kopie stwierdzili, że wszystko tam jest ok. Teraz w weekend jadę do Niemiec na trasę, jak wrócę to wymienię te wężyki i odmę, myślę, że na chwilę obecną sam olej i filtry chyba powinny wystarczyć. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam.
  21. Ok, tak zrobię. Widzę, że dowiaduję się coraz to nowych rzeczy ;) To tym razem o jakie wężyki chodzi? ;) Klapki akurat mam usunięte, choć w serwisie gość z BMW strasznie mi marudził, że wcale niby tego nie trzeba robić ;) Może po prostu muszę zmienić serwis ;) Zna ktoś kogoś godnego polecenia w okolicach Zabrze/Ruda Śląska/Gliwice?
  22. Ok, mój mechanik powiedział, że zerknie na tą odmę i zobaczy w jakim jest stanie. Ponoć da się to poznać. Z tego co się orientuję to w tych 320 po lifcie są już plastiki, czyli w sumie mam to tylko wyczyścić, tak?
  23. Ok, czyli mam wymienić całą odmę, czy tylko jakieś filtry? http://www.bmw-sklep.com.pl/category/pl/bmw-filtry-filtr-odmy
  24. Dzięki Panowie. Powiem Wam, że trochę nie jestem w temacie odmy. Nie wymieniałem jej zaraz po kupnie samochodu. Za to byłem jakieś 3 tygodnie temu w serwisie BMW i oglądali mi cały dolot i pamiętam, że mówili, że w okolicach odmy jest czysto i nic tam się nie dzieje. Przyjrzeli się i stwierdzili, że ktoś musiał wcześniej wymieniać turbinę (albo przynajmniej ją regenerować) jak i odmę, bo jak na mój przebieg (175tys) aż za czysto bo ani grama oleju tam nie było. No i teraz pytanie, czy też tą całą odmę wymieniać? (sory, ale jestem laikiem pod tym względem i nawet nie wiem do czego ona służy).
  25. Witajcie Bardzo przepraszam, jeżeli temat powtarza się już enty raz, ale ciężko mi było znaleźć odpowiedź za pomocą wyszukiwarki forum, gdyż olej ogólnie to dość popularny temat. Więc do rzeczy. Wybieram się w weekend na wymianę oleju i filtrów. Otóż auto mam od roku, komputer po przekręceniu stacyjki pokazuje, że do serwisu mam jeszcze ok 4tys., ale z racji starej dobrej zasady, że na oleju nie ma co oszczędzać, to po roku jadę go wymienić (choć pewnie znajdą się i tacy, co robią to jeszcze częściej). Oczywiście też jestem ciekaw, jak często Wy wymieniacie swój olej ;) Kolejna sprawa to filtry. Rok temu, po kupnie auta wymieniałem wszystkie możliwe filtry, czyli oleju, paliwa, powietrza i kabiny (chyba, że są jeszcze jakieś ;) ). Wiec następne pytanie jest, czy muszę znowu je wszystkie wymienić, czy na czymś można przyoszczędzić? I tak jeszcze na koniec - ile średnio powinien kosztować serwis klimatyzacji? Z góry dziękuję za odpowiedzi/porady. Pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.