ozzy

Witam Mam pytanie.Od jakiegos czasu na check-controlu zaczeły znikać/spalać sie te diodki choc o dziwo czsami jakims niewyjasnionym zbiegiem okolicznosci pojawiaja sie z powrotem.Czy ktoś wie co moge zrobić abym znowu mogl bezproblemowo odczytywac wszytskie komunikaty a nie poszczegolne literki ,czy to sie jakoś "regeneruje" albo cos w tym stylu?? Thx

Dzwonilem swojego czasu do Promotora i Vtg-u bo też sie nosze z założeniem turbinki do swojego auta i powiedzieli mi ze w granicach 290-320 km to na lightcie bez wiekszych modyfikacji(typu kute tłoki itp.) powinno hulać.Pod 400 też mogą zrobić ale na serii to już ryzyk-fizyk.W Twoim przypadku ok. 300 to tez bedzie takie optimum.

KFACHU :)a co ,ty też sie czaisz na turbo.Jak jestes zainteresowany to zrobienie naprawde dobrze z jakąs hybryda T03/T04,odpowiednim IC i reszta modyfikacji ktore wymieniliscie zmiescisz sie w 10 kołach a bez faktury jeszcze taniej.Jedynym minusem wbrew obiegowej opinii jest stwierdzenie TURBO ŻYJE,TURBO PIJE :(

Poszukaj na www.streetracing.pl kolesia o nicku "keyser".On uturbil seryjne 325 e36 do ponad 300koni wiec wiele wie o wytrzymalosci tego silnika przy duzych mocach.

filtr stożkowy generalnie sie nie nadaje do montażu w samochodach,ktore sa uzywane na co dzień np. w ruchu miejskim bo na niskich obrotach silnik ze stozkiem charakteryzuje sie duza gorsza kultura pracy,momentem itp.Poza tym montując stożek musisz przerobić dolot,przydałoby sie też zmodyfikowac kolektor wydechowy i zkołować nowa puszke na filtr. W sumie cała mechanika wyjdzie cie mniej wiecej tyle co turbo-soft robiony u GMS a da ci on z pewnoscia wiecej kucykow.

RESPECT mam takie same oponki na felach od M5,właśnie sie zastanawiam czy na tył nie podrzucić 265,ale to juz będzie chyba przegięcie :lol: Wiadomo ze przy takich oponach trzeba mieć głowe na karku jak sie jedzie(dlatego nikt oprócz mojego ojca) nie nie jeździ,ale nie jest AŻ tak źle jak sie wypowiadaja inni użytkownicy,wiem z autopsji

No cóż mnie to osobiście nie dziwi :lol: ....niektórzy poprostu rodzą się z kierownicą w ręku i nie odczuwają strachu przed wysokimi prędkościami,może jedynie "respecta" 8) .Moim zdaniem jazda prawie że na wprost koło 3 paczek to żaden wyczyn pod warunkiem że znam w samochodzie każdą śrubkę i wiem że nic nie zawiedzie 8) :D .Kiedyś zostałem zaproszony na organizwaną przez subaru szkółkę jazdy,gdzie przewodniczył L.Kuzaj.Przy tej sposobności miałem okazję przejechać się z nim subaru impreza GT TURBO(to stara wersja ale skrywa w sobie 218 kucy) szutrami miedzy drzewami z prędkościami około 160-170 kilosów z czego wszytkie zakrety były brane bokiem(kto zna styl Leszka ten wie o co chodzi :twisted: ).Przy takiej jeździe trzeba dopiero mieć "jaja" :) Wracając do tematu do ja swoją betka zamknąłem licznik-250 km/h(fajne uczucie),ale odciecia jeszcze nie miałem,moze to za sprawą tego ze z tyłu mam o 2 centy niższe koło niż w serii wiec pewno szedłem w realu ok. 240 kmh-ale jeszcze mogłem wiecej :wink: Judam coś mi sie wydaje że wkręcasz ludzi na tym forum i to tak perfidnie że szok :shock: :shock: :shock: .Tak sie składa że przez 5 lat jeździłem audi(najpierw 2,3 5 cylindrow,pozniej 2,6 V6,DOKŁADNIE TEN CO PISZESZ "... Auto to Audi 100 Avant model ten ostatni nastepne to byly A6. Silnik 2,0 pelen wtrysk." CZYLI "100 C4" i o ile dobrze pamiętam,a chyba dobrze to po: 1) prezentowane foto na BANK nie pochodzi z modelu dwulitrowego,ktory miał chyba 118km bo 2,3 miało 136 2) co ty c-hrzanisz że w 2,0 były turbibny-były one montowane tylko w starych modelach typu "S" i w silnikach o pojemności 2,2 :idea: :idea: :idea: :!: :!: :!: 3)w dwulitrowym modelu nie było takiego licznika ,ktory miałby 3 dodatkowe zegary po prawej stronie (pierwszy z nich to ten po prawo od benzyny) 4)z twojej wypowiedzi wynika ze to auto seryjne,wiec takie tez przyjąlem sobie założenie,jeśli tj 2,0 z neseryjna turbina to sorry :? (ale o takim nie slyszalem w PL zwlaszca mod C4) 5)Broniąc mojego obecnego autka :twisted: :twisted: i wszystkich tu: wszystkie albo prawie wszystkie modele audi (pomijajac 2,7 V6 Trurbo,ktore ostatnio mnie złoiło jak matka dziecko) o podobnej pojemności jak bmw mają znacznie gorsze osiagi :twisted: :twisted: Oki i to byłby cały moj referat i czekam na odp. judama :twisted:

Mario-to po co piszesz :lol: ????

hehehe ja ten temat wałkowałem przez ostatni miesiąc :lol: :lol: Istnieje kilka mozliwosci podrasowania samochodu: 1)po primo:bardziej bezpieczne -chip -wymienic układ wydechowy razem z modyfikacja dolotow(dobry kompletny uklad to powyzej 7 koła),ktory da ci ok 7% przyrostu -wymiana filtra na stozkowy i swieczek-wiadomo rewelki po tym nie bedzie,ale zawsze COS -pokombinuj z czasem zapłonu 2)po secundo:to juz dla odważnych i rozważnych "dzieci" -instalacja sprężarki (w Pl juz za 7 kołek zrobisz),ale jak to bedzie jeździc to ja nie wiem,ogolnie nie polecam -założenie mokrej instalacji nitro(ok.6 kantów),jak masz na manualu to powinien Ci wytzrymywac lightowo strzaly 75km ,moze nawet i 100km na seyjnym silniku BEZ MODYFIKACJI A na koniec wywal sobie koło zapasowe z bagażnika,tylna kanape,radio,tapicerke i juz bedziesz mial BMW CSL :lol: p.s. jak sobie cos jeszcze przypomne to napisze

Felix z tego co widze to są identyczne jak masz Ty i tez helli.....

Czyzby nikt nie wiedzial?? :evil:

Witam Zamierzam kupic sobie niedługo lampy tylnie diodowe.Z tąd moje pytanie czy te lampki pasuja jako "zamienniki" seyjnych tzn. czy diody mozna bezposrednio podłaczac do zwyklej instalacji czy wskazane sa jakies przerobki???

Moze masz luzy w zawieszeniu, sprawdz tez gałki przy okazji.Ja np. miałem podobną sytuacje w audi.Cos mi rzucało autem a dokladniej mowiac plywalo.Jako ze konczyl mi sie przeglad podjechalem na stacje diagnostyczną i okazało sie O DZIWO ze wszysko jest ok.Plywanie nie zniklo wiec zaniepokojony oddalem go do serwisu i okazalo sie ze gałki sa wyrobione!!! Jedyne co mnie zastanawia to fakt jakim cudem mogli ot przeoczyc na stacji i wbic w dowod pieczatke ze samochod jest bezpieczny i zdolny do jazdy :?: :?: Widac jaki kraj takie stacje diagnostyczne :evil: :evil: :evil: