skoro już zostałem wywołany do tablicy, to jakie farmazony napisałem? Napisałem same fakty. Mój kuzyn kupił u was auto i jest z niego zadowolony, jak również z obsługi serwisowej. Odnośnie M3 również napisałem co mi zostało powiedziane przez telefon. Ja mam mieszane odczucia bo ten topielec to chyba gorsza mina niż te trupy skręcone z 400000 i próba sprzedania tego jako igłę. Patologię trzeba tępić i ja nie mam sentymentów żeby o tym napisać, bo "salon" zapomniał sprawdzić Carfaxu. Widać prawda w oczy kole.... Jeżeli się gdzieś pomyliłem to proszę mnie popraw. Poza tym że wzorujecie się na salonie to ja nie widzę różnicy między autohandlem a wami. Myślałem, że tą różnicą są sprzedawane auta z pewnego źródła, ale teraz widzę że tak chyba też nie jest do końca. Pewności jak widać nie ma żadnej. Nie mam potrzeby nikomu imponować, jedynie przestrzec. A wasz "salon" odwiedziłem cały jeden raz i wydaje mi się że ostatni. Pozdrawiam