
Unkas
Zarejestrowani-
Postów
256 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Unkas
-
Możesz po prostu sprawdzić sobie w realoem jakie masz sprzęgło i z tymi danymi zadzwonić do sprzedawcy i powiedzieć, że potrzebujesz właśnie takie, no... chyba że rysunek z realoem powie Ci wszystko - ale niekoniecznie.
-
Niekoniecznie. Jeśli miałeś lejący wtrysk to on wypala tłok, który się również "obkrusza" troszkę (od temperatury i złego spalania?) i to te drobinki rysują cylinder, albo po prostu tłok od złego spalania pęka czy co tam jeszcze..., potem lecą dalej i niszczą turbinę - dlatego jak już rozwiążesz sprawę silnika, to zanim zaczniesz śmigać przeczyść wszystko, żeby uratować turbinę jeśli jeszcze się da. Najlepszym przykładem na takie historie są podobnie uszkodzone tłoki i cylindry w 318d (na common railu, ten sam silnik M47N) - czyli w modelu, który oryginalnie klapek w kolektorze nie posiada.
-
Eeee.... fuj, nieładny, jakiś taki ociężały! Na tym filmiku co podałeś link jest o dwoje drzwi za dużo (wer. Gran Coupe) :mrgreen:
-
Przy takiej linii to wersja coupe może "na żywo" nieźle wyglądać.
-
Pewnie po tym co napiszę część stwierdzi, że musiałem być bardzo pijany ;) : Jechałem w jeden dzień "autostradą" A4 dwa razy (czyli dość pagórkowatą "autostradą"), pierwszy raz ile się da na tempomacie a drugi z podobną prędkością ale sam regulowałem kiedy daję gazu a kiedy odpuszczam... i o dziwo większe spalanie komp pokazał na tempomacie. Naprawdę byłem trzeźwy :D
-
Dzięki! Dobry z Ciebie kolega forumowicz :lol:
-
Panowie... tak piszecie o tych pękających wałach, że strach samochodem jeździć! Może mnie ktoś pocieszyć i napisać, że u mnie w modelu nie ma problemów z wałem? Tym bardziej, że mam jakiś dziwny, występujący tylko w 318d/td (1995cm3) na common railu - http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=EL71&mospid=47660&btnr=11_3513&hg=11&fg=20 Hm... tylko nie piszcie, że był tak beznadziejny, że trafił tylko do tego modelu i dlatego nawet nie jest wspólny z 320d :mad2:
-
Co prawda moja maszyna to nie 330 ale mogę po dzisiejszym dniu coś powiedzieć, a raczej napisać ;) Otóż co dzień jeżdżę do pracy przez pewną poprzeczną nierówność razem z łagodnymi muldami, które to razem powodują, że samochód robi hopka jak na karuzeli, zatrzęsie na nierówności poprzecznej i spada na kolejną nierówność i muldę - i jeśli jechałem tam więcej niż 60-70 km/h to miałem wrażenie iż wylecę z drogi gdzieś na bok a kierownicę mi wyrwie z ręki.... i do sedna: dziś wymieniłem poduszki pod silnikiem (jedna zupełnie zerwana) i pod skrzynią (również jedna zerwana) - i teraz samochód jeździ przez te nierówności jak po szynach - żadnego wrażenia braku stabilności. Tak, wiem trochę karkołomnie brzmi ten opis i teoria, ale fakty są jakie są.
-
Rozumiem, że tej od GPS-a gdzieś w podsufitce? Bo antena od radia jest zdaje mi sie zatopiona w szybie bocznej bagażnika?
-
Witam Już jakiś czas temu miałem napisać tu na forum - co to jest? Kiedy kupowałem samochód, to poprzedni właściciel zarzekał się, że dostał to w komplecie z samochodem w salonie. Może ktoś pomoże? http://img38.imageshack.us/img38/1811/klucz.jpg
-
Teraz na Twoim miejscu rozebrałbym trochę klapę aby się dobrać do silniczka i po odłączeniu go od całej samochodowej elektryki bym go podłączył "na krótko" - jak będzie chodził to problem w elektryce samochodu a jak nie to silniczek do wymiany. Przy okazji możesz obczaić czy wszystko łączy - bo wiadomo, może coś się tylko odłączyło. Jeśli masz pojęcie o elektryce to możesz posprawdzać czy w ogóle dochodzi do silniczka napięcie z samochodu. Jeśli nie znasz się na elektryce to lepiej jedź do elektryka. Więcej myśli w temacie nie mam :(
-
To sprawdziłeś ten silniczek i czy właściwie wpada trzpień w dziurkę? Tylko pamiętaj, że tak po prostu jak otworzysz szybę i włączysz wycieraczkę to silniczek nie zakręci - musisz "oszukać system" jak napisałem wcześniej.
-
Najpierw sprawdź czy silniczek jest ok - otwórz szybę i śrubokręt wciśnij lekko w zamek (aż zatrzaśnie się zamek), aby samochód "myślał" że szyba jest zamknięta - potem uruchom wycieraczkę i podejdź zobaczyć czy silniczek kręci (patrz czy w klapie kręci się kółko z dziurką). Jeśli kręci, to być może tylko bolec nie trafił w dziurkę - bolec w szybie, dziurka w klapie.
-
Nie zrozumiałeś. Wskazanie komuś, że jest samochodowym dyletantem i ta uwaga dotknęła bezpośrednio konkretnej osoby - tym bardziej, że kto inny pytał o wybór a kto inny w ostatnich postach marudził, a urażony mógł się najbardziej poczuć ten co pytał a nie narzekał i dostał zrąbkę gratis. Wracając do meritum - jak maszyna jest kilku letnia to patrzeć na stan techniczny a nie markę, obejrzeć w sklepach po ile są typowe części i zdecydować czy nas na to stać, zabrać ze sobą jakiegoś malkontenta który będzie studził nasz entuzjazm ;)
-
matt662 - w poprzednim poście piszesz pod adresem użytkownika jakieś zarzuty dotyczące ogólnie ogarnięcia w kwestii motoryzacyjnej i sugerujesz jednak wybór alfy. Do kogo to właściwie piszesz? Do tego co temat zakładał i pytał Alfa czy BMW czy tego co marudzi na BMW?
-
Jak nic ropa gdzieś Ci cieknie. Ściągnij na początek plastikową osłonę silnika i obczaj wężyki przelewowe .... i całą drogę ropy pod maską. Piszesz o takim zapachu świeżutkiej ropy czy podgotowanym i odparowanym na silniku :D ? Jeśli to już długo trwa, to jak znajdziesz przyczynę i usuniesz (i umyjesz silnik z ropy - albo poczekasz aż się samo wypali) to wymień jeszcze filtr (ten pod szybą) bo w nim sporo zapachu ropnego zostaje (osadzają się opary?).
-
Faktycznie, właśnie sprawdziłem. Magnes przyciąga świecę w większości :D - z wyjątkiem żarnika.
-
Trzymaj ten silny magnes na silnej lince - jak złapie coś niewyciągalnego i zerwie się z wędki to już na 100% ściąganie głowicy.
-
Ten kolektor co ja widziałem, to nie miał nieszczelności - po prostu śruby się nie dało wkręcić ponieważ ktoś przekręcił gwint i śruba była luźna, nie miało to wpływu na jazdę - potem śruba została poxipolem (malutką ilością) przyklejona do kolektora i po kłopocie. Cóż... trochę trwało zanim ustalono skąd to grzechotanie ;)
-
Piszecie o sedanie? Tzn. u mnie działa, ale mam kombika i oświetlenie bagażnika włącza się zarówno po otwarciu klapy jak i otwarciu tylko szyby. Rozumiem, że twierdzisz, iź u mnie również zamek odpowiada za odpalenie świateł?
-
Jest jeszcze jedna możliwość - ale bardzo rzadka, choć osobiście ją spotkałem. Otóż zerwał się gwint trzymający jedną z ośmiu śrub trzymających kolektor dolotowy - ona ma zabezpieczenie, że nie wyleci więc kiedy silnik pracował śruba grzechotała z podkładką. Nie było tego widać od razu ponieważ była to przedostatnia od strony kabiny, do tego klekot trochę maskował usterkę...
-
Niestety ale przez takie posty jak Twój i pisanie o jakiejś symulacji ruchu gazów z yuotuba czy zobaczenia jak wygląda inny żarnik i na tej podstawie dokonywania akademickich obliczenia - to żenada. Zrozum, nie masz pojęcia w temacie i mam nadzieję, że nie jesteś inżynierem i nie skończyłeś studiów technicznych za pieniądze podatników. :mad2: Przeczytaj ze zrozumieniem (powtarzam: ze zrozumieniem) wcześniejszy mój post i sprawdź co podałem za warunek do obliczeń... może zrozumiesz. Ale jak jesteś taki uparty, to zrobię wyjątek dla ciebie i przedstawię Ci przykładowe wyliczenia jeśli podasz dane znalezione w internecie (ze źródłem), których jak sam napisałeś: "jest tego bardzo dużo". Kiedy będziesz ich szukał, to szczególną uwagę zwróć na dane dotyczące "gęstości" gazów, temperatury (bo jak pewnie wiesz te parametry decydują o tym jak mocno "popchną" żarnik) i precyzyjnie kierunku, podaj również długość ukruszonego żarnika, jego opór na kierunku "uderzenia" oraz siłę z jaką trzyma go nagar i na jakiej wysokości i w którym miejscu; potem wszelkie parametry "lufy" aby można było policzyć, czy ewentualnie nieidealnie wystrzeliwujący żarnik nie zahaczy o ściankę. Śmiało, czekam na dane. Aha... swoje świece wymieniłem sam, łącznie ze sterownikiem :mrgreen: Wbrew pozorom, pomimo że nie raz udaje się wystrzelić tak resztkę żarnika, ona zapewne nie wychodzi gładko, zapewne uderza dolną częścią o głowicę i albo sama się może ukruszyć, albo może zostawić nadkruszony gwint który uszkodziła, którego albo opiłek wpadnie głębiej przy wkręcaniu kolejnej świecy albo kolejną świecę będzie bardzo ciężko wykręcić. Dlatego eksperyment nie jest wart ryzyka. Co z tego że ktoś coś takiego zrobił i jeździ i można przeczytać na necie? Może kolejny właściciel auta kiedy odkręcał świecę to "wpuścił" głębiej ten kawałek gwintu bez świadomości - i awaria gotowa. Takie naprawy: to bylejakość. Edit: Wiesz co... dla świętego spokoju bo coś mi się wydaje, że "dyskusja" nie będzie miała końca (bo mam na co dzień takich podobnych myślicieli na zajęciach) - zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, żyj sobie w swoim świecie, spokojnie zamiast dyskusji merytorycznej stosuj docinki osobiste jeśli poprawia to Twoje ego, bylebyś był szczęśliwy. Jeśli zechcesz się uczyć i dowiedzieć więcej o prawach fizyki zapraszam na uczelnię albo książkę jakąś mądrą kup i sam czytaj.
-
e46 niech mi ktoś wyjaśni zasadę działania wentylatorów
Unkas odpowiedział(a) na transporter0 temat w E46
Ale on czy upał czy zimno zachowuje się tak samo - jak włączę klimę: zawsze się kręci z tego co przyuważyłem. -
e46 niech mi ktoś wyjaśni zasadę działania wentylatorów
Unkas odpowiedział(a) na transporter0 temat w E46
Właśnie sprawdziłem dla pewności - wentylator od klimy działa tylko jak jest włączona klima.