
clip
Zarejestrowani-
Postów
629 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez clip
-
82 tys za 335d '07 to nie jest okazja ??? :shock: :shock: :shock: W Niemczech takie auto kosztuje min. 19-20tys. euro czyli 95-100 tys na nasze.
-
no ale żeby coś opiniować to trzeba obejrzeć / przejechać się. Po co ktoś kto nie kupuje samochodu miałby je oglądać. Z moich obserwacji wynika że to właśnie tanie szroty wiszą miesiącami na allegro a bez-wypadki schodzą od ręki. Ale może jest inaczej. Jak oglądałem kiedyś w inchcape przy toruńskiej 330i z 2005 roku za 63tysie to sprzedawca mówił że urywają się telefony, dwa dni później już go nie było ... edit: pierwszy z brzegu przykład taniej okazji http://otomoto.pl/bmw-335-xenon-skora-C17210249.html która wisi już chyba z pół roku
-
wrzuć filmik będzie łatwiej ocenić skalę dymienia. Co do poprawy osiągów po chipie to u mnie (pisałem już wcześniej) przy małym wciśnięciu gazu w zasadzie nie ma różnicy. Cały uzysk odczuwalny jest od 40-50% wciśnięcia.
-
po stronie pasażera jest zbiornik spryskiwacza, po stronie kierowcy są same przekaźniki bez bezpieczników
-
no ale dobre samochody raczej szybko się sprzedają. Jeżeli 5 osób obejrzy i stwierdzi że jest OK i żadna nie kupi to chyba jednak nie jest do końca OK :)
-
Pewnie autoauto.pl w alei krakowskiej. Tam najwięcej takich fur.
-
i to jest na pewno powód że sprzedawany jest 20-25 tys. taniej niż porządne egzemplarze :norty:
-
http://www.driftbox.pl/ + jakiś soft który skompiluje zapis z obrazem z kamery onboardowej
-
zarzuć temat na konkurencyjne forum z "racing" w nazwie. 250 na autobahnie to nie jest chyba jakieś specjalne obciążenie dla 300 konnego samochodu. Na torze dostanie xx razy bardziej w tyłek.
-
czy kazdy błąd to wykrzyknik na wyswietlaczu?
clip odpowiedział(a) na clip temat w E90, E91, E92, E93
Po to żeby naprawić to co jest uszkodzone. IMO to logiczne jest problem -> zapala się kontrolka -> jedziesz do serwisu. Nie zapala się to nie jedziesz. No ale skoro tak nie jest to znaczy że co jakiś czas prewencyjnie trzeba zczytać zawartość kompa. -
czy kazdy błąd to wykrzyknik na wyswietlaczu?
clip odpowiedział(a) na clip temat w E90, E91, E92, E93
Czyli kierowca nie jest informowany o pojawieniu się bledu w ecu? Nie wywala check engine albo coś? -
czy kazdy błąd który pojawi się w kompie sygnalizowany jest wykrzyknikiem? Albo inaczej czy brak wykrzyknika na desce oznacza że nie pojawił mi się żaden błąd? Pytam bo jak oglądałem kiedyś e91 przed zakupem to po podłączeniu pod kompa miała ze 20 błędów. U mnie od zakupu jedyne wykrzykniki to brak płynu do spryskiwacza :) Czy to oznacza że nie ma sensu podłączać pod kompa?
-
Dzięki wszystkim jadę więc kupić nową. Dużo to kosztuje?
-
Jak wymieniałem filtr powietrza to ta rurka była jakby trochę za krótka ale się jakoś trzymała. Dzisiaj zauważyłem że spadła wogóle z obudowy filtra powietrza i nie da się trwale założyć. Przez to łapie gorące powietrze spod maski i zaczął dymić przy mocniejszym przyspieszaniu. Ktoś tak miał? chodzi o element nr 16 z tego rysunku http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=VC31&mospid=48480&btnr=13_1144&hg=13&fg=20
-
no więc ja mam dokładnie tak samo. Jestem mocno uczulony na to jak wszystko chodzi w samochodzie i nigdy nie zauważyłem żeby po jakimś paliwie coś zachowywało się inaczej (ani na plus ani na minus). Fakt że diesla nigdy nie tankowałem poza firmówkami z wielkiej trójki/czwórki. Jedyny problem był z gazem - poprzednik lał co popadnie i miałem "zaklejony" syfem zaworek w reduktorze. Jak wymieniłem zaworek i zacząłem lać tylko na firmówkach problem więcej się nie pojawił.
-
Ja tankuje na BP w zależności od nastroju ultimate albo zwykłą i nie czuje żadnej różnicy w osiagach, glosnosci czy spalaniu. Ultimate ma na pewno dodatki czyszczace i tak sobie tłumacze te dodatkowe kilkanaście zł na tankowaniu.
-
Dajcie sobie spokoj z profanacjami itp, w holandii polowa samochodow jezdzi na gazie i nikt z tym nie ma problemu. 318 e46 wychodzila z fabrycznym gazem. Idac tym tropem mozna powiedziec ze diesel to profanacja i jak kogos nie stac na paliwo to niech sobie kupi mondeo a nie trojke, kombi to profanacja bo bmw nie kupuje sie po to zeby wozic truskawki na bazar. X3 to juz wogole profanacja wszystkiego bo ciezki kloc objedzie go byle vectra opc, a na szybkim zakrecie zlapie dacha Samochod to jest narzedzie do przemieszcxania sie a nie kapliczka do odprawiania modlow
-
Jezdzilem 5 lat samochodem z instalacja prins za 5,5 tys (zalozonym jeszcze przez poprzedniego wlasciciela) i chodzilo to idealnie nie liczac jakis jednostkowych problemow zwiazanych z zasyfialym gazem. Jechalem samochodem znajomego z gazem z wtryskiem w fazie cieklej (chyba 8 tys w aso toyoty) i chodzilo bez najmniejszego zarzutu lacznie z tym ze komp pokazywal zasieg I srednie spalanie na gazie. Generalnie na dobrym gazie powinno byc ok, a smrod strzaly i falowanie obrotow to moga byc w badziewiu za tysiac piecset. Inna sprawa to przebiegi jakie trzeba robic zeby zwrocil sie dobry gaz i dodatkowa utrata wartosci z nim zwiazana.
-
Do e90 widzialem patent z podcieta podloga i zbiornikiem takim jak we wneke po kole. Powinno dac sie wygooglac
-
jeżeli ktoś nie robi naprawdę dużych przebiegów to paliwo stanowi zdecydowaną mniejszość w całości kosztów użytkowania samochodu. Ja swoją beemkę kupiłem w grudniu. Do tej pory wydałem na paliwo 4,2 tys. i 11,5 tys na inne rzeczy (ubezpieczenie, felgi, opony, chip, myjnie, podatek od zakupu, bagaznik na rowery, drobny serwis itp.) zakładając że jeszcze samochód stracił kilka tysięcy na wartości wychodzi że samo paliwo to pikuś. Spalanie od początku mam 7,7 litra ropy, jakbym miał benzynę spaliłaby pewnie połowę więcej czyli wydałbym nie 4,2 a 6,5 tys zł co przy pozostałych kosztach i tak jest znikome. jedyna przewaga diesla nad dwu litrową benzyną to osiągi nic poza tym, no a r6 wiadomo ile kosztuje ...
-
Faktycznie masz rację. No cóż człowiek całe życie się uczy
-
Odnośnie przebiegu: Załóżmy że ktoś dojeżdża do pracy 15km w 50minut w jedną stronę w miejskich korkach. Rocznie robi 20tys. km Druga osoba dojeżdża codziennie 100km w jedną stronę autostradą też w 50minut. Rocznie robi 70tys. km myślicie że po 4 latach drugi samochód będzie w dużo gorszym stanie niż ten pierwszy? Sprzęgło turbina dpf bardziej dostaje w kość w pierwszym przypadku, kierownica bedały też będą bardziej wytarte itd. U nas opinia jest taka że 80 tys po 4 latach to perełka a 280tys to trup Co bardziej się zużywa jadąc przez godzinę autostardą 140-150km/h niż jadąc 10-20km/h po miescie? Oczywiscie może się też trafić że 280tys było robione tylko po miescie (kurier, taksówka, przedstawiciel handlowy)
-
nie ma różnicy przecież tarcza jest przykręcona do piasty a nie widelca
-
no ale w turku trochę większy bagażnik, myślę że obniżenie środka ciężkości przez zdjęcie koło daje wymierne korzyści
-
podjedź na Mineralną - powinno być dużo taniej jak robiłem swój to Masters chciał 50% więcej