Fizycznie to ten sam samochód, inne są tylko światła (wizualnie widać po migaczach). X3 28i i 35i to te same silniczki, które są w Europejskich cennikach... tracisz jedynie gwarancję darmowych przeglądów - musisz zapłacić cło (+ xx%) i akcyzę (+18%) oraz opłacić transport do PL (ewentualnie DE - gdzie ponoć odprawiając >> Hamburg - taniej). Haczyk to chyba skomplikowana i długotrwała procedura wyekspediowania samochodu do EU, musisz policzyć czy przy obecnym kursie PLN/USD skóra będzie warta wyprawki - nóż widelec znów USD podskoczy i będziesz żałował. Poza tym ASO w PL bardzo nie lubią samochodów zza oceanu... nie dadzą Ci to odczuć wprost, ale poczujesz, że robią schody i nie traktują właścicieli "amerykanów" tak samo. Na dodatek 28i i 35i żłopią benzynę bez opamiętania - Dandanio może się coś na ten temat powiedzieć - jeździ na co dzień 35i. Osobiście wolałbym X3 35i niż 2.0d - ale cena benzyny to już inna bajka. Sugerowałbym Ci również zakup 35i niż 28i, które technologicznie jest starszy, a koszt ewentualnej obsługi powinien być zbliżony. P.S. 2.0d do 100km/h daje naprawdę radę - na zimówkach w 8.5s... powyżej już nie jest tak różowo, ale i tak przyjemnie zaskakuje. Dowiedz się odnośnie tej gwarancji bo ja kiedyś pytałem w ASO to mnie pan potraktował z lekkim cynizmem, że niby w bajki wierzę z tą międzynarodową gwarancją.