
barto
Zarejestrowani-
Postów
1 660 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez barto
-
W silniku M50 nie ma przewodów wysokiego napięcia tylko cewki. Jeśli coś z ukladem zapłonowym to na gazie powinno być jeszcze gorzej niż na benzynie. Zaraz zaraz może masz poprostu walnięty przepływomierz i dlatego źle chodzi na benzynie. lub czujnik obrotów na wale. albo dużo lewego powietrza, sprawdż doklądnie czy nie zasysa ci jescze gdzieś
-
Gaśnie na gazie przy osiągnięciu 90*C
barto odpowiedział(a) na ChrisCross temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Oj ma, sam tego doświadczyłem po 60 tys to parownik juz nie dychał (był włąsnie na odwrót podłaczony i membrana była tylko omywana). Górą wchodziła gorąca woda a dołem ją wysysało, na wolnych obrotach przepływ przez parownik zerowy a jak wiadomo ciepło idzie do góry także brak grzania. gdy gorąca woda wpływa od dołu to nawet przy braku przepłuwu wody(lub nimalnym przepływie - w przepadku dobrze podłączonego parownika woda w nim stoi) nastepuje przepływ ciepła (konwekcja). Po zakupie nowego (taki sam ) zrobiłem już koło 50 tys i prawnik dalej trzyma parametry jak należy ( wahanie obrotów nie występuje) Także radze dobrze patrzyć na opisy na parowniku i nawet zrobić doświadczenie polegajace na ściągnieciu węży z parownika, przy wolnych obrotach owda nie leci, nie ma przepływu, jest tylko konwekcja. - przewód zasilający jest gorący. Z resztą przy źle podłaczonym parowniku nigdy się on nie odpowietrzy. To tak jakbys lał do dziurawego wiadra wode z góry , nigdy go nie napełnisz. Nalewając go z dołu przez dziure napewnisz go do pełna a powietrze automatycznie wyjdzie górą (wyssane będzie). Swoja drogą podłaczenie do układu chłodzenia jest tez bardzo istotne -
Gaśnie na gazie przy osiągnięciu 90*C
barto odpowiedział(a) na ChrisCross temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
ja też stawiam na parownik, ale niekoniecznie musi zamarzać żeby niepodawać gazu w postaci lotnej. jak kupiłem moja besie podobnie było, gasł po przygazówkach i ogolnie zle chodzil na gazie. Sprawy regulacyjne pomijam bo to prosta instalacja takze podlaczenie sondy czy takie tam odpada. Jezeli parownik jest juz przepracowany to tak bedzie. Najlepiej wymienic na nowy około 300 zł. Następnie sprawdzic czy grzanie reduktora jest prawidłowo podłaczone, czyli sprawdzic wejscia i wyjscia czy czasami nie są zamienione. na wszelki wypadek wymnienil bym filtr paliwo (gazu) i sprawdził ten zaworek w butli, moze on fiksuje. Jezlei on fiksuje to po zgasnieciu na gazie powinno sie bez problemu odpalic silnik na benzynie, jezeli na benzynie takze sa poroblemy w odpalaniem to zaworek dobry i 90% parownik do wymieny, zalewa go ciekłym gazem i tyle -
A może z jaką prędkościa jechać żeby czerwone światło widoczne było jako zielone????? to bardziej praktyczne :mrgreen:
-
Dokładnie (ale to tak upierdliwie dokładnie) 1223 :) Oj Marco żebyś za dokładny nie był :wink: bo prędkośc dzwięku to akurat zalezy w dużej mieże od jego gęstości, czyli w upalne dni dzwięk rozchodzi się szybciej a w mroźne wolniej, bo jak wiadomo temperatura ma wpływ na gęstość powietrza. Tak aby zakończyć te wywody z fizyki dodam że prędkośc dzwięku zmienia się o ok 5m/s (18km/h) na każde 10*C, dlatego napisałem ż eok 1200 bo nie patrzyłem na termometr za oknem :lol: :lol: :lol: 8) A nie na opak: zimno (większa gęstość, mniejsza objętość) - szybciej, ciepło (mniejsza gęstość, większa objętość) - wolniej :) dokładnie im większa temperatura powietrza tym większa, ale objętość właściwa a gęstość spada to i prędkość dźwięku spada Załóżmy kółko fizyczne :twisted2: http://www.bmww.webpark.pl/zygi.gif
-
żeczywiście możan się pośmiać, "pewnie by poszła - sprawdziłem" :clap: A probował ktoś rozpędzić rower na lince holowniczej do 200 km/h???? Oto nowe wyzwanie -tylko że koledzy opowiedzą nam o już tym, ty niezdążysz. :twisted2:
-
Skoro nie odczuwa sie róznicy to równość pracy jest prawidłowa, mozliwe że źle ustawiona instalacja ma wahania na obrotach itp. i wtedy mozna mówic o nierównej pracy. Z jednym się zgodze że II generacja i automat to nieporozumienie, ale tylko dlatego że występuje spadek mocy a skrzynia dobrana jest do dokładnie sprecyzowanych parametrów mocy i momentu +,- niewielkie wahania przy odpowiednim wciśnieciu gazu, prędkości obrotowej i wbitego biegu, co zatym idzie jak wcisniemy 1/3 gazu i zamist momentu przykładowo dostaniemy 100 NM zamist 120NM skrzynia zmieniająć bieg może szarpnąć (to w przypadku mocnego wciskania gazu) dlatego że przy większej "mocy" szarpnięcie" przeszło by w niezauważalny poślizg. W sekwęcji spadek mocy jeszt tolerowany przez skrzynie. To tak jakbyś to takich samych silników założył w jednym gaźnik a w drugim wtrysk. jedyna róznica to spalanie i moc, moment obrotowy. Żywotność silnika jako tako sie nie zmieni, zakładając że styl jazdy jest taki sam :lol: Dodam tylko że kiedys jeździłem mercedesem W124 2.5 turbo dziesel z automatem i rozstrzelniła mi się spręzarka co w efekcie dało mniejszą moc i moment i skrzynia zaczęła szarpać przy zmienie biegów. Manuale zmieniasz biegi i puszczasz sprzęgło wg uznania i wyczucia, dlatego II generacje nie przeszkadza takiej skrzyni.
-
co oznacza dłuższa żywotnośc silnika i układu napędowego??? z jakiej racji. U mnie nie widać róznicy w pracy na benzynie i gazie !! jedyne co przemawia za sekwęcją to brak spadku mocy i brak strzałów, jeżeli takowe wogóle będą. Jeżeli ktoś zle założył ci instalke II g. do golfa to nie oznacza że jest ona do d...y. 90% beemek jeżdzi na II generacji. oczywiście jak sekwęcja bedzie mniej kosztować to zapewne proporcja się zmieni.
-
Dalsze relacje po wymienie sondy. Samochód mocniejszy i szybko reguje na gaz, obroty odrazu spadaja do 700 a przed wymianą troche trzymały sie na 1200 i po 5 s spadały do nominalnych jałowych. Spalanie spadło, niewiele bo 1 l/100 km w mieście trasy jescze nie kontrolowałem ale ponieważ go testowałem także ostrzej jeździłem. Zastanawiam sie rzyczywiście czy jechać na regulacje inst gazowej po wymieninie sondy czy nie, bo zamiast poprawić moga zespuć i kase skasować.
-
jak do tej pory zrobiłem sobie w telefonie dodatkową grupę z innym dzwonkiem dla samopomocy BMW (ciemna strtona) i woże zawsze ze soba mapkę wydrukowaną z numerkami (to do moich potrzeb w razie awarii poza moimi stronami) które identyfikują "pomocników". Także jak usłysze odpowiedni dzwonek, to wiem już co jest grane ;). A czy mapka z odnośnikami jest aż tak bardzo potrzebna???? Niewiele osób wozi ze sobą laptopa podłączonego do neta, także to tylko dla nich byłoby pomocne. Ja mam to w komórce (numery) i lokalizacje na kartce także zawsze wiem w którego szeryfa rejon wjeżdzam.
-
super sprawa, popieram. Zawsze dobrze wiedzieć że w razie awarii (odpukać) można na kogoś liczyć.
-
jeżeli chodzi o silnik M50 B20 to on ma tylko odpowietrznik na górze chłodnicy. Zapalasz silnik rozgrzewasz go tak aby ciśnienie już było, bo jak odkręcisz odpowietrznik bez cisnienia w układzie to zapoiwetrzy ci się, bo poziom w zbiorniczku wyrównawczym jest przecież niższy niz w chłodnicy i przy otwartym korku i odpowietrzniku układ zapowietrza się. Grzanie na maxa i okręcasz odpowietrznik w chłodznicy, pod wpływem cisnienia wychodzi powietrez i płyn. Operacja zawsze powtarzam parokrotnie.Ty masz pewnie M30 i jest jescze odpowitrznik na termostacie.
-
A ja moze nie polece warsztatu, ale goscia od ktorego kupilem nową sonde lambda NTK(także sprzedawał przez allegro). Bardzo przystępne ceny i gość wie co mówi. Ja kupowałem 5V tytanową sonde NTK do mojej buni i jak się miło zdziwiłem usłyszawszy cene nowej sondy. Szkoda nawet wydawać kase na badanie sondy lepiej odrazu ją kupić (taka taniocha). oto numery: 692318827 602287549 Gość z okolić Oświęcimia
-
teoretycznie może, odpowietrzać zawsze powinno się z załączonym grzaniem na maxa i pracującym silniku i juz lekko twrdych wężach i jeżeli grzeja dwie strony to znaczy je gorąca woda została puszczona w obieg do nagrzewnicy i powietrze wyjdzie, natomiast jak przy maxymalnie otwartym grzaniu nie będzie grzał, to powietrze dalej tam moze krążyć, jednak ta sprawa dotyczy odpowietrzenia układu ogrzewania. Przy wyłączonym zapłownie zaworki są otwarte tak więc też powietrze powinno wychodzić. Podsumowując jak grzeją dwie strony to znaczy ze "uszkodzone zaworki(otwierają się bez problemu, ale ciężko się zamykają lub jeden z nich sie niezamyka)" nie maja wpływu na odpowietrzanie. Jeżeli wogóle nie grzeje, to można powiedzieć ze jakiś (mały ) wpływ mogą mieć na odpowietrzenie układu. A jezeli chodzi o grzanie się auta to: visco - ale wtedy gdy grzeje sie w korkach a nie w trasie termostat zapowietrzony układ pęknieta głowica
-
lubie sam pogrzebać i ustawić tak jak bedzie najlepiej. A jezeli chodzi o samozapłon to dotankowałem dzisiaj tylko 11 l na shelu i problem znikł. Wniosek - badziewia mi nalali na poprzedniej stacji. Pozdrawiam
-
Panowie pytanie dla fachowców. Po wymienie sondy wszystko cacy ciagnie super, i wogóle, ale pojawił sie zamozapłon po gaszeniu silnika. I teraz sie zastanawiam czy powodem tego moze byc zauboga mieszanka ustawiona tak aby na starej sądzie to chodziło dobrze, lub zabogata, ale zabogata chyba nie jest wybuchowa i chyba samozapłonu by nie było. Narazie robie doświadczenia i skrecam lub rozkrecam parownik i obserwuje co i jak. Z drugiej strony tankowałem na małej stacji na ktorej bardzo czesto tankuje i zawsze było oki, czyzby teraz mieli kiepskie paliwo???? Może macie jakieś doświadczenia w tym temacie. Napewno na starej sadzie parownik był bardzo mocno skrecony i wtedy to paliło w normie czyli 15l w miescie. Powodem mogło byc zablokowanie sondy w pozycji otwartej silnika krokowego. teraz jak sonda działa to silnik krokowy moze wrac na miejsce a skrecony parowni i skreconysilnik krokowy to uboga mieszanka, hmmm,
-
jak bedziesz niegrzeczny to zgaśnie silnik i nie pojedzie :duh: NIE MA ZNACZENIA, TO TYLKO INFORMACJA DLA KIEROWCY KIEDY MA JECHAĆ NA SERWIS. Z drugiej strony kasowanie inspekcji i oil serwis to banalnie prosta sprawa, poszukaj znajdziesz napewno
-
http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?p=62097#62097 Tu jest temat w którym opisano domowy sposób zrobienia tych rezystorów pod wentylator klimy 1 bieg. A jezeli chodzi o to kiedy ma się załaczać wiatrak to napewno jak chodzi spreżarka ma chodzic na 1 szym biegu, potem to zdania sa już podzielone czy załczanie drugiego biegu to temperatura (silnik, klima po stronie wysokiego ciśnienia) czy może cisnienie. Mi mechanik powiedział ze przy 17 atm cisnienie w klimie załacza sie drugi bieg wentylatora. Sprężarka pracuje cyklicznie i też jest czujnik ale po stronie niskiego cisnienia czy tej cześci które chłodzi i jak temperatura w parowniku spadnie do około 0 st C sprężarka jest wyłączana, czyli oznacza to ze schładza maksymalnie. jezeli sie nie wyłacza to oznaczało by albo ze ten czujnik jest zepsuty (dobrze chłodzi) albo zamało gazu i żadko albo nigdy temperatury odpowiedniej w paroniku nie osiągniemy. Także skoro ci chodzi już wentylator to jedź i dobij klime ale tak zasugeruj nalewającemu ze układ chłodzi ale nie tak jak powinien tak zeby cie nie skasował za 2 kg gazu, a tylko za 1 lub 0,5 kg.
-
do mnie włazi 1.5kg , ale jak mówie np 1 kg moze sie ulotnic w zimie, to węże są twarde i są juz takie strzelne, wiec wystarczy dolać i jest oki. Należy sprawdzić cisnienie i bedzie wiadomo co i jak. A chłodzi mocno, w te upały 30 st schładzał samochód?
-
odpowiedź może być banalna. poprostu masz zamało gazu w klimie. U mnie dokładnie tak samo jest po zimie. niestety ale te układy nei są chermetyczne i zawsze cos tam sie powolutku ulatnia. Mi wystarczy po nabiciu na całe lato, ale juz po zimie, chłodzi ale słabo i sprężarka chodzi cały czas. Po nabiciu, cyklicznie pracuje, w zalezności od temperatury zew, no ale tyn bykl to 20 s pracuje 10s niepracuje i tak na zmiane.
-
Dokładnie ELwis było u mnie tak się zaczynało, nawet na gazie jak wcisnąłem to było czuć jakbym wciskał powoli lub w dwóch etapach. SOnda wymieniona i auto niedopoznania.Nawet na gazie aż sie rwie do jazdy. jednak sonda niewyeliminowała mulenia na zimnym silniku. napisze dokładniej jak to jest . jak odpale silnik(bezproblemowo) to przez parenaście sekund normalnie chodzi i wkreca sie, jednak po minucie juz pojawiaja sie mulenia, po dwoch trzech minutach wraca wszystko do normy i ciągnie normalnie. Dzisiaj jescze pozostała mi wymiana filtra paliwa od której miałem chyba zacząć bo chyba nie był wytmieniany od nowości. ZObaczymy jak bedzie. jednak mam pytanie czy błąd sądy lambda może siedzieć dalej w kompie???? Czy stopniowo sie doreguluje i nauczy nowej sondy czy tez należy jechac na kompa i wykasowac mu pamięć???? Bo może sie sugeruje ale z dnia na dzień lepiej sie zachowuje na "zimno", także może sobie zbiera charakterystyki???? Był tu wątek o oryginalności sond lambda, na forum. oczywiście teoria o dwóch rodzajach sond tą teorie obala ale nie dokońca. Bo nietylko w BMW stosowane były tytanowe sądy 5V (także VOLVO). Także mozna powiedzieć że uniwersalność sond zależy od typu (normalna lub tytanowa) jakość zależy od producenta - tytanowe to w zasadzie produkuje NTK i jest w tym specjalistą od wielu lat. Polaryzacja sondy zależy tylko i wyłącznie od wtyczki sondy, kolejność wpięcia +,-. Gość od ktorego kupiłem ta sonde widać znał się na rzeczy. Pytał jaki mam emulator gazu bo zazwyczaj jest 1 V i może psuć odczyty sondy, dopiero w nowszych instalacjach dostosowali sie do wymagań BMW. Przemiły facet i oczywiście go polecam. Z okolic oświęcimia także Śląsk a i mmnie się udało bo jechał na Wrocław i przywiózł mi ją do Gliwic i obyło sie bez kosztów przesyłki i kombinacji przelewów lub tym podobnych. Namachałem sie troche żeby ta starą sonde odkręcić bo była zapieczona (klucz 23). To tyle Pozdrawiam
-
tu jescze nikt nie wspokniał o tym, ale jescze jedna mozliwość jest, a mianowicie linka od zmiany biegów, jezeli sie poluzowała to mozliwe ze teraz jest w pozycji innej niZ N lub P i wtedy samochod nie zakreci. A druga bardzo prowdopodobna sprawa to bendiks rozrusznika bo jak mowisz nawet nie cyka, a pierw musi zasprzeglic zeby zakręcił.
-
ja w swojejj wyciągnąłem dołem E34. Także moeże w E32 tez sie zmieści, było ciasno ale wyszedł.
-
jedyne co moge pomóc to porównać z rozwiązaniem w E34. U mnie przekazniki są tam gdzie bezpieczniki i od biegów wentylatora są kołosiebie. Jednak przekaźnik od pierwszego biegu nie jest odpowiedzialny za załaczanie kompresora. Wyciągałem i sprawdzxałem, sprężarka się załaczyła bez tego przekaźnika pierwszego biegu. Jezeli sprezarka jest mokra to możliwe że jest niesczelna i nie ma juz w niej gazu lub jest zamało co powoduje że nie ruszy (zabezpieczenie). Wg informacji gościa od klimy to olej w kompresorze jest zmieszany z gazem R134a, ale juz kilka razy słyszałem rózne opinie i nie wiem co tym myśleć. To że nie rusza pierwszy bieg wentrylatora może świadczyć o uszkodzeniu rezystora który akurat u mnie jest na wentylatorze klimy i na nim występuje spdek napiecia i wolniejsze krecenie sie wiatraka podczas pracy sprężarki. To tyle
-
NAVI - super sprawa i ile czasu oszczedza... ;-)))
barto odpowiedział(a) na Marc750 temat w Nawigacja samochodowa
ja też sie nastawiam na MIO 168 z automapą XL i dość dużo o tym czytałem. Podobno takie pocety podczas pracy w samochodzie powinny byc podpiete do zasilania (zapalniczki) wtedy duzo lepiej łapia sygnał. (to informacja od użytkowników tego sprzętu). Drugim problemem to ogrzewana przednia szyba, tez może być problemem. Najlepiej antene(zewnętzrną) rzucić na tylna pólke (sedan) żeby dobrze widziała niebo. Zaniki mogą występować w mocno zabudowanym terenie, wysokie budownictwo i podczas mocnych opadów deszczu, śniegu i tym podobne gdzie niebo mocno przykryte jest chmurami. Jeżeli chodzi o mape Polski to także słyszałem że jescze nie jest dopracowana, prowadzi po uliczkach jednokieronkowych, długo szuka nowej trasy jak zjedziemy z planowanej a także są miejsca gdzie osiedla są a na mapie ich nie ma albo sa w innym miejscu. Oczywiście jest aktualizacja i próbuja się z błedami uwikłać, ale narazie sa dotyłu w porównaniem do innych europejkich map. Aktualizacja to około 300 zł rocznie no i zakup licencji to około 700 zł wraz z planami miast. Napewno super sprawa i napewno zaniedługo sobie taką dokupie, narazie skarbonka sie powoli zapełnia żeby dobić do tych 1700 zł za które już można cos kupić wraz z oprogramowaniem.