tommy80

Ja wprawdzie z gopro nie miałem takich numerów,ale z kamerą która rejestruje jazdę miałem taki problem, że jej na początku nie sformatowałem i zamiast nadpisywać stare pliki, to ich nie kasowała i kamera się wyłączała. Sformatowałem kartę i wszystko gra i trąbi. Obyś odzyskał filmiki z gopro, trzymam kciuki :cool2:

co takiego stało się z tą kartą? :x

różni się lampami neon led :mrgreen:

Waldek, kozackie przejazdy. Jeszcze bardziej zazdroszczę wypadu :( gość w E36 zajebisty przejazd,ale po jaką cholerę on się cały czas maca po tym brzuchu?

fajny silnik i z jednej strony fajnie że napęd xdrive. Ale ten fotel wygląda jakby brakowało 2ki, albo 3ki z przodu w przebiegu, może jakaś renowacja fotela? :) o te foto mi chodzi: http://imageshack.us/a/img844/9125/9lig.jpg

nie będę gorszy - 230 :)

ta felga jest obłędna :roll: tego typu felge bym widział u Karola w eMce :mrgreen: no może o 2 cale większe :D

Karol, spotkaliśmy się na A4 ok.6 rano, a na miejscu byliśmy chyba ok 15(?),ale mieliśmy dużo przystanków bo musiałem pić hektolitry energetyków, bo byłem grubo ponad 30 godzin na nogach i co chwile spanie mnie łapało :mrgreen:

wiedziałem, żeby w ten temat nie wchodzić, bo tylko mi sie humor zepsuje :cry:

Witam. Jestem ekspertem. Mam N47, przejechałem nim 130tys km i już wymieniałem 3 razy turbo. Ból dupy za 3.....2.....1..... http://newnation.sg/wp-content/uploads/eat-popcorn-3D.gif

a nie pomyśleliście, że może czekała na papier? :)

Przepraszam, pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze - E60 plastikowe? Nie jestem wielkim fanem tego modelu, mam go raczej z przypadku, ale nie uważam żeby wnętrze było plastikowe. Co więcej - miałem dwie propozycje zamiany na moją 645i - X5 i E61 - wybrałem E61 bo w środku jak i na zewnątrz to już duży krok do przodu względem chociażby wizualnym,a dodam że przy zamianie na X5 lepiej wychodziłem pieniężnie. Jak chcesz zobaczyć co to prawdziwy plastik to wsiądź do najnowszych toyot, w E61 jakoś strasznie dużo go nie zauważyłem i mimo tego, że auto ma już swoje lata to nie usłyszałem ani razu żeby coś skrzypiało itd. X5 ma archaiczne wnętrze, toporne i mimo, że szło w tym samym roczniku co już E60 to nie ma co porównywać dupy do oka - X5 jest po prostu brzydkie. Są gusta i guściki, ale weź przypadkowych 20 osób, pokaż im oba auta, niech sobie obejrzą, wsiądą i dotną to zobaczysz że ponad 90% bardziej spodoba się E60, bo wygląda po prostu na nowsze, ładniejsze jednym słowem.

ale jaja, ostatnio dużo dziupli rozbijają. A z AC dobrze wypłacili? co nowego kupiłeś?

o panie :modlitwa: ale cuda wyprawiasz z tą trójeczką. Felunek jakiś inny by się przydał,albo ten co masz maznąć na czarny połysk :-D

ile litrów Ci na to poszło? Ja osobiście mając taki sprzęt i wybór koloru poszedłbym w jakiś inny, czarne maty nie są już takie fajne jak kiedyś.

w obu przypadkach ktoś wjechał w dziure o co na naszych drogach nie ciężko, ale nie była to studzienka bez pokrywy, żeby tak się rozprawić z felgą. Podczas mojej 'kadencji' na tych felgach złego słowa o nich powiedzieć nie mogę,ale ile ja na nich jeździłem tak prawdę mówiąc - 4,5 miesiąca i zrobiłem ok. 20tys km. Jeżeli felga jest chińska to malowanie może mniejszyć jej wytrzymałość, to był niestety zwykły chińczyk i mimo tego, że nie stało się to mi, to już nigdy więcej chińczyków nie kupię, mimo że tanie nie były. Drugie felgi (kolegi od Konrada) nie były malowane i też w studzienkę chłopak nie wjechał, a były mocno rozwalone. W poprzednim aucie malowałem felgi proszkowo (fabryczne felgi) i zrobiłem na nich jakoś 80 tys km, wjeżdżając w niejedną dziurę i nawet pokrzywione nie były, więc nie zwalajmy wszystkiego na malowanie, bo dla porządnych felg wsadzenie do pieca nie czyni ich bezużytecznymi. Pozdrawiam

tak, łatwiej niż folie, folie trzeba ściągać na ciepło (jak ktoś Ci spartoli sam proces nakładania folii to możesz odkleić ją razem z lakierem), tutaj widać, że plasti dip schodzi bardzo łatwo,tylko pytanie czy nie za łatwo i jak z wytrzymałością tego na dłuższą metę...

A ja juz widzialem na oczy dwie felgi Vermiliona zlamane z pol, dwie przednie, jedna moja (ale to juz nowemu wlascicielowi sie zdarzylo), a druga jak bylem u Konrada, forumowego szatynwroc i jego znajomy przyjechal e60 i w bagazniku mial zmielona felge vermilion onyx czyli identyczna jaka ja mialem:)

śliczna jest :oops:

Paweł mi chodzi o coś takiego co np. Ty robisz, w swojej galerii dałeś zdjęcia, że przy upalaniu/bardzo mocnej jeździe pali 20 litrów,a przy bardzo spokojnej 6,1 litra. Miałem te auto i wiem, że nawet w trasie nie da się zrobić spalania 6,1 - mówimy o odcinku kilkudziesięciu kilometrów, bo czasami jak zerowałem spalanie jak już się rozpedziłem do tych załóżmy 70km/h, to na odcinku 2-3 kilometrów takie spalanie na kompie to nie wyczyn. Przy spokojnej jeździe w mieście spalanie 20 litrów w górę to normalka, nie mówiąc o jeździe torowej czy 'wyścigach w mieście'. Wszystkim próbujesz wmówić, że szóstka pali tak mało, ktoś kto tego auta nie miał może by i uwierzył, ale mimo, że auta długo nie miałem, to zrobiłem nim ok. 30 tys km i wiem że spalań o jakich piszesz nie da się osiągnąć - cały czas tylko o to mi chodzi :) fakt, że spalanie w tym aucie to mało ważna rzecz,bo ktoś kto chce ekonomicznego auta kupuje diesla, ale czasami fajnie jest wiedzieć ile taki 'powtór' łyka paliwa. Ja po 70km 'trasie' byłem zajarany jak udało mi się zrobić spalanie 8,5 litra, ale uwierz, że z przyjemną jazdą miało to mało wspólnego, ale jechałem przez same lasy gdzie co chwilę jakiś tępy zwierz wbiegał na drogę. Normalna dynamiczna trasa to spalanie rzędu 15-16 litrów, trasa na pełnym ogniu powyżej 20. Miasto spokojnie ok 20 litrów - korki, ciągłe starty z jedynki, ten silnik musi tyle wziąć, tym bardziej, że nie jest to żadna nowa generacja z trybami ECO, przy normalnej jeździe w mieście gdzie dość często zdarza Ci się wcisnąć pedał do końca to spalanie 24-26 litrów. Miasto na pełnym ogniu to 30 litrów, czasami 30 z małym haczykiem. Takie są fakty, nie rozumiem po jaką cholere ludzie zaniżają wyniki, więc chyba mi nie powiesz, że nie ma różnicy między np. Twoimi wynikami,a wynikami prawdziwymi, gdzie na każdej setce wychodzi o ok.50 zł więcej?

ja miałem na pełnym baku średnio 260-300km po mieście :) nie uwierzę nigdy w spalanie 645/545/745 w mieście w granicach 14-16 litrów :) zawsze tankowałem pod korek,bo tankowania za 100zł się po prostu nie opłacały, tego samego dnia trzeba było i tak wracać na stację. Ale skoro ktoś twierdzi, że 645 mu pali 11 litrów mieście,czy nawet 6 litrów - ok, niech sobie wmawia, ale nigdy w to nie uwierzę, bo przy mega emeryckiej mieście w trasie udało mi się zejść najmniej do ok.8 litrów, ale to nie można było nazwać jazdą, tylko toczeniem się ;)

cieńko coś 'ostro zapier..', ja przy ostrym zapierlaniu po mieście miałem spalanie rzędu 32,5 l :) a 6,1 moim zdaniem realne na odcinku kilku kilometrów po rozpędzeniu się i nie zatrzymywaniu :)

pokaż środek :)

Co do s5 - silniki kicha, nie trzymaja mocy, generalnie bez wiekszych problemow 335i zamiecie pod dywan taka s5, popytaj Waldka bo kilka razy sprawdzal sie z Skami. Michal ma fajna i mega mocna 335i na sprzedaz, chyba do 220km/h na prostej idzie lepiej od M3 Waldka. Ja jezeli mialbym kupic mocne audi to tylko RS6. Co do zawieszenia w 6er - mimo ze mialem felgi 20' jezdzilo sie naprawde super, duze znaczenie maja opony- ja mialem nowki i raczej dobre wiec nie wypadaly mi plomby z zebow i nie rozumiem ludzi ktorzy odradzaja 20' na polskie drogi, fakt ze trzeba bardziej uwazac ale jezdzi sie bdb. Na zakretach w porownaniu do 5er to jest przepasc.

odgrzebany kotlet, pomysł z 650i już nieaktualny :) Ja kupując 645 nastawiałem się właśnie na spalanie w mieście w granicach 16-18 litrach, niestety nigdy takiego nie miałem, wyniki 20 litrów w górę :) średnie było 24 litry. Nie uwierzę nigdy w spalanie czy to w 545, 645 i 745 że komuś w mieście pali 10-12 litrów :)