OneTouch

E36 nie bylo wypuszczane z podwojnym vanosem, nawet cabrio produkowane w okresie kiedy juz bylo na rynku e46 nie posiadalo tego silnika.

W tym wieku inaczej człowiek myśli. Przeżywałem go kilka lat temu i wiem w jaki sposób podejmuje się dezycje związane z kupnem samochodu. Liczy sie wygląd, szpan, silnik. To, z czego tak naprawde osoba nie potrafi skorzystac. Jeżeli Cie stac na utrzymanie wiekszego silnika to nie będziesz szukał małych litrażów. Bo po co? Ladniej brzmi powiedzie komuś, że mam 2,5 a nie 1,6. Natomiast jeżeli ekonomicznie podchodzisz do sprawy to czy kupisz 1,6 czy 1,8 dla mnie dużej rożnicy nie ma. Naistotniejszą sprawą jest tu tylni naped. Zarowno w 1,6 jak i 1,8 mozna sie zabic. Ja Ci odradzam kupno samochodu tej marki. Poszukaj czegos z napedem przednim. W takim samochodzie zdobedziesz troche doswiadczenia, wyrobisz w sobie zachowania w niektorych sytuacjach. I to zaden wstyd ze jezdzisz fiatem czy inna marka. Juz po Twoich postach widac, że chcesz miec samochod na pokaz, zeby inni zazdroscili troche, zeby mowili o Tobie jaka to masz fajna fure. Szybkie odejscie, nie chce jezdzic szybko, spod dyskoteki. Spojrz na to "z boku" i pomysl do czego ma byc ten samochod... Normalne, że nie bedziesz jeździł cały czas przepisowo, troche poszalejesz bo w ten sposob człowiek sie uczy zachowań samochodu w róznych sytuacjach ale skoro odrazu na wstepnie piszesz tylko o tym, nawet jeszcze nie mając prawo jazdy to dalsze moje pisanie jest zbedne.

Uszeregowane od najbardziej ekonomicznego do najmniej. Benzyniaki 1. 316/318is 2. 318 3. 320/323 4. 325/328 5. M

Dokładnie przyjrzyj sie zawieszeniu. WWarszawie samochodu się zbytnio nie szanuje. Powodzenia w znalezieniu dobrego samochodu.

Wszystko to kwestia gustu. Mi takie coś sie niesamowicie podoba %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images34.fotosik.pl/54/6fe3b8b57dfed5b4.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images32.fotosik.pl/54/52a8e75038b5bdce.jpg

Można leciutko skotłować szybki :twisted2:

M50/M50TU - Straight 6 DOHC 24V/Straight 6 DOHC 24V with Single VANOS. 1989-1998. 136kg 299lbs Used in E36 320i/325i, E34/39 520i/525i, Variation of this was used in the Early US E36 M3 2.0 (150bhp), 2.5 (192bhp), 3.0 (240bhp) Sometimes referred to as S50US. Engine shares more common parts with M50 than Euro S50, but is a motorsport engine. M52/M52TU - Straight 6 DOHC 24V with Single VANOS/Straight 6 DOHC 24V with Double VANOS. 1996-1999. Iron Block in US, Alloy Block in Europe. 118kg 260lbs (alloy) 140kg 308lbs Used in E39 520i/523i/528i, E36 323i/328i, E38 728i, Variation of this was used in late US E36 M3. 2.0 (150bhp), 2.5 (170bhp), 2.8 (193bhp), 3.2 (240bhp) Sometimes referred to as S52US. Engine shares more common parts with M52 than Euro S50, but is a motorsport engine.

Równiez jestem ciekawy kto zwycięzy w takim pojedynku pod względem ekonomicznym. Najlepiej gdyby posiadac 323,325 wypisał: ile kosztuje założenie gazu do tego silnika, jakie jest spalanie gazu na 100km, jakie jest spalanie benzyny na 100km (przy rozruchu potrzebnej do rozgrzania silnika), ceny części oraz płynów (które trzeba wymieniac okresowo - nie chodzi tu o koszty ewentualnych napraw bo tego nie można przewidzieć przy zakupie samochodu co i kiedy sie popsuje), koszty ubezpieczenia. To samo wypisac przy 320d. Jeżeli ma byc chip to trzeba doliczyć koszt wirusa. I wtedy przyrównać np do 2 lat użytkowania, do 3 czy więcej uwzględniając różne ilości przejechanych kilometrów w roku. Sam jestem ciekawy jak to wygląda. Osobiście wolabym benzynke. Lubie długi zakres obrotów. Ale z chęcia popatrze jak to wygląda pod względem kosztów utrzymania. Ktore auto, czy benzyna/gaz czy diesel jest tańsze w utrzymaniu.

Głośniki dużej mocy nie mają. Tylko 45W RMS więc wzmacniacz nie jest Ci potrzebny. Radio ma na wyjściach około 12W RMS więc spokojnie współgra z tym zestawem. Problem u Ciebie zapewne leży w: 1. czy masz wytłumione drzwii? 2. czy puściłeś nowe lepsze kable? Szkoda, że kupiłes taki zestaw. O wiele lepszym wyborem byłoby zainwestować w 3drożny zestaw 16nastek. Wtedy napewno byłbys zadowolony oczywiście montująć dwa powyższe punkty (wytłumienie oraz kable). Jednak do takich głosników, dla uzyskania odpowiedniego efektu, należałoby zamontowac wzmacniacz. Zabawa w dobre audio kosztuje, dlatego jeżeli nie chcesz wydawać większej kwoty pieniędzy lub ich nie posiadasz, zostaw ten zestawik, który kupiłeś, dodaj maty i lepsze kable. Napewno trochę pomoże, efekt odsłuchowy będzie lepszy, dźwięki będa inaczej sie rozchodzić. Z czasem będziesz chciał cos lepszego i wtedy pomyśl nad wyżej wymienionymi propozycjami. Pozdrawiam

Przez kilka lat bawiłem się w najtańsze wycieraczki. Kupowałem za 7zł, za 10zł za 12zł. Jednak po krótkim okresie (miesiąc) zaczynały mazać na szybie. Niedawno kupiłem Valeo. Za obie wycieraczki z przodu dałem około 82zł. Mam już je ponad 4 miesiące i ścierają nadal idealnie. Zobacze jak będą zachowywac sie po zimie. Dlatego uważam, że drożdze wycieraczki sa lepsze.

Czy ktos to próbował gdzies udowodnić? Sa jakies badania, stwierdzające Twoją tezę? Wogóle trzeba mało jeździć samochodem, bo będzie sie szybciej zużywał. To jest straszne. :duh: :duh: :duh:

Prędzej bym zagazował 2,5 niż 316stkę.

Jeźdzący ideał. I Ty się jeszcze zastanawiasz :wink:

Ze zdjęć wygląda, że był tylko kierowca. Przednia kabina jak na taki wypadek zbytnio nie uszkodzona. Może ktoś coś wie więcej bo zdjęcia czasami inaczej przedstawiają sytuacje.

Zgadza się, 320 jest w stawce do 2200 pojemności. Potem juz jest ponad 2200. Ubezpieczyciele różnie konfigurują swoje tabele opłat, mogą między firmami występować różnice. Niedawno pytałem się z ciekawości ile by mnie wyniosło ubezpieczenie w PZU (silnik 2,5 oraz 2,8 przy 10% zniżki + 5% za opłate całoroczną, wiek poniżej 25 lat). Cena jest taka sama wynioła mnie około 1350zł. W poniedziałęk spytam sie jaki byłby koszt przy tych samych warunkach (w/w oraz region) dla modelu 320. Opłata napewno będzie niższa ale bez przesady. Różnica nie jest jakas olbrzymia, wystarczy ją podzielić przez 12 miesięcy i wtedy można zobaczyć, że miesięcznie wychodzi mało. Dlatego porównując 320 do np 325 jest bez sensu bo róznice nie są duże. Takie porównania można robić pomiędzy dużym silnikiem, np. 2,5 a małym, np. 1,2 czy 1,5 - wtedy dopiero można odczuc tą różnice w stawce. EDIT: Jeżeli chodzi o PZU dla mojego miasta. Stawki sa w tych pojemnościach 1901-2200, powyżej 2200. W pierwszej klasie pojemności ubezpieczenie wynosi 1351zł, w drugiej 1380zł. Dla marki BMW trzeba doliczyć 6% do tych kwot czyli odpowiednio wyjdzie: 1432,06 i 1462,80zł. Róznica w ubezpieczeniu BMW 320 a np 325 wynosi 30,74zł. Jest to policzone bez dodatkowych zniżek czy zwyżek, zależnych od wieku osoby, od tego ile lat jeździ sie bezszkodowo, od płatności z góry za rok czy od tego, że samochód jest kupiony w kraju czy sprowadzany.

No to co z tego, jedzie zgodnie z przepisami więc jedzie prawidłowo. Czy to jaki masz samochód ma oznaczac, jak jeździsz? A rozbić sie zawsze może, bo inni też są na drodze i różnie jeżdzą. Masa mniejsza od 320d więc można uzyskać mniejsze spalanie.

Jedź na stacje, sprawdzą Ci co trzeba powymieniać, zobaczą stan na szarpakach itp, bo po co wymieniać coś co jest w dobrym stanie i nie kwalifikuje sie do wymiany. 17stki do 1,6 - strasznie Ci spadną osiągi. Za to wygląd będzie niesamowity bo to super rozmiar do tej cupety, pasuje idealnie jeżeli chodzi o robienie wrażenia wizualnego.

Przebiegiem nie warto sie sugerować, najlepiej sprawdzić samemu poszczególne elementy i w miarę ocenić ile mogł przebyć kilometrów samochód. Co do rozpórki... czy wszystkie takie elementy świadczą o zakatowanym samochodzie? Nie chociaz mogą wskazywać na większe prawdopodobieństwo. Ale nie warto się tym zbytnio przejmować, najważniejsze to obejrzeć samochód bo wg mnie szukać ze świeczką osoby, która posiada BMW i nigdy nie szalała.

1. Ludzie sprowadzają samochody nie dlatego, bo za granicami naszego kraju sa same rodzynki a u nas szroty ale chociażby ze względu na większy wybór. 2. Co Wy macie cały czas do tych Turków. Wiadomo, że od nich i od Rosjan samochodów się nie kupuje ale jadąc np do Niemiec szuka sie Niemca z samochodem a nie Turka więc zostawcie juz ich temat :) 3. Kupując samochód w kwocie powyżej 100 tyś. zł wcale nie patrzy się na to, że będzie on pokonywał duże dystanse. Przeciez sa zamozniejsi ludzie i stac ich na wydanie np. 150 tyś. zł. na auto a jeżdzą po 10-20 tyś. km rocznie. A kupuja je ze wzgledu na komfort, cheć posiadania takiego samochodu bo czy każdy chce sie nim popisać :duh: - chce nabyć to co mu sprawi przyjemnośc i wie, że stac go na to. 4. Zawieszenie za granicą? Napewno zużywa się w mniejszym stopniu. Im bogatszy kraj, tym cała koniunktura lepsza a co za tym idzie lepsze środki, materiały na budowę dróg itp. U nas każdy zna drogi i wcale nie trzeba katować samochodu, szaleć nim aby po jakimś czasie cos zaczęło trzeszczeć czy pukac. Stad osoby wola wybierac wsród mniej wyeksploatowanych samochodów - rzecz normalna. Poza tym dochodzą warunki zimowe. Niby ta sama zima w Polsce i w Niemczech a utrzymanie dróg juz jest inne. Chociażby sól - u nas gorszej jakości niż w Niemczech co znacznie obniża żywotnośc elementów w samochodzie. 5. Poza tym autor tematu założył ten post w celu dowiedzenie sie w jakich granicach cenowych mógłby sprzedawać własne auto. Wiec mu odpowiadacie a przecież cena może odbiegać od wszystkich tu podanych kwot. Przyjdzie do Ciebie osoba znajaca sie na tej marce i jeżeli stwierdzi, że Twój samochód jest w naprawde dobrym stanie jak na ten rok to nie zasugeruje, żebyś zjechał z ceny bo on widział taki sam samochód za mniejsze pieniądze. To niech kupuje tamten a nie narzeka. Sprzedaż samochodu jest tak samo trudna jak jego kupno, czasami można mieć szczęście a czasami problemy się mnożą. Jeździj dalej nim skoro jest w dobrym stanie i czekaj na zgłaszających sie potencjalnych nabywców - to jest najlepsza metoda. Chyba, że chcesz sie pozbyć jak najszybciej to wtedy nie ty będziesz ustalał warunki ale kupujący. Pozdrawiam

Gdzieś niedawno byłem na stronce i oglądałem chipy do bemek. Byłem ciekawy jakie sa przyrosty mocy ale z tego co pamiętam to przy 320 jest to nieopłacalne. Przyrost był bardzo mały w porównaniu do ceny. Spróbuje to odnależć ale nic nie obiecuje bo czasami lata sie po necie i coś można znaleźć a potem juz nigdy do tego nie dotrzec drugi raz. Ale może mi się uda. Edit: To nie ta stronka, na której byłem ale możesz tutaj spojrzeć: http://www.tucholka.pl/katalog/marki/bmw.htm http://www.godula.cc.pl/index.php?mode=bmw

To dlaczego kupujecie czy już kupiliście 316, 318, 320 itd skoro lepiej kupić odrazu m3 czy m5, władowac gaz i jeździć bo to na to samo wychodzi????

A post jest o e39 :)

Dwie podstawowe zasady: 1. hamuj silnikiem jak najwięcej gdy jest to możliwe 2. z niskich obrotów nie wciskaj pedału przyśpieszenia mocno w celu szybszego wkręcenia na obroty, obchodź sie z nim delikatnie, gdy już jesteś na wyższych obrotach wtedy możesz dociskać mocno Takie dwie podstawowe zasady zmniejszenia zużycia paliwa. Jest ponadko kilka innych metod uzupełanijących te dwie powyższe, które można dołaczać a zobaczysz, że spalanie trochę się zmniejszy.

Rozumiem, że kupujesz m5 jako którys samochód. Bo to nie jest auto do codziennej jazdy. Ma sprawiać przyjemnośc i dawać zadowolenie. A spalanie wtedy Cie nie insteresuję bo licza się emocje. Jeżeli chodzi o litry to ciężko jest to określić. Mając pod soba taki silnik nie myslimy o spokojnej jeździe. Każde lekkie wciśniecie gazu powoduje coraz większą cheć ostrzejszej jazdy wiec spalanie rzędu 20 litrów teoretycznie mogło by być przy ekonomicznej jeździe ale w praktyce nie ma takiej jazdy takim samochodem. Nie po to drzemie tam tyle koni, aby jechać spokojnie w celu mniejszego spalenia benzyny. Bo o gazie to te samochody chyba nigdy nie slyszały :D Przygotuj sie na spalanie ponad 20-25 litrów - ale czy to jest dużo? Szczerze, tego kto ma M5 takie rzeczy nie interesują. Dlatego nikt Ci dokładnie nie określi ile ten samochód będzie Ci palił bo tak naprawdę nikt tym się nie przejmuje.

Ten na łańcuchu :wink: