Maciej V8

Kabel o którym piszesz można wpiąć do wersji z navi jedynie gdy radio to bm54.

Miejsce na blokadę jest pod miską. Bolec ma rozmiar 10mm w obudowie i przechodzi w 8mm w kole zamachowym. Ale na samym bolcu nie zalecam odkręcać,dodatkowo należy zablokować wieniec przez dolny otwór między silnikiem a skrzynią przy pomocy dobrze dopasowanej breszki. Robota dla dwóch osób i nie zdziw się gdy będzie trzeba założyć przedłużenie do klucza długie na 1,5 metra bo tak mocno potrafi ta śruba trzymać. W skrajnych przypadkach trzeba rozbierać przód i użyć dużego pneumata.

Nie odpowiem Ci na to pytanie w 100%. Teoretycznie powinno zadziałać.

Za wysterowanie kolumny kierownicy odpowiada moduł w fotelu kierowcy-tylko i wyłącznie. Za pamięć wszystkich ustawień tj fotel,lustra,kiera-odpowiadają wspólnie i w porozumieniu moduły umieszczone w obu przednich drzwiach. Moduł o którym mowa to ten do którego zamocowane są guziki do ustawiania fotela. W fotelu może być jeszcze jeden sterownik ale tylko w przypadku foteli aktywnych. Tak więc bez foteli w prądzie nic nie zdziałasz. A jeżeli pokusi cię podanie prądu bezpośrednio na silniki w kolumnie to i tak nic to nie da gdyż tam zawsze jest prąd a sterowanie odbywa się trzecim cienkim kablem.

Proszę tu masz wszystko od A do Z opisane przeze mnie zgodnie jak w fabryce: viewtopic.php?f=156&t=222454&start=15

Możesz przekodować,ale jak masz dawce to prościej przepiąć.

Wraz z silnikiem przekładasz wszystko. Komp,wydech,ews,licznik,lcm,chłodnice.

Mam ten przewód. Poszło pw.

Chyba mam ten kabel. Musze poszukać.

A coś ci nie działa?

Czarny okrągły. Do modułu przykręcony okrągłą srebrną śrubką. Biegnie górną lewą stroną bagażnika do wnętrza następnie lewym słupkiem do podsufitki,potem przy krawędzi szyby do anteny.

Ten czarny płaski leżący poziomo na samej górze.

Pełny m-pakiet to: zderzaki(przedni M ma lotkę wewnątrz oraz tylni)czarna podsufitka,kierownica,listwy progowe,podnóżek,lotka na klapie bagażnika (sedan),zawieszenie i felgi. Występuje również wersja m-technik, wtedy kupujący mógł mieć tylko zawieszenie m wraz z kierownicą, lub dodatkowo czarny sufit do tego. Cały cyrk wychodzi z niewiedzy. Zdarza się że ktoś wymienił kierownice na tzw serducho i już handlarz pisze że m pakiet jest. Tu masz link do mojej to jest pełny m-pakiet viewtopic.php?f=156&t=222454&start=150

Zmieniarki nie trzeba kodować.

Takie objawy dzieją się również gdy uszkodzeniu ulega kostka stacyjki. Sprawdź co jeszcze nie działa w aucie np lampki od osłon przeciwsłonecznych.

Dostać lustrzane odbicie tej kostki to nie problem gorzej będzie z tą drugą bo tam też wychodzi sygnał na głośniki.

Nie no przepraszam,ktoś tu był raz w Opocznie i nie ma co się wychylać. Łapiesz mnie za słówka jak jakiś profesor. To Ci jeszcze raz pisze,że źle się wyraziłem z tym"policzony" (użyłem przenośni). A że w naprawach trzymam się fabrycznych części to jestem teoretyk?!-bez komentarza. Zresztą wasze auta więc róbcie co chcecie.

Kolego to nie diesel.

W pompie paliwa jest kulka odpowiadająca za to by paliwo się nie cofało. Z czasem koroduje i przestaje spełniać swoją funkcję. Zaworek pomaga ale należy montować go jak najbliżej pompy paliwa.

Napisałem "teoretycznie" bo spodziewałem się takich odpowiedzi jak twoja,że ja tak mam i nic się nie stało. Nie uwierzę że wymiana tego nieszczęsnego termostatu ma na celu zadbanie o silnik. Dla mnie jest to tylko cięcie kosztów. Szkoda tylko,że coraz więcej takich oszczędności jeździ po świecie. A podsumowując temat: Nie ma problemów po wymianie termostatu- kolega trzy lata jeździ i nic się nie dzieje. Tak więc wymieniaj autorze będzie latać. A jak nie będzie to sprzedaż i po temacie.

Pisząc policzyli miałem na myśli przeprojektowali. I nawet w oparciu o powyższy artykuł,jeżeli silnik został zaprojektowany z takim termostatem to usunięcie go przynajmniej teoretycznie pogorszy jego sprawność.

Zmiany w m62 to nie tylko dokładka innego termostatu żeby spełnić normy spalin. Cały silnik jest inaczej policzony. Nie odpowiednia temperatura pracy także prowadzi do uszkodzeń. Po co to robić? Po wywaleniu tego termostatu nie zyskujemy nic. A że jej on częścią całego systemu po jakimś czasie zaczynają się problemy np z nie dopalaniem spalin i w końcu uszkodzeniem katalizatorów. Oczywiście silnik odpali po zmianach bez wymiany oleju też można jeździć. Tylko po co? Ktoś powie uszczelki twardnieją,dobra ale nikt nie zastanowi się że uszczelnienia dobrych firm potrafią wytrzymać 8 lat na tych silnikach. Po co druciarstwo robić. M62 to bardzo drogie w utrzymaniu silniki,ale wytrzymują potężne przebiegi. A jeżeli jesteśmy miłośnikami Bmw to dbajmy tak jak książka pisze a nie półśrodkami. Nie macie pojęcia ile ludzi do mnie przyjeżdża takimi ulepami że chce się rzygać z jednym pytaniem-panie a nie da się taniej? Albo-od innego nie podejdzie? Kupują a potem płaczą. Sami oceńcie czy nie mam racji.

Po prostu ręce opadają od czytania. Co niektórzy naczytali się głupot o termostacie i dostawaniu przez to w tyłek. Ludzie te silniki zostały stworzone do takiej temperatury pracy i nic im od tego nie będzie. Cały temat zaczął się od jakiegoś gamonia który dawno temu kupił se fau osem Panie i jak mu se sperd.... l termostat i usłyszał,że nowy kosztuje 300pln to zaczęła się kombinacja. Pilnować płynu,wiskozy i drożnej chłodnicy i nic więcej,a jak za gorąco z pod maski to sobie diesla kupić.

Uszkodzony bezpiecznik lub panel sterowania szybami w drzwiach kierowcy ewentualnie moduł w drzwiach pasażera.

Możesz godzinę trzymać i nic nie zrobisz. Prawdopodobnie masz w kluczyku zakodowane ustawienia. Podjedź pod dobry komp i usuń te ustawienia.