panowie znów zaczynacie. dpf chyba jest ten sam w N47. Naprawdę sporadycznie zgadzam się z kolega Amsat, ale nie wiem o co chodzi z ta nagonką na poczciwy M47. Mi też wskoczyło 250000 i oprócz termostatów, jakiegoś napinacza, i ostatnio paska wspomagania tfu tfu nic się nie dzieje. w zawieszeniu cisza. Jeden z kolegów to już ma obsesje chyba żeby wypisać wszystkie wady tego silnika w każdym wątku wychwalając przy tym swoje perpetuum mobile, którego jedyną wadą jest to że trzeba wymienić cały słupek po 200000 :duh: Nie żebym miał coś do tego silnika, dawno napisałem że skoro jest nowszą konstrukcją to na pewno lepszą (bardziej dynamiczną, oszczędniejszą) ale na pewno nie pozbawioną wad