pirlo

teraz powtórzyłem zabieg przy otwartych drzwiach kierowcy-bo wyczytałem,że niby drzwi otwarte muszą być za pol godziny jade zobaczyc czy kontrolka znikinie :)

aj chyba problem się do końca jednak nie rozwiązał-wczoraj zrobiłem tak jak radził Maniek i kontrolka znikła dziś niestety po odpaleniu znów się pojawiła...powtórzyłem zabieg z hamulcem..znikała ale po odpalenie i przejechaniu kilku metrów znów wyskakiwała.Klocki na pewno ok bo z przodu jeszcze 2/3 klocka z tyłu zupełnie nowe klocki-więc nie wiem co ona tak wyskakuje.Chyba jednak bez kompa sie nie obejdzie....

witaj kamile39! Jeśli chodzi o Słubice to ja podstawowe rzeczy robię w Kunowicach u znajomego mechanika i jestem zadowolony-jak czegoś nie wiem podpytam na forum i problem znika :)-przy czym części oczywiście załatwiam sam. Co do silników Diesla to może warto odwiedzić Pana Duera-z tego co wiem specjalizuje się on w silnikach diesla i chyba nawet jeździł BMW E39 w dieslu-więc temat pewnie ogarnia.Pozostaje oczywiście jeszcze Gorzów i warsztat na ulicy Owocowej-jeszcze tam nie byłem ale znajomi polecili mi ten warsztat jakby co,bo tam podobno specjalizują się w BMW

Kolego "Maniek" dziękuję bardzo za pomoc! :)-wystarczyło chwilkę na zapłonie potrzymać na hamulcu i kontrolka sama znikneła.Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam :)

Witam kolegów. Zdecydowałem sie dziś na wymianę klocków hamulcowych z tyłu oczywiście z nowym czujnikiem...niestety kontrolka nadal sie pali.No i pytanie czy w związku z tym koniecznie będzie kasowanie błedu na komputerze czy w jakiś inny sposób trzeba się tej kontrolki pozbyć? Pozdrawiam i dziękuję jak coś za odezw :)

przy takich przebiegach rocznych decyduj się na benzynę.Ja mogę polecić 318i na początek-auto rozsądnie pali,choć dużo zależy od tego jak się depta.R6 to już oczywiście większa przyjemność z jazdy,lepsze osiągi i kultura pracy ale trzeba liczyć się z większymi wydatkami przy serwisie i na stacji benzynowej.Oczywiście można pomyśleć o lpg by obniżyć koszty,ale ja mimo wszystko nie mam do tego przekonania-dużo jednak osób gazowało swoje auta więc myśle,że ktoś się jeszcze wypowie i pomoże Ci w kwestii lpg

lepiej zrobisz jak rozejrzysz się za bazową benzyną..kupno nastoletniego diesla to inwestycja podwyższonego ryzyka-chyba,że robisz naprawdę bardzo dużo kilometrów,wtedy kupno diesla może być jeszcze sensowne

po za tym jeżeli ktoś zakładał podobny wątek 2-3,4 lata temu to może być on już nieco"przeterminowany"-wiec temat nie jest zupełnie bez sensu,ponieważ ma dawać jakomś wiedzę jak dziś i w najbliższej przyszłości te ceny będą się kształtować.

Po to by mieć pogląd.Ceny przez rok zmienią się w bardzo minimalnym stopniu,więc odpowiedź na to pytanie będzie w dużej części aktualna za rok.Z tego co widzę rozbieżność cenowa jest naprawdę spora,dlatego też ten wątek.

Witam wszystkich serdecznie. Na razie tylko patrzę,lekko myślę na zmiany nadejdzie czas najwcześniej za rok bo jestem zadowolony ze swojej 318 i(jest w miarę dynamiczna,komfortowa,bezawaryjna i rozsądnie pali),ale cóż...nie muszę nikogo przekonywać,że jednak silniki R6 to nieco inna bajka niż R4.Dlatego na razie tylko sobie patrzę :) Tak się zastanawiam jaka jest mniej więcej średnia cena takiego auta 325 bądź 330?Chodziłoby o auto po liftingu,sedan lata 2003-2004 manual...m-pakiet mile widziany,ale niekoniecznie(z całą pewnością windowałby cenę do góry).Chodziłoby oczywiście tylko i wyłącznie o silniki benzynowe i tylko i wyłącznie z napędem na tył(bo były też wersje z napędem na 4x4)Pytanie takie zadaje tylko po to by mieć lepsze rozeznanie w rynku.Oczywiście chodzi mi o ceny w euro bo w PL to kupować napewno jeśli już to kupować nie będę.Dokładne parametry,bolączki,wyposażenia to wszystko sobie doczytam-mam czas i wszystko jest w necie. Chodzi tylko o średnie aktualne ceny zadbanych sztuk. Pozdrawiam :)

Kolego "ROBERT"dziękuję bardzo za pomoc!Okazało się,że tą gumkę trzeba faktycznie ścisnąć żeby to ruszyło-no i faktycznie się udało :)Jeszcze raz dzięki za odpowiedź i pomoc.Pozdrawiam! :D

Witam! Wiem,że o tym było już multum postów,ale nie potrafię mimo to rozwiązać tego błahego ale mimo wszystko troche denerwującego problemu.Chodzi o ustawienie godziny.Dziś byłem z autem w warsztacie bo trzeba było wymienić w podwoziu jedną zgnitą część.W związku z tym trzeba było odłączyć akumultor.Po ponownym podłączeniu akumulatora w miejscu godziny na radiu i na zegarach pojawiły się tylko cztery kreski --:--.Za chiny nie mogę w ich miejscu ustawić godziny...kręciłem tym pokrętełkiem po prawej stronie we wszystkich możliwych konfiguracjach i kompletnie nic...W warsztacie nic o tym nie mowilem bo wydawalo mi się,że z ustawniem godziny to sobie sam bez problemu poradzę,a tymczasem jest to problem. Może ktoś ma jakiś pomysł...?

Witam Czy ktoś ma jakąkolwiek wiedzę na temat warsztatu Pana Kulewskiego na ulicy Owocowej w Gorzowie Wlkp?Potrzebuje po prostu opinii na temat tego warsztatu,bo chce oddać auto w dobre ręce. Pozdrawiam

Witam Miałem zakładać taki sam temat ale taki już istnieje więc się podłącze. Mam taki sam przypadek jak kolega. Cieknie najpewniej z uszczelki miski olejowej być może cieknie z uszczelki filtra oleju ale najprawdopodoniej w gre wchodzi na 90 % to pierwsze rowiązanie. Byłem u dwóch mechaników ceny wachają się od 300 do ok 400 zł za usługę. I moje pytanie czy konieczne jest zlewanie oleju,który obecnie jest w silniku?(na tym oleju zrobilem dopiero ok 4 tys km) Mam też poważny problem komu tą usługe zlecić-w moim mieście mechanicy to sami partacze głównie-uszczelke moge sam zamowic ori(ok 100 zl)-pytanie czy ktos podjemie się wówczas naprawy

aha no i w sumie jeszcze jedna uwaga dla osób,które tak jak ja tego nie kontrolowały:po prostu czasem co jakiś czas trzeba to sprawdzić na podnośniku by uniknąć takich niespodzianek:)

podjechałem do innego mechanika-problemem okazały się jakieś lekko poluzowane śrubki,które trzeba było dokręcić by auto się nie pociło-od tamtego czasu problem nie wrócił.

Witam Zakładam wątek bo jestem ciekaw opinii użytkowników forum-może ktoś będzie miał cos konstruktywnego do powiedzenia. Mianowice mam niewielki wyciek oleju. Byłem w tej sprawie u znajomego mechanika na kanale i powiedział on,że cieknie z wysprzęglnika,bo nie cieknie ani ze skrzyni ani z silnika. Na moje pytanie co robić odpowiedział,że nic bo to nic poważnego a wymieniać sprzęgła nie ma teraz sensu-wg niego olej,który wypływa konserwuje spód auta...a ja nie wiem co o tym myśleć,bo mam wrażenie,że nie do końca tak byc powinno. Ciekaw jestem jakie będzie stanowisko innych użytkowników e46-czy faktycznie robić"nic"? Dodam tylko,że sprzęgło choć działa bez zastrzeżeń,a biegi wchodzą idealnie to samo sprzęgło przy wciskaniu nieco skrzypi. Pozdrawiam.

Na zadbane 318 i bezpieczniej też będzie dorzucić chociaż te 3 tysiące... Jak już mówilliśmy,jak miałbym na BMW tylko 10 tys to rozważyłbym zakup możliwie jak najbardziej zadbanej e36. A 6 cylindrów?-poezja-w przyszłości tak jak kolega wyżej również się może pokuszę:)

Temat płynu zgłębiłem już dokładnie:)To prawda,nie szło zobaczyć jaki on ma kolor,dopiero po odessaniu wyszło na to,że niebieski-mój mechanik mówił mi,że obecnie jeszcze nie ma sensu wymieniać,choć cały czas mam wrażenie,że mogłoby być go ciut więcej...samą podróż odbyłem bez żadnych przeszkód-temperatura w normie cały czas,kontrolka w ogóle się nie świeciła.Co do samej wymiany płynu to tu znalazłem artykuł: http://eksploatacja-auta.wieszjak.pl/przeglady-eksploatacyjne/286450,BMW-seria-3-E46-wymiana-cieczy-chlodzacej.html Tam jest opisane większość wersji i benzyn i diesli-ile płynu gdzie wejdzie i jak ewentualnie zrobić taką wymianę na własną rękę.

Zdaję sobie sprawę,że pytanie jest dosyć banalne,ale gdybym miał praktyczną wiedzę to nie zakładał bym wątku,a koloru nie mogę dojrzeć przez pianę.Pozdrawiam

Dziękuję za odezw! Mam nadzieję,że ten płyn można dostać na każdej pierwszej lepszej stacji paliw:)

tak jak mówi kolega wyżej-w tych pieniążkach nie radzę szukać e46,ale za 10 tys można wyrwać dobrze utrzymane e36 z końca produkcji.Jaka wersja?,może 318i benzyna?czemu?-bo godzi w miarę przyzwoite osiągi i w miarę rozsądne spalanie-silnik też jeśli jest dobrze utrzymany to nie powinien sprawiać większych problemów.

Witam wszystkich! Jutro czeka mnie dłuższa podróż i dziś wieczorem(trochę za późno)zabrałem się do sprawdzenia kilki standardowych rzeczy i tak: -olej ok -ciśnienie w oponach ok..ale z płynem chłodniczym mam pewien dylemat:mianowicie zbliża się on do poziomu minimum i trzeba było by go wymienić(zajmę się tym w tygodniu)rzecz w tym,że na trasie może okazać się,że trzeba dolać płynu. I teraz nie wiem na jaki kolor się zdecydować bo płynów o różnych kolorach BMW zaleca nie mieszać. Płyn,który mam obecnie zalał jeszcze poprzedni właściciel w Niemczech(wiem,że powinienem wymienić na "dzień dobry",ale jakoś wtedy skupiłem się na rejestracji,oleju i filtrach)a,że na wierzchu widać tylko piankę to nie jestem w stanie odszyfrować jakiego koloru płyn mam.Na jaki zatem kolor płynu zdecydować się jeśli zaszła by konieczność dolewki??? Będę bardzo wdzięczny za jakikolwiek odezw:)

nie no jeśli chodzi o serwis to sprawa jest oczywista jeśli chodzi o mnie:wymiana oleju z filtrami raz w roku bądź co 15 k km-najczęściej jedno pokrywa się z drugim.Też mi się wydaje,że jeśli auto jest zadbane to tego typu problemy jak ten z panewkami ,raczej mieć miejsca nie powinien.

Wymiana czujnika na oryginalny całkowicie wyeliminowała problem.